epk - wstawiam zdjęcia. Wydaje mi się, że jest ok, ale po ostatniej dyskusji na forum a propo podpięcia wędzidła sama zaczynam mieć wątpliwości 😉 Kobyłka jest bardzo trudna w pysku, wcześniej chyba była jeżdżona na bardzo silnym, "chamskim" kontakcie, ucieka od wędzidła albo się na nim wiesza, załamując się za trzecim kręgiem 🙄 Jest mocno krzywa, więc silniej napiera na lewą wodze, co rzeczywiście momentami powoduje "wyłażenie" wedzidła z jednej strony. Staram się to kontrolować, ale czasami się zdarza (widać na ostatnim zdjęciu). Ogólnie próbuję wyjeżdżać ją przede wszystkim do przodu, na delikatnym kontakcie, ale jest bardzo nerwowa i miewa takie dni, kiedy calutką jazdę miele tym wedzidłem, rzucając przy tym głową jak opętana, i zgrzytając zębami 😵 Są też te lepsze dni, kiedy rozluźnia się, schodzi w dół i wcale nie walczy z wędzidłem.
Przepraszam, że takie małe te zdjęcia ale innych nie posiadam, na tym wedzidle jeździłam tylko 3-4 razy





(ps. wytok juz poprawiłam, ktoś go skrócił i zauwazyłam dopiero podczas jazdy, a zdjęcia są z samego początku)