Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.

Losia Popieram cie w calej rozciaglosci! A juz w kwestii podejscia do studenta, to w ogole  🙇
Wybaczcie, że wam się w temat wetnę. Czy pracodawca może ode mnie żądać na zwolnieniu lekarskim, żebym znowu poszła do lekarza i kazała sobie wypisać nowe, krótsze chorobowe, bo "tak nie może być że ktoś z pracy idzie na zwolnienie"? Nie wydaje mi się. Można takie rzeczy gdzieś zgłosić?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 października 2015 15:26
Nic nie skracasz. Jesteś chora i koniec. Oddałas jemu i krankenkasse wiec moze Cie bodnąć.
Zgłaszać wszystko możesz 😉 musisz sie tylko zastanowić po co. Ale takie rzeczy zbieraj i zapisuj dokładnie.
dodzilla Jak macie Betriebrsat, to najlepiej tam zglosic.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 października 2015 17:16
dodzilla, maile na to masz? Nie kontaktuj się przez telefon. Ew. smsy, ale coś, żebyś mogła potem pokazać.
Wybaczcie, że wam się w temat wetnę. Czy pracodawca może ode mnie żądać na zwolnieniu lekarskim, żebym znowu poszła do lekarza i kazała sobie wypisać nowe, krótsze chorobowe, bo "tak nie może być że ktoś z pracy idzie na zwolnienie"? Nie wydaje mi się. Można takie rzeczy gdzieś zgłosić?


W raju , na emigracji , takie rzeczy  😲 Przecież to namawianie do fałszerstwa. Nie masz Recht schuzu
Smok10, a ty się dziwisz, czemu niektórzy z branży jeździeckiej chcą odchodzić. Masz odpowiedź, dlaczego.
Smok10, a ty się dziwisz, czemu niektórzy z branży jeździeckiej chcą odchodzić. Masz odpowiedź, dlaczego.


To zależy od tego kim jesteś w tej branży i jakie masz kwalifikacje . W banku też możesz być doradcą  i możesz być Dyrektorem oddziału . 😉 Branża ta sama , ale już kompetencje i wynagrodzenie różne . 😀

P.S Własnie oglądam TVN i oczom nie wierzę . 😲 Własnie był cały wywiad z Brytyjczykiem który studiuje w Londynie a postanowił zamieszkać w Gdańsku . Płaci 4 x mniej jak w Londynie i na zajęcia dojeżdża dużo szybciej i o wiele taniej z Gdańska do Londynu niż z przedmiść na uczelnię . Poza tym powiedział że nie może się doczekać żeby wrócić do domu , do Gdańska . 🤣 🤣 🤣 🤣
Mnie to wcale nie dziwi bo Londyn to chyba najwieksze wypaczenie ze wszystkich stolic  (Na pewno europejskich)
Mnie tez dziwi emigracja ekonomiczna w naszych czasach, kiedy zycie w PL jest na podobnym poziomie jak w wielu krajach, do ktorych Polacy wyjezdzaja.

To bardzo zależy bo mi jako pielęgniarce w Polsce a pielegniarce w UK zrobiło wielką róznice. Z osoby, która żyła przy rodzicach i "bawiła sie w dom" ciągle mając z tyłu głowy to ciśnienie(o którym już ktoś wspominał) ze tak na prawdę że mam tyle żeby przetrwać a w razie "W" leże, zrobiłam sie całkowicie niezależna finansowo.
Odszedł mi problem kasy na wynajem chaty, kredytu na auto i zakupów wszelakich. Fakt, że nie odkładam drugie tyle co wydaje i domu/mieszkania po 2-3 latach nie kupię (ani w Uk ani w Pl) ale myśle o te podstawowe zaspokojenie potrzeb chodzi.

Sprawa ma sie odwrotnie gdy przysłowiowo stoisz na zmywaku abo "podcierasz dupy" (bez obrazy dla nikogo, ja robię to codzinnie 😉)  i takie masz tylko widoki na robotę. Myślę ze to sie ekonomicznie nie specjalnie opłaca i wolała bym iść na kase do Biedronki (gdzie pensje sa podobne do pielęgniarskich)

Ikarina W Taunton w Somerset mieszkam🙂
Londynu też nie lubię, źle się tam czuję 😉

Sęk tkwi w tym, że nie należy upatrywać, czy jest lepiej, czy gorzej, a INACZEJ. Bo przykładowo uważam Anglię za super miejsce np. dla młodych osób, co chciałyby pracować w branży jeździeckiej, a nie mają gdzie i jak zacząć, nie mają jak zdobyć wiedzy i doświadczenia. Ale za to - żeby zdobyć edukację, wykształcenie wyższe - mimo, że u nas poziom spada od paru dobrych lat, to i tak w wieeeelu dziedzinach jesteśmy lepsi.

Ja przykładowo, jak pracowałam w hotelu, to pomagałam WSZYSTKIM pracownikom w zadaniach z matmy, bo potrzebowali na NVQ. Za głowę się złapałam, jakich rzeczy nie wiedzą. Ok - sama orłem z matmy nie byłam, potrzebowałam zerknąć w google, żeby sprawdzić, czy aby na pewno TEN wzór tak wyglądał, ale serio... żeby nie wiedzieć, jak się oblicza procenty i że W OGÓLE istnieje coś takiego, jak wzór na obwód koła... Jednej osobie to w ogóle musiałam tłumaczyć, co to jest pi, bo w ogóle nie wiedziała. Żebyście widzieli te ich miny, jak siedzieli obok mnie przy biurku i patrzyli, co wypisuję na tej kartce... jakby to jakieś antyczne chińskie znaki były. I to nie były wcale głupie osoby, dwie z nich niesłychanie mądre babki, z każdym pytaniem do nich chodziłam. Ale wiedza teoretyczna leżała...

Albo gadałam z facetem, co pracuje nad technologią wdrażaną do elektrowni jądrowych. Mówił mi, że do siebie do firmy przyjmują tylko Polaków i Ukraińców. Bo w UK tylko uczą, jak naciskać guziki, a u nas to teoria i zasady, jak to wszystko mechanicznie działa - pełną gębą


vill_18, półtora godziny drogi ode mnie, jakby się pojechało M5 😉 Jakbyś w wakacje miała ochotę na jakiś wypad do Weston super Mare (swoją drogą moja najulubieńsza nazwa miejscowości na całym świecie :lol🙂 to wal śmiało 😉
Mieszkasz w Weston?Ryli, ryli? 🤣 Myślałam o weston jak sie z minehead przeprowadzałam. Chętnie wpadnę🙂
vill_18, Nieeee, Tewkesbury 😉 Ale Weston jest tak pośrodku, no i czasami w wakacje tam wpadam pochodzić w tym błocie  😂
Tak naprawdę ludzie wyjeżdżąją bo mogą . Nikt ich nie trzyma , emigracja zarobkowa to gówno prawda., Dzisiaj chcesz , to możesz pracować w Irlandii , Belgii czy Francji . Możesz jak ten Anglik studiować w Londynie i mieszkać w Gdańsku . Wszystko można tylko trzeba chcieć . Przed chwilą była znajoma której córka studiuje w Paryżu i śmiała się że łatwiej i szybciej może odwiedzić córkę w Paryżu niż rodziców w Lublinie .  😉 Z tej całej emigracji Polaków to wielkie halo robią tylko polityct , bo fakt Polacy porozłazili się po świecie ,ale dla tego że chcą a nie muszą . Dziś pracują w Warszawie a jutro w Londynie czy Paryżu , potem we Wrocławiu i jaka to emigracja ???  🤔
Mnie się bardziej wydaje, że ludzie się naoglądali, jak to wujek/ciocia/kumpel wyjechali 10 lat temu i się dorobili i im się wydaje, że teraz pojadą i będą mieli to samo. Cóż. 10 lat temu, to się opłacało choćby na pół etatu zmywać. Dzisiaj to już jest zupełnie inna bajka, był Credit Crunch, Unia Europejska, wszystko się zmieniło.
Zmieniło się i u nas ,ew PL , co prawda niektórzy prawią że Polska w ruinie  😁 ale i zachód to już nie El Dorado  😁 😁 😁 Ogólnie wszędzie trzeba zap....ć , a jak się ma inne wyobrażenie to łatwo się rozczarować . Potem pozostaje już tylko robić dobrą minę do złej gry i opowiadać jaką to się ma Kanadę siedząc na socjalu .  😁 😁 😁

Jest już materiał wideo o tym Angielskim studencie  🤣 🤣 🤣

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/06-10-2015-studiuje-w-londynie-ale-mieszka-w-gdansku-na-wyklady-lata-samolotem-a-i-tak-oszczedza-fortune,1468517.html?playlist_id=19006
Smok zgadzam się z toba ze teraz to nie emigracja, szczegolnoe na terenie UE. Ale teraz taka ciekawostka, moi rodzice wyjechali 25 lat temu na przyslowiowy zmywak, sciagneli ciotke I wujka i take sobie ciułali gotowke w markach. Mama urodzila mnie na miejscu korzystajac z urokow wspanialej niemieckiej sluzby zdrowia co do tej pory wspomina bardzo pozytywnie choc porod sam w sobie byl ciezki. I wlasnie z tych samych powodow teraz ja sciagam siostre cioteczna z partnerem zeby sobie tu popracowali i odlozyli pare €.
Czyli w koncu jak jest - lepiej? Bardzo dobrze? Umiarkowanie lepiej? 😀 Prawda jest jedna - mlodzi boja sie o jutro a starzy grzęzną w kolejkach do specjalistow w oczekiwaniu na wizyte za rok. To nie jest normalne I nie jest to kwestia "ogarniecia zyciowego" (to tak w odpowiedzi na czeste argumenty jak to plebs wyjezdza na socjal bo nie sa wystarczajaco sprytni zeby poradzic sobie w Polsce)
No o służbie zdrowia to mi bajek nie opowiadaj , bo w zeszłym roku byłem w szpitalu u koleżanki pod Frankfurtem . Taki archaizm że u nas to już chyba nawet na prowincji nie ma . Koleżanka jest lekarzem w Londynie i sama mówi że o ile o opiekę zdrowotną , dla starszych jest ok to cała reszta to syf 100 razy gorszy jak u nas. U nas są problemy kadrowe. Nie mamy specjalistów bo faktycznie wielu wyjechało w świat , a nowych z kapelusza nie wytrzepiesz  😤 Mam nadzieję że coraz więcej ich zostanie  😉 Lekarze akurat bidy nie klepią choć PIS za swoich rządów  ich mocno z Polski wystraszył  😁 Głosujcie na PIS to będziecie się leczyć u szamanów  😁 😁 😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 października 2015 21:24
Widziałeś jeden szpital i twierdzisz na jego podstawie, ze niemiecka służba zdrowia jest archaiczna? Gratuluje... nie masz widać kompletnie pojęcia na temat służby zdrowia w de. 
Fakt widziałem jeden , ale akurat koleżanka która w nim leżała jest pielęgniarką w Caritasie . Wyjechała jak miała 16 lat a teraz jest po 50-tce i od bardzo wielu lat ma doczynienia z Niemiecką  służbą zdrowia i nie wypowiada się o niej jakoś strasznie pochlebnie. Ja nie wiem jaka ty masz wiedzę o Polskich szpitalach , bo w Polsce są straszne dysproporcje . Od mega wypaśnych po reanimowane trupy. Lekarze specjaliści z ortopedii  z Otwocka częściej są zapraszani na konsultacje za granicę gdzie także  prowadzą wykłady , niż mogą siedzieć u siebie . 😉
Nie mam tego niestety na emailach ani w wiadomościach. Po prostu ciągłe telefony o najmniejszą pierdołę w stajni. Wkurzyłam się już kompletnie na to wszystko, nikt mnie z błotem mieszał nie będzie.
Smoku, na niemiecką służbę zdrowia nie śmiem powiedzieć ani pół złego słowa. Z każdą przypadłością, z którą bym nie poszła do lekarza to byłam przebadana na dziesiątą stronę 😉
Ja w Polsce też  😀 Mogę wam wstawić zwykły prowincjonalny Podwarszawski szpital . Jeśli chodzi o sprzęt i specjalistów to  i Niemcy by chcieli taki mieć .

http://www.szpitalzachodni.pl/galeria_kolekcje.php?action=szczegoly&galeria_kolekcje_id=6

Nawet są sale z możliwością operacji z drugiego końca globu  😁

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
07 października 2015 02:26
Apropo służby zdrowia. Mój tutejszy amerykański dentysta  nie mógł się nadziwić jak pięknie mam zrobiony implant. Dopytywał się kto robił i gdzie i czy w szpitalu to było robione. Wyjaśniłam mu że w Polsce, że nie w szpitalu a w klinice dentystycznej (Eurodental). Jeszcze długo to przeżywał i się zachwycał jak pięknie i równo.

Wczoraj natomiast byłam u ginekologa. Lekarzem była starsza babka coś pewnie pod 60kę. W zdumienie wprawił mnie fakt, że badanie przeprowadziła w zwykłym biurowym ubraniu bez kitla i gołymi rękami, bez rękawiczek. 😲 🤔
Bo to tak jest że najczęściej zachodem zachwycają się ci co wypełzli z jakiejś dziury ,nigdy nigdzie nie byli i nic nie widzieli .  🤣 Dla ludzi którzy zjeździli cały świat , jest normalnie . Trzeba być ślepym żeby nie zauważyć jak zmieniła się Polska . Jak pierwszy raz wyjechałam na zachód z szarego PRL-u to czułem się jakbym wylądował na innej planecie .  Z perspektywy lat mam wrażenie że tamta planeta została na takim samym etapie przez 30 lat a ta na której żyję ( Polska ) wyrosła i zmieniła się na jeszcze piękniejszą niż była tamta ( zachodznia ) . Tam się czas zatrzymał w momencie kiedy my mocno idziemy do przodu .  😀
Pandurska, Losia, ja Was doskonale rozumiem, bo ja wyjechalam dokladnie z takich samych powodow jak Wy. Wszystko co napisalyscie- podpisuje sie wszystkimi konczynami.
Ale widze, ze nadal jest taki rodzaj emigracji (ktory wg mnie coraz rzadziej sie oplaca) tylko za kasa. I wtedy ida litanie, jakie to wszystko glupie wokol, wszyscy glupi. Poniewaz czesto gesto tego typu ludzie wcale nie maja fajnej, dobrze platnej pracy, tylko ocieraja sie o przyslowiowy zmywak- to tego nie rozumiem. Dla mnie swoisty masochizm, bo po co zyc w kraju, ktorego sie nie lubi, wsrod ludzi, ktorymi sie gardzi za kase, ktora mozna zarobic w PL?
Zreszta byla juz dyskusja na ten temat tutaj 🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
07 października 2015 08:41
Wg smoka to tak ci co żyją za granica i są zadowoleni to jacyś co wyjechali z Pcimia dolnego i nie wiedza jaka to Polska cudowna a zagranica gówniana. Smok był i wie jakie mamy szpitale ( łącznie z wyposażeniem), jakich specjalistów, jak tu sie żyje i ze biedę pewnie klepiemy bo po dwóch latach nie mamy za gotówkę mieszkań.

A na życie za granica składają sie inne aspekty. I mam wrażenie smoku, ze jak ty jeździłeś po świecie to nie żyłeś normalnie w danym społeczeństwie tylko byłeś na szybki zarobek nastawiony. Moze sie mylę oczywiscie ...

Dziewczyny tu wymieniały inne rzeczy. Np. Studia, podejście do studenta. Tobą ważne rzeczy. Możliwość spokojnego dorobienia na studiach. Ja bez tej możliwości nigdy bym nie skończyła studiow.

I teraz mam możliwość rozwoju, stabilność. Bo  Polityka polityka, każdy ma swoje nastawienie 😉 mysle ze akurat ze smokiem to sie nie zgodziłabym politycznie nigdy. A to co w Polsce politycznie sie odstawia to wola o pomstę do nieba.

Jeszcze krótko nt opieki zdrowotnej. Jestem akurat człowiekiem, które swoje przeszedł. I pamietam co i jak odbywało sie w pl a jak odbywa sie tu. Nie urwalam sie z choinki i nie wmówisz mi smoku ze w Polsce jest medyczne eldorado. Mam w Niemczech o wiele lepsza opiekę medyczna niz miałam w Polsce. Ale fakt, jestem z Pcimia dolnegoni każde poważne badanie musiałam płacić z własnej kieszeni i jeździć 80 km do większych placówek. Moze gdybym była z Warszawy to bym inaczej mówiła :p ale teraz tez nie mieszkam w Berlinie i nie mam charite pod domem a mimo tego jest lepiej niz w pl. Oczywiscie narzekam tez na niemiecka służbę zdrowia, na polityków, na urzędy, na wszystko. Jak każdy tu. Ale porównujac do pl to i tak jestem na sporym plusie i to powoduje ze nawet nie myślenia powrocie do pl. A jeżeli to tylko na krótko pracując moze na wyjezdzie w Polsce ale w niemieckiej firmie na niemieckich warunkach.
Czyli jesteś zadowolona. Rozumiem że skoro piszesz na końskim forum tzn.że mieszkasz i pracujesz za granicą , sgać  ię na zakup i utrzymanie kilku koni oraz starty w zawodch. w
W końcu jesteś w El Doraxo a nie w zgniłej PL.  😎
P.S Jesteśmy w Unii i z tego co wiem nie musisz się leczyć w Polsce. 😎
Smok10, Ty umiesz czytać, czy tylko składasz literki w wyrazy? 🤔

Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
07 października 2015 09:15
ty tylko twierdzisz, ze Polska to raj na ziemii. Ja nie mów, ze de jest rajem, ale w rachunku z pl na plus. Polska nie jest zagnila, nie wkładaj mi słów do ust których nie powiedziałam. To sie robi naprawdę niesmaczne z twojej strony!

Tak pisze na końskim forum ( tylko na towarzyskim juz) ale juz długo nie jeżdzę. Ot jako student cienko było z kasa i odstawiłam konie. a od kiedy mnie stać na konia to nie mam na niego i tak czasu 😉 można za to mieć tzw. Reitbeteiligung które czasowo można lepiej pogodzić z praca zawodowa. W bliskich planach na przyszłość nie mam zakupu konia mimo środków na niego. Priorytety sie z czasem zmieniają.
Smok Sorry, ale w kwesti niemieckiej sluzby zdrowia masz totalnie g. pojecie. Gdyby nie drobiazgowosc lekarzy, wyposazenie, procedury, to w tej chwili ani mnie, ani mojej corki nie byloby na swiecie. Akurat w tym roku nalezalam sie wystarczajaco duzo po szpitalach, zeby widziec roznice. Czy wiesz, ze do 18 roku zycia dzieci dostaja wszystkie leki za darmo? Wiesz, ze z innej okazji na operacje wcale nie naglaca czekalam tydzien(!) i lekarz przepraszal mnie za tak odlegly termin?! Specjalisci? Dentysta?Fizjoterapeuta? Wszystko oplaca kasa chorych,  a terminy max. 2 tygodnie bez czekania w kolejkach w poczekalni.

Chetnie widzialabym kraj mojego urodzenia jako eldorado, ale tak nie jest. Jest coraz lepiej i ciesze sie ze mojej rodzinie zyje sie lepiej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się