Odchudzanie - wszystko o ...

Dziewczyny, powiedzcie mi, czy na diecie ryż (mieszany biały z dzikim i jeszcze z jakimś) jest wskazany? Oczywiście, zakładając, że trzymam się pięciu posiłków i ~1500kcal (dieta "wiosenna"😉?

Pytam, bo nie wiem, czy to grzech taki jak makaron czy ziemniaki, czy rzeczywiście jest dietetyczny jako wypełniacz 🤔

Sierra można jeść, ale jak wszystko - z umiarem. No i raczej nie biały, tylko brązowy. W każdym razie ja jadłam codziennie i schudłam.

Ja też nie wykluczyłam, bo to źródło podstawowej energii. Tylko tak jak mówi feno, jak ryż to dziki lub brązowy, jak makaron to pełnoziarnisty. Ziemniaków nie jem w ogóle.

staram się przestrzegać diety 1000kcal. apropos ziemniaków- porcja 100 gr z łyżką masła ma ok. 103 kcal czyli b. mało. dlaczego tyle osób pisze, że są tuczące? z sosem na pewno, ale ja sosów nigdy nie jadam. cd.kurczaków, racja, ostatnio tak mi obrzydły, że nie kupuję od roku i nie robię z nich nic, bo to podobno sama chemia i nic w tym nie ma dobrego. mięsa nie jem od ponad 25 lat, więc problem odpada. mimo jednak diety, waga stoi, dziwne, nie?
tzn. waga ta sama, ale po ciuchach i na "oko" innych osób, chudnę. tłuszcz zmienia się w mięśnie? 😉 ; teraz muszę stępować w ręku z koniem, więc mam nadzieję, gramy będą leciały.

fajnie !!  😅 wszystkie mięśnie pracują

kupiłam sobie jakiś mix sałatkowy. Ładny, kolorowy, wyglądał super. Otworzyłam, to zajechało jakoś dziwnie, a smakowało jeszcze gorzej  🤔 Zepsute nie było, więc może taki już urok? Ale śmierdziało jak z kosza na śmieci (takiego śmierdzącego  😁 )

Heval, fuu, kupuje w ostateczności czasem, ale wole sama wrzucić kilka warzyw, fetę, ew jakiś sos, 3 minuty roboty, a na pewno lepsze w smaku 😉

Nirv, no właśnie niestety się przekonałam  😡 na drugi raz sama zrobię, myślałam, że zaoszczędzę roboty, ale to zaowocowało zjedzeniem sucharów  😵

Heval, trzeba kupić sobie pojemniczki/lub poszukać w kuchni i sobie rano/dzień wcześniej - wieczorem robić 😉

Przecież mix salat jest super! O ile mówimy o tym samym, to taka mieszanka rożnych liści (o ile faktycznie jest świeża i dobrze zapakowana 😉 ) jest pycha! Trzeba sprawdzać tylko datę ważności i obejrzeć liście przed kupnem 🙂

Zu, aaa to może źle doczytałam - ja myślałam o takich gotowych sałatkach. A co do tego typu mixów co ty piszesz - czasem trafiają się super, a czasem słabe i śmierdzące samą chemią 🤔

A ja polecam sałatki http://www.fitandeasy.pl/produkty/gotowe-salatki/salatki-fit-easy/ jak dla mnie miszczostwo świata 😀  i z szynką też 😉 cena może nie zbyt zachęcająca, ale sałatka mega 🙂

Zu, moja wyglądała super, zanim ją rozpakowałam i powąchałam.  😵

Dla mnie pycha ! 😀

Curry z cukinii z placuszkami roti - ok. 390 kcal
cukinia (250g), 1/3 średniej cebuli (50g), imbir świeży, średni pomidor (200g), liście curry 2 szt., ¼ łyżeczki cuminu, kawałek laski cynamonu, 2 ziarnka kardamonu, 1/3 łyżeczki chili w pudrze, sól 3 szczypty
70g mąki pełnoziarnistej, łyżka oliwy a najlepiej oleju kokosowego (10g), sól

Roti: Do mąki dodawać pomalutku wodę mocno osoloną i zagniatać aż do momentu uzyskania konsystencji ciasta takiego jak na kopytka czy pierogi. Następnie rozwałkować cisto na grubość 2mm posmarować z jednej strony olejem następnie z drugiej strony i smażyć na rozgrzanej patelni.

Curry: Na oleju podsmażyć na małej patelni cebulę z imbirem dodać cynamon, kardamon, liście curry, kumin wrzucić cukinię i wszystko przemieszać następnie podlać wodą, i dusić ok. 15 min następnie dodać świeżego pomidora, dusić kolejne 5 minut.

Dziewczyny, dzisiaj stuknął mi 4 tydzień diety i melduję co i jak.
Na wadze -7,3 kg, cellulit bez zmian po ostatniej poprawie, cera super- praktycznie nie mam wągrów (a były moją wielką zmorą) i zmniejszyły mi się pory. Teraz trochę mnie wysypało przed okresem, ale i tak jest niebo a ziemia w porównaniu z tym co było. 🙂

Martwię się tylko trochę tymi kilogramami, bo schudłam za dużo. Zostały mi jeszcze dwa tygodnie diety, a już przekroczyłam wartości procentowe (5-10% wagi początkowej) podawane w książce dr Ewy i boję się, że to wróci po zakończeniu diety.  🤔


I mam nowy przysmak! Biała rzodkiewka, super do pochrupania, a starta jest smakowitą surówką. 😉

Jeżeli pozwolicie, dopisuje się do kącika. Mi też właśnie "stuknął" dzień czwarty diety i wreszcie przyszedł kryzys dnia trzeciego 😉

Potrzebuje wsparcia, więc idę nadrabiać wątek, chociaż ostatnie dwadzieścia stron. Hough! 😉

Ituch na diecie dr Ewy tyle schudłaś w tak krótkim czasie? Gratulacje! A w tej diecie są podane jadłospisy, których trzeba przestrzegać, czy po prostu wypisane produkty czy jak?

Ja jestem na diecie [właściwie na MŻ] od soboty, zszedł mi kilogram i waga stoi, a jeszcze w dodatku mam wrażenie, że przytyłam. 🤔wirek: To znaczy brzuch mi jakoś dziwnie wydęło. 🤔

z tym nie jedzeniem po 18 to jest tak, że zakłada się chodzenie spać o 21. chodzi o nie jedzenie 3 godziny przed snem. ale to dotyczy posiłków zawierających węglowodany. Białko można zjeśc nawet 30 minut przed snem.


u mnie waga stoi pomiędzy 64 a 65 kg, za to po miesiącu biegania widzę pierwsze efekty bo nogi zeszczuplały trochę, no i te 200 brzuszków dziennie też daje radę, powoli powoli wychodzi na wierzch kaloryferek :P

U mnie też na razie stoi, ale to chyba za krótko na jakiekolwiek efekty :P Tym bardziej, że staram się po prostu zdrowo i z głową odżywiać.
Ale muszę powiedzieć, że dzięki temu regularnemu odżywaniu się (co 3 godziny, organizm już sam mi daje znać, jak w zegarku) w ogóle nie chce mi się sięgać po słodycze. A jestem na prawdę pierwszorzędnym łasuchem  😲.

Ituch na diecie dr Ewy tyle schudłaś w tak krótkim czasie? Gratulacje! A w tej diecie są podane jadłospisy, których trzeba przestrzegać, czy po prostu wypisane produkty czy jak?

Jest podany przykładowy jadłospis bodajże na dwa tygodnie (gdzieś mi się książka zawieruszyła 😉 ) i wypisane warzywa i owoce, które można jeść i z których można sobie komponować co się tylko chce.

Ja akurat nie jadam wg jadłospisu, bo nie chce mi się za bardzo gotować. :P

[quote author=Mia] Ale muszę powiedzieć, że dzięki temu regularnemu odżywaniu się (co 3 godziny, organizm już sam mi daje znać, jak w zegarku) w ogóle nie chce mi się sięgać po słodycze. A jestem na prawdę pierwszorzędnym łasuchem  . [/quote]

Mam to samo! Może nie jadam regularnie, ale zupełnie odzwyczaiłam się od słodyczy ( na których swoją drogą właśnie się spasłam 🍴 ) i chciałabym po diecie w ogóle do nich nie wracać, albo pozwalać sobie na coś smakowitego raz w tygodniu.

Sprzedam Wam przepis na szybką, sytą i smakowitą zupę:
- brokuł świeży lub mrożony;
- marchew;
- pietruszka;
- cebula;
- czosnek;
- por;
- przyprawy, które lubimy;

Nie podaję ilości, bo zależy jaką zupę chcemy- jak bardziej ostrą to więcej cebuli, czosnku lub pora, jak bardziej słodką to więcej marchewki itp. W ogóle możemy sobie dodawać co chcemy i lubimy.  😁 Wszystko gotujemy razem, mniej-więcej  uwzględniając ile czasu poszczególne warzywo potrzebuje na bycie miękkim, przyprawiamy ( ja daję sporo pieprzu, trochę soli morskiej, kapkę chili ), a następnie blenderujemy. Przed blenderowaniem odlewam trochę wody, w ktorej gotowały się warzywa do jakiegoś pojemnika, żeby móc w dowolny sposób manipulować gęstością zupy. Po zblenderowaniu próbujemy i jak trzeba jeszcze przyprawiamy i rozcieńczamy odlaną wodą.

Myślę, że jak ktoś lubi ( i dieta mu nie zabrania 😉 )spokojnie można zupę zabielić i podawać z grzankami.

Smacznego!  🏇

Ituch, jaką miałaś aktywność fizyczną podczas tej diety? bo brzmi dobrze, ale jakoś nie wyobrażam sobie przetrwać zapitalając 12 godzin w pracy albo jeżdżąc intensywnie dwa konie i jeść tylko warzywka.

Czy są jakieś suplementy diety, które zahamują choć trochę ochotę na słodycze ❓ Sama silna wola to za mało 🙇
Mam takie napady, że muszę zjeść coś słodkiego i nie ma siły, żeby przeszło.
Choćbym miała iść do osiedlowego sklepu w deszczu czy jechać na stację benzynową 🙄
Jak szykuje obiad to już myślę co za chwilę zjem słodkiego 🤦
Już mam 3kg na + od samych słodyczy.

Ja akurat nie jadam wg jadłospisu, bo nie chce mi się za bardzo gotować. :P

To może to jest powód, dlaczego schudłaś tak dużo? Może naprawdę b. mało jesz? Nawet jak na tę dietę?

ash, może to coś z cukrem organizmie?

Teodora robiłam morfologie z rozmazem w ostatnim czasie chyba 4 razy i żaden lekarz nie powiedział mi nic na ten temat.
Powinnam jakieś inne badania zrobić ❓

Ja się na badaniach poziomu cukru nie znam, ktoś doświadczeńszy niech doradzi 🙂 Miałaś w tej morfologii cukier w ogóle? A sama możesz spróbować, czy coś się zmieni, jak odstawisz jedzenie z wysokim indeksem glikemicznym.

Ituch, jaką miałaś aktywność fizyczną podczas tej diety? bo brzmi dobrze, ale jakoś nie wyobrażam sobie przetrwać zapitalając 12 godzin w pracy albo jeżdżąc intensywnie dwa konie i jeść tylko warzywka.


Aktywność fizyczną mam akurat niewielką- na konia bardzo okazjonalnie, może ze 2 razy (ale po jeździe nie czułam się wypompowana, ani nic) i właściwie jedynie spaceruję- w jeden dzień mniej, ale w inny to i z 10 km potrafię zrobić. W ogóle na tej diecie duży wysiłek fizyczny nie jest wskazany, jedynie lekka gimnastyka z rana.

[quote author=Ituch link=topic=13578.msg1522752#msg1522752 date=1347567854]Ja akurat nie jadam wg jadłospisu, bo nie chce mi się za bardzo gotować. :P
To może to jest powód, dlaczego schudłaś tak dużo? Może naprawdę b. mało jesz? Nawet jak na tę dietę?
[/quote]

Kurcze, może być! Może też byłoby inaczej, gdybym chociaż trochę głodna była... A tak to właściwie jem, jak zwykle- bo się nudzę lub mam ochotę na coś do przegryzienia (czyli całkiem często 😁 ). Zacznę się nieco bardziej pilnować z tymi posiłkami. 🙂

Czy są jakieś suplementy diety, które zahamują choć trochę ochotę na słodycze ❓ Sama silna wola to za mało


Wydaje mi się, że chrom pomaga na taką przypadłość.  😉

ash mi się wydaje, że to jest takie przyzwyczajenie, że po obiedzie musi być deser. A próbowałaś tą chęć sięgnięcia po coś słodkiego zaspokoić np. owocami?
Sierra kciuki są! Kibicuję b. mocno!  😅

ash mi się wydaje, że to jest takie przyzwyczajenie, że po obiedzie musi być deser. A próbowałaś tą chęć sięgnięcia po coś słodkiego zaspokoić np. owocami?



tak, zjadłam przed chwilą brzoskwinię i zagryzłam ją Big Milkiem 🤬

Ashtray dzięki. Na szczęście syndrom dnia trzeciego w dniu czwartym minął i dzisiaj czuje się już dużo lepiej. Ale wczoraj wyć chciałam do księżyca, bez kitu 😉

ash ojej, po takim miksie zrobiłoby mi się niedobrze. Pamiętam do tej pory co przeżywałam w kibelku kiedy brzoskwinię popiłam mlekiem.  😡

Sierra najgorzej na początku. Ale uda się 🙂