Podróże
Ja też z Wittchenami jeżdżę i latam i nic im nie jest totalnie. Uwielbiam ich kółka, są jezdne jak dobry folblut 😉 Za to Samsonite mi w samolocie połamali 🙁
Walizki do samolotu owija się też po to, aby się nie rysowały. Sporo mniej się niszczą zafoliowane, lub za-pokrowcowane.
W temacie podróży: Djerba w przyszły czwartek 😁 był ktoś? Jakieś polecajki?
Gaga Jakby były flamingi to rób zdjęcia proszę, bo podobno bywają 😀
Ja mam od niedawna PUCCINI i mega polecam.
https://ewalizki.pl/produkt/puccini-camerino-2-0-miekka-duza-walizka-czerwona/ Taką dokładnie. Nie jest z poliwęglanu więc nie pęknie, a jest sztywna i tak. Do tego uwielbiam możliwość odpięcia suwaka i poszerzenia góry przez to. Bardzo się to przydaje jak wracamy z nieco większym bagażem niż wyjeżdżaliśmy 😉 czyt. pamiątki, lub ogólny burdel w walizce 😉 Kółeczka śmigają, rączka wygodna, rączka do noszenia z obu stron, sama w sobie jest bardzo lekka.
Ps. Dodam, że ja z nią na rajdy jeżdżę więc to nie tak że tylko do hotelu i z powrotem, a dzień w dzień jest pakowana i rozpakowywyana, przenoszona, przeworzona i rzucana zapewne też nie raz.
Pytanie za sto punktów - czy kuligi w Zakopanem są w ogóle warte uwagi?
W sensie chodzi mi o takie gdzie zwierzaki są zadbane i nie traktowane jak kolejka górska. Nie byłam tam X lat, nigdy w zimie... Może ktoś ma polecajkę? A może ktoś mnie skutecznie zniechęci? 😀
Wszystkiego dobrego z Nowym Rokiem!
I pytanko o USA i wizę, tzn ESTA.
Nie mam paszportu na razie, i nie mam jak sama teraz sprawdzić, a chciałabym polecieć na kilka dni we wrześniu (paszport się robi) i mam kilka pytań, o to, co w tej karcie vizowej jest do wypełnienia. Pytam z ciekawości, czy ją otrzymam, bo jestem potencjalnym uciekinierem z Polski 🙂 Tzn słaba pensja, brak męża, brak małych dzieci czyli samotna i biedna 🙂 a i jeszcze w kraju marne nastroje 🙂
Gdzie będzie ciepło od połowy marca (raczej ostatni tydzień marca) do połowy kwietnia? Bez paszportu, bo koleżanka nie ma i nie chce wyrabiać. To w ogóle jej pierwszy lot na wakacje, więc zobaczymy jak to będzie 😉
Cypr?
Turcja?
Grecja? Kontynentalna, czy wyspy? Ktoś był w tym terminie i nie zmarzł? 😉
Wyspy Kanaryjskie ewentualnie, ale też bez wielkiej gwarancji moim zdaniem 🙂
Chyba pozostaje mi wyjazd na ostatnią chwilę, ze śledzeniem temperatur. Dziękuję za podpowiedź lenalena
Byliśmy w Egipcie w listopadzie dokładnie w Hurgadzie. Minusy to komary ,tak młodego pogryzły w nocy w pokoju,ze wyglądał jak by miał ospę i pokoje dosyć zmęczone życiem.Reszta super .Obsługa perfekcyjna ,nikt nie wolał o napiwki a o co prosiliśmy było w sekundzie do tego supermili .Nigdzie nie jechaliśmy bo wyjazdy były w środku nocy . Piękna pogoda ,prywatna plaża z barem i restauracją ,cisza i spokój .Zdecydowanie jeśli chodzi o leniuchowanie to jak do tej pory nasz najlepszy kierunek .
Byłam w Egipcie w okresie sylwestrowym. Fakt, było ciepło, dało się poopalać. Woda jak dla mnie ciepła, ale nikt więcej nie plywał 😉 były spore fale i podobno woda zimna 😉 reszta siedziała nad basenem i tam się moczyli. Rehana resort bardzo fajny ośrodek. Czysto, jedzenie w porządku, zadbany ogród, cisza, spokój. Niestety czułam się tam trochę więźniem. Plaże wytyczone dla hoteli, więc nie dało się tak jak nad Bałtykiem iść kilka km piaskiem (plażowe boksy hotelowe) wyjazd na wycieczki pod ochroną, poszłam na spacer za hotel, syf. Kartony, puszki, folie... Wszystko rozwiewał wiatr. Poza hotelem Egipcjanie nachalni, nie dało się bez zaczepek przejść spokojnie. Robiliśmy sobie wycieczki typu wioska beduińska na wielbładach, quady po pustyni - wszechobecny syf. Jedyne drzewo na pustyni było oblepione torebkami foliowymi wywianymi z wioski. Rafa koralowa w zaniku. Rejs łodzią ze szklanym dnem, to było wyszukiwanie zamiast koralowców, puszek po napojach, telefonów komórkowych, plecaków 😉 czyli wszystko to, co turystom wypadło do wody 😉 lub co tam specjalnie wyrzucili 😉
Byłam tam 10 lat temu, mam nadzieję, że się coś zmieniło 😉 ja się zraziłam. To był mój najgorszy wyjazd 😉 choć pogoda była dla mnie idealna 😉
No ja bylam 2 razy w odstepie 15 lat, uczucia mialam mocno mieszane.
W Hurghadzie mozna cos tam jeszcze pochodzic po miescie, o ile zniesie sie zaczepki.
W Marsa Alam nie ma nic poza resortem, dookola pustynia, ale za to rafy sa piekne jak nigdzie.
Same zabytki fantazja, otoczenie masakra - syf, bieda, nagabywanie, nie na moje nerwy...
Mozna spedzic milo ten czas, ale maks tydzien, najlepiej wylacznie w resorcie i to bardzo dobrym. Wtedy jest luks torpeda i swiety spokoj.
Polecam Hiltona w Marsa-Alam jakby komus marzyly sie luks leniwe wakacje i snorkeling.
Ale w tym roku celujemy w Cypr 🙂
Rozglądam się za meisjcem dla rodziców na wakacje i zastanawiam się jak jest w Tunezji? Szukam miejsca z fajną plaża ale żeby można było sobie też pochodzić po mieście, do jakiejś knajpki wyjść, na kawkę. Czy tam jest bezpiecznie w kwestii turystycznej czy bardziej jak ktoś wyżej opisywał Egipt - siedzieć w hotelu i ew jechać na wycieczki fakultatywne.
drabcio, fajnie jest na Djerbie, ale Afryka to stan umysłu. Poza hotelem jest syfiaście
Djerba jest bezpieczna. Można łazić. Nie zaczepiają.
_Gaga, A wyjeżdżaliście gdzieś dalej poza Djerbę? Tak z ciekawości🙂
Sankaritarina, jak w znaczeniu czy na kontynent, to tylko na krótkie wycieczki. Kolega, którego namówiłam na taką wycieczkę był na Saharze przy okazji Djerby.
_Gaga, W znaczeniu na kontynent 🙂 ja z tych co się zachwycają starożytnym kamieniem 😉 i rozważałam właśnie Tunezję celem eksploracji zabytków, ale tak widzę, że co ciekawsze, to na kontynencie i to jeszcze dość daleko... No, ale takie życie kurortów 🙂 Co nie zmienia faktu, że chętnie Tunezję odwiedzę.
Help
Chcemy jechać w Polskę gdzieś nad jezioro/morze - termin na początku lipca, więc w jakiś nie-superkurort. Mój brat ma 4 lata, więc warunkiem koniecznym jest plażowe zejście do wody. Sama lokalizacja obojętna, może być zadupie kompletne, im mniej grilli, parawaningu i hałasu tym lepiej. Macie jakiś pomysł?
Łazy. Jeszcze kilka lat temu było to straszne zadupie, chociaż miejscowość jest rzut beretem id Mielna
Karla.03 Białogóra, byłam w zeszłym roku i na pewno będę wracać, piękna, czysta plaża, czysta woda.
A jeśli Mazury, to w Kruklankach jest super, też stosunkowo mało zatłoczone miejsce (byłam w szczycie sezonu).
Dzięki za polecajki, na 90% w tym roku Łazy, okazało się że mama tam była za dzieciaka i chce jechać porównawczo 😁
Oby się nie rozczarowała. Ja za dzieciaka jeździłam do Juraty. Jak pojechałam za dorosłości, to... No, to już nie była "moja" Jurata. Aż boję się jechać do Szczawnicy.
Ja tak miałam z Mrzeżynem. Byłam tam wielokrotnie za dzieciaka i uwielbiałam tą miejscowość, a potem pojechałam jako dorosła już i eh... zdecydowanie zmieniła się na minus 🙄
keirashara, Lanka_Cathar, a tak z ciekawości, co się zmieniło? Zauważacie takie mega-mega zmiany czy to też może być trochę tak, że w dzieciństwie ma się inne wrażenie, miłe wspomnienia, a w życiu dorosłym to jednak w życiu dorosłym, "ale to juz było i nie wróci..."?
Tak pytam, bo miałam tak z Pobierowem tj, byłam w podstawówce czy gimnazjum, jakoś tak, wróciłam potem po x latach i uważam, że zmiany zaistniały na plus. Może gdybym teraz pojechała, to miałabym inne wrażenie, nie wiem...
Sankaritarina, "moja" Jurata była spokojna, bez dzikich tłumów, parawaningu, etc. Teraz to "wieś tańczy i śpiewa". Stragan na straganie, hucząca muzyka. Tandeta wylewająca się z każdego zakamarka. Jeszcze czeka mnie Świnoujście, ale też się boję.
Swinoujscie fajnie się rozwija, ale masa Niemców obecnych na każdym kroku, a wiem, że nie każdy za tym przepada.
W Pobierowie ogroom ludzi, bo i uliczki wąskie, ale lody Szkolnickiego niezmiennie cudne od lat 😁
Lanka_Cathar,
Jurata 4 czerwca o 11 😉
Dla mnie półwysep helski był zdecydowanie odkryciem roku - na samym początku sezonu cisza i spokój, piękne i puste plaże. Zdecydowanie będę wracać.
IMG_1977.jpeg
infantil, przy takiej pogodzie jaka była na początku czerwca, to w sumie nie ma się co dziwić, że nie było opalających się tłumów odgrodzonych parawanami 😅 poza sezonem te "turystyczne" miejsca to zupełnie inna bajka 🙂
maiiaF, true, ja Bałtyk kocham w lutym. W maju też było cudnie (ale to Litwa była akurat). Nie lubię w wakacje 😉
No ale to wystarczy nie jeździć w sezonie 🙂 Nie ma się co wkurzać i dziwić, że w sezonie nad morzem jest… tłoczno i tandetnie 😋 Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko.