Kupno konia

http://konzdrowyjak.com.pl/kontrowersje-wokol-wagi-jezdzcow/
tak przypadkiem znalazłam, to wrzucam do waszej dyskusji o wadze ciała jeźdźców  :kwiatek:  są linki do badań, chętni mogą sobie wygooglować co potrzeba  😉


Hm. Ciekawe, jak się te rewelacje mają do ustalonych wag w wyścigach i rajdach. O ile folbluty może i by się mieściły w te +/- 10%, o tyle araby biegają pod większymi wagami, wystarczy sobie zajrzeć w program gonitw na losowy dzień (torsluzewiec.pl). Konie biegają pod 60 kilo i to nie jest rzadkość. A co dopiero rajdy, w których w klasach międzynarodowych minimalna waga wynosi 70/75 kilogramów. A ile może ważyć arab, 400/450/500? Zależy od budowy. Czyli wagi oscylują do nawet 18% wagi konia i jest to waga OBOWIĄZKOWA. Więc badania badaniami, a rzeczywistość swoje.
Czy ktoś się orientuje w cenach koni z SK Liski? Telefonicznie nie udzielają takich informacji. Nie wiem czy jest sens tam jechać przy budżecie jakim dysponuję.


Ponawiam i podpinam się pod pytanie, na które bodajże nie było odpowiedzi.

Czy orientujecie się w jakich cenach można kupić ogierka 2-2,5 roku w SK Liski?
te co stały w Łącku jak się pytałam to od 10,000 zł w górę
Czy wedlug Was ogierek z tego roku rasy WLKP wart jest az 4 tys zl? 
Koń jest wart tyle, za ile ktoś go kupi.

Bez "znajomości" konia czy jego papierów ciężko stwierdzić, czy jest wart czy nie.
A dlaczego ma nie być wart? Jeśli jest zdrowy i nie wad  postawy to źrebak powinien kosztować minimum zwrot kosztów wyhodowania.
i za trzy razy więcej się kupuje jak dobry
[quote author=Karla🙂 link=topic=1647.msg2588928#msg2588928 date=1472405153]
i za trzy razy więcej się kupuje jak dobry
[/quote]

Dobrego młodziaka ciężko kupić za 10 razy więcej  😉
Bo generalnie ludzie są przyzwyczajeni, że źrebaki to po 2 tys chodzą po Baśce i Kaśce zaa stodoły 😉
Nawet po Baśce sprzedanie odsadka za 2 tys to strata. Krycie najtańszymi ogierami to teraz około 500 zł. Chyba, że koń nieudany, to rozumiem chęć zbycia za grosze "byle zszedł ze stanu".
[quote author=Karla🙂 link=topic=1647.msg2588928#msg2588928 date=1472405153]
i za trzy razy więcej się kupuje jak dobry


Dobrego młodziaka ciężko kupić za 10 razy więcej  😉
[/quote]


Bez przesady że za 40 tysięcy ciężko znaleźć niezajeżdżonego młodziaka
[quote author=Smok10 link=topic=1647.msg2588959#msg2588959 date=1472409888]
[quote author=Karla🙂 link=topic=1647.msg2588928#msg2588928 date=1472405153]
i za trzy razy więcej się kupuje jak dobry


Dobrego młodziaka ciężko kupić za 10 razy więcej  😉
[/quote]


Bez przesady że za 40 tysięcy ciężko znaleźć niezajeżdżonego młodziaka
[/quote]

Napisałem << DOBREGO >> Trupy jeszcze się zdarzają , ale jak w domniemaniu napisała Bera7 coraz mniej tych którzy hodują po to żeby tracić kasę .  😉

Choć w świadomości wielu , hodowla , jeździectwo , treningi powinny być czymś do czego zajmujący się tym ludzie powinni dopłacać to na szczęście te czasy powoli mamy za sobą . Kapitalizm zmusza ludzi do myślenia i liczenia . 😉
a jesli ktos kryje swoja klacz ogierem arabskim,gdzie sama stanowka wynosi 1000 euro a potem sprzedaje zrebaki po 1000-3000 zl...a taki WLKP odsadek wart az 4000 zl???
desire   Druhu nieoceniony...
29 sierpnia 2016 06:24
Monic, czy Ty sama siebie słyszysz? "aż"? jakie aż?  jeśli poprawnie zbudowany, bez wad zdrowotnych to raczej TYLKO.
a jesli ktos kryje swoja klacz ogierem arabskim,gdzie sama stanowka wynosi 1000 euro a potem sprzedaje zrebaki po 1000-3000 zl

To koszmarnie psuje rynek.  😀iabeł:
Poza tym stanówka dobrym ogierem jeszcze sama w sobie nie jest gwarancją, że urodzi się dobry źrebak.
Monic, pracujesz? Oczekujesz, że pracodawca Ci zapłaci? Czy Ty chcesz płacić pracodawcy?

Hodowla to bardzo niewdzięczna praca. Dużo w niej loterii, ryzyka. Wybitne konie sprzedaje się za ogromne pieniądze, dobre za dużą kasę, przeciętne trochę powyżej kosztów a odpady za grosze.
4000 to kwota mogącą pokryć koszty (nie wiemy po jakim ogierze).
"wysokie" ceny widać choćby po prymitywach. półtoraroczna klacz huculska, taka co mi się podoba, z dobrym pochodzeniem to koszt 3000. No i co mam zrobić, kłócić się z gościem, że roczny wlkp to 4000? Że za prymitywa więcej niż 1,000 nie dam?
Tak jak napisała Bera7, w zależności od klasy konia trzeba się liczyć z ceną.
Wiem, że okazje się zdarzają... ale nie są to częste przypadki.
Zawsze będą okazje, bo koń żre i czasem lepiej sprzedać tanio niż generować kolejne koszty. To nie auto, ze postawimy na miesiąc do garażu.
Heh... i właśnie ktoś mi sprzątnął hucułkę sprzed nosa :/
Za długo się od wczoraj zastanawiałam
Megane hucuły są ostatnio bardzo pożądanymi kucami do hipoterapii. U nas w regionie na przykład jest na nie duży popyt a kucyków na rynku mało. Efekt- wysokie ceny, takie prawo wysokiego popytu i małej podaży.
Ostatnio jest dosc droga pasza wiec jest czas kiedy konie sa nawet tanie  😉
Megane, Czasem trzeba iść na żywioł i się nie zastanawiać - bo człowiekowi sprzątną wszystko sprzed nosa. No, ale skoro sie nie udało, to widocznie tak musiało być 🙂
a musi to być hucuł? Może jakaś mieszanka hucuło-konikowa, hucuło-arabowata etc?
Sankaritarina, szukam czystej hucki, ładnej, maścistej, takiej chodliwej maści czyli albo srokacz, albo ładne malowanie albo np kara lub sk.gn. ma byc do jazdy dla młodszych, ew do jakiejś bryczuszki, a jakbym miała gdzies blisko ładnego ogierka, to i na zrebaki (dlatego musi miec dobry papier) wole coś młodego, nie zepsutego ani wczesnym oprzęganiem lub wozeniem juz dzieci jako 1,5 roczniak. Szukam czegos blisko, tak do 150 km.
Choc jakby mi sie trafilo cos dalej w fajnej cenie, to czemu nie? (Koszt transportu...)  Boje sie tylko tego, ze zrobie kupe km i okaze sie, ze to bedzie "trup" a nie to, czego szukam, stąd raczej te 150 km lub z polecenia.
To ma byc taki kon maskotka delikatnie pracujący z dobrym charakterem, aby sobie dzieciaki mogły poczyścić, pojezdzic (ew dokupie cos innego w przyszlosci i do jakiejs bryczuszki jako para ale to pewnie dalszy plan) no i wychowany na pastwiskach i zdrowy... to podstawa. W końcu zdrowy 🙂 bo mam dość już leczenia.

Myslalam nawet tez o ogierku "dotacyjnym" przez chwilke, bo z naszej strony nic kryjącego nie ma, ale mam mały boks jedynie koło bab i mam problem z miejscem 😉
A z tą klaczką to myślałam, ze jak "droga" to przez dzień mi jej nikt nie sprzątnie 😉 czekałam tylko na papiery, aby inna kolezanka ocenila pochodzenie, ale jak sie upomniałam, to gość mi odpisał, ze wszystko juz poszlo. (Mialam juz chytry plan aby wziąć dwie klacze, bo transport jeden)
No nic, moze nie była mi pisana 😉

Nie szukam czegoś na już, nic mnie nie goni. Ma mi sie podobać, bo to będzie kuń na lata 😉
Teraz koniec wakacji, to pewnie będą redukcje stada, może coś znajdę w końcu 😉
(Ew. haflingerka, ale juz okolo 2,5 roku)

czy ktoś interesował się może tą klaczą ? http://olx.pl/oferta/piekna-klacz-holenderska-sport-rekreacja-super-charakter-CID103-IDhkQy9.html

cena atrakcyjnie niska, zastanawia mnie, co może z nią być nie tak?
Kwestia podejrzewam ile ma lat, bo w sumie nie znalazłam w ogłoszeniu tej informacji.
Pewnie ma ze 20 i stąd ta cena.
desire   Druhu nieoceniony...
01 września 2016 09:34
Spojrzałam w baze koni i jeśli to ona: http://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-289066.html  to 20 lat raczej nie ma 😉
i w ogłoszeniu stek bzdur, bo kobyła chodziła nie pod jedną osobą a codziennie pod inną albo i 2-3 osobami.. 😉
Czy to ta, czy nie ta na razie nie wie nikt 😉
Ogolnie kobyłka fajna tak na pierwszy rzut oka 😉
Dobra cena i dobry papier na matkę  😉
Jeśli to jej papier i wszystko z nią w porządku, to 7 tys zł to jak za darmo, więc obstawiam,  że coś jest na rzeczy... Dziwne że nie ma żadnego filmiku ani nawet zdjęcia jej skaczącej, skoro niby chodziła 110/120...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się