konie fryzyjskie

figurko kochana - spokojnie 😉 to tak jak ze wszystkimi rasami, są grubsze, są cieńsze, są mniej i bardziej owłosione... fryzy w tej kwestii niczym się nie różnią, kompletnie niczym  😎

buziaczki 😅
Ależ ja się nie denerwuję :jogin:  😉 I taka odpowiedź mnie zadowala 😎

Bo widzisz, w ,,mojej'' stajni jest kilka fryzów, każdy wąziutki i każdy ,,do sportu''. Najlepiej do dresażu. I stąd moje pytanie - czy to taki typ fryza ludzie teraz wymyślili sobie czy te moje przypadki to tylko przerośnięte ambicje właścicieli. Sama byłam zdzwiona taką budową konia więc postanowiłam spytać się znawców tematu 😉
dempsey   fiat voluntas Tua
27 lutego 2009 14:51
też ostatnio oglądaliśmy fryzyjską kobyłe (z holenderskim papierem) i powiem że była dziwnie wysoka i dziwnie wąska. myslę że oprócz ewidentnego zaniedbania i braku własciwej pracy wpływ na taki jej wygląd mogło mieć jakies nieudane kojarzenie rodziców. po prostu taki trochę odpad.

być może gdyby była pracowana od początku w dobrym kierunku i sensownie, to wymiary "wszerz" dogoniłyby wymiary "wzdłuż". i byłaby maszyna. a tak - nie zachwycała

jest jakaś graniczna wysokość w kłębie której konie tej rasy raczej nie powinny przekraczac?
figura - teraz taka tendencja w hodowli fryza się zarysowała - sport, sport, sport. koni w typie barokowym coraz mniej

dempsey - są minimalne wysokości w kłębie dla koni ocenianych, ale o maksymalnych to nie słyszałem, ale z pewnością jakiś nienaturalnie duży fryz nie byłby najlepiej oceniony przez sędziów.
Thilnen   Dżamal Ad-Din
28 lutego 2009 11:25
A szkoda, bo barokowe są najpiękniejsze. I w dodatku oryginalne. Koni sportowych jest masa, a takich jak fryzy niewiele. A jeśli chodzi o muskulaturę i rozbudowanie konia to chyba żywienie i trening ma tu duży wpływ.
cieciorka   kocioł bałkański
28 lutego 2009 17:04
Wawrek masz foty tego zoltoplowiejacego typu? Bo rozumiem ze ten drugi to tak jak twoje koniska?

co to znaczy?
oj rety, kiedys te konie zabojczo mi sie podobały, dziś szału nie ma...
jakie one sa z charaktetu? jak plasuja sie ceny?
Witam w "fryzim wątku" na nowym forum  😀  Na starym byłam to i tu, czemu nie.

Izydorex ciekawa jestem skąd dokładniej jesteś, bo ja też z Krakowa i jakoś do tej pory nie miałam do czynienia z fryzami w tej okolicy (poza tym, że raz widziałam parkę fryzów na rynku, ale potem już nigdy więcej). Słyszałam, że ktoś ma fryzy ale jakoś nie miałam okazji zgłębić tematu.
cześć Iskierko!!! :kwiatek:

a masz może jakieś fotki Simme? Ta na Twojej stronce malutka strasznie 😉
Izydorex ciekawa jestem skąd dokładniej jesteś, bo ja też z Krakowa i jakoś do tej pory nie miałam do czynienia z fryzami w tej okolicy (poza tym, że raz widziałam parkę fryzów na rynku, ale potem już nigdy więcej). Słyszałam, że ktoś ma fryzy ale jakoś nie miałam okazji zgłębić tematu.



Iskierka, te dwa fryzy stoją w stajni koło Kryspinowa, w której dzierżawię konia. Moja Poem to zresztą córka Emke z dorożki.
Próbuję od 2 tygodni wyciągnąć jego fotki od znajomej, która ma zdjęcia większości ogierów które były w Ermelo... na razie bezskutecznie. Jak dostanę to oczywiście udostępnię. Dość dziwne, że nikt nie ma jego zdjęć- jak tu rezerwować ogra dla swojej klaczy jak się nie wie jak wygląda... 🙄
Izydorex dzięki za odpowiedź. Dawno temu jeździłam w Cholerzynie, ładne tereny:-)

Wiecie może jak to zrobić aby ikonka e-mail przy moim zdjęciu nie była widoczna (ukrycie adresu e-mail)? Niby jest taka opcja w edycji profilu ale w moim przypadku coś nie działa 🙁
ja nie widzę tej ikonki u Ciebie 👀
agull   Dążąc do celu
13 marca 2009 11:30
wawrek a jeśli można zapytać, to w jakim wieku były Twoje damy jak je kupowałeś i ile Cię ta przyjemność kosztowała (może być na PW) 😡
dempsey, nie miała ona czasem 180 cm wzrostu? :>

Jakoś dwa-trzy miesiące temu jeździłam na 5 letniej fryzce wzrostu.... prawie 170 cm. Wąska, ładna, ale... to zdecydowanie nie typ barokowy. Chyba faktycznie teraz jest tendencja fryz - sport [najlepiej ujeżdżenie]
to ja przedstawiam jedną z moich klaczek:





- wiem że owijki się zsunęły ;]





Błoto jak u nas 😉 Jak sobie radzisz z doczyszczeniem szczotek i ogona?
cieciorka   kocioł bałkański
18 marca 2009 09:13
[quote author=Szyszka link=topic=1677.msg170181#msg170181 date=1234171430]
Wawrek masz foty tego zoltoplowiejacego typu? Bo rozumiem ze ten drugi to tak jak twoje koniska?

co to znaczy?
oj rety, kiedys te konie zabojczo mi sie podobały, dziś szału nie ma...
jakie one sa z charaktetu? jak plasuja sie ceny?
[/quote]
?
[quote author=cieciorka link=topic=1677.msg188489#msg188489 date=1235840680]
[quote author=Szyszka link=topic=1677.msg170181#msg170181 date=1234171430]
Wawrek masz foty tego zoltoplowiejacego typu? Bo rozumiem ze ten drugi to tak jak twoje koniska?

co to znaczy?
oj rety, kiedys te konie zabojczo mi sie podobały, dziś szału nie ma...
jakie one sa z charaktetu? jak plasuja sie ceny?
[/quote]
?
[/quote]

każdy koń ma inny charakter. są fryzy łagodne jak i nie. ogólnie jako rasa są odważniejsze w terenie od pozostałych koni, błyskawicznie się uczą. dobre dla jeźdźców lubiących spokój i harmonię.
Niestety na trudno dostępny teren się nie nadają jak i do skoków - za słabe nogi;/

ceny źrebaków z papierem wachają się między 9-12 tys. a ceny koni dorosłych w hodowlach od 25 tys ( przynajmniej tak było kiedy my kupowaliśmy naszą Nockę.

Cena zależna jest od stanu zdrowia konia i jego przydatności.
cieciorka   kocioł bałkański
18 marca 2009 20:54
dzięki 🙂
może jeszcze coś o tym "złotopłowiejącym"? 🙂
złoto płowiejący to jest przewaga włosów czerwonawych, nadaje charakterystyczny odcień.

W hodowlach ogierów fryzyjski dopuszczalne są 2 odmiany maści - kruczoczarna i płowiejąca.
cieciorka, a konkretnie to o co Ci chodzi?
cieciorka   kocioł bałkański
19 marca 2009 09:30
ja nie wiem, o co chodzi, dlatego pytam 🙂
luknij na post, który cytowałam wyżej :P
Jak pisałem wcześniej, hodowcy dzielą maści na karą karą (jet black) i karą płowiejącą w dwóch typach- żółty, i czarny z płowiejącą (do złotego brązu) grzywą.
W arkuszu oceny jest wymieniona płowiejąca (vaalzwart) i nie płowiejąca (gitzwart).
wawrek ale jej nie o to chodzi ;] chodzi jej o to jak wygląda koń płowiejący na złoto ;]
cieciorka   kocioł bałkański
20 marca 2009 20:17
też 🙂
czy moglibyście wrzucic fotki tych "odmian"?
to widać od małego, czy tak stopniowo płowieją?
zawsze mi się wygawało ze takie zbrązowiałe są jakieś nieprawidłowe 🙂
na ostatnim zdjęciu u mnie widać złoto płowiejącą odmianę ;]
cieciorka   kocioł bałkański
21 marca 2009 11:47
serio? wygląda dość.... czarno :P
nie ;] na wyższych zdjęciach zimowych wygląda kara ;] na ostatnim widać jak wypłowiała ;]
zobacz cieciorka na moich fotkach - owe płowienie najlepiej widać na końcówkach grzywy i ogona - u młodszych osobników jest to lepiej widoczne, z wiekiem płowienie uwidacznia się głównie latem, kiedy konie przebywają w pełnym słońcu - włosie rozjaśnia się bardziej (u nie płowiejących nie ma tego efektu). W żadnym razie płowienie nie jest "wadą" hodowlaną! Jeśli ktoś tak głosi to prawi herezję!
Mons   nowe życie z gniadą lasencją;)
04 kwietnia 2009 22:03
hej jestem kompletnym laikiem wiec jak cos to za glupoty nie krytykujcie za mocno:P fryz byl moim marzeniem od dziecka bo ilekroc widzialam odpicowane w rozne kolorki fryzy na zdjeciach marzylam sobie ze kiedys na takim pojezdze:P i jak przyjechal do nas do stajni Aluś od razu sie zakochalam teraz go wspoldzierzawie i kocham bardzo (mimo niewielkiej ilosci czasu spedzonego na jego grzbiecie gdyz dopiero zaczynam) od kiedy tylko na niego wsiadlam moja milosc do fryzow wzrosla chcialam tylko powiedziec zebyscie jak najwiecej pisali w tym watku bo chetnie bede czytala i moze dowiem sie wielu madrych rzeczy co robic zeby Aleksandrowi bylo ze mna dobrze. Pozdrawiam:P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się