kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

keirashara - serio są gorzej umięśnione po treningu u nich?

Mi też się nie podoba ta jazda ( obejrzałam tylko Goldfingera na razie ), wydaje mi się zbyt "treningowa" jak na pokaz, koń wydaje się jeszcze nie gotowy na utrzymywanie takiego ustawienia i zaangażowania przez dłuższy czas. Ale tragedii to wg mnie tam nie ma... koń jechany wysoko, żeby pokazać jego możliwości, trochę się myli, trochę się spala i denerwuje. A jego jeździec z tego co czytałam na fejsie jedzie do Helgstrandów do pracy?

KonieAMI, - dla mnie lepiej wyglądają na początkowych zdjęciach, chwilę po przyjeździe, niż na tych po roku. Może się mylę, nie jestem guru, ale takie mam wrażenia.
W dodatku wszystkie konie tego jeźdźca tak chodzą. No mi się to nie podoba, wybitnie brakuje mi lekkości w jeździe.

keirashara - serio są gorzej umięśnione po treningu u nich?
koń jechany wysoko, żeby pokazać jego możliwości, trochę się myli, trochę się spala i denerwuje. A jego jeździec z tego co czytałam na fejsie jedzie do Helgstrandów do pracy?


Ja to tu tylko zostawię...

Mam głupie pytanie. Jak zrobić dobrze próby zginania? Jest gdzieś jakiś tutorial na yt, czy coś? Uczyłam się tego już lata temu i od tamtego czasu nie miałam sposobności, żeby używać, a teraz prawdopodobnie będę musiała sprawdzić konia. Chciałabym sobie odświeżyć.

Ja jestem rekreant i g. się znam, ale wydaje mi się, że mieli po prostu duże parcie na zaprezentowanie tych koni, które w dodatku były nerwowe i wymagali trochę za dużo, ten Zanzier już był luźniej jechany i wyglądał ok. Jak dla mnie :P Już definitywnie wyłączyłam pokaz pod koniec, kiedy była grupowa prezentacja i była trochę rozprężalnia na towarzyskich L 😁
Obejrzałam sobie dla porównania przejazdy konkursowe z 2018, 2017 i ta jazda jest inna.

Byłam na pokazie, wyszłam rozczarowana. Większość koni się nie pokazała, wyglądało to tak jakby wszystkim udzieliła się jakaś dziwna trema. Obronił się Zanzier i Don Luxury. Pojechałam dla Goldfingera, jako laik uważam ze na filmie z 2015 chodził o niebo lepiej. Pozostaje czekać na kolejne przejazdy/pokazy...

Edit: Chantre Noir jeszcze naprawdę fajny, tylko nie ten kaliber 😉

vissenna - haha no dobra 😀 to naprawdę ten sam koń? Myślałam, że jest jakimś retardem i tak się spala, denerwuje, nie można mu zaufać, bo odwala. Ogromna różnica w jeździe i w koniu.

Ja bym właśnie powiedziała, że Zanzier był fatalnie pokazany...
Co do Goldfingera - koń na arenę wjechał suchy, po kilku minutach był cały w pianie. Na pewno jakieś rozprężenie przed wjazdem było i nie trwało 3 minuty... Jak dla mnie koń nie udźwignął atmosfery pokazu, może nie był należycie przygotowany.
Nie można Jaśkowi zarzucić siłowej jazdy - jechał na beczce prochu i musiał pojechać swoje. Owszem koń pokazany powyżej swoich możliwości, ale taka jest specyfika pokazów dla ogierów - nie można go za bardzo porównywać z filmem sprzed 4 lat, gdzie poziom był zupełnie inny. No i Goldfinger trafił do Cichoniów stosunkowo niedawno.
Miałam przyjemność oglądać Jaśka "w domu" i naprawdę był to jeden z najlepszych obrazków, jakie w ogóle widziałam na żywo kiedykolwiek.
Szkoda, że nie mogę oglądać dłużej.

Ja nie mam nic do jeźdźca, właśnie dlatego że było widać jak Goldfingerowi i nie tylko jemu, paliły się styki. Chciałabym móc zobaczyć go jeszcze raz, w bardziej sprzyjających warunkach.

Puma Dziękuję 🙂 Mam nadzieję, że wiesz co mówisz 😁

zembria, O zgrozo! Umyłam kiedyś cały czarny ogon szamponem dla siwków... i nie był biały ani nie odpadł  😁

Te szampony modyfikują żółty, więc czarnemu nic nie powinny zrobić. Raczej nie rozjaśniają na chama, dodają składnik niebieski 🙂

No dobra, zamówiłam. Ale jak mu końcówka zrudzieje to przyjdę na skargę 😂

[EDIT] usunięcie posta dla dobra sprawy

Normalnie za całkowitą edycję postu byłoby ostrzeżenie, ale autorka wyjaśniła powód edycji na PW. Piszę to, by nie było podejrzeń o to że są tu równi i równiejsi. Moderacja obserwuje.
Viss

Ostatnimi czasy na wszelakiej maści stronkach i grupkach facebookowych (+ trochę nasłuchałam się w pewnej stajni, jaką odwiedziłam w wakacje, ale tam nawet nachrapnik uważali, jako jakieś olbrzymie zło) natrafiałam na posty dotyczące tego jak bardzo skośnik jest zły. Traktowany  jako narzędzie tortur, zamykające pysk biednym konikom, które otwierają go, z różnych przyczyn (przez to ,,okropne żelastwo w pysku", niestabilnej ręki jeźdźca, ból itd.). Trochę od tego wszystkiego zgupiałam, dlatego przychodzę z pytaniem:
Jak działa skośnik i do czego go używamy?

x.zkg.x, - skośnik stabilizuje wędzidło. Jasne, są ludzie, których konie nie akceptują wędzidła, więc zaciskają skośnik ile pary w rękach maskując problem, ale to nie czyni tego narzędziem tortur. To jakby powiedzieć, że wszyscy jeźdźcy używający bata tłuką konie 😉

Dziękuję za wyjaśnienie 🙂
Zdaję sobie sprawę, że niektórzy zakładają skośnik koniom, które po prostu wędzidła nie akceptują. Pytała się po prostu, jakie ma inne funkcje, bo jednak nigdy nikt mi tego nie wytłumaczył.

Orientuje się ktoś czy kupię tą małą poziomicę, która jest w lasce zoomerrycznej?

Mam dość laickie pytanie.... Ostatnio koń na którym jeżdżę w czasie jazdy pierdzi. Wcześniej się to nie zdarzało. Głównie w kłusie. Koń jest w trakcie kuracji omeprazolem i je sieczkę z lucerny. Czy jest to powód do niepokoju?

kiedyś się mówiło, że jak koń parska i pierdzi, to o zdrowiu twierdzi. Ale nie znam wyników najnowszych badań. Mogły to obalić.

Z czego są zrobione trawokulki? Z siana?

Są różne wersje, trzeba przeczytać skład bo każda firma robi je inaczej.

Zazwyczaj jest to prasowane siano łąkowe.
Czasem siano z dodatkiem melasy.
Czasem lucerna (w opcji z albo bez melasy).

vissenna, dzięki!

Nie wiem gdzie się z tym odezwać więc może tutaj. Jakiś czas temu (kilka miesięcy) widziałam na fb zapowiedź jakiejś nowości sprzętowej, nie pamiętam dokładnie co to było ale miało amortyzować kontakt ręki z pyskiem konia. Zaprojektował to jakiś polski zawodnik/trener? W międzyczasie zginęło mi to z oczu i teraz za grzyba nie mogę sobie przypomnieć co to było, jak się nazywało i zaraz oszaleje 😀 Ktoś coś?

Podejrzewam, że chodzi ci o ten link:
http://tnijurl.com/0c41c488cb34/
ale nic więcej w temacie nie wiem

Milla, tak, o to mi chodziło! Dzięki bardzo! Tak się wkręciłam w próbę przypomnienia sobie tego, że myślałam, że oszaleje! 😀

Kurcze, nie wiem gdzie zapytać, więc spróbuję tu 😉

W jakiej sytuacji koń może często się kłaść i leżeć (pomijając kolkę)? Często mam na myśli kilka razy dziennie, dłużej niż przez godzinę, „na płasko”?  Pytam, ponieważ od 3 dni dostaję wiadomości ze stajni, że koń leży na padoku, właśnie kilka razy dziennie, czasem przez godzinę. Niechętnie też wstaje, jak próbują go do tego zachęcić. Wcześniej mu się to raczej nie zdarzało. Pierwszego dnia wezwaliśmy weta na cito, został ogólnie zbadany i jedyny niepokojący objaw, to nieco obniżona temperatura (pierwszego dnia 36,5 następnego 37,1). Wydaje mi się, że może być też nieco osowiały, ale to równie dobrze mogę sobie wmawiać… Poza tym nic na pierwszy rzut oka.
Koń ma 18 lat, sporo dolegliwości (COPD, zalany szpat, pewnie też inne zwyrodnienia). Będziemy na dniach robili badania krwi, ale zastanawiam się sama, czym to może być spowodowane.
Czy takie leżenie zawsze oznacza coś niepokojącego?

Libella, nie zawsze, ale jeśli koń wczesniej się tak nie zachowywał to jest niepokojące. Ma apetyt?

Stan zapalny powoduje raczej gorączkę, więc odpada. Ja bym osłuchała serce i zrobiła EKG...

częstsze polegiwanie obserwuje się przy wrzodach