Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
Dziękuję za opinię 👍 W Polsce ma je tylko Horse&Pony? Bo nie znalazłam żadnego innego sklepu, a mocno zastanawiam się nad zakupem. H&P nie mają rat z tego co widzę, a byłoby miło jakby była taka opcja, bo jednak swoje kosztują 😅
paula467, horse&pony jest dystrybutorem na Polskę. Myślę, że warto do nich podjechać chcąc sobie wydać więcej i porozmawiać. Może uda się z ratami dogadać też.
Skakałam dzisiaj pierwszy raz w kamizelce wybuchowej Freejumpa. Pożyczyłam od szefowej, jest na mnie za długa, czekam póki co na swoją aż przyjdzie. Ale i tak jestem zachwycona, w ogóle jej nie czuć, mega lekka i oddychająca, nie przeszkadzała w niczym, a obawiałam się, że będę mieć wrażenie, że mam na sobie za dużo. I ewidentnie mi pomogło na głowę, to już chyba starość mnie dopada.😅
Ooo super, dziękuję za info 🙂 Pewnie podjadę, bo zanim wydam kasę fajnie byłoby przymierzyć 😁
Przychodzę z meldunkiem, że po mych ciężkich rozkminach kupiłam GPA first lady hybrid, z normalnym zapięciem pod brodą :p jeżdżę w nim już prawie miesiąc - lekki (ale nie tak lekki jak KEPy), miękka i wygodna wyściółka w środku, dobrze, głęboko siedzi mi na łbie, nie gibie się i o dziwo czuć w nim jakkolwiek wentylację. Nie chciałam błyszczącego, ale finalnie nie żałuję, bo brudzi sie mniej niż matowy, tj. Widać paluchy, wiadomo, ale przejadę szmatką i jest z powrotem glow 🤣
Se nawet jakąś fotkę szybko zrobiłam:
IMG_3234.jpeg
Czy ktoś ma porównanie?
Kask kooki lady czy pikeur abus airlus pure
Nie umiem zdecydować. Na głowie mialam tylko Kask
Oba w tej samej cenie
Pytanie za 100 punktów.
Mam niewiele uzywany, bo tylko na zawody KASK KEP Smart. Mam wkładkę 54, mam cienkie włosy więc bez problemu wkładam kitkę pod niego. Jednak na ostatnich zawodach kitka mi wylatała, gdzie wcześniej się trzymała.
Czy to możliwe że tak mi się ubiła wkładka już? po powiedzmy 30 dniach czyli 3 dni zawoódw x 10 wyjazdów?
Czy była źle dobrana i powinnam mieć 53?
Drugie pytanko, sa na Bergo takie kaski:
https://sklep.bergo.pl/kask-kep
Czy one są rzeczywiście takie tanie? czy się okazę , ze dostanę zwykłą wersję zamawiając?
Co do rozmiaru KEPa to ja musiałam wziąć rozmiar mniejszy niż mam KASKa. Tam jest dużo więcej tej wkładki, jest bardziej puchata, więc wiadomo, że się bardziej ubije.
Puma, ja mam 55 z kazdego innego kasku i wymieniałam ta wkładkę na 54 właśnie, ale dziwi mnie że się tak ubiła po 10 zawodach.
No nic, zamówię 53 wkładkę, bo patent włożenia kitki pod kask jest cudny, no more natapirowanych włosów nad potylicą😍
Może w tej wersji bieda kasku , jaki mam czyli smart ta wkładka jest bardziej ciulowa i się szybciej ubija?
Niee, wkładki są te same, bo mierzyłam różne modele i wychodziły rozmiarem identycznie. A też mam bieda wersję Kepa 😅 Jednak ten bardziej puchaty środek dla mnie nosi się lepiej. Kask ma dużo mniej wypełnienia, choć i tak kocham go miłością wielką żeby nie było 😉
Puma, nie są te same, mają inne mocowania i trochę inczej wyglądają.
Sprawdzałam to w sklepie i wersja "wypasiona" jest bardziej puchata i wygodniejsza dla mojej głowy.
Czy ktoś ma porównanie?
Kask kooki lady czy pikeur abus airlus pure
Nie umiem zdecydować. Na głowie mialam tylko Kask
Oba w tej samej cenie
777, wszystko tylko nie abus. Ciężki w cholerę.
kotbury, o 🤔 nie spodziewałam się. Dziękuję
Mam takie pytanie, czy wymieniacie kask po każdym upadku, w którym przyłożycie głową o glebę? Mój kask ma już z 5 lat, jakiś czas temu w pełnym galopie wyłożyłam się razem z moim koniem i przydupiłam głową o glebę, ale ziemia była mokrawa i nie była dość twarda. Na kasku nie było śladów (chociaż ponoć robią się w nim mikrouszkodzenia).
Przedwczoraj znowu w terenie dupnęłam i niestety tym razem mocno walnęłam głową w ziemię twardą jak beton. Kask mi się w środku porozpinał (wszystkie wkładki w środku się powypinały) i z zew powstały na nim małe wgniecenia. Mam też sporego guza. Rozumiem, że to już pora na nowy? (pytanie retoryczne),
Kask jest marki Casco (model Mistral 2). Czy możecie polecić coś do 1000 zł w podobnym tonie (mały, zgrabny, lekki, bez udziwnień). Nie wiem, czy nie kupić tego samego modelu, bo dobrze leżał i dobrze w nim wyglądałam, ale może polecicie mi jeszcze coś fajnego, co spełnia powyższe wymogi 🙂 Chcę kask bezpieczny, ale nie z najwyższej półki cenowej. U mnie kaski mają ciężkie życie, bo nie jestem w terenie tylko wtedy, gdy mam trening skokowy. Więc kask jest ciągle poobdzierany przez milion gałęzi itp.
Polećcie coś sprawdzonego plis 🙂
Meise, zdecydowanie nowy, po każdej głębie jak uderzysz głową trzeba wymienić. Zobacz sobie uvexy, są bardzo dobre i nie są za miliony monet
Mam Uvexa, lekki, przewiewny, wygodny, wygląda zgrabnie, acz nie jest to jakiś mega modny elegancki kask, ot taki zwyczajny z wyglądu, praktyczny. Kosztował jakieś 4 lata temu coś niewiele ponad 1000.
Meise,
Ja polecam bardzo Uvexy, zdecydowanie najlepszy kask jaki mialam do tej pory!
Ja polecam GPA. Nie miałam równie przewiewnego kasku jak ten.
Ale one nie chcą być tanie... więc Casco to też dobry wybór. Mi się Uvexy totalnie nie podobają - ale to już kwestia gustu 😉
Ja mam takiego Uvexa
https://sklepjezdzieckipk.pl/pl/p/Kask-UVEX-Exxential-II-antracytowy-mat/3505 to chyba jedyny hełm, w którym nie mam wielkiego grzyba na głowie 😅 Mi się właśnie uvexy dlatego podobają, bo są małe, zgrabne takie, a teraz jest moda na takie ogromniaste hełmofony 😝 Teraz sami też już musimy myśleć o wymianie (wiek kasków) i chyba kupię taki sam.
zembria, jak ktoś lubi być człowiekiem ptakiem🤣 dla mnie uvexy okropne😝ale fakt, że lekkie i wygodne, miałam jako pierwszy kask.
Perlica, Oj tam, ja nie widzę, żebym miała "dziób" w nim, a wolę niż grzyba 😉
Wg mnie tylko te exxential są nieszczególnie urodziwe
zembria, ja to kiedyś pisałam, że mnie koleżanka tak nazwała w tym kasku, bo one właśnie mają taki kształ że daszek idealnie imituje dziób i do końca życia będę się z tego śmiać.
Już wolę "kapliczkę" Kepa🤣
Perlica, w KEPIE to jest rożen z grilla 🤣😁
i nienawidzę regulowanych kasków. Tzn tych z tym kretyńskim pokrętłem z tyłu głowy - może to jeszcze jakiś wstręt z dawnych lat, gdy te najtańsze plastiki miały pokrętła, w których puszczały linki i się notorycznie luzowały.
O "piękności" Uvexów to nawet nie chce mi się pisać, bo to kwestia gustu i tego jak komu wygodnie i co się wizualnie podoba.
Moon, o widzisz, moja wiedza skończyła się na kapliczce😜muszę poszeżyć wyobraźnię😝
Może i mnie ktoś coś doradzi 🙈 będę się też powoli przymierzać do wymiany kasku, mój obecny ma już 7 lat. Do kwietnia i tak na konia już nie wsiądę, więc mam sporo czasu na znalezienie czegoś, najlepiej w promocji 😅😅
Jestem chuda i niska a mam dosyć sporą głowę, w wielu kaskach wyglądam karykaturalnie... Obecnie mam Casco Champ i tylko ten model Casco wyglądał na mnie znośnie, w Mistrallu już na przykład jest tragedia 🙉
Ja też nienawidzę kasków regulowanych pokrętłem i uwielbiam ten system który mam w obecnym kasku. On jest na takiej elastycznej taśmie w środku i super się trzyma zarówno gołej głowy, ale też bardzo dobrze pasuje jak zimą wrzucam pod niego cienką bawełnianą czapkę (nie umiem zimą bez czapki jeździć).
Najchętniej kupiłabym taki sam, tylko z tego co widzę takich już nie robią 🙁🙁 widzę tylko Champy z pokrętłem.
Spirit chyba ma ten sam system jeśli chodzi o Casco.
Meise, jak dajesz na beret to kup z MIPSem. Łap promkę
https://4equine.pl/pl/hansbo-sport/1451-kask-hansbo-sport-vision-mips-czarny-polysk-rose-gold-brokat-regulowany.html
Kask jest śliczny i przede wszystkim bardziej bezpieczny, niż te fancy z wyższej półki cenowej.
espana, masz go? lub widziałaś na żywo?
Cena super miła i fajnie wygląda
Mam go. I polecam sklep, bo kupiłam w zeszłym roku mniej więcej w tym samym czasie, wtedy nie było promocji na niego, więc zapytałam, czy wrzucą na niego rabat w Black Friday. A sklep mi odpisał, że mogą mi już dziś dać 15%, kupiłam od razu.