kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Ja tylko zapytałam, to nic złego, a przez internet też można doradzić.. Pozdrawiam.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 lipca 2015 22:22
[quote author=Liściu link=topic=1412.msg2396153#msg2396153 date=1437660204]
Ja smaruje dziegciem podeszwy kucykowi od czasu do czasu i nie zauważyłam szkodliwego działania.



A pomogło ?

[/quote]

Szczerze mówiąc tak. Według opinii kowala stan kopyt jest lepszy.
Przede wszystkim przestały się wykruszać, są IMO mniej suche.
Nie wiem czy to zasługa dziegciu, ale nic poza dziegciowaniem się u nas nie zmieniło.
Omg, czy Wy czasem nie przesadzacie z tą dziegciofobią?
Proponuję się przejść na najbliższy oddział dermatologii i... powąchać 😉 Dziegieć (oczywiście w niedużym stężeniu) stosuje się u osób z łuszczycą czy azs chociażby.
A to ze dziegieć na kopycie tworzy warstwę nieprzepuszczalną to przeciez plus - przy sensownym używaniu, tzn. jesli kopyto zostanie zdezynfekowane i potraktowane antybiotykiem, maścią na grzyba czy zapsikane EMami i dopiero zasmarowane dziegciem badz maścią dziegciową, to możemy padokować konia z problematycznymi strzałkami nawet przy błocku na padoku. imo lepsze to niż zamykanie w boksie - co z tego że ściółka sucha jak przez brak ruchu strzałki polecą jeszcze bardziej.
Facella   Dawna re-volto wróć!
24 lipca 2015 07:35
Strzałki nie gnija od błota 🙄
Naturalnie pracujące kopyto ma złuszczającą i kruszącą się podeszwę, nie może  być twarde jak kamień, po diabla więc wysuszać podeszwę? Chyba czegoś nie rozumiem.
Marysia550, halo dzięki za odpowiedź

Halo, nie wpadłam na pomysł gumek czy zaznaczenia markerami, a nowe wodze już kupiłam, więc, że tak powiem nawiązując do pewnego rymowanego wątku, już po ptakach.

Marysia550, na gumowych jeżdziłam (moje mają motylki), ale poczułam potrzebę stoperów, jak wynika z wypowiedzi halo, zupełnie niepotrzebną. Gumowe poleciła mi Maria Iwanowska, więc nawet nie przyszło mi do głowy, żeby na takie się nie przerzucić.

Czyli chomikowanie nie ma sensu.  Na przyszłość będę wiedziała, jakie kupić, bo te, które mam, są super (polecam gumowe Daw Maga).
Omg, czy Wy czasem nie przesadzacie z tą dziegciofobią?
Proponuję się przejść na najbliższy oddział dermatologii i... powąchać 😉 Dziegieć (oczywiście w niedużym stężeniu) stosuje się u osób z łuszczycą czy azs chociażby.
A to ze dziegieć na kopycie tworzy warstwę nieprzepuszczalną to przeciez plus - przy sensownym używaniu, tzn. jesli kopyto zostanie zdezynfekowane i potraktowane antybiotykiem, maścią na grzyba czy zapsikane EMami i dopiero zasmarowane dziegciem badz maścią dziegciową, to możemy padokować konia z problematycznymi strzałkami nawet przy błocku na padoku. imo lepsze to niż zamykanie w boksie - co z tego że ściółka sucha jak przez brak ruchu strzałki polecą jeszcze bardziej.
Dodam tylko, że jednym koniom dziegieć pomaga a innym nie. U nas w stajni wiele osób stosuje z bardzo dobrym skutkiem. Na mojego nie działa a szkoda bo to chyba jeden z tańszych środków.
Strzałki nie gnija od błota  🙄

Ale wilgoć zawarta w błocie na pewno nie pomaga 😉 a dziegciem raczej nie zmaruje sie podeszwy tylko sama strzalke i rowki.
edycja: ale żeby leczyć juz zgnile strzalki najlepiej zastosowac wspomniany siarczan miedzi i dopchnac wata. Cala filozofia 🙂
kajpo, a jaka idea smarowania dziegciem strzałki i rowków? Oprócz ew. chwilowej izolacji od wilgoci zaopatrzonego kopyta, jak pisze Orzeszkowa, i poprawy wyglądu "estetycznego".
Ja nie szukam głębszej idei poza tą o której napisałaś 🙂
Przede wszystkim dziegieć ma działanie antyseptyczne i bakteriobójcze, więc to nie tylko kosmetyka. Wolałabym, żeby strzałki mojego konia stały w dziegciu niż w kupie.
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
24 lipca 2015 16:00
No jeśli ma się wybór pomiędzy staniem w dziegdziu a w kupie to przykre. Mój nie stoi ani w jednym ani w drugim. W ogóle mało co stoi w miejscu podejrzewam 😉
lacuna, jak mam wybor na padoku albo w boksie to zawsze wybiore na padoku, nawet jesli wiąże się to z koniecznością zaizolowania kopyt od szkodliwego działania blota.
Dziegieć jest normalnie stosowany w ludzkiej medycynie, wiec nie rozumiem dlaczego tak uparcie negujecie możliwość jego pozytywnego wpływu na kopyta.ok, eski ktos tylko wyczyści kopyta kopystka i zapapra dziegciem to wiadomo ze się zrobi syf, ale przy działaniu jak opisalam wyżej - ja widzę pozytywne działanie.
Hej Kochani! Czym różni się przezroczysty żel od tego czarnego?
Averis   Czarny charakter
24 lipca 2015 21:31
Banandi, doprecyzuj pytanie. Stawiam, że przeźroczysty jest żel, a czarny smar. To dwie różne rzeczy.
Kolorem?
BASZNIA   mleczna i deserowa
24 lipca 2015 22:31
A ja tylko tak przy okazji powiem, że nie zaobserwowałam szkodliwego działania błota na kopyta...a błoto mam zacne. A tej zimy było wprost epickie. Nie będę tej teorii bronić, udowadniać. Mam trochę koni u siebie z problematycznymi kopytami i...nic. A zima była rekordowa pod tym względem.
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
24 lipca 2015 23:14
Dopowiadając-koń z naprawdę paskudnymi kraterami aż do krwi naprawił się jakoś właśnie w tych epickich zimowych błotach 😁 i to bez żadnych wymyślnych specyfików! I co,może ktoś na tej podstawie powie,że błoto naprawia kopyta..?
O czym to moze świadczyć? Duzo ludzi mówi, ze normalnie trzyma nogę, ale zazwyczaj konie trzymają na czubku kopyta... Temu sie tak wywinęła noga podczas dłuższego stania. Kon dodatkowo krzywi ogon na strone w ktora idzie.
nikinga - krzywienie ogona świadczy o problemach z kręgosłupem zazwyczaj, ja bym wezwała weta, żeby go obmacał i sprawdził.
BASZNIA   mleczna i deserowa
25 lipca 2015 09:37
nikinga, nie, nienormalnie trzyma. Dla spokojnosci pokaż wetowi.
Masz problemy neurologiczne na bank.
Sorcia dziewczyny nie dopisało mi się- chodzi o żel pod siodło  😡 .
Czym różni się ten czarny od przezroczystego (wiem, że konsystencją- co to daje? )
Te dokładane łopatki gumowe na wędzidło pasują do każdego czy tylko do prostych?
przezroczyste mają dziurki  i można kłaść bezpośrednio na grzbiet, a te czarne bez dziurek trzeba kłaść na czaprak. chociaż widziałam też czarne z dziurkami ale myślę że chodzi Ci o te przezroczyste z dziurkami i czarne bez.
casines Nie przeczę, że tak wolno. Ale ja nawet te dziurkowe dawałam na czaprak, bo widziałam że niektórzy też tak dają więc sama dawałam "na wszelki wypadek".  Z dziurkami czy bez, to jednak guma... Nie odparzało się nic od tego *edit* w trakcie stosowania?
przezroczyste mają dziurki  i można kłaść bezpośrednio na grzbiet, a te czarne bez dziurek trzeba kłaść na czaprak. chociaż widziałam też czarne z dziurkami ale myślę że chodzi Ci o te przezroczyste z dziurkami i czarne bez.


Dzięki  :kwiatek: , a w amortyzacji jest jakaś różnica?
Mam typowo żółtodziobowe pytanie: dlaczego tak właściwie źrebaki nie rodzą się siwe? Chodzi mi o taki biologiczno-chemiczny powód 😉
Bardziej podatne na ataki drapieżników, bo widać biel z daleka.
dea   primum non nocere
26 lipca 2015 10:54
Pewnie z tego samego powodu, dla którego ludzie nie rodzą się siwi - bo to nie jest maść, tylko "modyfikator".

budyń - ale przecież są jasne maści.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
26 lipca 2015 11:02
Te dokładane łopatki gumowe na wędzidło pasują do każdego czy tylko do prostych?


pasują do prostych i łamanych [pojedynczo i podwójnie, ale cuchną gumą okropnie i są gorzkie w smaku. Wypróbowałam trzy, z różnych źródeł i ani jednej nie włożyłam konince do ryja, bo były okropne, jak stara dętka rowerowa. Lepiej już kupić wędzidło z łopatką
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się