9 edycja Tańca z Gwiazdami...?

opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 listopada 2008 17:56
Przeczytałam wlaśnie w Tele Tygodniu, że jeszcze sie nie skończyla edycja 8 a już wiadomo, że będzie 9 ... Nie wiem który raz ogłaszana jako ostatnia, ale też zagadką będą dla mnie "gwaizdy" tej serii. Bo już chyba żadne nie został y -bo albo już tańczyły w TVNie, albo jeździły na łyżwach w Polsacie, ewentualnie w tej samej stacji obrzucały sie błotem (Ranking gwiazd) lub są gdzieś jujorami :/

W tej samej gazecie piszą, że bedzie 4 edycja You Can Dance oraz 2 edycja Mam Talent.

Co Wy na to?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 listopada 2008 17:59
Oglądam tylko na 2 serialne w tv, a tak to jestem wierna stacji tvn24, wiec wisi mi to i powiewa =)
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 listopada 2008 18:07
mi własciwie tez, ale zabawne jest, ze od 5 bodaj edycji TzG mówi sie, ze ta jest ostatnia.
Zamiast wiecorem takiego gniota puszczać, to może wyświetliliby jakiś film ...?
Kami   kasztan z gwiazdką
22 listopada 2008 18:36
Jesteś pewna, że chciałabyś film....? Bo na 90% puściliby n-tą powtórkę "Nagiej Broni", "Shreka" albo jeszcze jakąś inną ogłupiającą komedię... i tak idą Święta i telewizja znowu zasypie nas "Kevinem samym w...", "Śniętym Mikołajem" i innymi Niestety ale ostatnio tv schodzi na psy - jak się chce oglądnąć coś normalnego i ciekawego, żeby mózg nie wyparował to się trzeba przełączyć na tv tematyczną

Sama z przyjemnością oglądnęłam pierwszą edycję TZG i na tym poprzestałam. Całej reszty dziwnych "show" na oczy nie widziałam. Dochodzą mnie tylko opowieści o tym jak Mucha za zakonnicę przebrana śpiewa, albo Foremniak się wydurnia oceniając tańczącą babcię tylko się zastanawiam po co ja w takim razie abonament płacę
Taniec z gwiazdami na początku lubiłam. Teraz praktycznie nie oglądam..
You Can Dance lubie i chętnie obejrzę kolejne serie. Takie szukanie młodych talentów bardziej mi odpowiada niż oglądanie "gwiazd" których zupełnie nie kojarzę..
Mam talent oglądałam w Anglii, wtedy bardzo mi sie spodobał. Nasz też obserwuję, choć najbardziej (podobnie jak w YCD) lubię fazy castingów bo jest najweselej.. 😉
Innych tego typu programów nie oglądam..
ja jestem za 4 YCD, dlatego że lubię ten program po prostu🙂 chociaż jurorów to by juz mogli podmienić! niektorych chociaż😉 poza tym po 3 edycji widać że wciąż na castingi przychodzą ludzie naprawdę dobrzy! więc może warto🙂

o mam talent się nie wypowiadam - sam program ok, ale powinni chyba coś zrobić osobnego dla śpiewających bo Ci mi w tym programie nie pasuja:|

a co do TzG - nieeeeee!!!!!!!! szfak i kogo wezmą?? kolejnych gości zza granicy tylko dlatego że zagrali epizod w jakimś tasiemncu albo mają żonę Polkę??? brrrr:/ ale jest tego plus... jakbym teraz wróciła do tańca towarzyskiego, potrenowała ostro kilka lat to może w jakiejś 47 edycji załapałabym się jako zawodowy tancerz:P
TzG, tragedia. Nie pasjonuje mnie ogladanie tanczacych "nibygwiazdek". Mogliby to juz skonczyc. Juz nawet te gwiazdeczki im sie koncza i wyszukuja juz zupelnie nieznanych ludzi spod ziemi.
YCD, ogladalam i wciaz bardzo chetnie ogladam. Nie mam nic przeciwko kolejnym edycjom. Jestem nawet bardziej ZA.
MT, jak dla mnie kompletna porazka. Sama formula programu niby wydaje sie fajna, ale jakos realizacja mi nie pasuje. Poczawszy od doboru jurorow (Foremniak??) a skonczywszy na doborze uczestnikow. Mam wrazenie, ze jurorzy swoimi wyborami zrobili z tego polaczenie show tanecznego ze spiewanym.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 listopada 2008 18:43
Breva nic straconego 😉

Własnie dlatego wkurzyła mnie na informacja o kolejny ostatnim odcinku TzG, bo chyba serio wolalabym któryś juz raz "Śniętego Mikołaja" niż program, w którym większymi gwiazdami, bo bardziej rozpoznawalnymi, zą ci zawodowi tancerze, niż
"gwiazdy", z którymi tańczą...
Dokladnie. Ostatnio poztanowilam sobie obejzec jeden odcinek TzG. Zauwazylam wlasnie, ze rozpoznaje tancerza notomiast nie mam zielonego pojecia z kim tanczy.... Tudziez jest sobie para a ja musze sie zastanawiac kto jest tancerzem a kto "gwiazda" (oczywiscie poki nie zatancza, bo wtedy widac dokladnie).
OMG, następna część.? Nie wiem ile to oglądać można. Pierwszą częśc obejrzałam po prostu z czystej ciekawości jakie toż to 'gwiazdki' będą tańczyły. Drugą ominęłam całkowicie i kolejnych w ogóle już nie obejrzałam.

'You Can Dance' obejrzałam połowę pierwszej częsci, ale bez specjalnego zainteresowania.
A 'Mam talent' to już w ogóle nie oglądam. No jeden odcinek obejrzałam, ale nie zainteresował mnie zbytnio...

Tak samo wszelkie seriale odpadają, bo mnie odmóżdżają tylko, nie dzieje się w nich nic ciekawego. Nie obchodzi mnie kto z kim, dlaczego i gdzie.
No wyjątkiem jest CSI NY i Dr. House...
Nie wiem co mozna o tym powiedziec.
Jesli wychodzą nowe edycje tzn ze jest nadal zapotrzebowanie na taki chłam i ktoś to ogląda. W koncu kazdy lubi sobie czasami obejzec jak znani ludzie obrzucają się błotem...

A ponieważ mnie to nie bawi opzostaje mi dr. house i MTV2 <podkrelam ze 2 bo normalne mtv przestało miec cokolwiek wspólnego z muzyką>. No ew. jeszcze czasami cartoon network jak lec stare kreskówki...
Ja chyba oglądałam tylko pierwsza serie i to nie całą podobnie jak Laito z czystej ciekawości bo to był początek takich programów których teraz jest masa. Ale jakoś już teraz mnie nawet ciekawość do nich nie przyciąga ale najwyraźniej ludziom się to podoba. Jest zapotrzebowane więc robią nowe programy i zarabiają na tym sporo, więc się nie dziwie że powstają nowe edycje. Jeśli nadal to przynosi im zyski to czego mieliby z tego zrezygnować ? Myślę że jeszcze maksymalnie można zrobić drugą serie ale następne to porażka :/ Ogólnie nie oglądam takich programów bo nie mam na to czasu i myślę że tylko ogłupiają człowieka. Ale muszę się przyznać ze zaczęłam oglądać "Mam Talent" 😉
Mam talent- jestem za. Może będzie coś ciekawego tylko żeby nie brali tych śpiewających. Foremniakowa porażka-może by ją tak wymienić? 😉
You can dance- sympatyczne, ale nie oglądam. Wiec mi zupełnie obojętne😉
Taniec z gwiazdami- nuda, czasem obejrzę kawałek ale wolałabym jakiś ambitny film w tym czasie 😉
nie sledze zadnego z tych programów bo mnie zwyczajnie męczą, gwiazd już faktycznie mało zostało do wykorzystania (ale pewnie pojawią się nowe seriale i grających w nich zwerbują - patrz- brzydula chociaż)
chętnie zobaczę 2 edycję "mam talent" - ludzie zobaczyli juz z czym to się je, ze jury nie zjada jak w innych programach i ze faktycznie można robić cokolwiek, byle bylo w miare interesujące, może przyjdzie mniej tańczących i śpiewających a będzie można pooglądać trochę różnorodności
Z trzech powyższych programów najbardziej lubię i cenię YCD - dotyczy tylko tańca i pomaga młodym i utalentowanym się wybić. Bardzo fajna sprawa - jedyne, co mi przeszkadza, to fakt, że to widownia, a nie jury, wybiera odpadających i zazwyczaj przed półfinałem wypadają najlepsi (Iza, Kuba, dawniej Gijorgi).
Mam Talent - lubię 😉 Lubię, bo lubię słuchać i oglądać Wojewódzkiego, a ta brunetka po lewej też ciekawe rzeczy gada. Szkoda tylko, że nie wiem, kto to jest. Sama formuła jest nieco irytująca - po kastingu od razu półfinał? Nie dają szansy się zaprezentować. A talenty naprawdę imponujące się pojawiają.
Taniec z gwiazdami zszedł na psy wieki temu. Pierwsza edycja była spoko, druga - niech stracę - spoko, trzecia - trochę nadtrąciła moje morale, czwarta była ostatnią, na którą raz po raz rzucałam okiem.
Dr House - przekonałam się do tego Nie sądziłam, że serial o takim tytule może być tak dobry 😉 Chylę głowkę ku osobom, które wyśmiałam za oglądanie tego 😉
Ostatnim świetnym serialem, który nie traci na jakości (tak jak stracili np. Lości) pomimo kolejnego sezony są Gotowe na Wszystko. To jest klasa ;]
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
23 listopada 2008 23:47
Mnie już wszystkie te durne programy nudzą... Nie mam ochoty tego oglądać, bo nic mnie nie zaskakuje.
Poziom systematycznie spada, gwiazdy się kończą i pomysłów na błyskotliwość zaczyna brakować.
Tak sobie myślę, że chyba poziom rozrywki reprezentuje poziom społeczeństwa, które nadal taka rozrywka bawi... smutne.
Pauli - niestety masz bardzo dużo racji, mówię to jako osoba oglądająca te kretynizmy 😉
Pauli A w tych programach jest jakiś poziom?

Chyba coraz większy poziom kretynizmu 😉
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
25 listopada 2008 10:53
Laito napisał: Pauli A w tych programach jest jakiś poziom?

Kiedyś, na początku chyba był, a w każdym razie ja traktowałam te programy (głównie TZG, bo ma najdłuższą historię) jako niezłą rozrywkę.
W tym momencie szkoda mi czasu na te pierdoły.
Właściwie od jakiegoś czasu wcale nie oglądam tv, no może poza "Teraz albo nigdy" w niedzielę, ale to bardziej z przyzwyczajenia 😉
a jak się włącza tivi ???? 🙂

Czasem przeglądam jedynie program w gazecie i jak mi się coś ciekawego na oko rzuci - nagrywam.
Podczas oglądania przewijam reklamy zaoszczędzając sobie czasu i nerwów.

Jak chcę się ponurzać w śmietniku wpadam na pudelek.pl
Po takim "wpadnięciu" mam dosyć na pół roku.
Nieee błagaam.. żadnego tańca z gwiazdami  🙇

Ponoć ma być i 10 edycja....

Jestem stanowczo przeciw wszelkim programom z udziałem gwiazd i gwiazdeczek... To jest nudne, tandetne i głupie.

Natomiast jeśli chodzi o kolejne edycje "mam talent" czy YCD jestem jak najbardziej za... Fajnie się to ogląda, można się pośmiać, nie wieje nudą...
Nienawidzę wszystkich programów z tańczącymi gwiazdami, śpiewającymi gwiazdami, jeżdżącymi na łyżwach gwiazdami...żenada, tym bardziej, że jeśli chodzi np. o śpiewanie to oni totalnie nie potrafią tego robic (oglądałam jeden odcinek) ale nikt im nie chce tego powiedzieć...
Co do reszty programów...You can dance baaardzo chętnie obejrzę jeszcze raz, ta edycja bardzo mi się podobała i fajnie zakończyła- tak, jak chciałam.
Mam talent- uwielbiam castingi 😉 Program wypadł by lepiej, gdyby dokładnie w tym samym czasie zrobili kolejną edycję Idola , a do MT nie przyjmowali śpiewających 😉
m.indira   508... kucyków
07 grudnia 2008 16:42
i nikt nie powie że lubi?
to ja sie wyłamie , oglądam bo fajnie jest patrzeć jak sie ludzie zmieniają , jak sędziowie dowalają , choć nie wiem co tam robi pani T . , ale jak widać wsiąkła ... podziwiam Pudziana za samokrytyke i dystans do siebie ,Soszyńską za to  jak z kupy mięśni wykrzesała odrobinę tanecznego ruchu , podobała mi sie Walachowa , tak jak i w ostatniej edycji Kulesza , i zastanawiam sie ile z was , tutaj piszacych nie chciało by choć raz tak zatańczyc jak one , nie w programie , ale z taka klasą zupełnie prywatnie ... poza tym , tak na prawde to nie ma za dużego wyboru co do ogladania w tym czasie na pozostałych stacjach ...
a co do 9 edycji , bedzie tak jak poprzednio , ogladam bo mnie ciekawi , choć nie po trupach , bo w kazdej edycji kilka odcinków mi umkneło z bardziej lub mniej błachych powodów ...
Mnie już wszystkie te durne programy nudzą... Nie mam ochoty tego oglądać, bo nic mnie nie zaskakuje.
Poziom systematycznie spada, gwiazdy się kończą i pomysłów na błyskotliwość zaczyna brakować.


zgadzam się, już gwiazd brakuje. biorą coraz młodszych, już nawet połowy nie znam, jesli chodzi ogólnie, o te programy rozrywkowe, typu Jak oni śpiewają, Gwiazdy tancza na lodzie czy Taniec z gwiazdami.
powiem tak, typowa komercha, ale rozumiem, jesli ktoś lubi takie cos.
ostatnio lecialo Jak oni spiewaja, przelaczalam kanaly i zatrzymalam sie na chwile
ZE NA DA
jeszcze jak uslyszalam opnie kogos tam, ze ktos tam spiewal GENIALNIE! i CUDOWNIE! to nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac...jesli oni naprawde cudownie spiewali, to ja powinnam wygrac idola 🙄
ci ludzie nie maja za grosz samokrytyki, albo nie maja kasy i robia z siebie debili

juz pominmy fakt, ze nie kojarze prawie zadnej extra gwiazdy dalszych edycji takich programow, nie wiem skad oni ich biora 🍴
Indira - niektórzy marzą, a jak. Ja np. o nauce tanga argentyńskiego, może kiedyś mi się uda na jakiś kurs wybrać.

A tak na poważnie - ja lubię oglądać ładne obrazki, a w każdej niemal edycji trafiały się osoby, które takowe tworzyły. Oglądam ten program,bo bardzo lubię taniec, a czasami zdarza się, że kawałek pięknego tańca mogę tam zobaczyć.
i nikt nie powie że lubi?



Ja lubię czasem pooglądać Taniec z gwiazdami...a co 😉 Niektóre "gwiazdeczki" naprawdę fajnie tańczą. Sama chciałabym tak umieć.
Tańczą, bo albo w dzieciństwie spędzili ileś tam lat w szkole baletowej, albo tańczyli u samego egurroli... dramat.
No ale chyba nie wszyscy...
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
07 grudnia 2008 22:28
zastanawiam sie ile z was , tutaj piszacych nie chciało by choć raz tak zatańczyc jak one , nie w programie , ale z taka klasą zupełnie prywatnie ...


Jasne, że chciałabym umieć tak tańczyć, a właściwie jakkolwiek bo nie jestem w tym orłem :P

Chodzi o to, ze komentarze sędziów są tak przewidywalne i tandetne jak oni sami (mówię tu o p. Tyszkiewicz i p. Wodeckim).
Sam taniec ciekawi mnie, jak najbardziej, ale chodzi o to, że cała ta otoczka, "nibygwiazdy" nie wiadomo skąd, mnie osobiście odrzuca.
Natomiast w pełni popieram programy typu YCD, gdzie szuka się profesjonalisty, prawdziwego talentu.

Ogólnie jestem zdania, że wszystko jest ciekawe i akceptowalne, pod warunkiem, że serwuje się to w odpowiednich dawkach. Dawka TzG jest jak dla mnie za duża... chociaż nie będę mówiła, że tej edycji wcale nie oglądałam, kilka odcinków widziałam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się