kącik wsparcia dla kontuzjowanych i chorych

nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
21 stycznia 2009 22:48
jak w temacie, było coś takiego na 'starej volcie'

ja leżę umierająca w łóżku z laptopem i chyba grypą...
ja leżę umierająca w łóżku z laptopem i chyba grypą...


To samo tylko, że chyba z żołądkową....
A ja siedzę przed kompem i kręgosłup mi wypada, leży przede mną Eclipse Blue rozgrzewający, ale nie ma mi kto wetrzeć.
Nie wiem co zrobiłam, dziś mnie zaczął tak boleć, że aż wcierka pójdzie w ruch.
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
21 stycznia 2009 22:58
wspolczuje...

ja proponuje fluidosan wetrzec 😁
od siedzenia przy komputerze odpada mi prawa ręka na wysokości łopatki. niedoleczony naderwany mięsień daje się we znaki. chętnie bym go naprawiła, ale jakoś nie mam czasu. łopatka jest napuchnięta, gorąca a na dodatek ból przez dłuższy czas był tak duży że skóra mi się na niego uodporniła i szpilkę sobie wbijam w niektórych miejscach do połowy zanim coś w ogóle poczuję  🤔 poza tym, że jestem przeziębiona. 16 miesiąc.

mam kilka innych jeszcze urazów, ale chwilowo dają się mniej we znaki.

jest super, jest super. więc o co mi chodzi.
wspolczuje...

ja proponuje fluidosan wetrzec 😁


Ja się zawsze leczyłam Elcipsami chłodzącymi i grzejącymi jak u konia i pomagało 🙂 w jednym przypadku nawet mi życie uratowały moje Eclipskiki 🙂
Manta   Tyłkoklep leśny =)
22 stycznia 2009 10:33
to ja się mogę poużalać nad sobą, bo w piątek wymacałam jakąś kulkę w policzku =( i nie wiem co i ale mi się to nie podoba... dziś idę do lekarza... mam nadzieje, że to nic poważnego (choć nawet, jakbym miała być umierająca zdążyłam już w tym znaleźć pozytywy) no i odrazu odbieram dziś wyniki badań krwi...

bo jakoś tak od roku mam, że nagle dostaje niemalże ślinotoku, gorączki i robi mi się cholernie słabo i niedobrze, dodatkowo czasem wymiotuje krwią itp =( i to jest w tym momencie chyba mój najgorszy problem zdrowotny ;(
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
22 stycznia 2009 10:44
Manta bezie dobrze!

macie jakieś domowe sposoby na pozbycie się przeziębienia/grypy?
Manta   Tyłkoklep leśny =)
22 stycznia 2009 10:59
stare oklepane mleczko z miodem i czosnkiem =) mi zawsze pomaga ;-)
No ja ltez eze, zaraz zacznie sie 3-ci miesiac w łóżku no i obawiam sie ze 4-ty tez poleze, jedyne co dobre to ze pogoda jest na dworze okropna i wcale nie zachecaja do chodzenia po dworze..  aczkolwiek na konia to bym wsiadła, chociaz na stepa na 10 min... 😜    Mam nadzieje ze później bede mogla jeździc normalnie i tak sobie to tlumaze -odliczam tygodnie do momentu az wsiade 🤣 - to mnie trzyma na duchu
Aventia co się stało?
nasze kochane konie....  🏇 po operacji cos wolno mi sie kosci zrastaja i troche mnie juz k===ica strzela 👿 no bo ile mozna lezec pfff
A co masz złamane?
noga, a moglaby reka no wrr 👿
Owszem mogła, hihi ja jeździłam ze złamaną ręką, gips od łokcia do końca palców.
Ba! skakałam skoki wyskoki. Psychiczna jestem wiem 😁
Aventia, biedna... wracaj do zdrowia szybko!!!

Ode mnie odeszła chęć wymiotów za to przyszedł katar... gorączka, gardło, kaszel zostały...
A zaraz do pracy... :/
Mnie też rozłożyło.. 🙁
Wczoraj coś mnie delikatnie migdałki swędziały i czułam że coś się szykuje.. Niestety profilaktyka nie pomogła i leżę. Cały dzień mam 39 stopni gorączki (spadającej na krótko po Gripexach i innych takich o około pół stopnia), na moje oko znów zapalenie migdałków, katar, ból głowy i ogólne osłabienie.. 🙁
A dopiero co w Święta chora byłam..  👿
Dobrze,że na początek marca mam termin na wycięcie migdałków bo nie mam juz na nie siły.. 🙁
Querido, właśnie chciałam pisać o wycinaniu migdałków...😉
Ja przed wycięciem chorowałam non stop... Po wycięciu - jak ręką odjął😉
A dzieki 🙂 wycinanie migdałków dopiero straszne mi sie wydaje.. 👀
Re-Voltowicze, błagam o wsparcie  🙇 siedzę u dentysty i czekam na wyrok  😕 obym się doczekała nowiny nie wyroku
Aż wyrok? 😎 To co Ty masz w tych zębach?  😁
m.indira   508... kucyków
23 stycznia 2009 07:07
nowiną było by gdyby Ci zęby jak u owcy stale rosły😀

z kontuzjowanych ...
dziś Presja sie gipsuje(gorset na dwa miechy) , miała wypadek samochodowy , pierdzielaste zmiany temperatur i ślizgawica ...
Trzymajmy za nią kciuki by się wszystko dobrze zrosło i oczywiscie kobieto zdrowia !!!
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
23 stycznia 2009 11:02
Zapalenie oskrzeli, grypa i rozwalone zatoki  😍 😍 😍...



W domu mama z zapaleniem zoladka - pogrypowe.


👿 👿 👿 👿 👿
Możecie polecić jakąś orteze stawu skokowego? W poniedziałek mają mi ściągać gips 💃 , ale staw chyba jeszcze nie teges
to i ja się dołączę do przeziębionych.. już nawet śliny nie mogę przełykać..  wczoraj, w wysiadywanym kłusie, czułam jak mi migdałek anglezuje  🤔 😕
wczoraj, w wysiadywanym kłusie, czułam jak mi migdałek anglezuje   🤔 😕


Powaliłaś mnie tym  😂
Dobij mnie ktoś....
M0niska dla Ciebie 😀
Klaus, tak było..  rytmicznie, w górę i w dół, i z powrotem....  🙄
Widać migdałki szybko się uczą, wiesz w przyszłości wiele się zmieni, to może i migdałki na ZO KiMK zobaczymy 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się