pielęgnacja i stylizacja włosów, fryzury

A mi sie ombre podoba, za to pasemka darze nienawiscia szczera :P
W ombre bardziej o to chodziło, żeby mocniej było widać odcięcie koloru od włosów. Teraz króluje sombre i sama zastanawiam się nad zrobieniem z jakimś jaśniejszym kolorem brązu, ewentualnie blond

ja też mam sombre i jestem z niego bardzo zadowolona. Chciałam mieć jasne włosy, a odrosty nie wyglądają strasznie 😉
epk wiesz, że dla mnie też blond jest absolutnie Twoim kolorem i najbardziej mi się zawsze podobałaś właśnie w takiej wersji 🙂
U mnie znowu nasilił się problem z wypadaniem 🙁 Przez 5 miesięcy był spokój, nawet w sesji było OK. Wiem, że to było dzięki preparatowi Lipogaine (5% minoksidil), który dostałam od rodziny z USA. No i mimo, że nadal go stosuję, zaczął się ten koszmar na nowo.
Czy to może mieć związek z tym, że wyjechałam do Holandii? Zmiana wody, klimatu itp. ?  Czy po prostu preparat przestał działać? Zużyłam dotąd 3 buteleczki, jestem w trakcie 4.
Pielęgnacji nie zmieniałam, problemy zdrowotne też wykluczam, żadnej anemii, problemów z tarczycą. Sama nie wiem, co z tym robić ;(  Niestety tutaj nie mam dostępu do suplementów jak w Polsce.
Gillian   four letter word
23 lipca 2015 13:51
co dokładnie sprawia, że włosy się plączą, zbijają w kołtuny?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
23 lipca 2015 14:03
Gillian, stawiałabym na niezamknięte łuski włosów
Gillian   four letter word
23 lipca 2015 14:08
a co się z tym robi? dostanę szału. Cuduję jak mogę, olej, maska, odżywka, nie ma znaczenia czy zostawię na noc czy na chwilę - cała kita spuszona i zaraz robią się kołtuny. Rano po wstaniu jest masakra, takie splątane. Nie lubię spać w warkoczu, bo potem wyglądają bardzo źle taki pofalowane. Lubię tą dlugość i wolałabym nie ścinać, ale normalnie już nie mam cierpliwości :/
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
23 lipca 2015 14:18
Gillian, ja śpię właśnie w warkoczu. Hm... może próbuj przerzucać włosy "do góry" za poduszkę (nie wiem czy wiesz o co chodzi), albo spinaj w luźny koczek np. na skarpetkę? (ale włosy przy tym się falują).

Ewentualnie jeżeli chodzi tylko o rodzaj pofalowania to spróbuj spinać w luźnego kłosa, są fale ale takie ładne 🙂


o jeszcze czasami robię taki kucyk-koczek. związuję włosy jak do kucyka tylko nie wyciągam końcówek z gumki (końcówki wcześniej smaruję olejem arganowym)
Gillian   four letter word
23 lipca 2015 15:11
problem z falami jest taki, że od góry mam włosy proste, potem w miejscu warkocza nieregularne fale (bardzo sztucznie to wygląda) a na końcu postrzępiony ogryzek. Próbowałam i serio, kiepsko to wygląda.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
23 lipca 2015 15:14
To do głowy przychodzi mi jeszcze spanie w czepku z materiału  😁
Gillian   four letter word
23 lipca 2015 15:16
było! były poplątane w czepku i tłuste jakbym się nie myła tydzień 🙁
Gillian chyba konieczna jest intensywna regeneracja prawidłowo dobranymi kosmetykami 🙁
Mialam identyczny problem ale już nie miałam cierpliwości na bawienie się w olejowanie itd. Pomagła mi odżywka Gliss Kurr w sprayu. Po miesiącu włosy łatwo się rozczesują i się "przelewają" a nie sterczą pokrzywione na każdą stronę. Wadą jest to że można łatwo przeciążyć, ja musze uważać przy długich włosach.
Gillian   four letter word
23 lipca 2015 15:22
wkurza mnie to, że mam obecnie w szafce jakieś 10 odżywek i żadna nie spełnia swojego zadania :/ próbuję szampony, nic.  Do ucha jako tako - kita beznadzieja. Ani w to grzebienia wbić ani zostawić. Nie chcę obcinać, no! 🙁
Nie można też przesadzić w drugą stronę, tzn nawalić tych kosmetyków tonę w nadziei na poprawę kondycji włosów w tydzień :P
Ja zanim uznam że dany kosmetyk to nie moja działka to pozwalam sobie zużyć całą butelkę. Chyba że jest wyjątkowo nietrafiony (w moim przypadku wszystkie szampony Fructis i jakaś odżywka Syossa w białej butelce. Używałam tylko do końcówek bo inaczej nie było sensu - po użyciu wyglądałam jakbym nie myła włosów przez tydzień)
Ja bym dała odpocząć włosom i skórze głowy, myła lekkim szamponem i pryskała te zniszczone końcówki czymś takim:

(efekt uboczny - małż za mną łaził, z przyczajki łapał za kosmyki i się głęboko zaciągał  🤔wirek:  😉 krótko mówiąc - nieźle pachnie)
Ja juz po pierwszym najgorszym etapie dekoloryzacji, brazo-miedz na glowie :P czern zlazla, to najwazniejsze 😀 za miesiac czesc 2 😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
24 lipca 2015 06:46
Gillian mocno przesuszone włosy tak się plączą. Polecam obciąć większość i starać się zapuścić od nowa, zdrowe.
Gillian   four letter word
24 lipca 2015 08:03
Będę jeszcze próbować je ratować. Jak się nie uda, to pójdą pod nożyczki. Szkoda mi ich, są już grubo za łopatki 🙁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
24 lipca 2015 08:15
Gillian, tylko jaki jest sens trzymania zniszczonych włosów? Nawet takich za łopatki? Też tak długo walczyłam, bo już tyle zapuszczam, a fryzjerka dostawała szału podcinając je o 1- 2 cm. Ścięłam solidnie, dbałam, nawilżałam, odstawiłam suszarkę i urosły takie, że teraz już druga fryzjerka odmawia ich zbytniego ścinania, a końcówki (tzn. z takich do pasa do takich do biustu) podcinam 2 razy do roku  😁


Muszę się jedynie pofarbować, bo mam już mega odrost (jakoś przy hennie to tak nie koli w oczy, ale i tak). Zamówiłam henne, amlę, indygo i bhringraj. Chciałabym taki czekoladowo brąz, ale w kierunku brązu a nie czerni. Ktoś ma może pomysł na proporcje?
Gillian   four letter word
24 lipca 2015 08:21
trzymam się okruszka nadziei, że uda się je zreanimować 🙂
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
24 lipca 2015 08:40
Tych już urośniętych raczej nie skoro nic nie pomaga 😉

Ja od czasu do czasu traktuje włosy szamponem z alterry z olejkiem makadamia i figą- na skalpie się u mnie nie sprawdza- mam wrażenie, że od razu są tłuste, ale całkiem nieźle sprawdził się do umycia włosów od ucha w dół- ładnie nawilżył i dociążył ( myje tak jak zauważam, że nieco włosy się zaczynają puszyć)
Mialam sie pokazac bez grzywki na bok, a ze akurat mam okienko w pracy, to poszlo szybkie selfie 😉 moze nie jest za pieknie, ale na lato zdecydowanie bardziej praktycznie! Koniec z suchym szamponem dzien w dzien 🙂
Gillian zreanimowac raczej nie, bo takie uszkodzenia sa raczej nieodwracalne. Mozesz co najwyzej ukryc objawy jak ci szkoda ucinac. Ja tak robie i dużo osób chwali moje wlosy, to chyba znaczy ze nie widać tego aż tak 😉
wkurza mnie to, że mam obecnie w szafce jakieś 10 odżywek i żadna nie spełnia swojego zadania :/ próbuję szampony, nic.  Do ucha jako tako - kita beznadzieja. Ani w to grzebienia wbić ani zostawić. Nie chcę obcinać, no! 🙁

U mnie problem z rozczesywaniem włosów i ich plątaniem pojawił się jak przeproteinowałam włosy. Teraz protein używam raz na jakiś czas.
Gillian   four letter word
26 lipca 2015 23:40
Moje włosy nienawidzą protein, keratyny i oleju kokosowego. Od razu dostają pierdolca i sterczą we wszystkie strony.
Trwa reanimacja z użyciem oleju rydzowego - lnianki. Na razie nie wygląda to tragicznie, dziś mam kitę prostą, niespuszoną ale dość sztywną, taka szczecina. Zmywałam olej odżywką Pantene, może o to chodzi.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
27 lipca 2015 06:58
Dzionka, ładnie! Odrobinę inaczej, ale zmiana nie szokująca, bezpieczna. Mnie się podoba, nieco łagodniej wyglądasz.
kujka   new better life mode: on
27 lipca 2015 08:54
Warszafka!
Chce zrobic sobie sombre.
Nigdy nie farbowalam wlosow i chce je oddac w naprawde porzadne, profi rece. Wiem ze to kosztuje ale wole zaplacic niz potem np poprawiac albo scinac popalone wlosy.
Polecicie cos?
mam kręcone włosy i muszę kupić sobie lakier (tak od czasu do czasu by się przydał) tylko zupełnie nie wiem jaki będzie dobry, coś polecacie?
Kujka, Akademia Perfect Hair. Ja jestem zawsze zadowolona (z cięcia, z koloryzacji) - ale drogość 😉
Strzyżenie zaczyna się od 150 zł, z koloryzacją to tak na 4 stówki trzeba się przygotować.

Dlatego ja farbowałam u nich tylko raz, ale było pięknie! A włosy nigdy wcześniej ani później nie wyglądały lepiej (farba była bez amoniaku)
Ja juz po pierwszym najgorszym etapie dekoloryzacji, brazo-miedz na glowie :P czern zlazla, to najwazniejsze 😀 za miesiac czesc 2 😀


Ja tez po dekoloryzacji z czarnego. Myslalam, ze to straszny zabieg dla wlosow, ale wcale nie jest zle.

to byl pierwszy etap
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się