matura

porażka  🙁 granicy w ogóle się nie spodziewałam, tekst zawalony.Ogólnie polski niezdany... super ale jestem zła. I pomyśleć, że siedziałam do 2 w nocy powtarzają lektury a tego cholerstwa nie powtórzyłam.Zabijcie mnie
podsumowanie dzisiejszego dnia:

Kujka ma bardzo przyjemny glos 😀iabeł: 😎 super sie wstawalo! :kwiatek:

lubie radio zet za wyemitowanie mojej wypowiedzi nt matury 🏇

to cos, co zwie sie matura z polskiego to jakis smiech na sali. czytanie banalne, tematy pracy tez. juz moje sprawdziny z polskiego byly trudniejsze. wybralam wiersze. i mowie to ja! mat-fiz pelna geba i 2 na koniec z polaka 😵 😂
Szkoda, że nie mogę powiedzieć tego samego co LOSIA
ja też porwałam się na wiersze a co 😀 I tak samo nie spodziewałam się Granicy , a przemieliłam wszystko inne z potopem włącznie ... Jak zobaczyłam tylko "Granica" nie pozostało nic tylko zrobić facepalm .

Źle określone pytania , niedokładnie . Czytałam chyba z 5 razy pytanie dotyczące funkcji impresywnej i poznawczej pisało po 2 no i tak też wpisałam chociaż ni kija nie pasowała mi funkcja druga wrrrr tak samo jakieś łączniki czy coś tam coś tam . I co z tego że mam wpisane po 1 dobrze i tak 2 pkt poszło się ...

A moja interpretacja Nici Ariadny mieżdży wszystkie inne 😀 Ja tam widziałam motyw samobójczy haha  😁 Skojarzyłam sobie z Herkulesem w bajce jak były stare babki jakieś i przecinały nić życia  😵
Losia, ja również z mat-fizu jestem z 2 na koniec z polaka, ale tak łatwo mi się nie pisało tej pracy 😉

Granicy w ogóle nie przerobiłam jako jednej z nielicznych lektur, ale jakoś poszło to wypracowanie 😁 Nie najgorzej. Za to pytania do czytania ze zrozumieniem mnie rozwaliły. Gorzej mi poszło niż wypracowanie 🙂
Czytanie nigdy mi nie wychodzi, więc się nie będę wypowiadała 😁 (Ale ja mat-inf..)
Granicy nie ogarniałam KOMPLETNIE, nie kojarzyłam nawet bohaterów, więc sobie odpuściłam. Po przeczytaniu 1 raz wiersza Mickiewicza się przeraziłam, ale później jakoś tam poszło. Wypracowanie mam chyba na 400 słów, więc gdzieś tam na pewno w klucz się wstrzelę 😉
Ogólnie stwierdzam, że nie było źle. Czekam na klucz, gdzieś na stronach powinien być niedługo.

Edit: W zadaniu z krzyżykami postawiłam dwa, przy pierwszym i drugim zdaniu.
galopada_   małoPolskie ;)
04 maja 2011 11:43
ja nie czytalam granicy ale o niej pisałam  😎 zdać zdałam więc sie nie przejmuje bo mi pl do niczego nie jest potrzebny. Jeeszcze dla formalnosci mat i ang i do boju z biol i chem  🏇
w sumie to sie rozpisałam bo zajełam całe wyznaczone miejsce ale w laniu wody na polskim zawsze byłam dobra  😂 tego czytania ze zrozumieniam tak jak po próbnej nie jestem pewna bo jest głupie. Nie znosze pytan pt. co autor miał na mysli  😵 bo skąd ja mam wiedziec co miał na mysli? moze ironizował i wcale nie mowil o tym o czym mowil  😂
Pytania do tekstu zawaliłam, w funkcjach wgl nie pomyślałam o tych wszystkich impresywnych itp, w tabelce zaznaczyłam 1 zdanie... z Granicy akurat się ucieszyłam bardzo, bo tą lekturę pamiętam, streściłam nawet jak się ich losy skończyły i próbowałam łączyć to z odmiennymi zdaniami ludzi, ale średnio mi to wyszło  😁 zdać myślę że zdam, ale na dużą liczbę pkt nie liczę 😉
Adaaa   Me gusta el caballo, me gustas tu!
04 maja 2011 11:48
X miały być dwa🙂

Granicy w ogóle się nie spodziewałam, całe szczęście czytałam Granicę  ponad pół roku temu, więc coś tam sobie przypomniałam.
Fragment tekstu był dość spory, ale wydaję mi się, ze ciężko tylko i wyłącznie z niego dużo wywnioskować.
Generalnie nie jest chyba źle🙂

Czytanie ze zrozumieniem wydawało mi się dość łatwe.
Oby jakoś to poszło 😀

Najlepsze była rekacja kolegi po wyjściu z sali, biedak chyba tak się zestresował, że zwymiotował  😂
a dla mnie ta matura bła spoko! 😀 my mieliśmy trudniejsza próbną.. 😀 Granica po prostu boska! 😀 jak przeczytałam temat to zaczęłam się szczerzyć, uśmiech of course, a, że siedziałam z przodu samego, to się babka moja z angola dziwnia patrzyła.. 😀 dla mnie polski miał być najgorszą maturą ze wszystkich, a jak się okazało, było po protu extra! 😀 jak dla mnie, moja osobista ocena.. 😀 w życiu bym nie ruszyła nic z potopu czy przedwiośnia.. co nie znaczy, że całość była super mega.. dla mnie tak... granica cód i miód.. teksty banalny, ale pytania do tekstu zryte i głupie.. ale suma sumarum jest git.. także oł ya, mam niezły zaciesz! 😀
Mnie ta Granica też zaskoczyła 😡 wszystkie lektury powtórzyłam ale tej nie 😤 zdać raczej też zdałam ale nie licze na zwalającą z nóg liczbę punktów. Jutro matma może mnie pocieszy, bo od zawsze byłam bardziej uzdolniona w tym kierunku 😉
Katharina   "Be patient and trust in the process"
04 maja 2011 12:09
Granice miałam przerobioną ale chyba nie do końca temat zrozumiałam i co się w tym wiąże nie zrealizowałam go tak jak powinnam...  No nic zobaczymy jak wyniki przyjdą...
Adaa no właśnie reakcje ludzi są przedziwne.. u nas taka jedna dziewczyna wyszła z sali i zaczęła beczeć.. i nie mogła przestać..
galopada_   małoPolskie ;)
04 maja 2011 12:10
ja jak zwykle weszłam ostatnia dzięki mojemu nazwisku  😂 i co? zostało mi miejsce przez samą komisją. Jakaś babeczka z innej szkoły ktora nas pilnowała zapuszczała mi zurawia do pracy to zasłoniłam ręką i pozniej juz nie probowala  🤬  😂

co do reakcji. U nas dosc spokojnie nikt nie mdlał, wymiotował ani nie plakał a przynajmniej nie widziałam. Skonczylam godzine przed czasem a wyszłam tak 45 min.

Dzięki tej Granicy wygrałam flaszke bo sie zalozylam z kolegą z klasy. Twierdzil ze bedzie potop ale coż... 😎
galopada_ no co Ty.. chodzili po sali? u nas komisja siedziała na tyłku przy stoliku grzecznie, cały egzamin.. 😀 chyba bym się wkurzyła jakby mi ktoś zaglądał do pracy...
galopada_   małoPolskie ;)
04 maja 2011 12:13
nie, nie. siedzieli tylko ze jak napisałam wyżej - siedziałam w 1 ławce przed komisją więc stamtąd mi zaglądała  😁  🤔wirek: a ja nie lubie wiec musiałam jakos jej przeszkodzic  😂
aha to źle zrozumiałam.. srry 😀 haha to nieźle.. dobrze zrobiłaś 😀 też siedziałam w 1, ale takie dociekliwe panie nie były, ze tak powiem.. 😀 nasze się zajęły lekturką jakąś i nie przeszkadzały 😀
haha to Lov obstawiała że Granicy nie będzie kilka stron wcześniej 😀iabeł:

rano strzeliłam sobie tigera a potem mi sie tak siiiiiku chciało że masakra 😀 Ale wpadłam w szał interpretacyjny więc to mnie trzymało przy ławce .U nas spokój nikt nie dostawał spazmów , jedynie co to miałam na sobie taki  😲 wzrok nauczycielki od pp przez 2 h ...
A mnie zdziwiła Granica, bo mieliśmy ją na próbnej
U mnie podobnie, polski miał być najgorszą maturą, a jestem w miarę zadowolona 😉 Strasznie zaskoczyła mnie tak jak was Granica. Obstawiałam Przedwiośnie albo Dziady albo Kordiana a tu... Lektury nie przeczytałam jako jednej z 3, a w szkole koleżanka była pewna, że Granica będzie i się nasłuchałam przed maturą, potem chwilkę w klasie jak siedzieliśmy i napisałam. A dodatkowo fragmenty były w miarę czytelne. Przynajmniej jak dla mnie 😉 Na próbnych pisałam analizę wierszy, a tych z dzisiaj bym pewnie nawet nie ruszyła... ^^ Podziwiam kogoś kto o nich pisał 🙂 A ciekawa jestem co dadzą na rozszerzeniu. Czytanie ze zrozumieniem jak dla mnie było  w miarę proste, tylko niektóre pytania były dziwne... Te z funkcją impresywną i jakąś tam jeszcze, albo z akapitu chyba 6 i 7 wypisać stylizację o.O Napisałam o ironii i mowie potocznej. Tak samo funkcja akapitu 5. Napisałam, że informacyjna i dydaktyczna, bo nic nie mogłam wymyślić. Z polskim prawie koniec, jeszcze ta cholerna prezentacja ....

A oby jutro było jak najmniej geometrii analitycznej i łatwe prawdopodobieństwo. 🙂
Agniecha, ale chyba nie pisaliście próbnej z Operonu, tylko taką szkolną ? Czy skąd? Rzadko się zdarza, żeby lektura była i na próbnej i na normalnej.
Aż oczom nie wierzę. Nieśmiertelny Ziembiewicz* i Justyna z "Granicy" Zofii Nałkowskiej.  👀
Jakim cudem akurat ta książka jest lekturą a ta historia ma być zrozumiała dla młodzieży?
Przedziwne. Współczuję maturzystom.

*edit.
racja, ZIEMBIEWICZ
Przerabiałam tę książkę, ale pod zupełnie innym kątem.. super...
👿

Przerabiałam tę książkę, ale pod zupełnie innym kątem.. super...
👿



A na co ją "przerobiłaś"?
Na podkładkę pod kubek?
😉
Wiesz,  moja klasa mając 5 genialnych polonistów w liceum i olbrzymie tyły, poświęciła uwaga.. 30 minut lekcji na te lekturę, nikt książki oczywiście nie przeczytał bo zadana byla dzień przed, skonczyło sie na omowieniu samego tytułu i tego jak można go interpretować.
galopada_   małoPolskie ;)
04 maja 2011 12:46
Tania Ziembiewicz czy ZiĘbiewicz? bo mnie przestraszyłaś  🤔
Adaaa   Me gusta el caballo, me gustas tu!
04 maja 2011 12:49
Ziembiewicz
galopada_   małoPolskie ;)
04 maja 2011 12:50
uffffffffffffffffffffffffffff  😵 już sie bałam ze pomylilam nazwisko  😂 a co sie dzieje jesli ktos przekręci naprawde nazwisko glownego bohatera?
Mi tam "Granica" bardzo przypadła do gustu. Wczoraj sobie przeczytałam porządne opracowanie, z problematyką itp. i mogłam spokojnie pisać 🙂 Bo w sumie liczyłam na jakąś fajną prozę. Wierszy bym raczej nie ruszyła, bo kiepsko mi zwykle szła interpretacja.Wydaje mi się, że jeśli ktoś nie znał dokładnie treści "Granicy", to z podanych fragmentów jakieś 250 słów dało się spokojnie napisać. W końcu były aż 4, zwykle było mniej. A teraz oby czekać do biologii i chemii, bo angielski i matma to raczej formalność 🙂
Hmm, jeśli to sprawa tego "ę" to myślę, że mogą to uznać za błąd językowy czy coś, bo na pewno nie błąd rzeczowy lub kardynalny 😀 Gdybyś napisała Ziąbkowski albo coś, to już by ci poleciały punkty. Tak mi przynajmniej tłumaczyła moja pani z polskiego 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się