Pensjonaty we Wrocławiu

dziewczyny, a z drugiej strony przez Wrocław jakiś czas temu szła fala podwyżek, może wtedy ominęła Magnice?
no ominęła, ale weź pod uwagę, że z tej strony wrocławia najdroższy pensjonat kosztuje 750zł, co teraz się zmieni.
Ruda_H   Istanbul elinden öper
22 lutego 2011 08:11
z drugiej strony, stajni z halą po tej stronie nie ma zbyt wiele ... Milejowice ? i dopiero Wojnarowice

a cena z tego co pamiętam utrzymuje się od reaktywacji stajni po Wojtku
maciek nie chodzi o Polną 15 lecz o stajnię za cmentarzem, jej byli właściciele prowadzili stajnię Anna we Wrocku- wojszyce.
Stajnie za cmentarzem mial Borecki, ale działalności jako takiej tam nie było - ani pensjonatu...
[quote author=Ruda_H link=topic=170.msg908788#msg908788 date=1298362287]
z drugiej strony, stajni z halą po tej stronie nie ma zbyt wiele ... Milejowice ? i dopiero Wojnarowice
[/quote]
jeszcze Krzyżowickie kembrydż  😂 jest "hala" i cena z kosmosu  ja wyprowadziłam się z stamtąd prawie 2 lata temu jak dyrektor szkoły zarządził podwyżkę z 500zł na 750zł co przy dwóch  koniach robiło mi ogromną różnicę zwłaszcza ,że moje kobyły stały na biegalni a nie w boksach a żeby tego było mało to pismo informujące nas (pensjonariuszy) o podwyżce od 01.07 dostaliśmy 10.07 totalna paranoja na ale tego się mogłam po kembrydż spodziewać  😂
750 zł i konie na biegalni?? Ale właściwie jak na biegalni??  😲 😲 😲
maciek były właściciel pan Piotrek ma córkę Annę i przeprowadzili się z końmi do miłocic z wrocławia bodajże wojszyc na początku oferowali pensjonat 500zł/m-c
potem pan Piotr sprzedał stajnię- nie wiem czy razem ją prowadzili. zastanawiam się czy Pani Ania z wojnarowic to ta sama osoba.

Piotr miał wcześniej stajnie na Wojnowie, a wątpię żeby jego córka miała jeszcze cokolwiek z końmi wspólnego.
po małej dyskusji z panem dyrem kiedy to wyjaśniłam mu , że przecież jestem biedny student i absolwentka Krzyżowic i , ze tak bardzo nie chciałabym zrywać kontaktu z byłą szkołą i, że moje konie przecież na biegalni mieszkają nie w boksach a tam jest niższy standart i mniejszy nakład pracy ........na co pan dyrektor stwierdził ,że przecież sama chciałam żeby konie stały na biegalni, co ja skwitowałam tym ,że owszem tak ale za 500 a nie 750 zł miesięcznie. po podwyżce wyprowadziło się 7 koni  😎
     generalnie na biegalni było całkiem spoko konie miały murowany domek, drzwi cały czas otwarte , swój prywatny wybieg ,automatyczne poidła, dużo słomy i siana latem przywoziłam im zielonkę oprócz tego i tak wychodziły na pastwisko. ogólnie spoko, koniom się podobało ale nie za 1500 zł  😲 
dzięki maciek, szkoda bo sympatyczna dziewczyna i jak ją widziałam przy koniach robiła wrażenie zorganizowanej osoby posiadającej pasje, ale różnie się w życiu układa.
generalnie na biegalni było całkiem spoko konie miały murowany domek, drzwi cały czas otwarte , swój prywatny wybieg ,automatyczne poidła, dużo słomy i siana

i tony kurzu zalegające w od stuleci niesprzątanej części za kratą, gdzie był przechowywyany zapas słomy i siana  😁 ?
Czy może coś się w kembrydż zmieniło?
Magnice po Wojtku były 700 (albo 650? 🙄 - nie pamiętam już) potem dość szybko  po kilku miesiącach zmieniono na 750, od tego czasu nie było podwyżek a to było 2-2,5 roku temu, w innych stajniach były podwyżki, u was nie, no bez normalnej hali to 850 zł to dużo no ale z drugiej strony macie fajny plac, ładne boksiki z oknami, ładna stajnia no i karuzela, ale wiadomo wszystko sprowadza się do żarcia - wszystko poszło w górę i jak ktoś nie ma swojego siana, owsa, słomy to wszystko kosztuje no i plus koszt dzierżawy, ech te ceny w okolicach Wrocka 🤔
Hmm, generalnie to ceny za stajnie to zawsze wzbudzają kontrowersje. Niestety w okolicy Wrocławia jest mało stajni za które się z ochotą płaci to co zawołają. Niestety cena 850zł za Magnice jest lekką przeginką (hala to żadna hala, terenów brak - w sumie tylko to co w obrębie stajni, bo poza prywatne pola bez ścieżek i asfaltowa droga). Ale trzeba też brać pod uwagę, że Magnice są małą stajnią - jakikolwiek koszt rozkłada się na mniej koni niż gdzie indziej. Także sama dzierżawa obiektu czy koszty prądu/wody itp, które są wysokie. 
Ruda_H   Istanbul elinden öper
22 lutego 2011 12:07
no jakby były takie warunki jak w Ozorowicach  ... ale w tej lokalizacji taki pensjonat musiałby chyba kosztować 1200  😉

Witam, jako osoba prowadząca Magnice  od kwietnia 2010 muszę też podkreślić, że jako jedna z nielicznych stajni nasza działa w pełni LEGALNIE- płacimy ZUS, VAT, podatki itp. Oznacza to iż od kwietnia 2010 do marca 2011 tak naprawdę cena została OBNIŻONA, zaś standard wzrósł o całkiem sporo- karuzela, 240 ton piachu na ujeżdżalnię, parkingi, wyposażenie szatni, siodlarni i wiele innych rzeczy. Obsługa stajni ma umowy- zlecenia lub o dzieło (znowu podatki podatki itp...) .Od nowego roku VAT na usługę pensjonatu dla koni wzrósł do 8% (czyli de facto cena netto za stajnię wynosi na dzień dzisiejszy 694,44), wzrosły składki NFZ, ZUS itd. Dodatkowo paszę naprawdę poszły w górę i to każdy kto ich nie ma z własnej produkcji odczuwa. U nas każda wpłata za pensjonat lub też trening itp jest nabita na kasę fiskalną- każdy może też otrzymywać fakturę VAT. Wiem że większości jest obojętne czy ich stajnia działa legalnie czy też nie, liczy się tylko ile się płaci ale niestety nie jest to równa konkurencja. Szanowni forumowicze powinni sobie jednak zdawać sprawę, że płacą podatki tak duże między innymi dlatego, że jest olbrzymia szara strefa np. jeździectwie. Podwyżkę wprowadzam niechętnie bo zdaję sobie sprawę, że 850 to dużo ale niestety przy szalejących cenach pasz po nowym roku nie mam wyjścia🙁
Ruda_H, pensjonaty za taką cenę nie mają racji bytu we Wrocławiu. 1000zł jest granicą magiczną, której osiągnięcie gwarantuje puste boksy. I to nawet przy warunkach takich jakie były w Abso np. Dlatego uważam, że największą rację bytu mają stajnie z dobrymi warunkami (nie luksusowymi) i umiarkowaną ceną. Świetnym przykładem są nowe Wojnarowice. W 90% stajnie, z których korzystamy to nie nowo powstałe miejsca, ale takie, które istnieją od lat nastu... W związku z tym odległość od miasta ma średni wpływ na cenę. Za to duży ma sposób zarządzania i możliwości finansowe właściciela. Wiadomo, że jeśli kupi się pasze w okresie gdy są najtańsze, ma się szansę je składować w zapasie na cały rok to zwyżki cen pasz mało dotkną stajnię. Ale na to trzeba mieć gotówkę, którą można zamrozić i możliwości magazynowe. Reszta jest uzależniona od czynników innych 😉
Ruda_H   Istanbul elinden öper
22 lutego 2011 12:25
właśnie z tego co pamiętam katija kiedyś poruszała temat takiego luksusowego pensjonatu z ceną powyżej 1000 zł - jestem ciekawa czy coś się z tego urodziło ?

Łaciata   Forever in my heart ♥
22 lutego 2011 12:33
Jestem w szoku,że w Magnicach tak podrożało,ale i też rozumiem.Dla mnie kwota 850zł to cena magiczna może i bym dała jak bym miała konia do jazdy,a nie źróbka,ale to nie ważne pomijam to.

U mnie w starych Wojnarowicach kosztuje 650zł i mamy halę,a nie stodołę czy coś innego,dużą ujeżdżalnię z przeszkodami przed samą stajnią,tereny bardzo fajne podobno,bardzo duże boksy 4x4 i też automatyczne poidła,myjkę w środku,siodlarnię,pomieszczenie na paki i do przebierania,i zlew zaraz żeby coś umyć ,a jak się wyjdzie ze stajnie to WC z prysznicem,karmienie 3xdziennie i siano 3xdziennie oczywiście takie są założenia,ale jak ktoś chce mniej to się wszystko ustala.Magnice mają o tyle,że ładne boksy z wyglądu,ale na to nie patrzę,bo nasze są klasyczne i to mi w pełni wystarcza no i karuzelę ,która mi akurat również nie jest potrzebna.

No i stajnia "u Chrzanowskich" lepsze o dużo warunki niż w Magnicach i 750zł ,a tylko dlatego,że wybudowali ogromną halę ,a nie z powodu podwyżki paszy.

Jeżeli chodzi o dojazd to 28zł kosztuje miesięczny z Wrocławia do Wojnarowic.

Oczywiście nic nie ma do Magnic ładna stajnia i jeżeli kogoś stać to zostanie jeżeli nie poszuka czegoś innego 🙂
w zwyższ,



Przepraszam Frans, nie mogłam sie powstrzymać😉

Ale, CO TO ZNACZY???  😂

gutekwbt mógłbyś wyjaśnić co znaczy obniżona od kwietnia 2010? Nie bardzo to zrozumiałam, bo z tego co czytam cena nie uległa zmianie po odejściu Ani.

pozdrawiam
w sumie właściciele stajni nie mają wyjścia, wszystko podrożało, a dodając dodatkowe koszty obsługi stajennej-  cena pensjonatu wzrasta.

DoSia nie ma sprawy chodziło mi o wzwyż
DoSia, to znaczy, że oni mniej zarabiali przez wzrost opłat.
Wyjaśniam: de facto potaniało bo p. Ania prowadziła stajnię nielegalnie (na czarno) nie płaciła czegoś takiego jak VAT, od kwietnia wszystko jest prowadzone legalnie czyli od każdej kwoty 750 odlicz VAT i to jest realna cena...

2) Nie jestem przekonany czy nowe Wojnarowice oferują więcej niż Magnice obecnie- przyjedź zobacz, tu się wiele zmieniło. Ponadto Wojnarowice to ok 16 km dalej w jedną stronę od Wrocławia, doliczcie sobie paliwo, które też zbyt tanie nie jest.
gutekwbt nie od dziś wiemy, że to państwo nas okrada  😁 😁

Łaciata może i lepsze warunki jeśli chodzi o infrastrukturę ale szczerze to mniej mi zależy na infrastrukturze a bardziej na dobrej opiece, obecności osoby w stajni 24 na dobę, dobrej jakości jedzeniu. dzięki temu mam jako taki spokój ducha i nie muszę martwić się o konia, wiem, że jak tylko coś zacznie się dziać ( dodatkowo jest małe prawdopodobieństwo kolki czy czegoś bo jedzenie dobre, a jeśli konie nie pójdą na padok to są wypuszczane do karuzeli i praktycznie nie ma sytuacji zeby jakiś kon cały dzień stał) to od razu dostanę telefon, a nim przyjadę to koń będzie pod opieką. nie ukrywam też, że czynnikiem trzymającym mnie w tej stajni jest towarzystwo, z którym ciężko będzie mi się rozstać. Wiem, że jestem panikarą jeśli chodzi o konia, ale niestety sporo widziałam opłakanych efektów niby małego zaniedbania, i nie chcę tego oglądać nigdy więcej.

nie sugeruję, że w innych stajniach nie ma tego co napisałam. W większości ogłoszeń jest napisane o 24 godzinnej opiece, ale nie znam za bardzo osób w innych stajniach którym zawierzę na 100% kiedy to potwierdzą. być może faktycznie u Chrzanowskich jest lepiej za miejszą kasę, ale do cholery, mój koń to nie tester  😁

sumując, do momentu do kiedy nie będę musiała iść żebrać na ulice to będę ciułać na magnice. Jeśli sytuacja ulegnie pogorszeniu będę musiała poszukać czegoś tańszego.
A i co do starych Wojnarowic: Magnice też mają halę, owszem jest to przerobiona obora ale nie ma filarów w środku jest oświetlona, są porobione doświetlenia w dachu- w dzień jeździ się przy naturalnym świetle. Hala ma wymiar 12x30 m. Ja w niej skaczę bez problemów, lonżuję itd.
doliczając pieniądze na paliwo wyjdzie podobna kwota pensjonatu a już dochodzą ładne tereny.

przepraszam ale ja mam trochę wrażenie że podnosi się ceny pensjonatu bo moja stajnia ma halę, padok i nie wypada aby była tak tania, bo sąsiad ma o trzy metry mniejszą halę i dwa drągi mniej a droższy pensjonat.

rozumiem że wszystko idzie do góry ale trzeba najpierw zajrzeć do kieszeni potencjalnych klientów i zrobić cięcie kosztów.

dobrze że u mnie na razie nie ma podwyżki bo by mi został hektar ziemi u narzeczonego i wiata dla zwierza.

dodatkowo ja jako osoba z krzyków aktualnie od powstania obwodnicy mogę znaleźć się w stajni w 10 minut co też jest plusem.
ale to pensjonariusz z Magnic się żalił o podwyżce 😀 nie ma co dyskutować, właściciel ma prawo dać cenę jaką uważa, każdy z nas ma inne priorytety, dla jednych jest ważna hala, innych karuzela, tereny , lokalizacja itp wiadomo
ja w " swojej stajni" po podwyżce też zostanę, jak będzie (tfu tfu oby nie za prędko) bo jestem z niej zadowolona,  a koń ma bdb opiekę -  ciężko przełknąć podwyżkę, ale każdy zostanie u " siebie" dopóki mu finanse pozwolą.

Ogólnie większość zadowolona z pensjonatów a podwyżka boli, nic nowego
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
22 lutego 2011 13:38
maxowa ja sie nie żale tylko pytam 😉
pozatym ja nie jestem pensjonariuszem tylko jeżdze konia który stoi w stej stajnido powiedzenia mam najmniej. Poprostu uwielbiam tą stajnie, ludzi i wszytsko 😍
a ta podyżka oznacza dla nas ewakuacje konieczną mimo że jestśmy zadowoleni w 110% 🙁
gutekwbt,

No nie przesadzaj - VAT płacisz nie od całości a od różnicy kosztów. A to jak sobie ten vat rozliczysz to już Twoja sprawa. Chyba, że nie kupujesz na fakturę, a na lewo...

Nowe Wojnarowice na bank oferują więcej. Po pierwsze hala - prawdziwa, z porządnym podłożem - nie macie w tej kwestii nawet co aspirować - kurcze, to są fakty, nie ma co dyskutować. Hala 12x30 to nie jest hala, to stodoła, na dodatek z dość kopnym podłożem. Do tego tereny - u Was ich nie ma - żeby nie było, stałam w tej stajni i wiem gdzie da się pojechać - w sumie do stawu i to poboczem asfaltowej drogi.

Macie za to bardzo ładną stajnię, spore padoki, przeważnie była miła atmosfera. Macie też bliskość Wrocławia. To są plusy. Ale nie ma jak ukryć minusów. Magnice są fajną stajnią i cieszę się, że funkcjonują dalej. Jest przytulnie, można (z tego co twierdzą pensjonariusze) bez obawy zostawić konia - to wielka zaleta.
Ważne, żeby sobie zdawać sprawę z tego czym możemy konkurować z innymi stajniami.
A cena jest ceną - zawsze będą tacy co powiedzą, że OK i tacy co powiedzą że za drogo. Ja za warunki magnickie tyle bym nie zapłaciła bo mam inne potrzeby. Ale macie tam świetną ekipę dla której ta stajnia jest ok, i dobrze - i dbajcie o to 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się