Kącik Rekreanta cz. III (rok 2010)

croopie, a kto ją źle zdiagnozował (piszesz o złym leczeniu...)?

Diagnoza była mam nadzieję poprawna, to się okaże.
Zalecone było złe leczenie. Aktualnie trafiłam na innego lekarza, który zalecił inne i jeśli za tydzień będzie jego efekt, to znaczy że diagnoza była trafna. Jeśli nie, przeprowadzi swoją diagnozę.

a w zdjeciu quanty "giecia, macie  😁 😁 uderzającą dawkę - dwie quanty, dwa skwarki i sarke. 😁

Czy mi się wydaje czy Burza ma dzisiaj urodziny??
Wszystkiego Najlepszego, dużo zdrówka i spełnienia marzeń;]

szam, nie wydaje Ci się. 😉




Burza, wszystkiego naj najlepszego !!!  Ładnej P-etki życzę, a potem N-ki !!

Burza wszystkiego najlepszego i ciągłych progresów z Piorkiem.  :kwiatek:  🥂

i ja również 🙂 zdrówka dla obojga  :kwiatek:

A mnie sie tak wspominkowo zrobiło 🙂 Juz sie nie moge doczekac kiedy będe miała więcej czasu, będzie ciepło, normalne podłoże itp 🙂

Burza 100 lat z Piorkiem, samych udanych treningow (i szybkiego powrotu do nich z chorobowego), duzo usmiechu i samych pieknych szmat! 🙂

burza, tony uśmiechu, zgrabnego Piorka i w ogóle najlepszego 😀


maleństwo, no widzisz, mi też nikt nie wierzy, jak mówię, że Rude to znalezisko z łąki jest 😁 Konie z łąki (albo z szopy) są cool.

Muszę się pochwalić i napisać, że Skwarka miała dziś swoją jazdę życia, jeśli chodzi o ruch. Była bardzo świeżutka (jak już wcześniej mówiłam plan był taki, żeby zrobić koniskom luźny tydzień w okolicy świąt), więc po rozprężeniu zaczęłyśmy pracę dodaniami, żeby ukierunkować pozytywnie tą energię i... o kurcze 😲 Nogami machała tak, jakby ją nikt w ogóle nie podejrzewał - wielkie kroki, zero biegania, odnóża to do pełnego wyprostu wyciągała i przody chyba ze 30 cm nad ziemią 😜 Co za żal, że nie miałam dziś kamery ze sobą 😤 Potem bardzo fajnie galopowała (aż się prosi o lotne, tylko to jeszcze sporo zajmie), no i na koniec znów był fantastyczny (najlepszy z wszystkich dotąd) kłus. Przy czym była super miła, leciutka jak piórko, no same achy i ochy ode mnie.
Tak w ogóle to dopiero teraz (bo już nam 3 miesiące poleciały razem) będzie można zacząć wymyślać jakieś konkretniejsze ćwiczenia, bo na razie to sobie tylko jeździmy w kółko, dbając o to, żeby koń był prosty i w równowadze 🙂 Zaczniemy cyzelować półwolty i wolty. Rekreanty, a może polecicie któryś program Petkowy do zabawy? 🙂

Wrzucam jeszcze portreciki i już mnie nie ma - środa będzie bardzo ważnym dla mnie dniem, mam nadzieję, że uzyskam z urzędu pewne informacje (mija ostateczny termin zgłaszania zastrzeżeń do pozwolenia na budowę, które już mam w ręce od jakiegoś czasu) 😀

Jeszcze po mordce (ale ładna parka):
- Skwarka


- i Skwaruniowy

Burza! Wszystkiego, wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń, w ogóle wszystkiego!  😅
Quanta, widzisz, że te konie z łąk są najlepsze. Mamy już nawet dwa przykłady  😁 Nam też niedługo ruszą Petki ale skokowo  😜
Gratulacje i powodzenia 🙂
Może weź jakąkolwiek Petkę i zmodyfikuj ją do własnych potrzeb? Tak chyba będzie najlepiej 🙂

Quanta gratulacje, moje też miały przerwe swiąteczna😀d
Burza wszystkiego naj🙂😉)

Dawno nas nie było na forum, więc nie jestem po kolei🙂😉) Napisze, że u nas wszystko w porzadku🙂😉
Zdjęcia są z ostatniego treningu🙂😉

Hypnotize, ja wczoraj złapałam kryzys zimowy :/ Rano jak jechałam samochodem było -14. Mimo wielkiej puchowej kurtki, butów EMU, czapki, szalika, rękawiczek i w ogóle, trzęsło mną na maksa. Zawsze tak mam jak jestem zmęczona/niewyspana/cokolwiek, czyli przez większość tygodnia. Nawet w domu się trzęsłam dalej. Chcę chociaż +1 stopień, dużo nie wymagam noo 🙁

A w niedzielę mam pierwszy trening skokowy od... fiu fiu, wakacji?

quanta łeee Skwarek to normalnie mój ideał  🍴
a Burzy już złożyłam, ale jeszcze raz wszystkiego wszystkiego najlepszego!
Hypnotize ta... a ile ja bym dała żeby o 21 jeszcze było jasno  😜


uff.. wróciłam wczoraj od koni i mam taaaaką masę zdjęć (zrobiłam jedynie nieco ponad 800  :hihi🙂 . Oczywiście tylko padokowe, bo nic a nic nie robiłam. Konie szczęśliwe, szalejące. Ja już zapomniałam że z Frugosia mimo wszystko taaaki pieszczoch  😜

edit: photobucket robi sobie ze mnie jaja! więc w końcu przez naszą galerię dodaje.  😡

Mąka, Dzionka
Ja tez chce zeby juz było jasno. Bo tak to nie mam na nic czasu. Wstaje do pracy ciemno, kończe prace to jest juz północ :/ Jak tak wieje to nawet sie nie chce na spacer z psem iśc.
A ja wczoraj poszlałam w terenie i dzisaj mam piekna goraczkę i bardzo bolace gardło :/

Dzionka, trzymam kciuki za skoki. Ja juz od jakiegos czasu mam wielką ochote na mała skokowa gimnastykę. Ale to nastapi chyba na wiosne dopiero, jak sie ktos zlituje i zbuduje przeszkody 😀 Bo póki co mamy jednego drąga na 2 beczkach po mleku 😀

Hypno ja też taka szczęśliwa byłam, że nic mi nie jest, ze w tym roku to żadna choroba mi nie straszna a już jak pojechałam do koni to zaczęłam się strasznie źle czuć. Ale co tam, trzeba było po 8-9h na dworze spędzać nie? a kulig to już w ogóle wielka frajda  😜 no i masz babo placek, dzisiaj mam całkowity areszt domowy -.-

Mąka, Frugos jest moim ulubiencem, swietny jest, dawaj wiecej fotek (z 800 wybralas 4? phi!)

quanta rozumiem ze ta P-tke chcecie z kontrgalopami ale bez ustepowan? moze P-1 po prostu, tak na poczatek? latwiutki jest ten program dosc. albo ten program z polfinalu 5-latkow?

powiem wam, że dla mnie temperatura morderstwo. Wczoraj musiałam iśc na piechtę /musiałam- nie musiałam. Postanowiłam iść, a potem mi było głupio się wycofać/ i normalnie cztery litery odmroziłam. Po drodze wstąpiłam do sklepu i sobie sweter kupiłam, który od razu ubrałam! a wybierałam go tak długo aż mi wszystkie członki odmarzły  🤣

Mąka, ładnie! choć ja wolę czekoladowego pana  😉

idzcie sie schowajcie wszystkie Wy zmotoryzowane... podjezdzacie se cieplutkim autkiem pod stajnie, robicie swoje i wsiadacie w autko spowrotem. ja wlasnie sie zbieram zeby ruszyc w moja 2-h podroz do stajni. ostatni etap to 2,5 km piechotka. zastanawiam sie nad zalozeniem narciarskich spodni na te droge.....
umre dzis  😵

Wypraszam sobie! Już jestem drugi dzień niezmotoryzowana! i uważam to za koszmar...

Mąka - super foty 😀 szkoda ze nie wsiadalas/nie masz z jazd fotek 😉
Burza - wszystko naj, naj, naj ! 🙂

Eeej, niezmotoryzowane! Na pocieszenie dodam, że 2 lata temu przy -20 kursowałam codziennie 35 km w jedną stronę.... 40 minut pociągiem, potem pksem, a jak uciekł pks, to 20 minut spacerkiem łapać stopa. 😉 Albo łapałam stopa spod stajni do miasta, w mieście 40 minut spacerkiem na obwodnicę i łapać stopa do domu.... 😁
Co dziwne - wtedy nie chorowałam. W tym roku wygodny zadek ze mnie, wszędzie blisko, żadnego konserwowania się na mrozie i już 3 razy chora byłam.  😤

kujka, Polecam narciarskie spodnie 😁 tyram w takich dzień w dzień. Ostatnio się zastanawiałam czy da się w tym jeździć.... 😁

A zimno jest! Ależ się ucieszyłam jak dowiedziałam się, że mnie koleżanka podwiezie do stajni wczoraj. Jeździłam sobie rekreacyjnie na hali, nie na swoim koniu i zaczęłam snuć marzenia o hali w ogródku... Dowiedziałam się też, że potrzeba mi dupogodzin. Bardzo. I że kupiłam badziew, a nie oficerki. 😁 ale przynajmniej tanio. 😉
Za chwilę zbieram młodego na obiad i potem idę jeździć. 🏇

Mąka, Co tak mało zdjęć? :P Świetne bryki! 😍

salucha, Jaka fajna ogrodowa ława na hali! 😀  Miło was widzieć 🙂

quantanamera, Skwareczek prezentuje się absolutnie świetnie. To już chyba zdecydowanie nie jest kucyk🙂
Sarusia z resztą też. Aż się zdziwiłam, maleństwo normalnie nie powiedziałabym, że to taka "kobyłka z szopy".

Hypnotize, Też się nie mogę doczekać lata....!

Sierra haaalo, gdzie zdjęcia ze skoków? :>

Burza Wszyyystkiego najlepszego! Ciągłych progresów z Piorkiem, przyjemności z jazdy, zdrówka i spełnienia marzeń! 🙂

szam, wydało się.. 😉 dziękuję!

Klami, hehe to jeszcze sfery marzeń ale kiedyś kiedyś- dziękuje 😀

xxflygirlxx, equi.dream, kujka, quantanamera, arivle, salucha, Angeel, Sankaritarina, dzięki laski bardzo bardzo! wszystkie życzenie zapakuję i schowam żeby się spełniały 😀

quantanamera, sarka zaczyna chwytać za oko 🙂

Burza, sto lat 😀 wszystkiego najlepszego  😀

Sankaritarina no my też sie za forum stęskniłyśmy🙂😉

Burza, stooo lat!!!! przegapiłam, ech!

idzcie sie schowajcie wszystkie Wy zmotoryzowane... podjezdzacie se cieplutkim autkiem pod stajnie, robicie swoje i wsiadacie w autko spowrotem. ja wlasnie sie zbieram zeby ruszyc w moja 2-h podroz do stajni. ostatni etap to 2,5 km piechotka. zastanawiam sie nad zalozeniem narciarskich spodni na te droge.....
umre dzis  😵


Ja też niezmotoryzowana, co więcej olałam dziś konia, bo zazwyczaj zabieram sie z kimś, a dziś nie miałam z kim. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że piechotką mam ponad 3 km i mi się ich zimą zwyczajnie nie chce przechodzić 😉

Burza - spóźnionego najlepszego!

Sankaritarina, mam 36 km w 1 strone. moja trasa: autobus/tramwaj z Pragi do metra. metrem na Marymont - do Łki kursujacej do Lomianek. Potem w Lomiankach wysiadam i w zaleznosci jakim autobusem jechalam - ide 3-2,5 km. mam dzis 3 konie do ruszenia wiec wlasnie ubralam sie w: termobielizne, 2 warstwy skar, bryczesy i spodnie narciarskie. na gorze termobryczesy, koszulka, sweter i puchowa kurtka. jestem balwankiem buli!


jak dzis wieczorem nie napisze nic na forum, znaczy ze zamarzlam gdzies po drodze :P

kujka, to jak jutro będę jechała, będę się rozglądać na pobocze, czy jakieś zwłoki zamarznięte nie leżą :p

dawno nas nie było na volcie, stąd niezorientowane pytanie - Sara Maleństwa jest już Quanty?