kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
27 czerwca 2022 08:36
Czym dezynfekujecie padoki? Czy sandezia się nada?
Pati2012, a po co dezynfekować padoki? Masz jakiegoś wirusa w stajni?
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
27 czerwca 2022 10:08
_Gaga, nieee, ale w niektórych miejscach zrobił się turbo syf, tzn konie zrobiły tam kuwetę a dawno nie było sprzątane
I myślę co można zrobić oprócz zebrania czy przeorania tego
Pati2012, sypię sandezię - np wokół pasników w sezonie mokrym.
Plamkakochanie, szkoda że u nas tak to nie działa.
Wiem że w USA firmy które testują leki na zwierzętach , wykorzystują je tylko przez określony czas. Potem np. psy oddawane są do adopcji.


Majowa, no tak, bo testowanie leków na zwierzętach jest takie humanitarne i sensowne...
Nique, niestety jest sensowne. Jakkolwiek nie brzmi to tragicznie to bez testów na zwierzętach stalibyśmy tragicznie w miejscu jeśli chodzi o terapie, leczenie. Zaczynając tak naprawdę od modelu mysiego i szczurzego.
Pati2012, nie wiem po co sypać sandezję na obornik. Syf jak jest jak będzie, tylko posypany proszkiem... Moim zdaniem lepiej posprzątać.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
27 czerwca 2022 11:42
_Gaga, no taaak, ale na te zagarniętę powierzchnię chcemy coś wysypac np pod wiatą, zawsze jakiś procent tego syfu i amoniaku zostaje jednak 😉
Pod wiatą to już nie na padoku. I tam na pewno warto.
_Gaga, nikt nie pisał o nie sprzątaniu.
Tylko właśnie czy na padoku czy pod wiatą jak konie sobie zrobią przysłowiowy kibel to odkazić dodatkowo nie zaszkodzi.
xxagaxx, akurat w tej kwestii mam odmienne zdanie. Dobrych parę lat temu mocno zgłębiałam temat, bo był to jeden z wątków w mojej pracy magisterskiej. Testowanie na zwierzętach jest bardzo niemiarodajne ponieważ większość produktów nie wywołuje takich samych reakcji u zwierząt i ludzi. Finalnie i tak przed wprowadzeniem czegoś na rynek trzeba przetestować na ludziach. I już pomijam farmakologię gdzie powiedzmy, że te zwierzęta są męczone dla "wyższych celów" ratowania ludzkiego życia i zdrowia... Ale np. cała branża beauty... Lubię kosmetyki, ale staram się wybierać te cruelty free.

Ale to offtop więc musiałybyśmy się udać do innego wątku żeby kontynuować :P
Nique, ale ty najpierw o lekach a potem o kosmetykach 😉 Nikt ci nie pozwoli rozpocząć badań LEKÓW czy TERAPII jeśli nie ma modelu zwierzęcego. Ja miałam względną przyjemność uczestniczyć w takim badaniach, np. model zwierzęcy syndromu Retta czy TNBC. Bez zwierząt nie bylibyśmy tak daleko z terapią genową jak jesteśmy obecnie. Badan jest zdecydowanie za dużo, bardzo słabo działa przyznawanie grantów, zwłaszcza za granicą. Ale twierdzenie że te badania sa bezsensu niestety świadczy o twojej nieznajomości tematu i realiów. Może w przyszłości, gdy sobie sztuczne organy zaczniemy hodowac 😉 ale teraz nie da rady...
xxagaxx, tak, dokładnie. Napisałam, że jeżeli jeszcze w farmakologii mogę to przełknąć to tak w kwestii kosmetyków jest to dla mnie bezsens 🙂 Temat znam, realia i przepisy również. To, że takie są przepisy oznacza, że nie są wadliwe. Bardzo szkoda, że nie było mi dane uczestniczyć przy żadnych badaniach bo wtedy być może moje poglądy by się zmieniły, w końcu tylko krowa nie zmienia zdania 🙂
Natomiast to nie miejsce na takie dyskusje.
Post został usunięty przez autora
Czy konie udają? Czy ta absurdalna teoria ma jakiś sens?
J0anna, Nie udają, w ludzkim znaczeniu tego słowa. Ale uczą się powtarzać zachowania, które w ich odczuciu przynoszą im jakąś korzyść.
Facella   Dawna re-volto wróć!
29 czerwca 2022 19:49
Czy konie udają? Czy ta absurdalna teoria ma jakiś sens?
J0anna, ale co udają? Ból? Nie. Powielają zachowania innych koni, specyficzne np. dla danej płci? Owszem. Udają emocje? Możliwe.
Czy na konkursy towarzyskie zawodnik musi posiadać licencję? Czy tylko badania lekarskie + ubezpieczenie?

Rusticalle, jak sama nazwa mówi: na konkursy towarzyskie nie trzeba licencji zawodnika ani konia. Zawodnik musi mieć badania, ubezpieczenie i zgodę rodziców (jeśli jest niepełnoletni), koń ważne szczepienia na grypę.
Tęczusia   Po małym sporcie pozostał już tylko kac.
05 lipca 2022 16:56
Co powoduje, że koń po tarzaniu raz na jakiś czas wstaje jak krowa - najpierw zad, potem przód?
W skrócie czy wywalanie sie może być następstwem szpatu?

Trochę dłużej: wałach lat 18, Arab, szpat w obydwu tyłach, w jednym mocniej, chodzi większość czasu po padoku/pastawisku ( teraz 15-20h dziennie) + 2-3 razy w tyg po godzinnej lonży/ siodło, czasem też wypady w teren, stepujemy bardzo dużo. Tak na oko nie zauważyłam różnicy w regularności jego chodu, jest jak było. Zauważyłam natomiast, że w końcu zaczął odpuszczać, umie w końcu się wyluzować, iść z głową w dole na luźnych mięśniach a nie jak lama ( jak to araby mają w zwyczaju), gdzieś tam zaczynał się nawet budować topline, który z racji wieku nie jest super.
Wyraźny jest też spadek energii i mniej odrywa nogi od podłoża, bardziej nimi powłóczy, ale wszystkimi nie tylko tyłami.
Dostaje dziennie ok 4kg owsa + 1kg wytłoków buraczanych + witaminy biotynę. Siano prawie do woli, teraz też trawa. Wątpię, że to za mało.
Miałam kilkakrotnie sytuację, że się złożył wszystkimi nogami, idzie idzie normalnie nagle fu, nogi zostają pod nim, głową ląduje między nogami i na ziemi, lezymy na mostku, po mniej niż sekundzie się podnosi. W kłusie i galopie głównie się to dzieje, bez powodu ( w terenie chodził i po górkach i po drogach polnych wyjeżdżonych przez traktory, gdzie potencjalne wywalenie się jest bardziej prawdopodobne a on się wywraca na trawiastej prostej lub na równiutkiej ujeżdżalni). Kwestia czy za mało energii( kwestia jedzenia, może więcej energii na treningu bo długo pracowaliśmy nad uspokojeniem i luzem, może przesadziłam ?) Czy to już wiek, stan zdrowia i nie wiele poradzę ?
Podpowiedzcie proszę wasze zdanie, oczywiście z wetem też skonsultuję, jeśli jeszcze kilka razy się to powtórzy.
Trochę wchodzę w błędne koło bo już nie wiem czy ruszać go ile się da, niech chodzi w tereny, kilkudniowe rajdy i buduje się czy to już za późno na to i zostaje konik do towarzystwa i spacerów w ręku po lesie.
Widzę że jest mu czasem ciężko, szybko się męczy i najchętniej to by nie biegał wcale, ale wiem że też na sporo mu pozwoliłam, trochę jak dobra ciocia, ufa mi ale i z szacunkiem jest średnio ( teraz widzę że było sporo błędów) nwm czy tlumaczyc mu że ma iść z energią i do przodu czy zostawić bo to już nie ten czas i pozwolić mu po prostu cieszyć się reszta życia w spokoju.
Może macie doświadczenia ze starszymi końmi.
Tęczusia   Po małym sporcie pozostał już tylko kac.
05 lipca 2022 18:32
Sonika, miałam kiedyś do czynienia z jednym koniem, któremu "odcinało prąd", ale chyba to co odpisujesz, to może inna sytuacja.
Ten "nasz" koń był po urazie biodra (jednak w młodym wieku i wydaje mi się to ostatecznie niezwiązane z przypadłością) i widziałam na własne oczy, że tak jak mówisz, nogi się po prostu złożyły pod konia. Tylko, że to wyglądało dosłownie tak, jakby odcięło mu prąd - koń kilka fouli za przeszkodą leżał z nogami pod siebie, na mostku. Bez potknięcia, bez błędu na przeszkodzie i bez jakiejkolwiek wcześniejszej utraty równowagi. I po wszystkim koń owszem, wstał sam, ale w pierwszej chwili wyglądał na równie zaskoczonego, na zasadzie "skąd się wziąłem na tej ziemi?".
Zdarzyło się to jeszcze raz chyba w kłusie i w identyczny sposób, a że to był koń rekreacyjny (pracował w szkółce), został wycofany z użytkowania przed postawieniem ostatecznej diagnozy.
Wet zasugerował końską padaczkę, zlecił badanie krwi. Jednak nie dowiedzieliśmy się ostatecznie co to było, bo koszt badań wg właściciela był wysoki i wolał konia postawić na łąki niż dawać dzieciom do jazdy, a miał taką możliwość. Koń miał wtedy również kilkanaście lat (ok 16?) i wcześniej się to nie zdarzyło.
Przychodzi mi jeszcze do głowy popularny ostatnio herpes, ale może on działa inaczej? 🤔
Na temat samego szpatu mam jeszcze mniejsze pojęcie.
rox   ogony trzy
06 lipca 2022 01:35
Sonika, oprócz krwi, zróbcie mu podstawowe badanie neurologiczne. Wsiadanie na takiego konia nie jest ani przyjemne, ani bezpieczne dla obu stron.
rox, krew robiona, wszystko w normie ( z tego co pamiętam tylko selen był lekko poniżej normy), słabo wyglądał na wiosnę ( nie zrzucał sierści, schudł) dlatego zrobiłam badania, wet powiedział że wyniki dużo lepsze niż wygląd 🙄 teraz koń przytył, sierść mięciutka i się błyszczy, kopyta też w końcu przestały gnić i strzałki się odbudowują.
Jak nie ma jeźdźca na sobie to się nie wywraca, lonża i małe i duże koła, pastwisko, spacery w ręku po nierównościach - zero problemu.
Dlatego pomyślałam o tym, że przy obciążeniu nogi szpatowe działają gorzej i trudniej mu je zginąć, ale to mój wymysł nie wiem czy może tak być .
Sonika selen poniżej normy powoduje m.in osłabienie mięśni i zaburzenia neurologiczne. Może tu szukaj powodu?
Murat-Gazon, ooo dziekuje bardzo, wet co prawda powiedział że nie ma się czym przejmować bo było jeszcze przed sezonem pastwiskowym a mamy siano ubiegie w selen i prawdopodobnie sobie sam ten selen weźmie z trawy, ale trawa też jak siano przez susze ( mieszkam na Lubelszczyźnie) więc może jeszcze spadł poziom selenu zamiast się wyrównać. Dzięki za trop, trzeba powtórzyć morfologię.
Czemu koń pieni się tylko z jednej strony pyska w czasie jazdy? Do tej pory pienił się zawsze równomiernie, a teraz tylko z jednej strony. Zęby zrobione w kwietniu. Btw. Co ile wymieniacie wędzidło na nowe?
mindgame, trochę nie rozumiem pytania, jak to co ile ? Jak koń nie niszczy to wcale 😀
mindgame, po co wymieniać wędzidło na nowe? Poza opcją zużycia / zepsucia...
mindgame, - wymieniam jak jest potrzeba. Metalowego sprengera mam od ponad 10 lat i na nim teraz śmiga na lonży głownie. Plastik zależnie jak zeżre :P
Tu raczej nie ma prawidłowości jakiś, indywidualnie bardzo. Chodzi Ci generalnie zużycie materiału czy zmianę dla zmiany?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się