Po 2 miesiecznej przerwie po wypadku w koncu wsiadlam 🙂
Nie wiem co w tym siodle robie, moze nie mozna nazwac tego jazda :P ale mimo wszystko uczucie wskoczenia w siodlo po takiej wymuszonej przerwie jest niepowtarzalne. Choc plecy bolaaaaly 🙂
Ja i Basiowa:
chwilowo tyle, zaraz jeszcze 2 fotki z "po jezdzie" 🙂