Pensjonaty, stajnie - Zachodniopomorskie, okolice Szczecina

A nie chcesz może mnie zaadoptować?  🤣
Ja płace 600zł ale mieszkam właściwie na wsi pod Szczecinem, do konia mam 15km
W cenę mam wliczone 3 kg owsa, pół balotu (kostki) siana, sprzątanie boksu raz w tygodniu na który przypadają 2-2,5  kostki słomy
brukowaną ujeżdżalnie, wyjazd w teren przez autostradę, padok i pastwisko jak sama sobie konia puszcze bądź zrobi to ktoś z pozostałych hotelowiczów. Konia sobie dożywiam paszami więc w sumie nawet nie wykorzystuje tych 3 kg owsa. Posiłki musze przygotowywać sama, bo obsługa nie pamięta że koń ma dostawać miarkę owsa i miarkę paszy, nie mówiąc juz o suplementach. Zimą dokupię sobie też siana, no i najczęściej raz w tyg sama sprzątam bo poprostu jest juz brudno. Zapłaciłabym nawet ten 1000 zeby nie musieć się martwić i mieć spokojna głowę.

A zima z halą to fajnie jest mieć wybór, hala czy teren.
Kurcze, to ja mam siana i sianokiszonki do woli, owsa też, do tego w cenie witaminy, otręby, zimą czosnek i inne dobra paszowe.
To chyba jedyna taka stajnia, właściciel to miłośnik koni a nie miłośnik pieniędzy z koni. Pastwiska nawożone, sprzątane są z nich kupy co wieczór wiosną i latem. Ogólnie konie maja jak pączki w maśle. Jeżeli chodzi o ludzi, no hali nie ma, ujeżdżalnia piaskowa większa i mniejsza, lonżownik jest. Siodlarnia, czajnik elektryczny zawsze herbata, kawa i cukier /w cenie pensjonatu, ale sami też kupujemy bo głupio jakoś tak/. Derki i czapraki są prane i wywieszane przez właściciela stajni. NICZYM się nie martwię.


Życzę wszystkim takiej stajni 🙂 na prawdę.
byle blizej szczecina😉
Tak, tak byle bliżej nas  😀
Jeszcze mnie dobiłaś tym sprzataniem kup z padoków  😲
A człowiek walczy żeby koń miał 2 razy w tygodniu w boksie sprzątnięte  👿
a gdzie stacjonujesz teraz Dalia?🙂 kolezanka szczecinianka?😉
Tak, tak byle bliżej nas  😀
Jeszcze mnie dobiłaś tym sprzataniem kup z padoków  😲
A człowiek walczy żeby koń miał 2 razy w tygodniu w boksie sprzątnięte  👿

Ja też sprzątam z padoków i to praktycznie codziennie... co w tym dobijającego??
A stajnię mam jakieś 7 m od granicy miasta Szczecin (słownie siedem metrów ;-)) i to po zachodniej stronie Odry ;-)
Ale fakt faktem, miejsc nie ma, a w razie W chętnych kolejka cała ;-)
Faith czyli że jak kupisz konia, to mogę "speszali for ju" podnieść cenę pensjonatu do 750 zł?? ;-) hihi
no ladnie... a stazowe?! 😀 albo rabat za wyrywanie zimowej siersci?😀
hym...coo jest w ceni pensjonatu w plochocinie i co oferuja za podwyzke?  (nie stoje tam, bylam, widzialam tylko, ale pojecie od znajomych takze mam... zreszta jest tu pare os ktore tam stoi to lepiej opowie... ja sie wypowiadam bo jestem strasznie zdegustowana tamtym miejscem i cenami ktore zachcaja do nic nierobienia a kasowania innych)
-wiec...
-pastwiska z kurzu  , grzazkiego piachu (na dajszych widac ze jest trawa, ale kiepska... ) ogrodzone pojedynczym sznurkiem (bo jak nazwac pastuch nie podlaczony do pradu?) i tak stoja np ogiery ;]
- ujezdzalnia, tak pol na pol ...albo slisko albo kurz i grząsko...tez slyszalam skargi..
- ze 2-3 przeszkody, plus pare styranych dragow
-  czworobok rozstawiany czasowo, ale ladny ...strach jezdzic hihihi
- ladna, ale niedokonczona hala , grząska bardzo (tak na pierwszy rzut oka)
- coraz wiecej koni, tlok
- NIEWYOBRAZALNY wrecz bajzel do okoła - maszyny ropadajace sie i inny złom, smieci, poschniete albo zaniedbane dzikie krzaczory..., gnoj, wszedzie sterty zelastwa, piachu z hali+ latajaca fliselina, smieci... stajnia nie wykonczona, ogolnie jak oworzyli i wygladalo jak plac budowy...ale ok na pocztku...ale tyle czasu? i jest coraz gorzej...
a cena teraźniejsza miala byc juz z hala, bo miala powstac szybko... hala po latach poswstala to odrazu podwyzka ;] (ta cena stara, z hala i warunkami jakie mialy byc - to calkiem sensownie...nawet myslalam o stanieciu tam 🙂 ale nie zaluje ze tego nei zrobilam absolutnie)
- byla myjka wew. i jakies inne bajery ale juz zostala przerobiona na boks...
- a boksy - to tu spory plus bo duze, czyste i z duzymi oknami przez ktore konie wystawiaja lby
- karuzela (ale nie dziala bo nie zostala uruchomiona)
-brak lonzownika nawet
- stajenni nie do konca wypelniajacy obowiazki - np nie wyprowadzajacy koni. zarcie "ekstra" (czyli nie owies tylko pasze, wit. itd) widzialam ze szykuja sami wlasciciele i zostawiaja do podania, choc tyle dobrze.
-z derkami, kaloszkami itd...roznie. chyba zalezy czy takiemu zaplacisz albo czy ma ochote.... (to tak ze sluchu, dziewczyny marudzily)
-socjal calkiem przyzwoity, nawet prysznic jest chyba ale nie zagladalam po katach 🙂
ale co sie dziwic, "stary" osrodek tej pani wyglada chyba jeszcze gorzej (w tej nowej przynajmniej budynki sie nie walą) , a kilkupietrowa hałda obornika przed boksami robi wrazenie 😀
- a....i groga dojazdowa od szosy spory kawal po polnej drodze strasznie wyboistej...

obsmarowalam? no moze...ale dla mnie to poprostu szok z emozna brac tyle pieniedzy za takie warunki, z niechlujstwa powstałe generalnie... naprawde mozliwosci sa super, a poprawienie tych niedocigniec to zadne koszta tak naprawde... bo pomalowac, posprzatac i nie zagracac, ogrodzic pozadnie (no to jakis koszt ale to chyba podstawa??) itp...  ale to juz chyba taki styl poprostu... szkoda bo mogloby byc pieknie. za 900 zl oczekiwalabym chociaz wizualnie dobrych warunkow...zeby nie wstyd bylo znajomych zaprosic...
Faith ja w Chlebowie. I musze powiedziec że wizualnie to najładniejsza stajnia w jakiej "stałam". Czyściutko, schludnie, żadnych gratów, białe płotki,
widna stajnia, bardzo szeroki korytarz, duże boksy tylko że w nich brudno.

Gaga gdybym mieszkała bliżej to bym tez się ustawiła w kolejke. A sprzatanie kup z padoków szokuje mnie dlatego że ja się nie moge doprosić zeby koń w boksie miał czysto, albo żeby zima troche siana sypnęli na padok. Nie mówiąc już że kamienie  z padoku sami zbieramy bo się konie kaleczą i nie było by w tym nic złego gdyby to właścicielka zaproponowała: Słuchajcie jak mozecie pomóżcie zbierać kamienie a to jest: Jak wam przeszkadza to sobie zbierajcie. Dlatego sprzatanie kup z pastwiska czy padoku to dla mnie taka ekstrawagancja i luksus o którym moge pomarzyć, no chyba że sama sprzatne
no to slodko... jak juz sie kiedys nabawie kopytnego na wlasnosc, to po Gagowej stajni juz chyba nigdzie nie wstawie w takim razie...:/ no, do sobiesinskich jeszcze.
nom...mi sie trzeszczyn podoba, bywam co jakis czas, kiedys tam stalam kilka lat i bardzo chcwale..no oczywiscie sa jakies tam niedociagniecia, czy niepasujace wlascicielowi zasady, ale ze wsztskim mozna sie dogadac czy poprosic o cos ekstra.  padoki ladne, duze i zielone. stajnie fajne... czysto (choc nei strylnie), ze wsztskim mozna sie dogadac - ile zarcia, ile siana, nikt nie reglamentuje jesli chce sie dokarmic czy samemu dorzucic, posprzatac. taka rodzinna atmosfera itd. nie este ekskluzywnie al ei cena nie jest wysoka. zreszta u nas nie ma ekskluzywnej stajni....a ceny sa ;] znajomi ktorzy tam sa teraz tez chwala. szatnia troche ciasna, ale jest i socjal z kominkiem 🙂
problem tylko zawsze byl ze gospodarz nie mogl patrzec na "chude" konie i im wiecej sypal jak sie wyraznie nie zastrzeglo z enie i koniec :P no przynajmnije dobrze ze nie zaluje 😉)) przyjezdzac mozna sobie o kazdej poze, nocowac, robic imprezy itd 🙂 naprawde fajnie sie tam czulam. chyba dalej tak jest 🙂

a w chlebowie tez raz chwile bylam - faktycznie ladnie zagospodarowany teren, ladna stajnia (padokow nie ogladalam) ....ale syf w boksach koszmarny, normalnie basen.... oni w ogole sprzataja w nich?
W cenie przewidziane jest sprzatanie 1x w tygodniu do czysta i raz wybieranie brudów i dościelanie.
Ale z tym dościelaniem to różnie bywa. Zreszta mój koń brudasem nie jest a sprzatanie raz w tygodniu to dla niego za mało bo ok piatku robi sie już syf.
W niedziele jest już sam gnój. Konie na padoku siedza po 3-4 godziny dziennie, siana dostają 1/4 kostki rano i wieczorem to siedzą w boksach i wyjadają słome. A czego nie wyjedzą to skotłują i wszystko jest brudne. Najczęściej sprzatanie jest w poniedziałek więc na weekend przypada najgorszy syf
Dziewczyny, wielka prośba. Znacie: http://konskigaj.com/ ? (Tanowo)
Jakiekolwiek informacje czy zdanie na temat tego miejsca?
:kwiatek:
Znajoma posłała tam swoje dziecko na obóz jeździecki i było bardzo zadowolone po obozie.
Więcej nic nie wiem.
maja mega stado slicznych rasowych kucyków 🙂😉)
ale pastwisk raczej nie ma... koniki stoja na dworze na piaszczystym niedużym wybiegu, pozatym chyba nie maja hotelu?

ale jesli pytach pod katem obozow, nauki dzieci to tez slyszalam pozytywne opinie, widzialam także dzieci ktore sie tam uczyly - jeździły bardzo poprawnie, wiec je dobrze nauczyli 🙂 jezdza bryczką, w teren, na plawienia itd. ...
horse_art  u Lilki (Koński Gaj) Pastwisk jes kilkadziesią ha w lesie, nie przy samej stajni... Przy stajni też pastwiska, ale fakt faktem mniejsze (ze 2ha?)
Szkółka rzeczywiscie najlepsza w okolicy + fajna sekcja sportowa. Nie wiem czy aktualnie prowadzą hotel dla koni, raczej wątpię. Ale jako miejsc do nauki jazdy zdecydowanie można Koński Gaj polecić...
No i caly ich przychowek regularnie pojawia sie na zawodach😉
Jeżeli kuce mają tam piaszczyste wybiegi /nie trawiaste/ to idealne warunki mają te konie 🙂
gaga mowi ze maja jakies pastwiska w lesie...
napisalam ze tylko ten kawaleczek kolo stajni piachu, bo jak tak zagladam (co hoho i jeszcze rzadziej 😉 ) to zawsze sa na tym malym, znajome tez mowily ze tylko tam jest wybieg...., bo byly pastwiska po drugiej str drogi, pod lasem ale lata temu je niestey odebrano. ale moze faktycznie - nie wiem na 100% gaga ma w koncu blizej wiec wie lepiej 🙂
a koniki dobrze wygladaja wiec na warunki nie narzekają🙂😉)
Pracowałam tam kilka lat. Trzymałam swojego konia w pensjonacie. Fakt faktem pastwisk na przeciwko już nie ma, ale:
a) to co widać z drogi, to padok piaszczysty / ujeżdżalnia na której często stawia się na godzinkę - dwie - konie, które idą pod siodło. Nikt tuż przed jazdami nie bedzie zapylał kawał drogi do lasu po konie...
b) za domem i stajnią jest jeszcze ze 2 ha lekko podmokłej (zawsze zielonej) łąki, jak nie lepiej (niż 2 ha) + 2 ujeżdżalnie
c) w lesie jest pastwisko tak ogromne, ze całe stado kuców nie jest w stanie go w sezonie przejeść czy zadeptać... Pastwisko bezpiecznie ogrodzone...

Dobrze wiedzieć jak to wygląda w praktyce a nie pisać "że słyszałam" to czy tamto, bo to bywa krzywdzące...
Np moich koni nie widać z drogi - czy to oznacza, że nie mam koni??
Pastwisk też nie widać, czy to oznacza że nie mam pastwisk??

Edit: literówki  😡

Edit 2: Dodam ponadto, że nie przepadam za Końskim Gajem z powodów czysto osobistych (oczerniano mnie kiedyś na forach ), ale trzeba im przyznać że jakość tak treningowa, jak i bytowa dla koni, czy też jakoś wyhodowanych kuców - jest na wysokim poziomie .
Gaga, bo ty nie masz koni tylko krwiozercze potefory  😀iabeł:
A w Policach u Damiana ktos stoi?🙂
Ode mnie ze stajni jeden koń pojechał wczoraj do stajni Damiana.
Przy okazji podpytam jak tam jest

dopisuje: W Policach u Damiana jest 6 koni, 600zł za miesiąc, padoki tylko trawiaste, dobre podłoże na ujeźdzalni bo nie robia sie kałuze i nie kurzy sie bardzo, wyjazd w teren troche utrudniony bo trzeba przejechac przez droge szybkiego ruchu, budynki to jakieś stare zabudowania gospodarskie, odnowione ale jeszcze nie wszystko jest ogarniete, ponoć bardzo dobre siano i w dużej ilości, konie mają czysto w boksach, brak jest automatycznych poideł - z tego co się wywiedziałam tyle zapamietałam ale osobiście jeszcze nie byłam.
mhm, no zwasze to juz jakies dane🙂
A gdzie dokładnie jest w Policach ta stajnia u Damiana? Pierwszy raz słyszę żeby w Policach był pensjonat dla koni.
Moge się wywiedzieć o dokładny adres ale znajmoma mi mówiła że ma jakieś 15 minut do Trzeszczyna przez las z tej stajni.
jaka tam droga szybkiegu ruchu... zwykla wylotowka z miasteczka...do tego 1 z 3, wiec nie jest zle (nigdy nie mialam problemu z przekroczeniem)...zreszta mozna tez jechac w teren na teren starego poligonu - fabryki, bardzo piekne tereny, i odrazu za plotem- polecam duzo sie tam najezdzilam 😉

od trzeszczna jedziemy w str. polic, zaraz za tablicą , po lewej jest szkola (chyba sp albo gim.) (widac po nowoczesnej hali) i petla autobusowa, skrecamy w to lewo, jak na petle i jedziemy kawalek droga wzdluz warsztatow, na koncu jest koniec drogi i szkola prywatna po lewej  i tam jest stajnia. od polic analogicznie - wylotówka na trzeszczyn i przy szkole w prawo 🙂
czy gdzies sie indziej przeniósł, bo tam mi mowiono ze w szkole jest? bylam tam zanim damian tam stajnie zrobil, wczesniej bylo szkolne konie

Orientuje się ktoś gdzie znajdują się jeszcze stajnie prucz: Trzeszczyna, Osowa, Bartoszewa, Brzózek, Pilichowa, Płochocina, Chlebowa 😉
Monika a ciężko przejrzeć 4 strony tematu??!!  🤬
M. in.: Tanowo (3 stajnie w tym jedna taka jak moja, mała, przydomowa) , Przylep, Leśno Górne, Myślibórz Wielki, Wołczkowo, Wielgowo, Skarbimierzyce, Bobolin... poza tym jak jedzie się na trasie Police - Nowe Warpno - można zobaczyć "bliżej niezidentyfikowane konie" na pastwiskach (niezidentyfikowane stajennie znaczy)... Po drugiej stronie rzeki jeszcze są Kołowo i Kołówko, stajnia na Bukowym,  dalej Czarnocin, Stepnica, Świętoszewo, Ładzin, Łobez, Morzyczyn, Wrzosowo, Moryń, Bielin, Bonin, Lipnik (x2), Wałcz, Malechowo, ... jakby się dalej rozejrzeć to jeszcze by się niemało stajni poznajdywało pod Stargardem, Goleniowem, Świnoujściem, Kołobrzegiem...
Zależy czy szukasz stajni, czy klientów... ??

Edit: literówki  😡
o lol troszke tego jest 😀 raczej nie było tego 4 strony dalej, więc nic nie straciłam...
przepraszam was bardzo, ale niestety nie posiadam zbyt duzo czasu (przerwa w pracy sie zaraz konczy)
planuje podroz z koniem do Danii-1200 km. przerwe chce zrobic w okolicy SZCZECINA
w zwiazku z tym pytam czy znacie jakies stajnie w okolicy szczecina (pi razy drzwi) gdzie moglabym wyladowac konia na troche (? w zaleznosci jak bedzie znosil podroz) i bedzie tan pokoj, aby kierowca mogl sie przespac? jak sie da to w miare przystepnej cenie
pozdrawiam
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się