aaaa....! bo do haka szukacie łańcuszka zapinanego na sprzączki? tak?
takie cuda to powszechne w west sa - tam bym uderzała 😉 tylko, ze działanie łańcuszka zapietego na sprzączki jest takie samo jak łańcuszka zapiętego na haczyki... 🤣
nie wiem... nie lubie takiego robienia problemu z niczego... najprostsze rozwiązanie - sklep budowlany, dowolny łańcuszek, zapiecie na haczyki lub małe karabińczyki lub takie smieszne łączniki ogniw do łańcuchów - i po wszystkim 😉 a koszty - groszowe 😉
editco mi z resztą przypomniało - sama do łańcuszka (co prawda przy munsztuku 😉) nie uzywam haczyków, wolę coś takiego:

nazywa się toto chyba ogniwo skręcane 😉