matura

zamknięte na moim poziomie czyli bardzo proste 😀 otwarte ... hmm .. z niektórymi powalczyłam, niektórych w ogóle nie ruszyłam  😎 .

A tak zmieniając trochę temat: to prawda, że na rozszerzonym polskim pisze się podstawowy test czytania ze zrozumieniem i podstawowa oraz rozszerzona prace pisemną? Tzn. że rozszerzenie to tylko praca pisemna? Wiem, nie ma to jak wiedzieć co się zdaje   😂.
galopada_, na medycynę się wybierasz?
zamkniete jakos poszly. otwarte - czesc nawet dobrze czesc tragedia. licze na 40%  😁

Mia na AM tak, ale na lekarsko-dentystyczny  😉
Z tego co widzę, to z zamkniętych będzie 46%, więc bym zdała  😎. Zobaczymy jak otwarte, bo mnie zabiły  😁
gdzie mozna dostac odpowiedzi?  👀
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
03 listopada 2010 15:16
Dajcie spokój, porażka z tą matmą 😵 Otwartych zrobiłam większość (nie zrobiłam z ciągami bo nie miałam jeszcze na lekcji takich rzeczy 😎 ) a z otwartych zrobiłam jedno? Dwa? 😂
http://www.edulandia.pl/Edulandia/1,98377,8606020,Probna_matura_z_matematyki_2010_2011___odpowiedzi.html 😉 tylko tam jakieś błędy w odpowiedziach do zadań zamkniętych były, nie wiem czy już poprawili 😉
Tu:
http://www.edulandia.pl/Edulandia/1,98377,8606020,Probna_matura_z_matematyki_2010_2011___odpowiedzi.html

I tu:
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101103/MATURA/118551316

Ale to nie są chyba oficjalne odpowiedzi, tylko podane przez uczniów, tak więc na ich wiarygodność bym nie liczyła do końca 😀
Ja nie pamiętam za bardzo swoich odpowiedzi, więc ich sprawdzanie mi nic nie da, ale liczę, że będę miała powyżej 30 %...
po moim wstępnym rozpoznaniu mam szanse na jakieś 60%  🏇
Zadania otwarte niektóre zrobiłam,niektóre na czuja, ale co do nich to pewna nie jestem. Zamknięte, nie licząc 2, były bardzo proste.
Generalnie polecam podchodzenie do próbnych na luzie, bo ja sie nie ucząc(ZUPEŁNIE się nie ucząc) uważam, że mam szanse wykręcić calkiem znośny wynik  😉
u mnie będzie chyba około 40%  😀 otwarte mnie zabiły niestety
Moja próbna matura zawsze była porażką. Każdą z polskiego oblewałam, aż moja nauczycielka zirytowała się do tego stopnia, że miałam nieprzyjemności w klasie. Ja cichutko tylko siedziałam i czekałam na swój czas. Dla odzwierciedlenia moich wyników, napiszę jedynie, że zdałam na mocną czwórkę z pisemnego. Rzekłabym, że na złość mojej nauczycielce, ale ona o tym doskonale wie. Chociaż, gdzie tu złośliwość? Pokazałam tylko, iż potrafię.
Kurde te otwarte to jakiś kosmos jak dla mnie. Ostatnie tyle razy czytałam, że aż na pamięć się go nauczyłam i na tym sie skończyło 🤔 marze o 30%
Tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że budowlanka cofa w rozwoju (przynajmniej moja)
Uff to nie tylko ja miałam problemy z tymi otwartymi ...
Z tego co zdarzyłam się rozpytać w szkole to większość osób nawet ich nie zaczęła robić
Maddie   Hucykowa demolka na wakacjach
03 listopada 2010 16:32
Zamknięte były BANALNE. Zrobiłam wszystkie, jedno z logarytmami strzeliłam, bo tego jeszcze nie przerabiałam, ale to co było z otwartymi... Byłyby proste, iągi, trójkąty) gdybym sobie przed tym powtórzyła, ale to co było z dowodzeniem twierdzeń (wykaż że, udowodnij) to była porażka - tak samo jak zadanie ostatnie. Poległam totalnie...  😵

Jak dobrze, że to tylko nieistotna próbna, na którą szłam z palcem w...  😁 Ani zeszytu nie otworzyłam, a we wtorek mieliśmy 'powtórkę' - sprawdzian z planimetrii  😁

EDIT. Zapomniałam dodać, że jestem na profilu z rozszerzeniem matematycznym.
A po przejrzeniu wyników, bardzo bardzo liczę chociaż na te 50%, ale to raczej mało prawdopodobne...
Mnie zawsze uczono, że mam robić zadania, które umiem. I żadnego otwartego nie zostawiać bez np. wypisanych danych. Sprawdziło się. Na matematyce nie zostawiłam żadnego, a czasem tylko dane wypisałam i jeden punkcik wpadał, a jak wiadomo - on czasem na wagę złota.

Mam pytanie, macie matmę obowiązkową? Podobno miało się to zmienić, ale wątpliwa sprawa.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
03 listopada 2010 17:58
Haha, przy dobrych wiatrach będzie ze 35% jak sobie tak sprawdziłam teraz...
Żaaaaal... 😵

Najgorsze jest to, że padłam na banalnych 3 zadaniach do narysowanej funkcji i logarytmach...
A zadania zamknięte + 2-3 otwarte gdzie było w ciuuul pisania napisałam dobrze...
W ostatnich napisałam tylko dane, ale mnie osobiście powaliło 29 i 30.
Nic tylko ryć, ryć i ryć...
Strucelka a potrzeba ci cos ponad to 35%? mimo ze pewnie i tak bedziesz miala wiecej!
ja sie nie przejmuje i na koncowa w maju mam zamiar pojsc tak jak i na ta - wyspana, bez powtarzania z kalkulatorem linijka i cyrklem  😁

wiecie kiedy nastepna probna i z czego?  👀
Jestem na rozszerzonej matmie.
Zaczęłam pisać tą maturkę, pykam tak sobie1, 2, 3 zadanko, myślę "kurde, jak tak będzie na maturze, to lajcik" i pykam sobie dalej te zamknięte zadowolona. W 3 chyba nie wiedziałam, bo czegoś tam nie miałam na lekcji, coś było ostatnio na początku 1 klasy, ale ogólnie całkiem zadowolona.
Po czym otworzyłam otwarte. Przez 1 jakoś przebrnęłam, 2 NIC, bo wielomiany miałam na początku 1 klasy, a później... 🤔 🤔
Jeszcze jakieś jedno zaczęłam, ale coś wyszło źle, z ostatnim się pomęczyłam, niestety na rozwiązanie wpadłam w momencie, kiedy usłyszałam 'oddajemy kartki'.
Porażka 😵
też poszłam bez zupełnie żadnego przygotowania 😉 luuz podstawa programowa jest prosta, a jeszcze tyle czasu
I tak część zamknięta jak dla debili, wszystkie wzory podane w książeczce, aż znalazłam sobie 10min na przeanalizowanie całej jej zawartości. I co z tego, że jak dla debili, skoro bez żadnej powtórki prawie niczego nie potrafię być pewna 😉
Boję się patrzyć w odpowiedzi, wolę słodką niepewność 😉
galopada_, teraz to już chyba tylko operon? jakoś dwudziesty któryś
24 bodajże polski i biologia w podobnym terminie - bój się boga...
bój się boga...

to do mnie? 😁
To taka głośna myśl, która mi się nasunęła po przeanalizowaniu mojego zapału do nauki.
Mam jeszcze nauczkę, że na maturę nie warto jeździć na rowerze - spadł mi po drodze łańcuch i minutę przed rozpoczęciem błagałam nauczycielkę, żeby mnie do łązienki wypuściła, to nie byłam w stanie nawet zdjąć płaszcza, a co dopiero zabrać się za pisanie. Franca się wahała :P
Jestem na rozszerzonej matmie.
Zaczęłam pisać tą maturkę, pykam tak sobie1, 2, 3 zadanko, myślę "kurde, jak tak będzie na maturze, to lajcik" i pykam sobie dalej te zamknięte zadowolona. W 3 chyba nie wiedziałam, bo czegoś tam nie miałam na lekcji, coś było ostatnio na początku 1 klasy, ale ogólnie całkiem zadowolona.
Po czym otworzyłam otwarte. Przez 1 jakoś przebrnęłam, 2 NIC, bo wielomiany miałam na początku 1 klasy, a później... 🤔 🤔
Jeszcze jakieś jedno zaczęłam, ale coś wyszło źle, z ostatnim się pomęczyłam, niestety na rozwiązanie wpadłam w momencie, kiedy usłyszałam 'oddajemy kartki'.
Porażka 😵

Eee.... Nie chcę martwić, ale dzisiejsza próbna matura była z OKE i była maturą na poziomie podstawowym. Na tak banalne zadania na rozszerzeniu nie ma nawet co liczy, bo matura z rozszerzonej matmy jest jednak dosyć trudna.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
03 listopada 2010 21:59
galopada_ no nie, ale to jednak nie jest satysfakcjonujący wynik 😉
No przy dobrych wiatrach może 40% będzie...

honey że WHAT?! Polski razem z biologią?
Ja z tą biologią się pokroję, przecież połowy tematów jeszcze nie powtórzyliśmy...
A z polaka jak każą mi porównać dwóch bohaterów na podstawie znajomości lektur... leżę i kwiczę 😎
ovca   Per aspera donikąd
03 listopada 2010 22:05
Strucelka, przecież zawsze porównać możesz na podstawie podanego fragmentu, musisz tylko dobrze się wczytać.

Dziewczyny, może nie powinnam Wam tego pisać, ale...matura jest prosta, tylko strasznie demonizowana. Naprawdę!
Eee.... Nie chcę martwić, ale dzisiejsza próbna matura była z OKE i była maturą na poziomie podstawowym. Na tak banalne zadania na rozszerzeniu nie ma nawet co liczy, bo matura z rozszerzonej matmy jest jednak dosyć trudna
Ale oni mają to do siebie, że próbne dają trudniejsze niż te właściwie. I zazwyczaj ta zależność się sprawdza. Nas postraszyli, a później się okazało, że takie banały dali na matmie, iż można było ze śmiechu pod ławkę wpaść. Dla porównania, ja uczennica nienawidząca matmy i będąca na samych dopach, maturę zdałam na 4 bez wzmożonej nauki.

Chociaż przyznam, że rozszerzenie to jednak niejaka batalia nerwów.

Strucelka, przecież zawsze porównać możesz na podstawie podanego fragmentu, musisz tylko dobrze się wczytać.

Dziewczyny, może nie powinnam Wam tego pisać, ale...matura jest prosta, tylko strasznie demonizowana. Naprawdę!

Popieram. W szczególności II zdanie.
[quote author=galopada_ link=topic=131.msg756837#msg756837 date=1288795930]
zamkniete jakos poszly. otwarte - czesc nawet dobrze czesc tragedia. licze na 40%  😁

Mia na AM tak, ale na lekarsko-dentystyczny  😉
[/quote]

moja kolezanka na AM chciala się dostać miała z biol rozszerzonej 78%, chemia 72% rozszerzonej i się nie dostała  😉 (z tego co się orientuję to tam powyzej 80% się liczy)
najlepsze to była moja znajoma - miała powyżej 90% zarówno z rozszerzonej chemii jak i biologii i nie przyjeli jej na fizjoterapię  🤔
dostała się dopiero z jakiejś tam listy rezerwowej, o czym dowiedziała się prawie w listopadzie  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się