MOTOCYKLIŚCI

Arka   Gniady buntownik :)
23 marca 2010 06:12
a czy przypadkiem teraz nie trzeba miec 21 by robic prawko kategorii A?
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
23 marca 2010 08:31
Na A1 wymagany wiek to 16 lat, a na A - 18 lat.
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
23 marca 2010 09:43
Zmiany w Prawku : http://www.motogen.pl/artykuly/nakazdytemat/nowe-prawo-jazdy-kompendium-wiedzy,art39.html

Warto przeczytać jak ktoś by się jednak rocznikowo nie załapał. Moim zdaniem przepisy są pokręcone i dużo nie zmienią (że niby będzie mniej wypadków..)
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
23 marca 2010 11:03
Mniej wypadków...
Zabierają się od d..y strony, po raz kolejny. Może po pierwsze lepsze drogi. A po drugie nacisk na większą kulturę jazdy/świadomość istnienia innych współużytkowników jezdni - nie wiem jak to inaczej ująć.

Przepisy zdecydowanie zmienią sporo - pseudo blokowanie moto, pseudo zdejmowanie blokad, wymiana prawka co X czasu (z opłatami i za plastik, i za kursy, i za egzaminy...). No i zdecydowanie wzrośnie liczba jeżdżących bez jakichkolwiek uprawnień, skoro taniej jest zapłacić 500PLN (o ile złapią) niż wpaść w trybiki nowych procedur.

Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
23 marca 2010 14:38
Dlatego ja się modlę o zdanie teraz przed tymi przepisami :/
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
23 marca 2010 14:53
Palcem pokazywać nie będę, ale znam takich, co bez prawka lata całe jeżdżą czym się da - i na 2, i na 4 kołach. I jakoś nie kwapią się, żeby ten stan zmienić  🙄
Ja mam plastika na A już naście lat - i co z tego, jak większość czasu po wypadku wszelkie moto szerokim łukiem omijałam? Przecież to ja na chłopski rozum stwarzam teraz realne zagrożenie na drodze!

Medziiik, ja robiłam kurs na wiosnę, a zdawałam egzamin na późnej jesieni dopiero - jakoś nie po drodze mi było wcześniej. A na egzaminie spotkałam prawie całą swoją brygadę kursową  😵  Mieli 2-3 podejście już. Ja zdałam za pierwszym, mimo że egzaminatora na Grunwaldzkiej zgubiłam i dopiero przy 2. światłach "się odnalazł" i upomniał, żebym tak nie cisnęła, bo się długo prawkiem nie nacieszę. I na odchodnym jeszcze sobie "Baba na motorze" wyburczał.
Dla wyjaśnienia: nikt mi nie powiedział, że w tamtej importowanej z USA Hondzi jasna podziałka zegara jest w mph, a niewidoczna przez przyciemnianą szybę czerwona - w km/h. No to pojechałam wg tych bardziej widocznych zegarów 😡
Smarcik-Dawno tu nie zaglądałam, więc spóźniona odpowiedź.
Prawko robiłam razem A+B. Na testach miałam po prostu więcej pytań- kilka dodatkowo związanych bardziej z jazdą na motocyklu.
Egzamin z jazdy miałam oddzielnie- w innym dniu auto w innym moto.
Na motocyklu najpierw na placu robisz obsługę pojazdu, jedziesz ósemkę kilka razy i slalom oraz wzniesienie.
Jak przejdziesz, wyruszasz na miasto 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
24 marca 2010 08:24
Tristia dzięki  😉 na razie chodzę na B, jak skończę, to w wakacje (o ile zostanę na miejscu) zapisuję się na A  😀

kiedy mają wejść te nowe przepisy?
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
24 marca 2010 19:55
Z tego co ja się dowiadywałam w szkole nauki jazdy mówią, że jakoś w czerwcu
az mnie skrecalo dzisiaj, taka piekna pogoda, tyle jednosladow smiga, a moje malenstwo 200 km ode mnie 🙁
wczoraj kumpela mnie nakrecila, bo znajomy ma Varadero na sprzedaz  😍 ale 125... a zamieniac 125 na 125 tylko dlatego ze enduro ? ehh, mam nad czym myslec...


jeszcze a propos trzymania moto na co dzien. moj zimuje w zaprzyjaznionym serwisie, bo garazu nie posiadamy. a latem wszytkie 3 maszynki stoja pod pokrowcami na strzezonym parkingu. a nie placimy za to nic 😉 chce wlasnie sciagnac tu swoje moto wiec sie rozgladam pilnie za jakims strzezonym parkingiem w okolicy mojego bloku. bo malenstwo leciutkie, pod blokiem bez opieki nie zostawie bo podejdzie dwoch chlopa no i mam po motórze.
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
24 marca 2010 22:17
Co prawda ja większość pięknej pogody spędziłam na koniu to jeszcze na ostatek się załapałam i do wieczorka pośmigaliśmy 😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
25 marca 2010 11:03
Kto ma doświadczenie w ochraniaczach na kolanka aktualnie dostępnych na rynku?
Moje stare były no-name, po szlifie poszły na śmietnik. Nowe by się przydały, bo membranę mam w spodniach na stałe - a lato bedzie gorące.
Co przymierzę, to prędzej na staw nadgarstkowy perszerona wejdzie, a nie nie na kobiece kolano  🙄

PS. I pełen zachwyt jako podsumowanie wątku - pierwszy w sieci wątek moto, w którym same baby są!  😀iabeł:
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
25 marca 2010 14:31
Zważając na to, że testuje z koleżanką różniaste ciuchy, buty, itp. Mogę Ci pomóc 😉

Ale jakie konkretnie Cię interesują możesz jakoś je zobrazować np. jakimś linkiem 🙂? Bo są różne i różniaste 😉 i nie chce pisać o jakiś, które Ciebie w ogóle nie interere  :kwiatek:

PS. I pełen zachwyt jako podsumowanie wątku - pierwszy w sieci wątek moto, w którym same baby są!  😀iabeł:


Haha .. no cóż co prawda to prawda 🙂 ale przynajmniej pytasz i masz odpowiedź po babsku 🙂 oraz możesz się pożalić jaki to zły szofer Cie wozi lub co innego 😉 a my Cie zrozumiemy  😀
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
25 marca 2010 14:57
Najchętniej to bym zafundowała sobie śliczne jeansy - https://www.polo-motorrad.com/de/glory-damenjeans.html
(w naprawdę ładnym, damskim kroju!)
Ale że sama sobie świętym mikołajem być muszę i przebierać się w kółko nie chcę, to muszę sobie sprawić ochraniacze na kolanka zakładane na zwykłe spodnie. Po Kulesławie został mi już nawyk lecenia z siodła na twarz (bo op wypadku kręgosłup w odcinku lędźwiowo-ogonowym chronić trzeba jak skarb najcenniejszy), więc brak zabezpieczenia dupska czy bioder mentalnie przeżyję. Zwykłe skorupki na miasto do turysty.
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
25 marca 2010 15:47
Ja jeśli chodzi o damskie spodnie z protektorami polecam spodnie mottowear:
http://mottowear.com/motto_pl/motto_nami.html  - i jak wejdziesz w produkty jeszcze jest model jeansów nazywają się Kira.

Ew. takie (nie chodzi mi o ten model tylko, że podobne - te co my mamy niestety teraz nie pamiętam firmy, ale jak tylko sobie przypomnę na pewno napiszę): http://moto-akces.pl/product_info.php?cPath=1_4&products_id=1670

A jeśli chodzi o ochraniacze np.:

http://www.moto.allegro.pl/item956928412_nakolanniki_z_zawiasem_cross_enduro_atv_adrenaline.html
http://www.moto.allegro.pl/item956928416_ufo_nakolanniki_z_podwojnym_zawiasem_cross_enduro.html
http://www.moto.allegro.pl/item965536315_ochraniacze_kolan_na_podwojnym_zawiasie_mx_pro.html
http://www.moto.allegro.pl/item953077858_ochraniacze_kolan_fox_titan_pro_rewelacja.html

Niestety takich pod spodnie fajnych czarnych firmy FOX nie mogę znaleźć na internecie wiem, że jakoś strasznie drogie nie były, ale wchodziły pod spodnie z takich na spodnie dałam linki wyżej są to głównie sportowe, ale takie są najlepsze.

Poszukam tych FOX-a jeszcze i spróbuje Ci podać link.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
26 marca 2010 08:53
Ładne te Kiry. Tylko... Tylko jak się ma w ich rozmiarówce 3 rozmiary różnicy miedzy dupskiem a pasem, to można tylko...  :emot4:
Nie wiem, czy jakaś krawcowa będzie mi chciała kewlar przeszywać
No...to jeździłam dziś na Virażce wokół osiedla. ( mąż ją już ogarnął)  Nie mam problemów ze startem, nic mi nie gaśnie. Jest OK. Na ulicy wrzuciłam raptem jedynie 2-gi bieg. Nie ma gdzie się tu rozpędzić, bo zaraz koniec uliczki.
Za to mam problem ze skręcaniem. Jakoś kurde nie mogę jej wyczuć. A to za mały biorę łuk, a to za duży.  😡 Oj...dużo nauki przed nami. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że ster jest jakiś beznadziejnie wyprofilowany. Będę ster wymieniać, na jakiś normalny. Na 100 %. Ale na razie mam jeździć jak jest. Mąż stwierdził, że jak się nauczę na tym głupim sterze, to potem będzie mi łatwiej na normalnym.

Nie mam problemów z wykręcaniem na luzie. Nie jest dla mnie za duża ani za ciężka.
Jutro drugie podejście. Mamy jechać gdzieś dalej, żebym mogła poćwiczyć, bo nie chcę sąsiadom wyć pod oknami.
Na kurs jeszcze nie dotarłam. Wyjątkowo nie po drodze.  😉
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
26 marca 2010 14:37
Ładne te Kiry. Tylko... Tylko jak się ma w ich rozmiarówce 3 rozmiary różnicy miedzy dupskiem a pasem, to można tylko...   :emot4:
Nie wiem, czy jakaś krawcowa będzie mi chciała kewlar przeszywać

Słuchaj, a może jakoś u nich można by na wymiar zamówić czy coś w tym stylu 🙂? Może napisz
Sprobuje wstawic foty moich kolegow 😉
Przepraszam ze post pod postem ale cos mi sie z edytowaniem porobilo i teks sie nie zmienil i wogole zdiecia zniknely...
W kazdym razie:
Zaba super malowania na tym Suomy 💘.
Ja upatrzylam sobie KBG teraz na ebayu wlasnie z powodu na malowania 🙂 i chyba go kupie 💃
Ochraniacze to grunt zeby byly porzadnie dopasowane i lepiej jak sa na piszczel tez. Ale zawsze lepsza jakies niz zadne. Ja mialam jakies Alpinestara w spodniach Tom Gericke czy jak one sie  zwaly, nie pamietam bo mnie wkurzaly strasznie i wlozylam je z dwa razy. Wlasnie z powodu nie dopasowania. A kilka dni temu wlozylam moje skory po przerwie i zalama moje super spodnie wisza na mnie jak na strachu! Wiec zamierzam zakupic takie ochraniaczki jeszcze pod spodnie na zadek takie o:
http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=220572895349&ssPageName=ADME:X:RTQ:GB:1123#ht_689wt_941
Na pierwszej fotce tych dwoch panow to Domenic De Leon moj przyjaciel 😎 i jego wspolscigacz Ash.
A tu cos o Dominiku
http://www.michelinpowercup.co.uk/page.asp?pageID=5&Pagesub=53
zaba   żółta żaba żarła żur
28 marca 2010 20:47
w spodniach Tom Gericke czy jak one sie  zwaly



Hein Gericke  😉

Ostatnio trafiłam na imprezę z motocyklistami i zostałam zapoznana z hasłem:
NIE MA BOGA, JEST MOTÓR  😁

👍
MOTÓR?
Nie wiem jak was, ale mnie bardzo razi takie nazwanie motocykla. Nawet w żartach.  😉
Ja dziś robiłam kółka i coraz lepiej mi idzie.  😅 I jeszcze wróciłam z placu do domu z mężem na tylnym siedzeniu. Nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca, ale chyba będą ze mnie motocykliści.  😉
myślę, że to miało raczej żartobliwy charakter  😉
tym bardziej, że twórcy hasła nie byli pierwszej trzeźwości  😁
[quote author=olcia-mloda link=topic=16685.msg534463#msg534463 date=1269806624]
tym bardziej, że twórcy hasła nie byli pierwszej trzeźwości  😁
[/quote]

Domyślam się.  😀 😀
a ja tam mowie motór na co dzien oczywiscie w zartobliwej formie i znajomi tez ode mnie przejeli :P
A w gronie motocyklistów w którym się kręcę nie mówiło się motór. Nie mówiło się nawet motor. Mówiło się motocykl lub maszyna  i wszyscy tego pilnowali. Fakt, że teraz czasy się pozmieniały i co poniektórzy mówią motor, ale motór nie mówi nikt- nawet w żartach.  🙂
(Motory to ponoć były na wsi, a my mieliśmy motocykle) Ot...taki zwyczaj. Myślę, że wszyscy byli wtedy strasznie dumni z siebie i swoich maszyn (nie było tak łatwo dorwać motocykl jak obecnie) i chcieli się trochę różnić od łebków jeżdżących po pijaku w kapciach motorami po wsi. Stąd chyba ten motocykl.
Jak mówiłam, czasy się pozmieniały, ale ten motocykl jako motocykl został.  🙂
zaba   żółta żaba żarła żur
30 marca 2010 09:58
Każdy ma jakieś "swoje".  😉
W naszym gronie też nigdy nie mówiło się motor (bo motor to ma pralka  🤣 ),motór w zasadzie tylko tak dla jaj i też sporadycznie.
Najczęściej padają słowa sprzęt,moto (za ktorym też jakoś bardzo nie przepadam...  🤔),motocykl-jak najbardziej!  🙂
Ja na swoje mówiłam dzidzia,lalunia/laleczka  💃

Za to nie cierpię słowa "ścigacz"!!!  👿 
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
30 marca 2010 15:00
U nas : -przecinak -ścigacz -moto -sprzęt/sprzęta -złom -motór (to chyba bardzooo rzadko) -ew. skrótami kawa, fajer, 954 itp. (zależy od marki) -no i z takich trochę na żarty trochę na serio moja s*ka (ale to chyba tylko słyszałam na R1-ke xD ).

Ja na swój mówiłam Srebrny.
ja mówię plastik. Z "motorem" się zgadzam, nie godzi się - jeśli się komuś wymknie zawsze jest poprawiane na motocykl, ew. sprzęt - ew. moto - też bardzo lubię.

Oraz - zbijecie mnie - na choppera mówię ( i bardzo duża część moich znajomych) kibel  😀iabeł:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się