menu waszych koni

Klami, _megi_, i teraz doprecyzujcie, o co u nas z tymi miarkami chodzi? Bo ja do dziś nie rozumiem systemu karmienia panującego u nas...
system panujący u nas w stajni jest następujący :
liczby na boksach oznaczają ilość miarek a jedna miarka ma  1kg całego owsa i  około 0,6 gnieconego zależy od miarki
czyli jeżeli twój koń ma 3-2-3  to wychodzi że na śniadanie i kolacje dostaje 1,8kg gniecionego i na obiad 2kg całego
Ilościowo się zgodzę, tylko zabawny system miarek mamy, bo miarek 1kg brak, jest wiaderko, więc 3 miarki oznacza 1 i trochę (pół?) miarki gniecionego ?
Klamidzięki,  zapomniałam doprecyzować 😉
anai tak 3 to półtora wiaderka  😉
anai, nie ma miarki 1 kg, bo o wiele łatwiej karmić mając miarkę odpowiadającą 2. Czyli idąc dalej jak chcesz 3 to masz półtora wiaderka i finito. Proste.  😉
Klami, proste by było, gdyby było napisane 2-2-2(kg) albo 1,5-1-1,5 (miarki uywanej w stajni). A mamy 3-2-3(wyimaginowanej, nieuzywanej miarki). Jest to najdziwniejsze określenie ilości owsa, jakie w życiu widziałam 😉
Ale co jest niby w tym dziwnego ?? Że stajenny dla wygody używa miarki odpowiadającej 2, a nie 1 i nie musi po 3 / 4 razy nabierać owsa i sypać do żłobu ?? 1 odpowiada mniej więcej (na 100 % nikt Ci nie określi, bo nikt nie waży każdej nabranej miarki) 1 kg pełnego, dlatego "1". A, że używa się wiekszej miarki dla wygody to co z tego ?? Tyle, proste.
Klami jest jedna osoba w naszej stajni która ma na 98% przetestowane miarki ( miarka pavo jest mniejsza od miarki eggersmann ) i jest zaopatrzona w wagę i co jakiś czas sprawdza czy jej koń dostał tyle ile powinien
Sanndy   „Czy dajesz siłę koniowi…”
24 września 2012 09:06
myślę, że dobry wątek. jak nie to szybko się usunę.

co polecacie - z własnych "mieszanek", a nie gotowych paszy w dużych cenach - dla konia, który na.. pół roku wychodzi z treningu?
teraz bazą był czarny owies gnieciony + otręby pszenne + len raz w tygodniu, wzbogacane witaminami.

czym zastąpić owies? jak skarmiać, żeby nie spadł z masy zakładając, że ruch również odpada?
okres zimowy przed nami więc nawet na trawę nie ma co liczyć. na pewno zwiększę ilość siana.
na razie karmie go połową miarki owsa z lnem, marchew pastewna znowu niedługo dojdzie...
co jeszcze?
mtl   I M Equestrian
24 września 2012 09:49
Sanndy napisz w watku o paszach, mysle ze tam szybciej odpowiedza na twoje pytania/doradza  🙂
Sanndy   „Czy dajesz siłę koniowi…”
24 września 2012 12:22
ok dzięki 🙂
Przestawiam właśnie mojego konia na czarny owies (ilości znikome, bo koń tymczasowo niepracujące, ale zawsze). Ciekawa jestem czy odczujemy różnicę. Jakie właściwości posiada jeszcze czarny owies i w czym jest lepszy od białego (poza tym, że jest bardziej energetyczny)?
I jeszcze jedna kwestia: koń co najmniej od 3 lat (tyle go znam) jadł TYLKO gnieciony owies. Czy bezproblemowo mogę przestawić go na cały np. na jeden z trzech posiłków dziennie?
O matko chyba głodzę swojego konia  🙄
- rano NIC konie wychodzą na trawę
- po południu 1 litr owsa ze słonecznikiem
- wieczorem 1 litr besterly basic + 3litrowe wiadereczko jabłek + siano

Koń chodzi praktycznie codziennie pod siodłem
Mój koń przez 3 lata jadł tylko gnieciony owies + otręby - koń gnieciony owiec lepiej trawi.  Z czasem przestawiłam go na sam owies (nie gnieciony), lecz owies bardzo dobrej jakości. Mam 100 % pewności, że nie są to same łuski. Dostaje 3/4 miarki owsa 2 razy dziennie. W południe dostaje sianokiszonkę, którą uwielbia - smakuje mu lepiej niż siano - oczywiście sianokiszonka z umiarem. Do tego jabłuszka, marchew i inne witaminki. Nigdy nie stosowałam pasz typu PAVO ani innych specyfików. Koń zdrowy, dobrze odżywiony, ma energię  😀
Siano dostaje rano i wieczorem.
Polecam do owsa dodać trochę jęczmienia - ma więcej białka 🙂
koń gnieciony owiec lepiej trawi.

Możesz uzasadnić tę teorię? Słyszę to po raz "siedemsetny" i nadal to do mnie nie przemawia...
Anetakajper: To tylko się ciesz, że masz tak ekonomiczne zwierzę.

Moje (wałach 12 lat, klacz 8 lat) pracujące intensywnie 6 x w tygodniu
3 x dziennie po 2 miarki owsa
oraz jako 4 posiłek około 1 litra kukurydzokulek epony + tyle samo luźno nabranej sieczki + olej, zioła, ew. jabłka/marchew
do tego 2 x dziennie siano (i muszę pomyśleć o siatce coby było na dłużej)
Taki jest stan na dziś, chociaż mam nadzieję, że jak nabiorą to co straciły (zwłaszcza wałach) po przeprowadzce to będę mogła zejść trochę z owsa.
Ja z dodsona przestawiłam konia na Eponę. W szczególności polecam sieczki Rehe i Golden Oldie. Musli Performance także jest rewelacyjne
Jakościowo doskonałe, piękne, pachnące, koń je tak samo chętnie jeśli nie chętniej 🙂 🙂 niż dodsona
a różnica w cenie bardzo zauważalna na plus epony
Precelek, a gdzie kupujesz Eponę?
aniaagre darmowa dostawa bezpośrednio do KJ AROMER, tu sporo osób przerzuciło się z dodsona np. 🙂
[quote author=_Gaga link=topic=1309.msg1533291#msg1533291 date=1348556440]
koń gnieciony owiec lepiej trawi.

Możesz uzasadnić tę teorię? Słyszę to po raz "siedemsetny" i nadal to do mnie nie przemawia...
[/quote]

Ogólnie owies gnieciony podaje się koniom młodym i nieco tym starszym, które mają problemy z trawieniem. Przy gniecionym lepiej trawią. Jednak przy owsie gniecionym jest ryzyko, że koń nie będzie w pełni dostawał "pełno składnikowego owsa". Spowodowane jest tym, że niekiedy występują same łuski, a nie samo "ziarno".

Owies gnieciony trzeba jak najszybciej "zużyć", by jego wartości tak jakby "nie uleciały".

Próbuje w jak najprostszy sposób wytłumaczyć.
Zdrowy koń powinien mieć owies w całości, tym samym sam sobie ściera zęby itd itp.
Dlatego ja podaje owies nie gnieciony - konie zdrowe, w sile wieku  🏇 🏇 🏇
noxusja niestety nadal mnie nie przekonałaś co do lepszej strawności gniecionego owsa
wszak gniecie się pełne ziarno przy założeniu dobrej jego jakości - gnieciony nie powinien mieć jakości innej/gorszej niż pełne
co do tego, co "ajkby ulatuje" to witaminy i tłuszcz ulegają utlenieniu po zgnieceniu - stąd potrzeba szybkiego skarmiania (badania podają, że w 2 tygodnie utlenia się ok 25% - oczywiście średnio). Gniecenie też "morduje" witaminę E zawartą w łusce owsa.
dodam, że wg badań przytaczanych m.in przez dr J. Łojka - gniecenie owsa poprawia jego strawność o jakieś 2%...
[quote author=_Gaga link=topic=1309.msg1533614#msg1533614 date=1348570037]
noxusja niestety nadal mnie nie przekonałaś co do lepszej strawności gniecionego owsa
wszak gniecie się pełne ziarno przy założeniu dobrej jego jakości - gnieciony nie powinien mieć jakości innej/gorszej niż pełne
co do tego, co "ajkby ulatuje" to witaminy i tłuszcz ulegają utlenieniu po zgnieceniu - stąd potrzeba szybkiego skarmiania (badania podają, że w 2 tygodnie utlenia się ok 25% - oczywiście średnio). Gniecenie też "morduje" witaminę E zawartą w łusce owsa.
dodam, że wg badań przytaczanych m.in przez dr J. Łojka - gniecenie owsa poprawia jego strawność o jakieś 2%...
[/quote]

No tak, ale ja nie mam zamiaru przekonywać  😉
Zawsze będę za podawaniem nie gniecionego owsa  🏇
Zresztą moje koniki chętniej "wcinają" owies podawany w "całości" - dłużej go jedzą i mają z tego satysfakcję  😅
Przy podawaniu gniecionego : ciap ciap i jedzonka już nie było  👀
noxusja, tak gwoli ścisłości, to ja myślę, że tu nie chodzi o lepsze trawienie w żołądku tylko o lepsze przeżuwanie w pysku.... pewnie ktoś rzucił hasłem, że "trawienie zaczyna się w pysku" (co jest poniekąd prawdą) i stąd teorie o większej strawności.... a to działa tak:
starszy koń najzwyczajniej w świecie nie ma zębów/ma bardzo starte zęby i może nie dać rady dobrze pogryźć całego owsa, dlatego się ten owies gniecie.
laickie pytanie: pod względem właściwości/ działania na konia czym różnią się otręby pszenne od owsianych? które są "lepsze"? chodzi mi głównie o utrzymanie masy- koń niepracujący, stojący głównie na sianie i zielonce, czarny owies rano i wieczorem po garstce symbolicznie, żeby nie dostawał szału podczas karmienia innych. Wychodzący, na padoku od rana do popołudnia.
podczepiam się z pytaniem tu bo nie wiem gdzie

Czy spotkał się ktoś z Was z uczuleniem na marchew? Taką zwykłą w kolorze pomarańczowym
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
21 grudnia 2012 18:03
hej
mam pytanie czy wszystkie gatunki chleba można dawać koniom ?
Bo mam dużo różnego chleba, razowego ,razowego ze słonecznikiem ,żytniego ,pszennego zwykłego ,czy ze śliwką suszoną , włoskie pieczywo .
Czy któryś gatunek może zaszkodzić ? Albo dodatek ?

Ja daję wszystkie rodzaje, nie sądzę żeby to co wymieniłaś mogło zaszkodzić. Tylko,  że ja daję kromeczkę- dwie. Raczej jako smakołyk. Bo ogólnie chleb za zdrowy dla koni nie jest 🙂 Ale w niewielkich ilościach myślę, że konie się ucieszą.
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
21 grudnia 2012 20:15
Dzięki za odpowiedz
Będą dwie Baby więc jak czasem dostaną suchego chleba ,jako dodatek do posiłku to im nie zaszkodzi .
A że mam dostęp do dużej ilości to niech mają małe urozmaicenie co jakiś czas .
mtl   I M Equestrian
21 grudnia 2012 21:01
ja daje rozne rodzaje i siwy ostatnio zjada chleb zanim ruszy owies/pasze  😉
Mój koń też ze smakiem zjada 2 - 3 kromki co kilka dni (jak mam, jak dostanę) do 'czwartego posiłku' czyli smakołyków jakie mu przynoszę (jabłka, gruszki, śliwki w sezonie, buraczki, marchew, pietruszka, seler).

Menu konia - w końcu optymalne, ładnie na nim wygląda, nie tyje nie chudnie.

Wałach, prawie 8 lat, wlkp około 165 cm, lekka praca 6 razy w tyg:

śniadanie: 2 miarka owsa gniecionego

obiad: 1 miarka owsa gniecionego

kolacja: 1 miarka owsa gniecionego, pół miarki granulatu (niskobiałkowy), 1 duża, czubata miarka sieczki (niskobiałkowa), chevinal lub olej

w poniedziałki zamiast kolacji mesz (1,5 - 2 miarki)

siana około 5 kg dziennie podzielone na 'po śniadaniu' i 'po kolacji'
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się