Kupno konia

Można pisać  całe elaboraty na temat jaki powinien być koń za te 35 000 zł , a skończy się na tym co będzie i kto się na ta kasę skusi. W dzisiejszych czasach popytu na konie . może być z tym duży problem  😎
Smok10 padło pytanie, co kto rozumie mówiąc, że szuka "poprawnego konia, bez wodotrysków, za rozsądne pieniądze"...
Wszyscy walili ogólnikami to się wysiliłam na elaborat. Tobie dogodzić...  🤣
Nie no , doceniam . Tyle że konkluzja do tych elaboratów jest jedna . Przy dzisiejszym braku dobrych koni na rynku z powodu wielkiego popytu , można sobie wykreować w marzeniach takiego konia i szukać go jak mitycznego jednorożca  😁 😁 😁 Efekt jest taki że albo zwiększamu budżet albo godzimy się na to co możemy dostać . Czyli niekoniecznie do końca to co byśmy chcieli  😁

Większość nie rozumie , bo wydaje im się że to że sprzedawane są konie za miliony Euro ich nie dotyczy bo przecież oni chcą zakupić konika do małego sportu za ok 10 tyś Euro , to przecież nie ta bajka . No niestety , jak już pisałem to zasada naczyń połączonych . Ci co kupują za miliony nakręcają koniunktórę całego rynku , popularyzują sport , robią reklamę a to się odbija na wszystkich. Z resztą wystarczy spojżeć co dzieje się od kilku lat w kwestii popytu  na konie , cen koni oraz ilości osób uprawiających jeździectwo . 🙄 Rok do roku setki procent  😵 Wystarczy wejść na zawody konne .  😲
Smok10, co nie zmienia faktu że nadal trzeba się wstrzelić w rynek, a ten najlepiej (w sensie ilościowym) chłonie słabo ujeżdżone (3 biegi - stęp/kłus/galop) konie które przewiozą juniora jeżdżącego jak torba przez 120cm pozwoląc zrobić 2 klaasę w skokach. Mogę Ci na priv powiedzieć czemu tak uważam, tu nie chcę drążyć.
Po co na priv . To prawda , tyle że te konie to nie 3 biegowe , bardziej jeźdźćy są 3 biegowi  😁 Ale cóż to oni tworzą rynek  🙄

Z ostatniej chwili.


Lars Nieberg kończy sportową karierę
Przez wiele lat był podporą niemieckiej drużyny skoczków, ale w ostatnim czasie robiło się o nim coraz ciszej.



Teraz ten 55-letni zawodnik postanowił poinformować o tym, że jego kariera sportowa dobiegła końca. „W mojej głowie ta decyzja zapadła już dawno temu.” powiedział Lars Nieberg w rozmowie z Niemiecką Agencja Prasową DPA. Dwa złote medale olimpijskie zdobyte razem z drużyną w Atlancie i w Sydney należą do jego największych sukcesów. W 1996 roku dosiadał ogiera For Pleasure, który później odnosił sukcesy pod Marcusem Ehingiem. W Australii startował na wałachu Esprit FRH. Razem z niemieckim zespołem zwyciężał także na Mistrzostwach Europy (1997/For Pleasure) i na Mistrzostwach Świata (1998/Esprit FRH). „Bez sponsorDwukrotnie zajmował drugie miejsce w Finale Pucharu Świata (1995 i 1998) a w roku 2005 zajął 3. miejsce – startował wtedy na klaczy Lucie.

W ostatnich latach startował w większości na zawodach rangi 3* i 4*. bez sponrów ciężko jest utrzymać się na wodzie. Trzeba sprzedawać najlepsze konie.” Tak się właśnie stało z wałachem Foster, którego teraz dosiada Alessandra Volpi/USA. Ten koń pod Niebergiem zwyciężał m.in. w Knokke i w Spanenbergu a także w Pucharze Narodów w Uggerhalne/DEN. Ten konkurs był w pewnym sensie spełnieniem marzeń Larsa Nieberga. Był to 50. jego start w PN w barwach Niemiec a razem z nim w zespole był jego syn, Gerrit.



Jestem dumny, że obaj moi synowie jeżdżą. Max zajmuje się też handlem i jest w tym lepszy ode mnie. Gerrit jest natomiast bardziej sportowcem.


Od 2013 roku Lars Nieberg prowadzi stajnię należącą do Hendrika Snoek’a, gdzie znajduje się około 100 koni. Nie odstawi on jednak swoich oficerek całkiem w kąt. Będzie jeszcze startował w mniejszych krajowych zawodach, ale tylko po to by szkolić młode konie, bez żadnych wielkich sportowych ambicji.

Teraz rynek kreują celebryci , oligarchowie i biznesmeni , różnego kalibru , od najmniejszych do największych  🙄

To ciekawe ( też z  ostatniej chwili ) https://www.swiatkoni.pl/fbi-konfiskuje-konie-emanuele-andrade
Smok10, 3-biegowi jezdzcy szukaja 3-biegowych koni ktore na nieprecyzyjne pomoce nie zrobia ustepowania czy ciągu zamiast zagalopwania. Tyle
Ja przede wszyskim o skokach  😉  Co by nie gadać to skoki zdominowały jeździectwo i nakręciły całą koniunkturę  🙄
Jak wiadomo: rozsądna cena kupującego nie ma się nijak do rozsądnej ceny sprzedającego 🙂
Spróbujmy oszacować:
klacz 3 lata
matka oldenburg ujeżdżeniowy
ojciec KWPN skoczek
wzrost około 160cm ( ciągle rośnie)
Jedno kopytko przednie strome (za rok powinno się wyrównać)
jest w trakcie zajeżdżania więc można przyjąć że przyjęła jeźdźca

Co to jest rozsądna cena ?
Chcę sprzedać bo nie mam miejsca w stajni - ale też jak każdy sprzedający uważam że mam "top furę"
Pomóżcie proszę z ceną wywoławczą ...
Smok10, ja tym razem tez. Ale skokowemu koniowi chyba nie powinno przeszkadzac to ze umie ustapic od lydki co?

Fabapi, jak koń fajny ruchowo/ skokowo i paszport oldeburski to 30-40 mysle i z 35 bym puscila
Konik ze sztorcem i poza tym nic więcej nie wiadomo. Ani zdjęć , ani z ruchu ani skoków ani wzrostu ani maści , poza faktem że ma sztorca , to nawet niewiadomo czy zdrowy . Więc na dobrą sprawę , same niewiadome a to co wiadome to niezbyt korzystne  🙄 Nawet nie wiadomo co za papier . Sam fakt że Oldenbirg na KWPN , to o niczym nie świadczy  😉

Nie da się czegoś takiego oszacować mając same niewiadome   🤣
Płaci się za wszystko - za papier, za płeć, za ruch, za wzrost, za temperament, za urodę, maść i równe skarpetki...
Za to za zdrowie się tylko odejmuje 😎

160 cm na old/KWPN w wieku 3 lat to dość skromny wzrost.
Jednostronny sztorc to z kolei dość poważna wada i polemizowałabym, czy 3-latka można skorygować całkowicie.
Właśnie przerabiamy dość skrajny przypadek takiego sztorca (różnica w przodach jest ogromna...) I ten koń jest po prostu kulawy.
Prospekt do ujeżdżenia zatem dyskusyjny - tu koń musi być przede wszystkim regularny.
Pytanie, do jakiej formy użytkowania klacz ma predyspozycje.

Edit. I za robotę się płaci. Przede wszystkim za robotę...
Są francuskie podkowy aluminiowe które pozwalają na cząściową likwidację sztorca i poprawiają ruchomość  . Ale to drogie leczenie , upierdliwe co  prawda  pozwalające użytkować konia nawet w sporcie ( ujeżdżenie  odpada ze wzgl , na urazowość  ) ale to już nigdy nie będzie koń pełnowartościowy  . Poza tym , koń musi naprawdę dobrze rokować żeby ktoś się podjął leczenia , bo samo kucie i podkowy , to min 500 zł za 2 nogi  😉
nie przesadzajmy, z lekkim sztorcem konie chodzą w ujeżdżeniu i to chodzą dobrze
Może jakimś rekreacyjnum sporcie  🙄
przyjrzyj się dobrze  🤣
Mnie odpowiada rozumowanie kittajki.
Proszę sobie poczytać o "poprawności" wg przepisów ujeżdżenia(!!!) a potem gadać.
lillid, znalazła w miarę, ale poszła na ustępstwa, imo, zbyt daleko idące.
Bo w miarę bezproblemowość konia jest ważniejsza.
Np. skraca czas pracy = skraca ogólny czas na odniesienie kontuzji, bo statystycznie - kontuzje się trafiają co jakiś czas.
A co znaczy kontuzja - to wszyscy wiemy.
Oczywiście nie tylko na to wpływa bezproblemowość.
Za to lillid zwróciła uwagę na ważną rzecz: względną(!) symetrię skrzywień i niedoskonałości.

Jednym z wymogów poprawności ujeżdżeniowej jest - aby zad szedł śladem przodu.
Żeby koń był "wyprostowany".
To pokażcie mi takiego 3-latka za nie dużo monet.
To proszę mi pokazać takiego 3-latka.
A to nie jedyny wymóg.

Nigdzie się nie zająknęłam o efektowności.
Cały czas mowa jedynie o motorycznej(!) poprawności młodych koni w kontekście ujeżdżenia.

Oczywiście jest jeszcze kwestia dyskusyjna, na jakiej podstawie u 3,4-latków jest mowa o "zebraniu", "kadencji", "wyniosłości".

Oczywistą sprawą jest to, że przez całe wieki nikt od koni nie wymagał, aby się prezentowały na czworoboku.
Poprawność (a nawet uroda ruchu) oznaczały co innego (w sumie: byle nie kulawy ani dychawiczny, a zalety to już każdy sobie dobierał pod kątem stylu użytkowania).
Tu, chyba, rozmawiamy w konkretnym kontekście - wyboru konia do ujeżdżenia L,P,N,C - który potencjalnie umożliwi mało frustrujące starty.
Nie, za mało monet nie  da się kupić konia "poprawnego". Trzeba iść na ustępstwa.
Owszem, bywa, że takim ustępstwem będzie (oficjalne) pochodzenie od słynnego NNa, ale zazwyczaj jest nie tylko to.
karolina_ pytanie, o "jakim" sztorcu mowa, bo o tych lekkich, bez wpływu na regularność ruchu, się nie mówi.
Inne skątowanie jednej nogi = inna motoryka tej nogi, a mowa o dyscyplinie, gdzie regularność i symetria mają nadrzędne znaczenie.

halo w kwestiach zdrowotnych niezupełnie tak - uważam, że względem zmian radiologicznych należy zachować dystans, jeśli te mają niewielkie szanse dać o sobie znać. Warto o nich wiedzieć, dostosować do nich działania zapobiegawcze. Wówczas proces może iść całkiem bez przeszkód, a koń funkcjonować wiele lat bezawaryjnie. Lepszy czysty klinicznie koń z TUVem na 2/3, niż czyste RTG i dodatni obraz kliniczny.

Co do skracania czasu na obniesienie kontuzji - moim zdaniem nic nie skraca go tak, jak zła praca i niewłaściwe warunki utrzymania.
Fabapi W Polsce sprzedać konia ze sztorcem  ❓  🙄

Z 9 lat temu sprzedawałam 4 latkę też sztorcową (niewielki sztorc), piękną karą 164 cm. Zajeżdżoną, chodziła konkursy L w skokach na zero. Żaden polski kupiec nie przyjechał jej zobaczyć bo ma sztorca.
Przyjechała Niemka, kupiła, kobyła chodzi M**, nawet widziałam, że startowała w S klasie
To prawda. W Polsce sprzedać konia z jakimkolwiek problemem to sztuka . 😵
Moja ze sztorcem jednostronnym nie była nawet wystawiana na sprzedaż w Polsce 😉
Klijenci z zachodu mają troszkę inne podejście , wiedzą że żeby kupić taniej coś fajnego to trzeba iść na ustępstwa. Polacy są biedniejsi więc za swoje pieniądze oczekują ideałów. Zwłaszcza zdrowotnych  🙄
Illiid, oczywiście ze pisze o lekkim sztorcu bez wpływu na regularnosc ale tez fabapi nigdzie nie napisala ze kon jest nieregularny
Oczywistą sprawą jest to, że przez całe wieki nikt od koni nie wymagał, aby się prezentowały na czworoboku.


No nie do końca , bo klasyczną szkołę jazdy datuje się na wiek XVI a pierwsze zawody zorganizowano w 1873 w Bratysławie . Więc troszkę czasu już minęło.

Troszkę czasu ( parę stuleci ) na dostosowanie koni ( wyspecjalizowana hodowla ) do dyscypliny już minęło. 😉

Te źrebaczki troszkę się ruszają
Ale dyskusję rozpętałam  🙂
Koń jest w ruchu regularny (bez żadnych zastrzeżeń). Ma ponadprzeciętnie dobry kłus (ale oczywiście nie jest to top fura dresażowa).
Paszport ma polski.
Potrzebuję szybko sprzedać bo inne młodziaki rosną a kolejka klientów chętnych na pensjonat czeka. Nie ukrywam też że potrzebuję pieniędzy.
Tu jest też dylemat: każdy miesiąc utrzymania konia kosztuje a z drugiej strony żal oddawać za byle jakie pieniądze.
Wiem ze muszę zrobić filmy ale nie mam czasu. Kwadratura koła 🤔
Wiem ze muszę zrobić filmy ale nie mam czasu. Kwadratura koła 🤔


To znajdź czas , bo to podstawa. I wystaw go na zagraniczne portale . Bez dużego zaangażowania w sprzedaż nie da się sprzedać . To że ty wiesz że koń dobry to nic nie znaczy . To klient ma wiedzieć i ma mu się spodobać . Inaczej to pusta gadka na forum . 😉
fabapi powiem ci ze może byc cięzko. U nas mamy ten sam problem z 4 latkiem, pare razy wystawiany (moze za slabo ogłoszony), Papier super, wzros około 170, siwy (jakiś piekny nie jest), Tuv zworowy. Koń na skakany, dobrze ujeżdżony, grzeczny za nie wielkie pieniadze bo chyba byl za 30 tys.
no ale ma krótką szyje, w skoku nia słabo pracuje. taki raczej do ambitnej rekreacji niż do jakiegoś sportu, no i jakoś piekny nie jest, ale brzydki też nie, nie byl na zawodach nigdzie. i co miejsca brakuje nie może się sprzedać, ja go przejełam teraz i będe coś na nim startować by go pokazać.
Sprzedaż konia to sztuka . Jak się nie zaangazujesz i nie przeprowadzisz tego profesjonalnie to guzik z tego będzie . Zostaje potem płacz że się konie nie sprzedają . A jak się mają sprzedawać . Same  😁 😁 😁

Na zachodzie handel końmi tp przemysł prowadzony przez profesjopnalistów . Z każdego konia zrobią top furę , a u na s ? każdy by chciał pieniądze ale nie włoży w to nawet odrobiny czasu i przecy .  😤
Każdego konia można pokazać mniej lub bardziej korzystnie. Dobre ogłoszenie - film i zdjęcia to podstawa...
W dobie internetu kupuje się oczami. Taka prawda.
Nie mniej jednak też te konie takie "zwyczajne" zawsze lepiej jak cokolwiek startowały.
Na top konia to będzie nabywca niezależnie czy robi korytarz tylko czy chodzi pod siodłem.
Średniak to jednak już musi coś umieć, bo najczęściej kupuje go amator i chciałby, aby już był na zawodach.

blackstones, myślę , że jak coś postartujesz i koń będzie miał wyniki w bazie to zawsze się znajdzie nabywca.
Perlica no tez tak myślę, że jak postartuje to bedzie wieksze zainteresowanie. przejmie też zrobienie ogłoszenia, dlatego go teraz dostałam do jazdy by go pokazac i sprzedać najlepiej jak najszybciej.
Bo zauważyłam, że niektórzy to te 4 latki co maja chca sprzedawac bez jakiegos inwestowania w starty, ale no nie zawsze sie da (szczegolnie jak to jest przecietny kon), plus jak sie pokaze to zawsze latwiej znalezc kupca.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się