jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

Super te wędzidełka z Winderena wyglądają. 🙂 Cena też bardzo spoko, jednak wybor przyprawia o zawrót głowy, myślę że pójdziemy w oliwkę ale jaki rodzaj "flexilibity" to już nie mam pojęcia będe musiała zadzwonić i poprosić o wyjaśnienie czym to się różni. Chyba, że ktos z Was wie? 🙂
Też się chętnie dowiem z tą giętkością, choć tak na chłopski rozum mniej giętkie to jakby pojedynczo łamane, a to giętsze jak podwójnie? No bardziej ruchome :P Cena faktycznie bardzo spoko, jak za sprengera, a jednak ciekawszy materiał. Jak mi manna z nieba spadnie to może też się skuszę.
Ja też główkuję. Mój koń chodził do tej pory na dwóch wędzidłach: pojedynczo łamane typu D - nie odpowiadało mu, trochę je "miętolił" i się uwalał i zwykłe podwójnie łamane - teraz w nim chodzi i jest lepiej. I teraz pytanie, który Winderen? Dodam, że to młody koń i nie jest jakimś super wrażliwcem, ale nie ma też betonu w pysku. Jest taki... normalny bym powiedziała 😀
Coś mylicie pojęcia, pałka to pałka, to nie jest odpowiednik ani raz łamanego, ani podwójnego.
Flexi to znaczy, że się poddaje czyli będzie podobne do Soft poponcinni przykładowo, a pałka nie flexi będzie twardsza i nie będzie się tak poddawać. Ale prosta pałka to prosta pałka.
Ja trochę żałuję, że są tylko pałki, nic łamanego. Szkoda, bo po cichu czekałam, ale nie widzę nic dla swojego konia, widać jesteśmy skazani na plastik.
keirashara no coś Ty, plastik wcale nie jest zły 🙂 Też jeździmy 😉 no i zaoszczędzisz parę stówek.
larabarson, - tak, ale jest zjadalny 😁 Myślałam że kupię coś fancy i ominie mnie wymienianie. Choć nie ma dramatu, jakieś 3 lata już wytrzymuje... ale akurat jest powoli do wymianki.
Na stronie nie ma, ale można na zamówienie zamówić loosering, tylko wtedy wiadomo tracimy ideę tego wędzidła czyli możliwość przebudowania.
Jeszcze w temacie winderen - czy znacie testerów, którzy przy nich pozostali? Czy koniec testów i powrót do starego wędzidła?

edit: Pytam, bo waham się mocno, przejrzałam sporo ich partnerów, ambasadorów, zwał jak zwał, ale nikt w tych wędzidłach nie jeździ. Więc trochę mnie to studzi, że żaden sportowiec tego nie używa lol.
nie wiem czy dobry watęk, ale zauważyłam, że koń w czasie jazdy zaczął machać głową tak jakby coś wpadło mu do ucha. Zastanawiam się czy to od wędzidła (jest nowe), od ogłowia, czy to może być jakiś problem zdrowotny? Robi tak od czasu do czasu w czasie jazdy podczas pracy. W trakcie stępowania na luźniej wodzy nie zauważyłam, albo poza jazdą. Myślałam, że może nowe wędzidło jest za mocne, ale nawet jak całkiem oddam wodze to dalej macha głową. W trakcie treningu skokowego wydaje się być nawet trochę za słabe bo bez mocnego kontaktu koń szaleje po hali.
Jakieś podpowiedzi o co może chodzić?
mindgame, sprawdź czy nie ma zbyt ciasnego naczółka lub potylicy, która wchodzi na uszy i koń chce ją strzepnąć. Może też ciągnąć grzywka nie ułożona pod ogłowiem 😉
To takie proste rozwiązania. Pewnie problem może być od źle ułożonej grzywki po problemy neurologiczne.
budyń, też się nad tym zastanawiam. 🙂 Czy ktoś ma wiedzę na ten temat i może coś powiedzieć? 🙂 Ja jadę sobie je pomacać w przyszły piątek to dam znać co mi wyszło z organoleptycznego badania ale fajnie by było usłyszeć coś od kogoś kto dłużej używał ich. 😉
UnicornWitch, przecież zawodnicy cały czas jeżdżą w tych wędzidłach, na pierwszych lepszych ZO można spytać.
Ja wiem,że te wędzidła się sprawdzają i użytkownicy są zadowoleni, a ich dużą zaletą jest wytrzymałość, co ważne jak masz stawkę różnych koni.
Moon   #kulistyzajebisty
22 listopada 2019 10:13
Z forumowiczów to pamiętam, że klami dostała do testów Winderenowe wędzidło, jak jeszcze ten produkt nie był w sprzedaży. Chyba nawet tu pisała o odczuciach i że była bardzo zadowolona.
Perlica, a możesz napisać coś więcej? Dla jakich koni są te wędzidła? Co sprawia, że są takie dobre?
Karmelita, są dobre, bo chętnie akceptowane oraz niezniszczalne, co jest zmorą wędzideł z tworzyw, że łątwo przegryźć lub uszkodzić, porysować itp.
Nie do końca rozumiem pytanie dla jakich koni? Dla jakich ci pasuje, bo w zasadzie nie wiem jak odpowiedzieć na to pytanie.
Karmelita, czy wogóle oglądałaś na stronie producenta ten produkt?




Perlica, tak i rozmawiałam z kilkoma osobami na ich temat o żadna nie umie odpowiedzieć na to pytanie 🙂.
Np. Jakby ktoś mnie zapytał o wędzidło pessoa magic to powiedziałabym, że jest dla koni wpierających się i/lub uderzających o rękę, a ich magia polega na tym, że w momencie, w którym koń się zaprze- wędzidło się blokuje i robi się z niego sztanga, po czym, jak koń odpuści- wędzidło robi się zwykłym podwójnie łamanym.
Porozmawiajmy o winderenie w podstawowej wersji- wiem jak działają wąsy, cyganka czy pelham. Nie wiem co jest takiego super w tym w podstawowej wersji, ze warto je kupić za tyle pieniędzy?
Kolejny przykład- wędzidło Nathe- jego zwolennicy mówią, ze jest super dla koni, które boja się kontaktu. A winderen dla kogo jest?
Karmelita, jego zaletą jest to co napisałam wyżej, więc jest dla koni które lubią proste pałki. A wiadomo, że super opcją jest możliwość przebudowania, jak masz 10 koni w treningu to na kilka bedzie pasować.

Za tyle pieniędzy?
A 300 pln to jest wg Ciebie dużo za wędzidło z pożądnego materiału?

Edit: drogie to dla mnie jest Poponccini, a niezbyt trwałe...
Karmelita ale tam jest pare typów z tego co widziałam wiec to tak jakby zadać pytanie "dla kogo są wędzidła podwójnie łamane"

Przecież Nathe jest też i proste i z miejscem na język i pojedyńczo i podwójnie łamane i serio nie każde Nathe nadaje się dla koni które się boją kontaktu 😀 Szczególnie że te proste są miękkie i mają biały kolor a te z miejscem na język z zupełnie innego tworzywa twarde i przeźroczyste.

To dla kogo jest Nathe?
Perlica, a moje poponcini jest trwałe tak, że mnie szokuje tym nawet 😀
I bądź tu człowieku mądry 😉
Puma, A ile koni w nim jeździsz? Pewnie bandażujesz je ?
Perlica, Od roku na co dzień dwa, sporadycznie więcej. Nie bandażuje go, dalej jest nie ruszone 🙂

edit: Teraz myślę, że  ja leniwy człowiek jestem i jakbym jeszcze musiała je bandażować to na pewno poszukałabym czegoś innego  😁
Puma, To pewnie zależy od konia ...
Tak jak pisała Moon testowałam Windereny jak były w fazie testów chyba ze 2 lata temu. U mojego konia chodzącego na Nathe sprawdziły się super. Odczucia analogiczne jak na Nathe a wędzidło fizycznie przez cały okres testowy nienaruszone gdzie Natha koń mi zjada regularnie i to pomimo, że zawijam je bandażami. Także z wielka ulgą i radością odkryłam, że Winderen wreszcie ruszył z produkcja i sprzedażą. 
Dzięki bardzo. Ryzykuję, zobaczę, czy mojemu przypadnie do gustu. Jak coś to dam znać, odsprzedam 😂
majeczka   Galopem przez życie!
23 listopada 2019 18:57
Jednemu z moich koni jakieś półtora roku temu to wędzidło nie podpasowało, on musi mieć połamane :P natomiast dzisiaj flexi z D zrobiło mega robotę z koniem, który łapał wędzidło i szedł, dziś galopował luźny, na lekkim kontakcie ani razu się nie wparł, chyba trafione w sedno, pojeździmy jeszcze pare dni i zobaczymy ale jeśli by się udało byłabym przeszczęśliwa.
majeczka, Zdaj relację, bo może takie i mi pomoże  🙂 gagatek mój tak samo robi 😁
majeczka   Galopem przez życie!
23 listopada 2019 20:33
w poniedziałek skacze to wszystko się wyjaśni :P dam znać 🙂
Testuję od kilku jazd winderena i mam mieszane odczucia. W czasie pracy płaskiej wydaje się być mocniejsze niż wielokrążek, którego wcześniej używałam i trener od ujeżdżenia stwierdził, że koń chodzi na winderenie lepiej. Natomiast na skokach koń był poza kontrolą i skakało mi się ciężko dopóki nie zdecydowalam się na mocniejszy kontakt i wtedy koń zaczął się zdecydowanie lepiej prowadzić. Z początku bałam się aby za mocno nie brać po doświadczeniach z pracy płaskiej, więc zaskoczyło mnie, że jednak trzeba.
Szukam czegoś kreatywnego na koszmarnie silnego czołga. Ogólnie jest to przyjemny koń do jazdy, ale w galopie ma momenty turbo nadmiernej ekscytacji, po której potrafi mnie dosłownie ściągnąć z siodła przy próbie przytrzymania. Był trochę zbyt siłowo jeżdżony przez faceta, b. dużo na CCC (czarna czyni cuda), pomału się odchamia i robi się lżejszy na przodzie, ale są momenty, że potrzebuję więcej kontroli bo leci uwieszony na łeb na szyję. Przeze mnie jeżdżony na D pojedynczo łamanym, Sprenger Max Control i na zwykłym wielokrążku. D i Sprenger - prawie jakbym na kantarze jeździła, wielokrążek był najbliżej tego co bym chciała (mocniej ale nie za mocno), zastanawiam się nad jakimś lepszym wielokrążkiem (Trust Inno Sense prosty może...?). Ma ktoś jakieś pomysły? Z góry dziękuję.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się