kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Moje skórzane leje umarły po suszeniu na kaloryferze. Za to te normalne bez oporów na grzejniku.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
21 marca 2014 21:54
Chess, obawiam się że na allegro wyjdzie ci taniej z przesyłką niż w zoologu stacjonarnie 🙁
Nie zdziwiłabym się 😉
no nic, zobaczymy. dzięki wielkie.
ushia   It's a kind o'magic
22 marca 2014 12:38
Moje skórzane leje umarły po suszeniu na kaloryferze. Za to te normalne bez oporów na grzejniku.

skorzane tez mozna bylo na grzejniku ale musialy byc mooooocno smarem do siodel zapackane 🙂
Wiecie, gdzie można kupić takie "gumki" do jodhpurów, takie jakie ma amazonka, obok strzemion.
Facella   Dawna re-volto wróć!
22 marca 2014 15:06
W pasmanterii, to jest zwykła, gruba gumka jak do majtek.
Hm a w temacie prania ubrań zewnętrznych (bryczesów, czapsów, rękawiczek, kurtek/bluz itp), to jak często to robicie?
jak sa brudne?  🤔
Tak myślałem 😉  Ale kiedy to zazwyczaj jest? Po każdej jeździe? Co druga, co trzecia jazda?
Piotrek, ja wtedy - gdy się zaplamią 🙂 (a to dzieje się dość szybko 🙂😉
Mnie się brudzi głównie kurtka. Praktycznie po każdej jeździe, a właściwie po każdym czyszczeniu konia są jakieś plamy 🙁 Ale nie zawsze od razu piorę, bo nie mam zamiennej...
u mnie zawsze bryczesy wygrywają, bo ja wycieram w nie łapy, koń pysk i jeszcze przy myciu nóg zawsze oberwą brudną wodą
także w sumie nie piorę przy każdej plamce, bo bym to codziennie robiła
Jak poczuć, ze koń 'wchodzi' na kontakt ?  😉 takie banalne pytanie ale ja ostatnio sobie zdałam sprawe, ze nie wiem tak na prawde kiedy tak sie dzieje.
Czym się różni małopolak od wielkopolaka  :kwiatek:?
Z tego co mi wiadomo - konie wielkopolskie są mocniej zbudowane i nieco wyższe od małopolskich. 😉
mon-mal, przyjmuje kiełzno. Czuć, że wyraźnie, ale lekko, na nie napiera a jednocześnie od razu reaguje na przytrzymujące/wstrzymujące pomoce jeźdźca. Ręką można dowolnie ustawić głowę/sylwetkę. Można bez problemu poruszyć w pysku wędzidło, czuje się obieg energii od zadu do pyska i z powrotem.
Dramuta12, zasadniczo - stopniem wykorzystania paszy 😀
halo ha ha 😀. A który lepiej wykorzystuje paszę  🙂?
dzisiaj już chyba niczym 😉
Czy to nie dziwne, że 27 letni ogier nadal kryje? Są jakieś "ograniczenia" wiekowe?
zdrowie
(jeśli nie tu to przepraszam :P)
W jakim wieku kastruje się konie? Bo gdzieś czytałam, że rok-półtora (trochę mało...?), gdzie indziej, że półtora-dwa, instruktorka mówiła, że dwa-trzy, najlepiej trzy. Jak to jest? :P
Można kastrować jak tylko są oba jądra w mosznie, są kraje gdzie kastruję się 7-10 miesięczne źrebaki. U nas zazwyczaj powyżej dwóch lat
To ja mam pytanie z innej beczki. Czy da się skłonić konia do wykonania skoku w galopie gdy koń nie widzi żadnej przeszkody nad którą warto byłoby skoczyć?

Pytam bo dzisiaj byłem w terenie i widziałem ustawione na końcu łąki ogrodzenie z przezroczystą żyłką rozciągniętą między rzadko ustawionymi palikami. Nie wiadomo po co postawione, ale koń na bank by tej żyłki nie zauważył - można się jej było domyślić tylko po obecności palików.

pozdrawiam

Jak można skoczyć przez coś czego nie widać?  🤔 Zresztą nawet jeśli w jakiś sposób żyłka ta byłaby widoczna to w życiu nie zdecydowałabym sie na taki skok..
Ja tez bym nie chcial; pytanie jest bardziej teoretyczne. Czy mozna kobylke sklonic do wykonania skoku bez przeszkody. Ot, na pustej ujezdzalni. Zakladam, ze nie, ale jestem ciekaw.
Ja tez bym nie chcial; pytanie jest bardziej teoretyczne. Czy mozna kobylke sklonic do wykonania skoku bez przeszkody. Ot, na pustej ujezdzalni. Zakladam, ze nie, ale jestem ciekaw.


Nie można.
Chyba że w jakiś sposób w ramach sztuczki typu turlaj się, ale nigdy o czymś takim nie słyszałam.
Dramuta12, małopolaki słyną z "tycia z powietrza"
sine, najbardziej "niewidoczna" przeszkoda, o jakiej słyszałam, to skok przez trzymany w ręku palcat. Dosyć makabrycznie zabrzmiał ten opis żyłki jako ogrodzenia: rozpędzony koń + nieźle tnąca żyłka = brr. Koń musi wzrokiem oszacować przeszkodę. Już wszelkie przeszkody bez "ground line" są trudne (np. jokery). A żyłka, hmm - podobno była taka idea chamskiego barowania 🙁 🙁
BASZNIA   mleczna i deserowa
23 marca 2014 06:03
W zyciu nie spotkalam z powietrza tyjacego mlp. Wlkp tak.
Wedlug mnie meeega roznia sie charakterem.
halo, no ja bym bardzo chciała, żeby było tak jak piszesz, ale niestety, mam podobne doświadczenia jak BASZNIA. Co prawda większość znanych mi małopolaków miała spory dolew xx, ale i tych pozostałych nie nazwałabym łatwo tyjącymi. Jeden wyglądał ok na samym owsie, reszta to takie trupki - łącznie z moją kobyłą, która je za trzech żeby wyglądać... w miarę ok.
A jak pomóc koniowi 'wejść' na kontakt ? bo kobyłka na której jeżdze, gdy weźmie sie wodze do ręki no to zadziera łeb jak żyrafa dopiero jak się tym wędzidłem porusza troche i łydką dojedzie to wtedy wydaje mi się ze jest dobrze, no ale własnie czy możliwe jest że jak się weźmie wodze to kon od razu wchodzi na ten kontakt ? Jeśli tak to jak mu w tym pomóc ? Jeśli głupoty pisze to przepraszam ale to takie moje własne odczucia  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się