Gdzie na narty/snowboard???

karolinag... jak moglas takie czadowe foty wrzucac??  🙄 teraz to ja tylko i wylacznie juz o nartach bede myslala  🍴
jak to powiedzial nasz byly minister:

YES, YES, YES !!!!

jade na narty do val di sole juz za 2 tyg   💃 🏇 😅  💘
teraz to ja zazdroszczę  😉
mery ja też chcę!
chyba przyjdę pieszo ..  🤔wirek:
Ja z bliskich polecam Herlikovice . Właśnie wróciłam z weekendu tam i jestem bardzo zadowolona.. Rodzinka jeździ tam od lat. Zawsze bardzo miło wspominamy pobyt u nich..

Z dalszych oczywiście Włochy. Byłam rok temu. Nie pamiętam już dokładnie nazwy miasta ale kojarzą mi się: Folgarida, Marilleva i Madonna di Campiglio więc chyba któreś z nich 😉
Piękne trasy. Polecam gorąco !!!
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 lutego 2009 21:07
Querido, to w Czechach?
My właśnie szukamy czegoś jak najbliżej Poznania, a jednocześnie poza granicą. Interesują nas dobre stoki ale też miejscowość na tyle ciekawa, żeby było gdzie wyjść wieczorem i posnuć się po knajpkach, piffko wypić.
Tak, w Czechach.. Z Poznania 300 km 🙂 POLECAM !!!!
Ja co prawda po mieście nie łaziłam ale w okolicy jest ich trochę  (miasteczek) więc mając auto zawsze można też gdzieś wyskoczyć bo daleko nie jest.. 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
08 lutego 2009 12:31
Był ktoś kiedyś w Rokietnicy w Czechach? Bo właśnie tam chyba jadę, za 2,5 tyg  😅
Tylko o śnieg się martwię, bo wciąż o wiośnie w Polsce słyszę  🙁
5 dni!! za 5 dni jade do Val di Sole !!!  😅 😅 😅
Lotnaa   I'm lovin it! :)
25 lutego 2009 23:26
Już jutro wieczorem powinnam być w Rokytnicach nad Jizerou  😅  💃
Nie mogę się doczekać, tym bardziej, że porządnego śniegu już 2 lata nie widziałam  💘
a ja juz niestety po... 😕 tak szybko minelo, a bylo tak fajnie!! 🤣
Lotnaa   I'm lovin it! :)
25 lutego 2009 23:38
mery, wstaw jakieś fotki!  🙂
to prosze 😉

aparat kijowy, stoki tez nie najwyzszych lotow, ale zawsze cos 😉






Lotnaa   I'm lovin it! :)
26 lutego 2009 00:07
😜 rewelacja  😀
Ada   harder. better. faster. stronger.
08 stycznia 2010 11:34
Mam pytanie do narciarzy/snowboardzistów 🙂

Szukam kurtki na zimę i stwierdziałam że przystosowana do sportów zimowych będzie najcieplejsza i funkcjonalna.
Tylko zupełnie nie mam zielonego pojęcia z jakich firm wybierać ?
Zależy mi na tym żeby była warta swojej ceny.
W takim razie jakie firmy polecacie ?
Mery w tym roku ja tam jadę  😅 6 lutego ( :hihi🙂  wylatuję  😅

Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
08 stycznia 2010 12:01
Ada ja z czystym sumieniem polecam kurtki DC i Burtona 😉 cena koło 600-800zł (niektóre modele jeszcze droższe), ale warte tej kwoty. dla mnie nie mają żadnych wad.
jeżeli chodzi o 'ciepło' to są różne rodzaje. ja wybrałam kurtkę stosunkowo cienką (nie lubię się czuć jak ludek Michelin'a), pod spód zakładam cienki polar i jest mi w niej gorąco! wiec nawet nie chcę wiedzieć co by było, gdybym wybrała kurtkę z większym wypełnieniem.

to na co warto zwrócić uwagę to na jak najwyższą wartość wodooporności i oddychalności. i fajnie jak ma masę kieszeni
Ada  a co masz na myśli pisząc 'na zimę' ? Do miasta czy na stok? 🙂
Ada   harder. better. faster. stronger.
08 stycznia 2010 12:32
Edytka, dzięki za rady  :kwiatek:
Na razie przeglądałam wybór kurtek Burtona i Roxy.
Na początku założyłam że chce kupić kurtke do 400zł ale widzę że wtedy mam nie za duży wybór. Natomiat dodając te 100-200zł więcej mam już w miarę duże pole do popisu bo np. spokojnie kupie Burtona za 500-600zł, który zdaje się będzie spełniał moje oczekiwania  🙂

karolinag4 kurtke chce kupić z przeznaczeniem "do miasta" ale chciałabym móc w niej robić wszystko.
Czyli nie chodzi mi o coś dla lansu a przede wszystkim funkcjonalnego.
Żeby mogła śmiało stać w niej na przystankach, łazić długo po śniegu na mrozie, również biegać, lepić bałwna, rzucać się śniegiem a przy tym wszystkim chce żeby mi było ciepło.


I jeszcze nieśmiało zapytam czy ktoś coś wiem o firmie Surfanic ?
Ja w marcu sie wybieram z wycieczką z uczleni na narty i snowboard w okolice Val di Sole ..

Tylko coraz bardziej przeraża mnie fakt ,że nie umiem jeździć ani na taym ani na tym.

A Wy długo się uczyliście?  🙂 bo nie chce wrócić w kawałkach  🙂
Kasija - ja jeździłam jakieś 6 lat na nartach nim się przerzuciłam na deskę. Miałam wtedy jakieś 13 lat. Załapanie podstaw zajęło mi jakieś max. 15 minut - i do tego uczył mnie ok 25 letni zalany facet od wyciągu  😁 Ale nauczył (trzymał mnie za rękę i razem 'zjechaliśmy'  :hihi🙂. Potem sama ćwiczyłam i ćwiczę dalej  🙂 Nigdy się nie połamalam (choć miałam kilka nieprzyjemnych wypadków), ale na desce zawsze jeżdżę w kasku (nawet bym się bała zjechać bez kasku  🤔wirek🙂.

Ada ja bym się właśnie bała, że w sportowej będzie mi za zimno. No, ale może właśnie w kurtkach tych lepszych firm, wcale tak nie będzie  🙂

Ja mam kurtkę TCM ( :hihi🙂 i sprawdza się rewelacyjnie - ale na stoku  😉 Do miasta zdecydowanie za zimna.
Nie no deska jest trudniejsza niż narty pewnie 😉 ale nie umiem i na tym i na tym a nie chce być ostatnią sierotą 🙂 bo niestety nie mam tyle czasu  😁 a nauka jazdy na nartach ile Ci zajęła?

Ja kurtkę narciarska mam Spidera 😉 super, tylko drogie...

W tym roku chyba do Austrii 😅 !!
Jestem laikiem jeśli chodzi o snowboard, ale jadę w góry na ferie i planuję nauczyć się jeździć. I moje pytanie, ile orientacyjnie kosztuje instruktor w grupie albo indywidualnie(będę jakieś 10-15km. od Zakopanego), i ile kosztuje wypożyczenie snowboardu?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
09 stycznia 2010 16:07
Ada ja moją DC użytkuje na codzień, głównie jeżeli wykonuje zajęcia z niewielką ilością ruchu. np spacer z moim emerytowanym psem podczas którego poruszam się tempem żółwim lub po prostu stoję w miejscu. zakładam ją też do stajni (na razie na koniu nie jeżdzę, graniczam się do marchewkowania i czyszczenia). nie są to prace rozgrzewające, wręcz przeciwnie, przy innych ciuchach od razu zamarzałam na sopelka. a w DC jest mi cieplutko i przede wszystkim bardzo wygodnie! 2 lata temu jeździłam w niej na koniach i imo była to najlepsza zimowa kurtka do jazdy konnej.
koszt niemały, ale biorąc pod uwagę, że kurtka jest użytkowana już 4 sezon, a po praniu jest jak nówka sztuka, to uważam, że było warto!
trzeba tylko uważac na rozmiarówkę jeżeli zamawia się przez internet. ja mam Skę, ale gdybym schudła i miała prawidłową wagę to na pewno potrzebowałabym XS albo nawet XXS 😉
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
09 stycznia 2010 16:16
W tym roku chyba jedziemy na narty, ale pewnie w marcu tak jak rok temu. Wrzucam fotki z zeszłego. Byłam w Marillevie (Val di Sol).
Mery, mam podobne zdjęcie do twojego!  😀







I siebie na chwilkę wrzucam :P :

😁

Aha, co do kurtek mam north face i polecam. Była droga, nawet bardzo, ale śmigam w niej również normalnie, jest cudowna  😀 Nie zmarzłam w niej jeszcze :P
Też moge Włochy polecić, b.fajna jest np. Sella Ronda - czyli taki duży okrąg. Mozna to spokojnie objechac w jeden dzien i wrocic do punktu wyjścia.  Na te Sella Ronde mozna z wielu miejscowosci sie dołączyć typu Arabba, Val Gardena itp. Bardzo mnie sie podobala  🙂
Lodowiec Marmolada tez super, duuuzy, gwarancja sniegu nawet w kwietniu, mnostwo tras, niektore dosyc trudne, jak ja bylam niestety mróz nie do zniesienia - coś za coś.
Lodowiec  Presena  (Tonale)duuuzo mniejszy, nieporównywalnie.  W sumie tylko 1 fajna trasa z góra na sam dół,czarna, kolejką. Reszta chyba krzesłka.
Samo Tonale srednie na mnie wrazenie robiło,duzo tras na jednej stronie zbocza,łatwe, poza 1 czarna ale to taka nijaka, sciana w dół blee. Jakos nie zachwyciło mnie.
Folgarida Marileva godna polecenia, jesli dobrze pamietam mieli fajna czarna trase, bodajze 70% nachylenia ?  😀
Moge tez polecic Paganella, w lesie trasy, raczej łagodniejsze, puściej, dla rodzin z dziećmi.  Chyba wszytsko jest fajne  🤣 🤣

Był ktos moze w Mlecznej Drodze (Via Lattea) ? Jakies opinie?

EDIT: Livigno całkiem fajne, aczkolwiek mnie po 2 wyjazdach sie znudziło. I moze trafiłam na taki okres ale były potworne tłumy  🙄 Ok 13-14 znalezienia miejsca w knajpie bylo malo realne..

Co do Bormio, uwazam za calkiem fajne. Rozgrywaja tam nawet jakies puchary swiata czy cos w tym stylu. Aczkolwiek 1 zimy jak bylam dosc skąpo śniegu było, na dole tras wystawaly juz korzonki i inne formy roślinne.
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
09 stycznia 2010 18:01

Folgarida Marileva godna polecenia, jesli dobrze pamietam mieli fajna czarna trase, bodajze 70% nachylenia ?  😀


Dobrze pamiętasz  😀
ooo, fajnie  😁 To tymbardziej polecam hehe  🙂

EDIT :



Lądował właśnie pod tą ścianką, stad tak pamietam..

Probuje zmniejszyc to foto na photobucket,niby sie zmniejsza ale chyba cos nie działa.
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
09 stycznia 2010 18:53
Ja się tam za którymś razem wywaliłam, bo jeździliśmy cały czas na niej i palec skręciłam  😁 Ale w zasadzie nie bolało :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się