Podróże

Ej no, co wy? Serio tak niebezpiecznie? Mój brat był w Brazylii 3 tygodnie z dziewczyną i kolegami i teraz leci do Peru tylko z nią, nic nie mówi żeby to był niebezpieczny kierunek... Nas zresztą dwa razy okradli w Hiszpanii, za każdym razem Cyganie (czy to niepoprawne politycznie 😀?) - raz po cichu a raz napad z nożem jak ta lala :] Europa zachodnia niby, phi.
kujka   new better life mode: on
03 stycznia 2013 11:09
Dzionka, a oni gdzies poza wypasne kurorty i znasze turystyczne miejsca sie zapuszczaja czy nie? Bo Alowa to ponoc po niezlych zadupiach czasem krazyla - moze to dlatego.
Majkel byl w Brazylii z miesiac i chyba nic zlego go nie spotkalo.

Ale ja sie tez boje troche Ameryki Pd. Narkowalk itd...

edit: niektorzy sie obrazaja za Cyganow, inni za Romow. Nie nadarzysz 😉
Dzionka, mnie się przypomniało, że moi znajomi byli akurat w Brazylii i w biały dzień, na ulicy ich napadnięto. Oddali wszystko co mieli (akurat Ci znajomi to są podróżnicy-podróżnicy i mimo, że starali się, by nikt nie poznał, że są turystami - nie chodzili z mapami, nie cykali fotek itp. - nie udało im się ustrzec)

Koleżanka wychodziła tylko w towarzystwie facetów, bo wszyscy ostrzegali ją, że gwałty są na porządku dziennym.
kujka, tak tak, oni chodzili po największych zadupiach, na bieżąco załatwiali sobie noclegi. Byli też tydzień w dżungli z jakimś przypadkowym przewodnikiem, więc raczej stawiają na hardkor 😉
amnestria, wow  🤔 Kurde no, ani mój brat ani jego żona niczego takiego nie zauważyli! Mówili, że to była podróż ich życia (a co pół roku są a to w Chinach, a to w USA, a to w Malezji) i że chętnie by wrócili. Idę wertować net i czytać opinie turystów.

Nastraszyłyście mnie trochę, eeech.
eee tam nie zrażaj się! Wejdź na jakieś forum podróżników, z pewnością mają więcej do powiedzenia.

Tak mi się ta moja parka przypomniała, bo oni akurat co 2 miesiące są w innym miejscu na świecie. Czasem hardokory, czasem drinki z palemką. Zakładam jednak, że są "obcykani" w podróżowaniu.
Powtarzam więc tylko, co słyszałam, bo sama poza Europą nie byłam nigdzie 😉
Czytam właśnie i Ekwador chyba skreślę 😀 Przykładowe wpisy:

Cases of armed robbery are on the increase, and muggings and pick pocketing are common.
Bus station (i tu nazwa) - Do not attempt to walk to this point by yourself.
Since October and November 2011 there has been a significant increase of robberies in interstate transport and bus stations, especially in Baños town.

I moje ulubione:
Criminals will squirt liquids (ketchup, mustard, water, etc.) onto you and then steal your bag whilst ‘helping’ to clean you up. This technique is used across Ecuador.
Shit :/
Armed gunmen regularly hold up buses. This happens most frequently at night but there have also been similar incidences during the day. You should not travel by road after dark, in particular on long distance and international buses.
ash   Sukces jest koloru blond....
03 stycznia 2013 11:26
Dzionka, moi znajomi byli w Ekwadorze i nie polecają tego miejsca! Poza hotel wyszli tylko raz i powiedzieli nigdy więcej.
Ja bym nie poleciała tam, szczególnie na podróż poślubną. Cały pobyt bym się tylko stresowała!!!!
Ja jestem w ogóle strasznym cykorem, więc na pewno bym się stresowała 🙂 Pogadam z W. jak wróci i może obierzemy jakiś inny kierunek 🙂
kujka   new better life mode: on
03 stycznia 2013 11:40
Dzionka, lasko, moja Krysia przejechala juz pol Azji (wlasnie sa w Tajlandii z reszta), moze sie zapytam co polecilaby na podroz poslubna?
albo bez wiekszych kombinacji, Goa w Indiach? 100 km plazy, pycha jedzenie.. czego chciec wiecej 😉
tu akurat bardziej na poludnie od Goa: http://banana-manana.com/?p=707
przejrzyj sobie tego bloga, moze Cie cos zainspiruje 🙂
kujka, tylko z nami jest taki problem, że my się szybko nudzimy plażowaniem... Wiesz, my zawsze jeździmy w jakieś objazdówki typu Łotwa-Estonia-Petersburg (zresztą MEGA polecam takiego tripa, chyba nasz najlepszy do tej pory wciąż) albo Węgry-Słowenia-Włochy... takie leżenia na rajskiej wyspie po 2 dniach by nas zmordowało... No ale Indie zawsze chciałam zobaczyć, mój brat spędził tam dwa miesiące i był zachwycony przyrodą, bo miastami już dużo mniej.
kujka   new better life mode: on
03 stycznia 2013 11:46
Dzionka, no po Indiach mozna zrobic mega tripa, bo tam kazdy stan jest inny (z reszta obczaj tego bloga i wpisy o Indiach) 🙂 albo jeszcze inaczej i pyknac Nepal-Indie.
W ogole mieliscie pomysl na Sri Lanke i co?
No myśleliśmy, ale W coś grymasi na Sri Lankę. Mi tam się dalej marzy Sri Lanka i Malediwy na tydzień i będę się upierać chyba 🙂
oo Kujka, wykorzystam , że akurat jestes w wątku 🙂 Wybieramy się do Teheranu na kilka dni, we dwójkę. Jak się uda to na trochę dłużej. Liczę na jakieś ciekawe wskazówki specjalisty od tych stron 🙂
kujka   new better life mode: on
03 stycznia 2013 11:57
Hexa, nie poczuwam sie do bycia specjalistka od Iranu. Ale:
- ponoc 3 dni ciurkiem w Teheranie to maks. Potem skazone powietrze staje sie nie do zniesienia.
- szal na glowe wez koniecznie, szczegolnie ze nie kazdy od razu po Twojej urodzie moze sie polapac, ze jestes z Europy. I w ogole pamietaj, ze tam sie nie mozna rozbierac za bardzo.
- uwazaj z rozmowami na tematy polityczne.
- pamietaj ze tam nie kupisz alkoholu  😂 no chyba ze trafisz na podziemna impreze 😉
- poniewaz jest tam kilka rodzajow policji, jest bardzo bezpiecznie 😁
- tadam: http://banana-manana.com/?cat=87
Dzionka
Jesli tamte okolice, to moze Argentyna lub Saint Martin (niezaleznie czy czesc fr czy hol - b. cywilizowane, a jednoczesnie bedziecie mogli sobie polatac za samolotami, polecane zwlaszcza byki KLM  😉 ?

Chile b. policyjne. Peru raczej w wycieczce zorganizowanej.
Właśnie wróciłam z krótkiego pobytu we Lwowie. Stare miasto jest urzekające 🙂
Dzięki Kujka, to bardzo cenne wskazówki. My ogólnie oboje mimo, że Polacy o typowo słowiańskich korzeniach to posądzają nas o każdą inną nację głównie jakieś południowe, arabskie itp 🙂
A ja wróciłam z Irlandii, jak zwykle jestem nią zachwycona  😍 Zwiedzaliśmy północno-zachodnią część, ocean, klify, wodospad, jezioro i góry.

magda w piątek ok 23 lądujemy w Rygge (lotnisko Moss) i w poniedziałek też stamtąd wracamy, czasu za dużo nie mamy 😉
ovca   Per aspera donikąd
08 stycznia 2013 21:53
Czy ktoś z voltowiczów był może na Malcie?
ovca jaaaaaaa 😀 3 m-ce temu 😉

nagana do 21 stycznia (s)rajanery latają z Okęcia, więc zapraszam... 😉
Dzisiaj srajaner zostawił swoich pasażerów na lotnisku i nie zamierza im tego wynagradzać, więc ja nie wiem czy powinnaś zapraszać 😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 stycznia 2013 11:56
Dziewczyny wiem, że to pytanie padało milion raz, ja zadam je po raz kolejny.
Gdzie szukać najtańszych lotów? Potrzebuje znaleźć tani lot na luty do Livepoolu/Manchesteru?
🙇
loter.pl, tanielatnie.pl, fly4free.com tanie-loty.com.pl 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 stycznia 2013 12:27
Dziąka dzięx!  😁  :kwiatek:
A ja zabookowalam wczoraj bilety do Tajlandii 🙂😉) Szkoda, ze dopiero na listopad. Ah, jest o czym marzyc!!  😅 😍
ash   Sukces jest koloru blond....
10 stycznia 2013 15:16
Pandurska, ooooo ale fajnie! Gdzie będziesz dokładnie i na ile lecisz?
ovca   Per aspera donikąd
10 stycznia 2013 21:57
JARA aktualnie w systemie nie widzę nic poniżej 150 zł (z samym podręcznym, z Wrocławia, bezpośrednio), ale ceny ciągle się zmieniają.
Prawdziwej okazji raczej nie złapiesz, to jest oblegany kierunek 😉

mary leciałaś na zorganizowaną wycieczkę czy na własną rękę? mi się marzy kilka dni latem i zbieram wszelkie informacje praktyczne  😁
na własną rękę, zdecydowanie 🙂 nie praktykuje w ogóle wyjazdów zorganizowanych!

co byś chciała wiedzieć 🙂 ?? tak na szybko! najlepszy termin na Maltę, to jednak koniec września/październik bo i takich nienormalnych upałów nie ma. całą wyspę można zwiedzić samochodem w 3 dni i nie żałuję, że wynajęliśmy go na dwa dni chociaż 🙂 miejsca warte obejrzenia: Marsaxlokk, Blue Grotto, Paradise Bay i oczywiście Valletta 🙂 nocleg można fajny znaleźć na booking.com, za bilety zapłaciłam 370zł w dwie strony z bagażem! może w weekend wrzucę jakieś zdj na zachętę 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 stycznia 2013 07:02
ovca, dzięki.  :kwiatek:
Wiem, że kierunek oblegany. Chciałam lecieć z koleżanką do jej siostry na weekend, ewentualnie 5-6 dni i właśnie tylko z podręcznym. Wiem, że można wyrwać za dwie stówki bilet w dwie strony od osoby, ale raczej na bliski termin, a nie za miesiąc.
No i też nie wiem czy będziemy lecieć do Liverpoolu czy do Manchesteru, bo przeprowadziła się do Atherton (19km od Manchesteru).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się