Coś śmiesznego

martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
07 grudnia 2008 14:32
Moje tak po częsci :P
kpik   kpik bo kpi?
08 grudnia 2008 00:23
mojego też nie, chociaz był na liście na końcu
Kurcze, ale on zadawał takie pytania, że musiałabym kłamać, żeby nie zgadł, że wybrałam Hitlera.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 grudnia 2008 16:28
Zgadł Wędrowycza, niezły ;p
Czarny Humor:

Dziecko bez rąk podchodzi do mamy i mówi:
- Mamo, podaj mi ciasteczka
Mama odpowiada:
- Sam sobie weź


To mnie rozbiło, w sumie nie wiem czy się śmiac, czy płakać, ale kiedy pierwszy raz to usłyszałem, to najpierw byłem trochę zmieszany, zdziwiony, jak można się z tego śmiac, ale po chwili, zacząłem się ryć 😀 😀 😀
Tez z serii czarny humor:
-Co to jest: ma cztery nogi i jest całe we krwi?
-Pitbull na placu zabaw

😵 😁
No to dajemy czarny humor:

Dziadek lezy na łóżku, ciężko chory, sięga po ciasteczka leżące na stoliku obok. Żona stuka w wyciągnietą rękę i mówi:
- Kazik, zostaw, to na stype


😵  :oczopląs:  😀  😁
trzynastka   In love with the ordinary
08 grudnia 2008 23:18
W miejscowosci Nazlat, 370 kilometrów od Kairu (Egipt) smierc ponioslo 6 osób próbujac ratowac kure, która wpadla do studni. Jako pierwszy wskoczyl do studni rolnik, lecz prad wciagnal go pod wode. Nastepnie po kolei wskakiwali do studni jego 2 bracia i siostra i na koncu z pomoca ruszyli 2 starsi chlopi, którzy takze poniesli smierc w studni. Policja wydobyla z studni 6 cial oraz zywa kure.

nie wiem na ile prawdziwe. mam nadzieje, że zmyślone bo w innym wypadku moje rozbawienie jest nie na miejscu 🙂
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
09 grudnia 2008 08:16
Ranking głupców

Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" sporządził listę rankingową największych głupców roku 1998.
niektórzy "zaszczyceni" wyróżnieniem:

Katsuo Katugoru - japoński wynalazca, który bojąc się skutków trzęsienia ziemi i zalania Tokio wodami oceanu, skonstruował "kalesony bezpieczeństwa". W razie kontaktu z wodą, intymna część garderoby automatycznie wypełnia się sprężonym powietrzem i wynosi człowieka na powierzchnię. Ponieważ kataklizmu nie sposób przewidzieć, Katugoru nigdy nie zdejmował swoich kalesonów. Gdy wszedł w nich do zatłoczonego metra, mechanizm uruchomił się samoczynnie. Sprężone powietrze najpierw rozerwało mu spodnie, a potem poraniło kilku pasażerów, którzy z połamanymi żebrami trafili do szpitala.

Eduard Kremliczka - Czech, działacz Partii Emerytów. Był pewny wyborczego zwycięstwa i oświadczył publicznie, że jeśli jego partia nie przekroczy progu wyborczego, to zje żywego chrząszcza. dotrzymał.

Brazylijscy piloci. Na widok nadlatującego z przeciwka innego samolotu puścili stery, zdjęli spodnie i przyłożyli do przedniej szyby gołe pośladki. Ich maszyna straciła sterowność i runęła na ziemię.

Fernando Varro - terrorysta kolumbijski, który wysłał paczkę z bombę do ambasady USA. Na przesyłce zapomniał jednak nakleić znaczka, więc poczta zwróciła ja nadawcy. Varro otworzył pakunek i wyleciał w powietrze.

Angielski nałogowiec - który szczycił się tym, że nigdy nie przestaje palić. Zaczynał po przebudzeniu i do zaśnięcia odpalał jednego papierosa od drugiego. Niezbyt higieniczny tryb życia sprawił, że doczekał się hemoroidów. Leczył je, siadając w misce pełnej spirytusu, nie wypuszczając oczywiście papierosa z ust. Opary alkoholu zapaliły się, nastąpił wybuch i nieszczęśnik rzucił palenie już na wieki.

Niemiecki nałogowiec - który w czasie wędrówki po odludziu odkrył, że zgubił zapalniczkę. Ponieważ bardzo chciało mu się palić, wdrapał się na słup wysokiego napięcia i przytknął usta do drutów. Zapalił się nie tylko papieros, ale i ofiara nałogu.

Angielski lekarz amator - odkrywca nowej metody leczenia biegunki. Jak każdy wynalazca, przetestował ją najpierw na sobie. Metoda polegała na wykonaniu lewatywy z... cementu. Dzięki skomplikowanej operacji "odkrywcę" uratowano.

Szwedzki dentysta - który pacjentowi mającemu trudności z opłaceniem jego usług, zerwał wszystkie koronki, wydłubał plomby i oświadczył, że nie odda ich do czasu uregulowania rachunków. Dentysta stracił prawo wykonywania zawodu.

Troy Hurtubise - kanadyjski wynalazca kostiumu dla myśliwych polujących na niedźwiedzie. Strój miał być całkowicie odporny na kły i pazury zwierzęcia. Hurtubise sprawdzał go oczywiście na sobie i wszedł do legowiska niedźwiedzia. Poważnie ranny znalazł się w szpitalu. Po wyleczeniu, ponowił próbę. Z identycznym skutkiem.

Michael Gentner - amerykański akwarysta, który tak zdenerwował się na jedną rybę, że postanowił ją ukarać i połknąć żywcem. Ryba utknęła mu w przełyku, udusili się oboje.


Pamiętnik Talibów

Allah Akbar. Caly swiat sie o nas dowie. Dzis zamach na okupantów z Polski. Tym razem na ich ziemi. Cel - Okecie. Tradycyjnie porwiemy samoloty - cztery. Jeden spadnie od razu, trzy sparalizuja pozostale porty lotnicze. Zwyciestwo jest nasze!!!


Poniedzialek 17😲0

Caly czas nie mozemy znalezc bagazy. Nici z ataku, na dodatek mozemy juz stad nie wyjechac... To nic - jutro atak na Balice - tam musi sie udac!


Wtorek 7😲0

Dzis bracia wyjechali do Balic. Nie mamy bagazy, ale sterroryzujemy obsluge plastikowymi nozami i widelcami. Bedzie dobrze.


Wtorek 18😲0

Bracia Talibowie wrócili - smierdzaca sprawa: kazano im zaplacic za autostrade, a jak byli przy lotnisku (15 minut pózniej) kazali im zaplacic znowu. Wycofalismy sie zeby nie budzic podejrzen. Zreszta podobno i tak w polskich samolotach nie daja sztucców, bo je sie tylko kanapki.
PS Jutro atakujemy siedzibe polskiego rzadu.


Sroda 8😲0

Dzis atak na polski parlament - mamy juz dwa autobusy z przyczepami zaladowane karbidem. Trotyl ukradli nam w poniedzialek na lotnisku, nic innego nie dalo sie skombinowac. Autobusy wyjezdzaja o 8:30 - godziny wyjazdu przyczep jeszcze nie znamy - tajemnica. Plan jest prosty - przejezdzamy przez Warszawe i pierdut. Allach jest wielki!!!


Sroda 17:30

Znów cos poszlo nie tak. Bez problemów dotarlismy do celu, ale droga byla zablokowana przez samochody. Na wszystkich bialo-czerwone wstazki. W kazdym jeden kierowca-samobójca . Chyba przewidzieli nasz atak i wystawili swoich zolnierzy (prawie sami faceci, zadnych starców i dzieci - elita).
PS Te dziury po drodze to chyba tez nie przypadek - czyzby planowali zaminowac droge? Jutro zmiana planów - cel: Palac Kultury. Tymczasem wycofamy sie pod Warszawe...


Czwartek 7😲0

Wstalismy rano bo plan wymaga szybkich posuniec, poza tym zadekowalismy sie pod Warszawa. Wyjazd o 7:10, prejazd przez Janki, Raszyn, wysadzamy Palac Kultury Nauki i (na) Sztuki, po czym pryskamy do Klewek, gdzie bracia Talibowie podstawia helikoptery. BULKA Z MASLEM.


Czwartek 17:30

Oddam zycie za bulke z maslem. Stoimy od rana w Raszynie. Jakies pacany w bialo-czerwonych krawatach w kólko chodza po pasach. Nie da sie przejechac - próbowalismy ich staranowac, na szczescie Ahmed zauwazyl lezace po drugiej stronie odwrócone brony. Dobrze ze nie szarzowalismy - nie byloby jak wrócic do Janek do McDonalda...
PS Tym razem rzucili przeciwko nam starców i baby - widocznie nas lekcewaza. Ale my mamy plan - wrócimy w nocy


Piatek 6:30

Wreszcie przechytrzylismy wroga - przyjechalismy w nocy. Siedzimy przed stadionem Legii (X-Lecia byl wiekszy, ale jakies mety sie krecily).


Piatek 7:30

Super wiadomosc - namówilismy na akcje jakas wycieczke - przyjechala autokarami i od razu zgodzila sie na akcje. Maja nawet wlasne siekiery, materialy wybuchowe i transparenty. Idzie nam jak z platka. Allach nam sprzyja.


Piatek 16:30

Nie, noooo. Co za ludzie - nie dosc, ze sami dostali palami, to jeszcze pobili naszych braci Talibów. LUDZIE JAK KTOS MA BRODE TO JESZCZE NIE ZNACZY ZE JEST ZYDEM. Zydzi maja PEJSY!!!!!
patrzcie troche uwazniej... Mam tego dosc. Kit z Polska. Jutro atakujemy SALWADOR!


Sobota 1:30

Jak podaje rzecznik Strazy Granicznej, niedaleko przejscia granicznego w Kolbaskowie zatrzymano grupe wychudzonych, obdartych i glodnych starców. Umyto ich i ubrano. Na migi prosili, zeby nie strzyc bród. Niestety - nawet tlumaczom z osrodka dla zbieglych Rumunów nie dalo sie ze starcami dogadac. Tyle tylko wiadomo, ze chcieli jechac do Ameryki z jakas "praca". Zapewne to kolejna grupa Pakistanczyków z jakiejs ubogiej wioski. Odsylamy ich dzis LOT-em. Wygladaja na wzruszonych
mojego tez nie zgadł 😉
z seri tych z ukryta kamerą 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 grudnia 2008 19:43
jaki żaaaal...

Czarny Humor:

Dziecko bez rąk podchodzi do mamy i mówi:
- Mamo, podaj mi ciasteczka
Mama odpowiada:
- Sam sobie weź


To mnie rozbiło, w sumie nie wiem czy się śmiac, czy płakać, ale kiedy pierwszy raz to usłyszałem, to najpierw byłem trochę zmieszany, zdziwiony, jak można się z tego śmiac, ale po chwili, zacząłem się ryć 😀 😀 😀



Znam trochę inną wersję:

Przychodzi Jasiu do mamy oglądającej telewizję i mówi:
-mamo, mamo, chcę cukierka!
Na co matka:
- Idź se weź, są w szufladzie.
-Mamo, ale ja nie mam rączek
-Nie ma rączek, nie ma cukierków.
uwielbiam takie glupowate ,tragiczne dowicpy  😁

Przychodzi Jasiu ze szkoly i krzyczy:
-Mamooooo dostałem piątkęęęę z klasówki!!!!  😅
-I co z tego.. i tak masz raka...

A to dialog  kolezanek z wczorajszych cwiczen.
-Aaaaa, k****, kawalek wosku mi wpadl do okaaaaa !
-Zalej wrzątkiem to sie wyparzy i sam wypłynie
:P
Przychodzi młody chłopak do lekarza.
- Panie doktorze. Mam jedno jądro sine.
Lekarz zbadał i mówi:
- Uuuu, rak! Trzeba amputować.
Szybko wykonał operację i pożegnał się z pacjentem.
- Panie doktorze, to znowu ja. Teraz mam drugie jądro całe sine.
- Rak! Trzeba amputować.
Nazajutrz znów ten sam chłopak.
- Niestety panie doktorze. Przeniosło sie na mój interes. Lekarz nie dowierza, bada, bada i w końcu mówi:
- Eeee, panu to tylko dżinsy farbują...

😁

Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- 98.
- A pani ile ma?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu?

Przychodzi baba do lekarza, ten ją zbadał i mówi:
- Ma pani raka!
- O Boże! To co mam robić? Co mi pan zaleca?
- Niech pani robi okłady z błota!
- A to pomoże?
- Nie, ale może przyzwyczai się pani do ziemi...

wycięte zw względów niżej opisanych
mysle, ze jak zostaniesz matka to troche zmienisz zdanie..mam nadzieje. smutne to a nie smieszne 🤔
rzeczywiście - przepraszam, źle się wyraziłam  😡
kawal jest mocny, znam już go długo i mnie 'powalił'

Jedzie facet nowo kupionym BMW nagle słyszy trzask pękajacej gumy, wysiada i zabiera sie za zmiane opony, nagle podchodzi ksiądz i pyta
K: Co robisz młodzieńcze
M:Wykręcam koło
Nagle ksiądz podnosi cegłowke wybija szybe
K: To ja wezme radio
Eurydyka   tu stać się może coś nowego
10 grudnia 2008 08:54
karolinag4 tym ostatnim pojechałaś po bandzie, nie ma co. I nie piszę tego dlatego,że jestem w ciąży i jestem przewrażliwiona. Mój M. do jakiś mega wrażliwców nie należy, a też się mocno zdziwił. A w ogóle to masz jakieś skrzywienie a propo's chorób i szpitali?
po pierwsze wypraszam sobie takie teksty
po drugie, może podchodzę z dystansem do tego wszystkiego?
po trzecie, nawet nie zwróciłam uwagi, że większość jest tej samej tematyki
dlatego, napisałam i napiszę jeszcze raz -  PRZEPRASZAM
i dlatego też postanowiłam skasować ten 'kawał', co by już nikogo więcej nie urazić  :kwiatek:
deborah   koń by się uśmiał...
10 grudnia 2008 09:12
trochę długi ale warto wytrzymac do końca

Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie - wpadnę.
Wita go miły, uśmiechnięty sprzedawca:
- Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanowił i mówi:
Rękawiczki.
- To proszę podejść do tamtego działu.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Potrzebuję rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę przejść do następnego działu.
Facet poszedł:
- Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane.
To proszę podejść do działu następnego.
Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc:
- Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z klamerką.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do działu naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać nade mną się znęcać, dajcie mi rękawiczki i pójdę
sobie!
- Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy panu sprzedać
dokładnie
takie, jakie pan potrzebuje.
Facet idzie dalej:
- Proszę o rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy.
- A jaki kolor?
Aż tu nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi klient z sedesem
świeżo
wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki
glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam sedes, taką glazurę, d*upę wam wczoraj pokazałem, dajcie mi
papier toaletowy!

Eurydyka   tu stać się może coś nowego
10 grudnia 2008 09:26
i dlatego też postanowiłam skasować ten 'kawał', co by już nikogo więcej nie urazić  :kwiatek:

Dziękuję 🙂
Jasio wraca ze szkoły:
-Tato tato! dostałem piątkę i pałę!
-Za co piątkę?
-Pani spytała mnie, ile to 6 razy 7, więc odpowiedziałem 42.
-A jedynkę?
-Bo spytała mnie, ile to 7 razy 6.
-Przecież to jeden ch....!
-To samo jej powiedziałem!
😁

proszę, tylko nie jasiu 😜  😀
padłam  😀

<KFK> Ogłoszenie: Sprzedam fiata 126p, 1986 rok lub zamienię na Nokię 3310
Uwielbiam BASHA  😀

<ktos> cze
<Ja> witam :>
<ktos> chciałbym dowiedzieć się czy samsung x460 jest na karte czy na abonament????
<Ja> co?
<Ja> ja telefony sprzedaje a nie aktywacje
<ktos> ale właśnie chcem kupić
<ktos> tylko nie wiem czy jest na karte czy na abonament
<Ja> to nie ode mnie zalezy
<Ja> to zalezy od tego co do niej wsadzisz
<Ja> ja sprzedaje telefony a nie aktywacje
<Ja> tak jak juz pisalem
<ktos> czyli ja mogę sobie wybrać
<Ja> inaczej
<Ja> telefon, ktory ja sprzedaje dziala z kazda karta
<Ja> niezaleznie jaki operator i jaka taryfa i jaka forma platnosci za rozmowy
<ktos> pan chyba mnie nie rozumie
<Ja> ja sprzedaje telefon, wiec nie rozmawiajmy o formie platnosci za rozmowy (abo/prepaid)
<ktos> ale jeżeli pan ma telefon samsung x460 na abonament to ja nie kupuje
<Ja> na jaki abonament
<Ja> czlowieku
<Ja> JA SPRZEDAJE APARAT TELEFONICZNY
<Ja> takie urzadzenie, ktore sluzy do wlozenia dowolnej karty sim i rozmawiania
<Ja> prosze wybaczyc, ale mam wrazenie, ze rozmawiam z osoba, ktora niewiele rozumie z zagadnienia telefonii komorkowej
<ktos> ale nie wszystkie telefony są na karte sim
<Ja> a na co?
<Ja> no chyba, ze stacjonarne <rotfl>
<Ja> no ale chyba o komorkowych rozmawiamy
<ktos> mojemu tacie przychodzą rachunki
<Ja> ale co mnie to interesuje, przepraszam bardzo?
<Ja> generalnie regulamin allegro mowi o koniecznosci bycia pelnoletnim, by korzystac z uslug serwisu
<ktos> a na co są telefony komórkowe jeżeli się dzwoni a potem przychodzą rachunki
<ktos> rachunki pocztą
<ktos> a więc
<ktos> przepraszam zatkało
<Ja> ale co ma forma platnosci za rozmowy do samego APARATU?
<ktos> pan jest nienormalny czy co
<Ja> czy moge prosic o podanie loginu z allegro?
<ktos> jakiego loginu
<Ja> zalamujesz mnie czlowieku
<Ja> dam ci kilka porad
<ktos> ok
<ktos> a więc jakie to porady
<Ja> 1) poczekaj do 18-ki z zakupami przez internet
<ktos> mam 18 lat
<Ja> 2) zanim zabierzesz sie za dokonywanie zakupow dowiedz sie co chcesz kupic
<ktos> właśnie wczoraj miałam 18-stke
<Ja> gratujuje
<Ja> wszystkiego najlepszego zycze
<ktos> gratuluje się pisze
<ktos> dziękuje
<Ja> przepraszam za literowke - to ze smiechu
<ktos> co ty nie powiesz
<Ja> niech ci tata pokaze swoj telefon
<Ja> wyciagnij baterie
<Ja> i moze zrozumiesz do czego sluzy karta sim
<ktos> mój tata nie ma karty sim
<ktos> mu przychodzą rachunki pocztą z idei
<Ja> ale co do ch.... ma karta sim do rachunkow?
<Ja> mozesz mi to wyjasnic?
<Ja> moze twoj tata zgubil karte sim, skoro nie ma
<Ja> albo nie ma komorki
<ktos> a jaki to telefon na rachunki
<Ja> moze ty mowisz o stacjonarnym telefonie
<Ja> STACJONARNY!
<ktos> nie
<ktos> mój tata ma na abonament
<Ja> to juz mi mowiles
<ktos> i co dwa miesiące mu przychodzą rachunki
<Ja> no ale skoro twierdzisz ze ma komorke na abo to moze badz tak dobry i popros go o pokazanie ci karty SIM
<Ja> gratuluje, ze co dwa miesiace... supper
<Ja> moze ktos wam podprowadza co 2 miesiace ze skrzynki rachunek?
<ktos> może ma tą cholerną karte sim ale nie kupuje sobie w sklepie karty żeby sobie doładować konto tylko mu rachunki przychodzą
<Ja> moze to ten sam sasiad, ktory mu ukradl karte sim
<Ja> aa czyli jednak ma karte sim
<Ja> no widzisz
<Ja> to juz rozumiesz po co ona jest?
<ktos> znajdę sobie innego kupca
<ktos> nara
<ktos> nastolatku
<Ja> kupca :]
<Ja> hmmmm
<Ja> spoko
<Ja> nastolatkiem bywalem kilka lat temu
<Ja> generalnie milo wspominam te czasy 🙂
<ktos> dobra
<Ja> chociaz juz wtedy sie wiedzialo do czego sluzy karta sim
<ktos> nara gnoju co ty myślisz że ja ciemna masa jestem
a tak nam tą stronę bash.org  😀 można nieźle się pośmiać, czytając te teksty 🙂
busch   Mad god's blessing.
12 grudnia 2008 01:27
Mój ulubiony komiks
cieciorka   kocioł bałkański
14 grudnia 2008 00:45
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
14 grudnia 2008 01:19
A to widzieliście?
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=35293&w=85764638
Osobiście wolę tego słuchać niż sama czytać, wtedy jest lepszy efekt 😉
Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat.
Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła.
Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się