Praca przy koniach za granicą załatwiana przez pośrednika

[quote author=horse_art link=topic=17108.msg1672212#msg1672212 date=1359616046]
amazonka1993, to sie popisałaś....
nic dziwnego, że traktują tak jak się zachowujesz...
[/quote]

Yyy? Nie znasz sprawy to się nie udzielaj :/
Ja też pracowałam z Rumunem, i chłopak był świetny. Wtedy kiedy ja zapierdzielałam za 500 euro jak wściekła on sobie dłubał za 1300 jako stajenny na lajcie. Pomagał nam, sprzątał boksy, czasem mi konie na lonże robił. Cudowny facet. Zbierał na swoje wesele 🙂 No, a że Polacy się uważają w dużej mierze za pępek świata i 'co to nie oni' i każdy inny naród jest gorszy, to co poradzić, że się przyjeły takie zwroty jak właśnie "Rumun jakiś czy tam Szwab"...
Co do języka. Jak ja zdawałam maturę, to pisemną rozszerzoną napisałam na 86% bodajże, ustną miałam na 90% z niemieckiego. W mój pierwszy dzień w pracy nie umiałam się przedstawić i powiedzieć skąd pochodzę. Czyli to co się w podstawówce tłucze 😀 A teraz po roku? Nawet się paskudnie klnąć nauczyłam 🥂 A jak sobie coś chlapnę to łohoho, jak mi się język rozwiązuje. Zero problemów z mówieniem, i wydaje mi się, że coraz poprawniej. Może i nie uwierzycie, ale ja na jednej z takich pijacko-luzackich eskapad nauczyłam się mówić po angielsku 😀 Osłuchiwałam się z tym językiem z trzy miesiące, w szkole tego się nie uczyłam, a tu na imprezie co? Zaczęłam jakąś inteligentną (zapewne) konwersację z Codym 😁 Ba, on mnie rozumiał i sam był zdziwiony że ja coś po angielsku z siebie wydoję 😀
Wiecie co wam powiem? Szefowa moja kochana ściąga mi na miesiąc DRP 😀 Tylko dla mnie! Będę sobie popierdzielać na kucyku 😀 Wooohooo!
dodzilla Pamiętam swój pierwszy miesiąc w Niemczech... Mimo iż nie byłam tepakiem z jezyków, z niemca maturę zdałam bardzo dobrze to przezylam szok :/
Na dzień dobry mój ukochany (po kilkunastu godz podrozy) zabral mnie do mieszkanka, zrobil mocna kawe i co by nie tracic czasu zabrał mnie na miasto i do centrum handlowego.  OMG wszystko inne tylu ludzi tyle języków. Pamiętam jak się przysluchiwałam co mówią ludzie. Autentycznie nie rozumialam nawet słowa. Sporo czasu mi zabralo zanim sie zaczełam przyzwyczajać do zjadanych r itp 🙂 Pierwszy miesiąc wychodzenie na zakupy to bylo dla mnie jak iść skazanie ( a jak mnie o cos zapytają, a jak cos sie stanie) Jednak wszystko z czasem minęło. Teraz jak idę na zakupy z moim facetem to z daleka pan z pasazu w realu krzyczy haallllooo, czy pracownik działu z napojami 🙂 a moj facet za kazdym razem się mnie pyta jak ja to robie, że mimo iż jezyka nie znam to tylu ludzi zawsze wola do mnie hi, hallo, co u ciebie itp 🙂
Ja do tej pory mam opory w mowieniu, jednak powoli zaczynają się przełamywac 🙂 Z czego się cieszę 🙂 Ale do tego co chcę osiągnąć jeszcze sporo czasu, pracy, cierpliwości.
Jak ja wam zazdroszczę, że macie stałą pracę, niczego nie musicie się bać a co najważniejsze, że szefostwo traktuje was jak ludzi...
amazonka1993, uszy do gory! Masz na oku jakas inna robote?
Zna ktoś może jakąś facebookową stronę z ogłoszeniami o pracę ale nie końskimi? W Niemczech? Pilnię potrzebuję znaleźć pracę dla mojego wujka, rodzina na utrzymaniu, a że w Polsce coraz gorzej to zakład pracy zamknęli i zostali wszyscy w ciemnej de...
amazonka1993 ja jestem w trakcie szukania pracy, w mojej okolicy do kopytnych chcą tylko z zamieszkaniem a my z moim facetem mamy juz mieszkanie w zeszłym miesiacu odremontowaliśmy je, więc ja jak na razie szukam. Ale mimo wszystko wiem juz jakich ludzi się wystrzegac itp. W Pl moja szefowa ostatnia dala mi w kosc fizycznie i psychicznie, a ja naiwana siedziałam w tej robocie bo chciałam pracować, żeby iść na studia. Najlepszą moją decyzją było odejście z pracy, chociaż i po moim odejsciu miałam problemy z tym człowiekiem. Ale teraz przynajmniej wiem czego sięwystrzegać i wiem, że czasem nie miec pracy przez jakiś czas jest lepiej niż ją mieć i przeżywać koszmar 🙂
Jak ja wam zazdroszczę, że macie stałą pracę, niczego nie musicie się bać a co najważniejsze, że szefostwo traktuje was jak ludzi...


wiesz... jest stała dopoki szef tak decyduje 🤣 chwile pozniej moze byc roznie... 🙄
to tak pol zartem, pol serio po ostatnich perypetiach z szefowa 😵

nie ma co zazdroscic, tylko trzeba walczyc o swoje i isc do przodu!


ja na ta chwile mam chyba dosc branzy konskiej.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
06 lutego 2013 23:30
Losia ja też tak czsem myślałam, ale mimo różnych perypetii z prcodawcami (chociaż według nich to tylko pracownicy są do d...) to i tak chcę pracować z końmi 🙂 A ostatnio sobie myślałam że jak do tej pory miałam trzech dobrych pracodawców (dwóch polaków jeden niemiec), reszta to szkoda słów.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
07 lutego 2013 12:49
Ciekawe oferta na północy Niemiec, tylko dla kogoś z doświadczeniem. Ale pieniądze fajne:
http://www.careergrooms.com/cgi-bin/zyview/D=jobs/V=fulljob/R=CJ2897
Lotnaa, bo to placone rocznie 😉
ikarina W portalach internetowych wszelkiego rodzaju na pewno nie będę szukać. Mam zamiar wyjechać w czerwcu ( po maturach i egz. zawodowym), więc jeszcze trochę czasu mam, ale będę bazować tylko i wyłącznie na sprawdzonych stajniach, gdzie znajomi mają jakiś "znajomych" co potrzebują kogoś do pracy.Albo na was, jak macie jakieś wolne miejsce w pracy.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
07 lutego 2013 13:57
Lotnaa, bo to placone rocznie 😉


Nawet rocznie to i tak nieźle 🙂 podziel na 12 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
07 lutego 2013 15:01
Lotnaa, bo to placone rocznie 😉


No coś Ty, a ja myślałam że płacą 20k euro na miesiąc plus mieszkanie  🤣
fajnie by bylo, nie? 🤣
Lotnaa   I'm lovin it! :)
07 lutego 2013 16:15
Wtedy pracowałabym co drugi miesiąc. Aż takich wymagań nie mam 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 marca 2013 12:04
Podbijam, bo taka oferta mi się rzuciła w oczy, a ktoś kiedyś o Francję pytał.
Piękny zakątek Europy (Alpy  😍 ), szkoda tylko, że pensja taka....
http://www.careergrooms.com/cgi-bin/zyview/D=jobs/V=fulljob/R=CJ2952
jesli ktos szuka pracy w stajni ujezdzeniowej, piszcie do mnie na pw. Sprawa pilna. Osoby tylko z doswiadczeniem i mowiace po angielsku/rosyjsku
A ja powiem,że mam nową pracę. Wczoraj zajechałam . Dzisiaj pojeździłam 3konie,posprzątałam 8 boksów i na razie spokój. Przerwa. po przerwie znowu chyba 3konie i tak oby się kulało. Ciekawe jak z wolnym -.-
nasicc A Ty jak znalazłaś pracę ?
do mnie sami napisali po przez stronę.
Kurcze, a ja nadal szukam jakiejkolwiek pracy dla dwóch osób ... Ktoś coś słyszał ?
amazonka1993, dla jednej osoby znalezc prace to jeszcze-jeszcze, ale dla dwoch... uch ciezko bedzie :/
Pilnie potrzebna osoba do Niemiec na zastępstwo, na miesiąc!
Praca przy 6 koniach, karmienie, wyprowadzanie, czyszczenie, czasem jazda lub lonża.
Wyjazd 25.03 ale jeszcze do ustalenia.
Wszystkie informacje pod nr tel 603654934, jeśli wyłączony pisać sms-a
ikarina
Zdaję sobie sprawę z tego. Ale zdarza się, że potrzebują 2 ...
Będę próbować. I liczę na was. Jak coś dajcie znać
Jeśli szukacie pracy jako luzak mam prace w Niemczech. szukamy luzaka do ujeżdżeniowej stajni w okolicach monachium 🙂
A ja już bym nie chciała z moim Ł.pracować u jednego szefa lub w jeden stajni.Przeszłam przez to i nie mam zamiaru pracować razem z moim Ł.
Po pierwsze-problemy z urlopem,wspólnym wolnym dniem itp.Jakby nie patrzeć zawsze nie ma dwóch osób w pracy
Po drugie-jak są problemy z płatnością to obejmuje to dwójkę.
Niestety przeszłam i przez to pierwsze i przez to drugie.
Uważamy z Ł.że lepiej poszukać pracy blisko siebie,jak coś nie wypali w jednym miejscu to zawsze można przesiedzieć u drugiej strony dopóki nie znajdziemy czegoś innego.Piszę to z własnego doświadczenia.
Iga, święta racja! Ja tylko czekam aż dozbieramy kasy na drugi samochód i J. rezygnuje z pracy. Jedno zawsze ma gorzej... Bez dnia wspólnego, urlopy rozbite lub w ogóle... We dwójke można sobie na początku pracować, ale potem, jak już ogarniesz co i jak na obczyźnie, zaczynasz widzieć, że nie jesteś w super komfortowej sytuacji... Ja sama pewno do końca roku posiedzę przy koniach, a później zmienię branżę. Już mi to uszami wychodzi...
dodzillamy tak właśnie zrobiliśmy,pierw razem bo łatwiej,ale od jakiegoś czasu już nie pchamy się w jedno miejsce,nawet jeśli jest praca dla dwojga.Teraz mamy komfortową sytuację bo pracuję 300m dalej i to nam idealnie odpowiada 😅
Ja też wracam ...dzisiaj w nocy...niestety . wytrzymałam 4dni !
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się