Pensjonaty we Wrocławiu

koło mojej cioci pod Warszawą jest stajnia po prostu boska za 2500 -kiedyś teraz pewnie drożej. za to znajoma wyniosła się na studia z końmi do w-wy i ma halę, super jedzenie, wypuszczanie, parkur, i 2 czworoboki z dobrym podłożem ale nie kwarc i płaci 800zł za dwa podobno ma 35 min autobusem, w korkach wiadomo ok godz.
Ceny robią się coraz bardziej kosmiczne... a co do solarium to w wiszni małej jest z tego co pamiętam.
Sivens, Partynice nie kosztują powyżej 1000zł z tego co wiem.
Olson Ty serio porównujesz Wrocław do Warszawy?  🤣 Najwyższa cena we Wrocławiu to 1050, a w Warszawie? Pomijam dramatyczny poziom usług we wrocławskich stajniach  🤔

Ja chętnie zapłacę i 2000 zł za stajnię, ale warunki muszą być perfekt. Pastwiska, siano do oporu, codzienne sprzątanie, karuzela, solarium, hala, plac do jazdy, pełna opieka (derki, ochraniacze), etc. W Chrząstawie nie ma obecnie karuzeli, ani lonżownika, a cena nie będzie podniesiona ze względu na dodatkową infrastrukturę. Część osób przyszła do stajni za 1000 zł nie przygotowana na podwyżkę. Nikt nie ocenia czy to słuszne czy nie. Właściciel ustala cenę pensjonatu, a klienci płacą lub szukają innego miejsca. Ja zapłacę więcej jeżeli warunki zostaną na tym poziomie. Ale rozumiem, że nie wszyscy mają takie podejście.

Wierzbna Biały Las ma karuzelę i solarium. To się jeszcze liczy jako podwrocławska?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
13 stycznia 2016 17:10
Wierzbna Biały Las ma karuzelę i solarium. To się jeszcze liczy jako podwrocławska?

i cena poniżej 1000zł
Karuzele maja nawet stajnie za 600 zł, np. Godzieszowa 😉 a porównywalne czy nawet lepsze warunki maja Roscislawice za 700 zł. Każdemu wg potrzeb 🙂
Jest wiele stajni o podobnym standardzie lub wyższym, wiele jest gorszych, jedne bliżej inne dalej... tą dyskusję możemy sobie tu do jutra prowadzić. Fakt jest taki, że istnieje ryzyko dużej podwyżki ( bo to jest 1/3) i będą ludzie, którzy tyle nie zapłacą. Nie ma znaczenia czy będą uważać, że nie warto, czy nie będzie ich stać... Ja osobiście chyba się skłaniam do stwierdzenia, że to za dużo na tą stajnię, jeszcze kwestia słabego dla mnie dojazdu i ilości kilometrów. Gdybym miała stajnie bliżej, z czystymi boksami, padokami do oporu ( uznajmy, że do zmroku) placem, halą i ciepłą wodą na myjce, najchętniej solarium ( może być na sławne żetony) to zapłacę i 1,5 tyś. I teraz mi powiedzcie, czy to są naprawdę takie wysokie wymagania? a takiej stajni brak.....
mnie zastanawia ile osób zostanie bo niestety to nie kwestia chęci czy wiedzy o dobrostanie konia tylko niestety budżetu właściciela bo to że nie ma takich stajni u nas to też kwestia tego że nie opłaca się robić super ośrodka dla 7 koni bo się nie zwróci a jak by były trzy to by musiały ceny spaść,  więc się nie opłaca inwestować bo by trzeba było podnieść cenę i większość osób by po prostu zrezygnowała  koni.
Ja uważam, że ośrodek jeździecki jest "inwestycją bezzwrotną" znaczy, że ma utrzymać siebie i właścicieli ( na wysokim poziomie) ale pewnie nigdy nie zwrócą się miliony zainwestowane w jego budowę... Dla mnie to taka inwestycja w marzenia, żeby robić w życiu to o czym się marzyło i mieć z tego pieniądze na godne życie, hahaha taka forma lokaty, ale za ciężką pracę  🤔wirek: chyba, że stawiamy duży ośrodek, w super lokalizacji, mamy własne uprawy i dostęp do super pracowników...
epk Z tego co mi wiadomo to duża stajnia kosztuje koło 1000 zł + 100 zł za padokowanie (6 x tyg) + 100 zł za karuzele. 860 zł + dodatki to chyba kosztowała drewniana stajnia, ale ponoć tam poszła rekreacja. O ile czegoś nie pokręciłam... Niech się wypowie ktoś kto tam stoi.

Jak dla mnie to za 1300 zł to już powinna być karuzela i myjka obowiązkowo. Solarium też by mogło być. I ja myślałam, że tam w planie są takie rzeczy i dopiero wtedy cena będzie wyższa.
Sivens w planie są i ulepszenia i podwyżka, ale szczegóły i kolejność realizacji nie są jeszcze znane. Myjka u nas jest ale bez ciepłej wody ( znaczy teoretycznie jest i ciepła, ale nie ma możliwości umycia w niej konia, więc realnie jej nie ma....)
No właśnie tu chodzi głównie o to, że ludzie spodziewali się podwyżki i właścicielka faktycznie wspominała o kwocie 1300 zł, ale kiedy stajnia będzie już "na gotowo" czyli z lonżownikiem, karuzelą.

Dlatego zapowiedź podniesienia ceny po pół roku działania wprawiła niektórych pensjonariuszy w popłoch.
Dla mnie cena 1300 zł nawet bez wspomnianej infrastruktury, ale z gwarancją codziennego sprzątania, dużej ilości siana, pastwisk i długiego padokowania jest i tak do przyjęcia.
Choć tak jak dziewczyny pisały, jak na Wrocław jest to cena wysoka.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
13 stycznia 2016 19:56
Zmieniajac temat chrząstawy, dla Ciekawych co teraz w Kątnej
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/55171
Kilka osob pytalo mnie czy bedzie tam pensjonat i nie umialam na to odpowiedziec, teraz widze ze jest 🙂
edyta no ja właśnie tych padoków nie mogę przeboleć  🙁 jasno coraz dłużej a konie w boksach
Zairka a to nie Ty dzierżawiłaś tą stajnię?
Frans w rozmowach cichych i stajennych około połowa koni deklaruje odejście po podwyżce.... ale głośno nikt nie mówi, bo to nic fajnego  🙁
to jest szansa,że nie podniosą przynajmniej w tak szybkim tempie ceny bo mieć pół stajni pustej to średni interes 🙂

stajnia fajna ale z doświadczenie i obserwacji stajnie otwierane z dużą pompą (od razu super de lux) długo nie utrzymują standardów zwłaszcza gdy koszty przewyższają zyski no chyba, że ktoś jest milionerem  😉

Wiadomo z koni kokosów nie ma ale musi się prowadzącym opłacać skoro pensjonaty prowadzą, ja znam takich co będą marudzić, że się nie opłaca nawet jak by dostali 3000tyśki to by chcieli jeszcze zaoszczędzić aby mieć więcej  😁
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
13 stycznia 2016 21:22
Zairka a to nie Ty dzierżawiłaś tą stajnię?

Przez 2 lata, od 20 grudnia spelniam sie w roli pensjonariusza w innej stajni 😉
Niestety też już to widziałam... na starcie bomba, a potem powolutku w dół... natomiast też liczę na to, że poważnej podwyżki nie będzie i tak cichuteńko, że zrozumieją, że im dłużej konie na padoku, tym mniej sprzątania - to się opłaca tak najnormalniej w świecie!
[quote author=Frans link=topic=170.msg2480651#msg2480651 date=1452718166]
Zairka a to nie Ty dzierżawiłaś tą stajnię?

Przez 2 lata, od 20 grudnia spelniam sie w roli pensjonariusza w innej stajni 😉
[/quote]
hm... a sporo pozytywu słyszałam o "Twojej" stajni  😉 a czy osoba do kontaktu to nowy dzierżawca i prowadzący? 😎

Kitty więc może warto zebrać "bąkające" osoby w stajni i porozmawiać z właścicielami o kosztach.
Tam gdzie stoje na szczęście właściciele tak uważają tylko mi/koniowi Trawy brak 🙁 i to raczej padoczki niż wybieg no i infrastruktury brak tylko mi to nie potrzebne bo koń ma pełny brzuszek. no i w upały jest ściągany do stajni. I choć mam skromne wymagania stajni znaleźć nie mogę aby moje wymagania były spełnione w jednym miejscu. A koło w-wy spokojnie bym miała w czym przebierać  nawet za te 550zł 😉
No ale była właśnie podjęta próba rozmowy 🙁 no może ja źle wszystko zrozumiałam przychodząc do stajni... bo jasne, że w zimie krócej. Tylko za krótko i no zmieniają się godziny padokowania dopiero po zmianie czasu, a ja zrozumiałam, że jak później będzie się ściemniać.... Z resztą wiele osób tak myślało.

edit. szkoda już gadać, ja myślę że właściciele nawet nie wiedzą jeszcze co zamierzają, więc trzeba czekać... Ja mam konia w treningu u Oli i wolałabym go nie zabierać... więc liczę na to, że uszanują pensjonariuszy, mimo że jesteśmy jacy jesteśmy - czyli klienci upierdliwi bo się czepiają  😜 czepiają, bo kochają kopytne i tyle...
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
14 stycznia 2016 00:59
[quote author=Zairka link=topic=170.msg2480678#msg2480678 date=1452720139]
[quote author=Frans link=topic=170.msg2480651#msg2480651 date=1452718166]
Zairka a to nie Ty dzierżawiłaś tą stajnię?

Przez 2 lata, od 20 grudnia spelniam sie w roli pensjonariusza w innej stajni 😉
[/quote]
hm... a sporo pozytywu słyszałam o "Twojej" stajni  😉 a czy osoba do kontaktu to nowy dzierżawca i prowadzący? 😎 [/quote]
Dziekuje :kwiatek: kochalam to szczerze i staralam sie ale zdrowia czlowiek nie przeskoczy 🙁
Moze jeszcze kiedys bede miala szanse, moze kiedys wygram w totka  😁
Obecnie prowadzi Kątną Sandy Kulejewska ktora wczesniej stacjonowala ze swoim koniem w bananiarni przez kilka ladnych lat
kitty myślę, że warto czasem pomęczyć wł. zwłaszcza jak jest Was większa grupa. Pensjonat jest młody a na sporo osób i sytuacja też jest nowa dla wł. czasem obie strony muszą być elastyczne bo tak jak napisałam wcześniej mieć pełną obsadę a nie mieć. w wielu stajniach jest taka nie pisana zasada, że łączenie usług wiąże się z jakąś ulgą, np. masz dwa lub więcej konie płacisz ciut mniej za pen (np. 100zł na każdym koniu) jak koń w treningu lub pobierasz lekcje w ośrodku to albo pen ciut w dół lub cena treningu.
Skoro dziewczyny pisały, że podwyżka nie jest uwarunkowana inwestycjami to po co odróżniać sobie pensjonat, chyba że chce się mieć samych zamożnych pensjonariuszy i stale za coś dokładać, bo tłumaczenie, że my mamy super warunki a inni za 1000 kiepskie więc nie wypada być na ich poziomie cenowym  😉 zwłaszcza, że jest to kawałek od wrocka. Liczyłam, że max 1200 przy kompletnej infrastrukturze.


edit. Zairka nie będę komentować  😎
Podłączę się, bo też stoję w Chrząstawie  🏇

Wizja podwyżki chyba większość osób trochę wystraszyła, ja się spodziewałam, że "kiedyś" będzie, ale wiadomo. Każdy z nas liczy na to, że to "kiedyś" nigdy nie nastąpi.
Idąc do Oli miałam nadzieję, że tu zostaniemy już na zawsze. W gruncie rzeczy dalej po cichu na to liczę, chociaż nie stać mnie w chwili obecnej, żeby płacić więcej za konia.
Ola o tym wie. I myślę, że wielu pensjonariuszy z nią rozmawiało, więc doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda sytuacja. Obecnie nikt jeszcze nic nie mówi o podwyżce, nie ma żadnych kwot ani terminów.

Dziewczyny mają rację, stajni idealnych nie ma i nie będzie. Ale jeśli tu nic się nie zmieni (no, chyba że na lepsze) to i tak stajnia u Oli jest nr 1 obecnie w tym rejonie.  🏇

Czekam z niecierpliwością na dłuższe dni, żeby konie więcej czasu spędzały na padokach, bo wczesne ich sprowadzanie mnie też boli.

Do zmiany czasu będziemy się z dziewczynami umawiać na bieżąco, jak to było na jesień (mam nadzieję!!! :kwiatek🙂
Wizja podwyżki chyba większość osób trochę wystraszyła, ja się spodziewałam, że "kiedyś" będzie, ale wiadomo. Każdy z nas liczy na to, że to "kiedyś" nigdy nie nastąpi.


Nie wiem jak innym osobom, ale mnie jeszcze jak byłyśmy w Hannie Ola mówiła o docelowej cenie na "poziomie Absoluta" czyli ok 1200-1300 zł ale jak juz będzie w stajni wszystko. Także ja spodziewałam się takiej podwyżki, ale po prostu jeszcze nie teraz.

No i tak jak kitty pisze z padokami w sezonie zimowym kiepsko wyszło  🙁 mój zostaje z drugim koniem do wieczora, bo same sobie sciągamy, ale tak generalnie konie są bardzo krótko na padokach, bo ściąga stajenny.
bardzo krótko to ile?
W sezonie zimowym 7.30 - 13.30 lub 8 - 14. W sezonie letnim od 7.30 / 8 do nawet 19 / 20.

edit. dodałam czas padokowania koni w ciepłe miesiące  😉
nienajgorzej😉
A jakie jest wytłumaczenie tak wczesnego ściągania koni? Przecież nawet w zimowych miesiącach tak szybko nie robi się ciemno.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się