Pensjonaty we Wrocławiu

Iskra de Baleron, niestety nie pomogę, bo o istnieniu tej stajni dowiedziałam się już po jej zamknięciu. Może spróbuj odnaleźć byłego właściciela?
Czy ktoś może mi coś powiedzieć o Small Cherry w Wiszni?  🏇
Mybay ostatnio nawet pytałam p. Jurka czy ma zdjęcia z Rogowskiej, obiecał poszukać. Też pamiętam jak za dzieciaka chodziłam tam patrzeć na konie i marzyłam żeby mój przyszły tam stał  🤣
falletta dokładnie, u mnie to samo! 😀 oglądałam, podziwiałam, nawet udawało mi się przemknąć do stajni jak pani pilnująca nie patrzyła (kto to w ogóle był? stajenna?). Czasami wchodziłam bezczelnie na padok i... wstyd się przyznać, ale biegałam i ganiałam konie, bo tak fajnie galopowały 😡 wstyd mi, no ale miałam tylko 10-11 lat, głupia byłam, byłam też ekstremalną Słit Qniarką. Teraz jak sobie pomyślę, że jakiś bachor do mnie podobny miałby wbić na padok do mojego konia i go poganiać, to chyba bym udusiła 🍴
Więc przepraszam z góry osoby, które wtedy tam stały.

Ostatnio zebrało mi się na wspomnienia i tak chciałam sobie zweryfikować czy ta stajnia faktycznie wyglądała tak wspaniale, jak to ją sobie zapamiętałam, ale nigdzie nie znalazłam wzmianek, starych opinii ani zdjęć...
Z moich dziecięcych przeszpiegów pamiętam, że były takie konie jak : skarogniady Monsun, kara klacz Opcja, gniada z łysiną klacz Verita, gniady Prince Power (?), bodajże koń o imieniu Korektor? Mogłam poprzekręcać imiona, bo to niejasne migawki sprzed 14 lat ;p

Pamiętam jak kiedyś oglądałyśmy z koleżanką trening skokowy jakiejś dziewczyny (chyba miała na imię Klara, ale głowy nie daję) i koń puknął lekko w drąga, a my z koleżanką byłyśmy oburzone, że dziewczyna nie zeszła i nie opatrzyła koniowi nogi, bo przecież na pewno musiało go to boleć jak się uderzył 😂 jeju, jak tak sobie pomyślę, to jednak byłam nieźle stuknięta.

Gdyby ktoś faktycznie miał jakieś zdjęcia i możliwość ich publikacji, to będę bardzo wdzięczna! Bo mam ogromną ochotę sobie właśnie powspominać te czasy 😀
Ja z Ritordo na Nowym Dworze stałam w latach 2003-2005. Staliśmy w górnej stajni "dla ogierów" razem z końmi pana Jurka i kilkoma pensjonatowymi. W dolnej stajni tez stało kilka koni, ale pamietam je jak przez mgle 🙁 Z koni pana Jurka stał tam Argentinus II- dalej pokazujący się czasem w zawodach, Calvados (poszedł potem pod Siedlaczka, nie wiem co dalej się z nim działo), Endos (mój ulubiony malowany koń hodowli sk prudnik- o nim tez słuch zaginął. Był tez siwy Atylla, który początkowo trafił do P. Morsztyna a następnie do p. Gosi Morsztyn, gdzie stoi do dzisiaj. Był tez Eliar- on chyba był długo na sprzedaż,na pewno został przeniesiony na Strachowice. Z koni pensjonatowych pamiętam Grala, Powera, Tornado, Centa, Ruslana, Cortine, Mandryna, siwego konia o imieniu na R :-)
Może ktoś z voltowiczow był moim wspolpensjonariuszem?
Ale uruchomiłyście wspomnienia ;D też tam chodziłam, dokładnie w tym samym celu co mybay i falletta 😀 podziwiałam tam takiego karego wałacha/ogiera (?), z którego właścicielką udało mi się pare razy porozmawiać i dzięki której dostałam się na teren stajni. Ale byłam wtedy ekstremalnie podekscytowana  🤣
Poszukuje informacji o stajni w Magnicach i koni arabskich w nad zalewem Mietkowskim . Chcę przenieść tam klacz źrebną. Jeździliście tam, a może mieliście konia? Jaki jest właściciel i opieka nad koniem, klacz jest wrzodowcem kolokującym.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
07 września 2017 11:40
Wrocławianie! Mam pytanie o dobrą stajnię dla ogiera. Moje wymagania:
- całodzienne padokowanie na bezpiecznym padoku
- dobra opieka, karmienie wg zaleceń
- przyzwoita infrastruktura (min. plac z dobrym podłożem, lonżownik)
Any ideas?  :kwiatek:
Z ogrem we Wrocku kiepsko 🙁
W jakiej odległości szukasz?
Może ta nowa stajnia Foresta lub w Białym Lesie ale to kawałek od Wrocławia.
Ewentualnie zobacz w Kamieniu tylko tam kiedyś konie chyba na zmiany wychodziły.

Edit. Może Enklawa, ja tam nigdy nie byłam ale ludzie chwalili.
Wojenka spróbuj w KJ Bachmat w Pruszowicach. Tylko z tym całodziennym padokowaniem musiałabys sie dogadać.

Ma ktoś aktualne info o Borowej? Zna kogoś z pensjonariuszy (są 4 prywatne konie)? Rekreacja tam jakoś hula?
[CIACH] - wystarczyła informacja w jednym miejscu, a nie w kilku.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
11 września 2017 13:44
Frans, Sonkowa, dzięki za info!  :kwiatek:
Wojenko, czy Ty planujesz jakieś Mihrabo-przeprowadzki? 👀 😎 :kwiatek:
Wojenka   on the desert you can't remember your name
11 września 2017 13:57
Kto wie, kto wie  🤣
Wojenka, stajni z całodziennym padokowaniem jest w okolicy Wrocławia bardzo mało.
W Kamieniu konie wychodzą do obiadu i ogrodzenia na padokach... no nie są bardzo skuteczne.
Nie wiem czy stajnia Enklawa i Foresta w ogóle przyjmują ogiery. Jeśli tak, to one spełniają twoje oczekiwania. Możesz też sprawdzić w Chrząstawie- tu Branka może coś więcej powiedzieć.
Jeśli ogier jest grzeczny i padokowany w stadzie to stajnia Giżyńscy. Jednak nie ma lonżownika.
W Bachmacie najlepsza infrastruktura ogierowo-treningowa 😉
W Chrząstawie jest kolejka na jakieś 6 koni obecnie i nie ma już kwater dla koni padokowanych pojedynczo. Tylko stada.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
11 września 2017 14:32
A na Partynicach też jest pensjonat? Domyślam się, że z padokami ciężko.
W szkole w Krzyżowicach jest pensjonat, ale nie przyjmują ogierów.
Przepraszam że tutaj i proszę modów o wyrozumiałość, ale chyba tutaj najszybciej dostane odpowiedź, bo to pilne.  Gdzie można oddać mocz konia do zbadania? Wiem że gdzieś na Parkowej, ale nie znam dokładnego adresu a chciałabym tam zadzwonić i spytać się o coś.
Vetlab Parkowa - po drugiej stronie ulicy niż szkoła, jest szyld, trzeba wejść w podwórko. Tylko nie wiem czy tak o można oddać czy trzeba mieć jakiś papierek od weta.
http://www.vetlab.pl/kontakt.php
no właśnie dlatego chce zadzwonić i się upewnić, dziękuję  branka :kwiatek:
Tak się oddaje, bo ja tak psa krew woziłam, bez żadnego papierka od weta
O to dobrze wiedzieć, bo ja zawsze woziłam z papierkiem ale może po prostu dlatego, że wet tam zaznaczal co ma być zbadane 😉
No właśnie dzwoniłam tam i bez skierowania mi nie przyjmą.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 września 2017 07:32
Vetlab przyjmuje materiały do badania tylko ze skierowaniem od weterynarza, z którym ma podpisaną umowę 😉
Potwierdzam, że nie trzeba mieć żadnego papierka ze sobą, jeśli weterynarz zlecający badanie współpracuje z laboratorium.
espana, ale żeby zlecić, musi dać jakieś potwierdzenie, przyjdę z moczem i powiem że taki a taki wet zlecił mi badanie moczu... Skierowanie to papierek, ewentualnie e-mail zlecający. Dzwoniłam do weta i będę miała to załatwione, ale na ładne oczy nie przyjmą.
Nigna   Warto mieć marzenia...
13 września 2017 10:13
Hej, chciałabym przenieść konice do Pensjonatu pod Wrocławiem. Byłyśmy już w Ozorkach, gdzie oczywiście niczego jej nie brakowało, jednak mieszkam teraz na południu Wrocławia, a wiem już jakie korki są na drodze wyjazdowej... więc trasa pewnie zajmie mi około godziny w jedną stronę. Dlatego rozglądam się za fajną stajnią bardziej od strony południa Wrocławia( i różnych okolicznych wioch) Będę wdzięczna za podpowiedzi.
Czego szukam: przede wszystkim stajni z pastwiskami na które wyprowadzają pracownicy( nie padokami 5x5 metrów). Oczywiście byłoby cudownie gdyby była hala/wiata ale jeśli nie trudno, dobro konia ważniejsze 😉  Dobrze aby ktoś kto prowadzi stajnie nie robił problemów z wszystkiego ( czyli nie krzyczał sobie np 100 zł za derkownie konia zimą czy założenie mu maski na muchy...) oraz nie wydzielał siana co do grama dla każdego konia i krzyczał gdy poprosi się o więcej bo koń schudł. Co do ceny gdyby udało się zamknąć w 800 zł byłoby super.
Nie wiem jak cenowo teraz wygląda, ale Twoim potrzebom odpowiadałaby Stajnia Warzyna.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się