diety i ćwiczenia czyli w zdrowym ciele zdrowy duch

Seksta   brumby drover !
08 czerwca 2010 16:11
wczoraj przyszly hula hop z masazerami.....
powiem jedno:  minuta krecenia i caly brzuch czerwony, z siniakami, mam nadzieje ze z czasem cialo sie przyzwyczai......
ałaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A ja zawsze byłam jedną z najgorszych z biegania. Ale większość 2 klasy prawie codziennie biegam na autobus.. 😁 I dzisiaj zrobiłam 10 okrążeń wokół sali gimnastycznej, bez zatrzymywania, a jedno okrążenie ma pewnie około 150m. 😁 I mogłabym w sumie jeszcze biegać dłużej, ale umówiłam się z babką od wf-u, że jak zrobię 10 okrążeń, to mnie puści do domu od razu 😉 Nawet nie wiecie, jak się zdziwiłam, bo dziewczyny z klasy po 2-ch okrążeniach już były zmachane. A ja zawsze byłam jedną z najgorszych z biegania 🤣
Seksta   brumby drover !
08 czerwca 2010 18:09
sport to zdrowie!  😵
udokumentowany efekt: dzisiaj krecilam doslownie 3 minuty, jakies pol godziny temu skonczylam, oto "pamiatka" ( zarowno na lewym jak i prawym boku ):





jeeeee  😅
Później jest lepiej 😉 Cialo się przyzwyczaja, siniaki schodzą i więcej nie wracają 🙂
Seksta   brumby drover !
08 czerwca 2010 18:36
po hula hop z masazerami?
po zwyklym nie mialam sladu mimo, ze krecilam nawet po 60 min.
Obym dotrwala do krecenia tym przez chociaz 20 minut...cienko to widze  😵
Nie, po zwykłym, obciążonym. Teraz mogę kręcić po 2 godziny i nie ma nic. Za pierwszym razem obilam biodro z jednej str.
Seksta   brumby drover !
08 czerwca 2010 19:59
zwykłe, nawet obciązone nie robilo na moim ciele wrazenia zadnego.
Myslalam, ze Ty wiesz, jakie ja meki przechodze z masazerami, nie jestes sobie chyba w stanie wyobrazic... 😵
Jednak sama w moim cierpieniu pozostane. Chlip.  😕
Wy hula hop, a ja skakanka  🤣
Co powiecie o właściwościach skakanki ? Czy po niej nogi nie zrobią się zbyt 'napakowane'?  👀
Seksta, bo mi wystarczają narazie efekty zwykłego 😉 Jak mi się znudzi, to pomyślę...
mnie się siniaki robią nawet po jacuzzi i hydromasażach  😎

spódnica od uniformu zaczęła się na mnie opinać - znak, że trzeba z czymś przystopować  😎 wczoraj poszłam na 2,5 godziny na rower  😎
A ja mam po poniedziałkowych ćwiczeniach takie meeeega zakwasy, że szok.. Ale nic.. Trzeba się przemóc i iść dzisiaj to rozruszać..
A czy ktoś z was cierpi na taki syndrom jak ja? Jak się widzę w bieliźnie przed lustrem to mam kształty jak modelki Victoria Secret, ale jak już stoję obok innych kobiet to się czuję duża i niezgrabna. Zwłaszcza ostatnio, choć to już może efekt ogólnych przemyśleń życiowych.
szepcik ja tak mam tylko może nie jak laski z Victoria Secret, po prostu podobam się sobie. Ale jak jestem gdzieś w towarzystwie to mi gdzieś momentami zanika, to chyba normalne że porównujemy się z innymi 🙂

ja mam takie pytanie: na jakie partie konkretnie działa hulahop? kupiłam sobie na dzień dziecka i hulam 😁
biegam, jeżdżę do stajni rowerem, do tego konie, ogólnie zaczęłam z powrotem prowadzić aktywny tryb życia i od razu na wadze -2kilo 😅
bylam dzisiaj biegac w puszczy, dobrze, ze mialam psa przyjaciolki, ktory nie ma kondycji, to moglam zwalac na psa  🤣

ale tak goraaaaco dzisiaj bylo, ze sie odechciewalo wszystkiego. jedynie chmary komarow motywowaly do biegu
A ja dziś przeprosiłam się z moim orbitrekiem, który stał i się kurzył już sporo czasu. Teraz tylko muszę przez kilka dni się pilnować, żeby regularnie ćwiczyć, a potem to już pójdzie łatwo 😉 ja mam zawsze trudności przez kilka pierwszych dni, żeby się zmotywować do ćwiczeń, później to już jakby odruchowo ćwiczę.
fruit_jelly, wydaje mi się że najbardziej na talię, biodra i pośladki. Też muszę kupić.

Faken szit, w 1 połowie sierpnia jadę na obóz windsurfingowy, muszę się wziąć za siebie, tzn. za swoje nogi i pośladki, bo wołają o pomstę do nieba. Od jutra jem same owoce. Bo jeśli przy moim aktywnym trybie życia - bieganie, rower, jazda konna, tenis, ćwiczenie blablabla wciąż tylko obrastam tłuszczem, to muszę chyba ograniczyć jedzenie do niezbędnego minimum.  👀
feno, warzywa sa lepsze, owoce zawieraja mase cukru, chociaz zdecydowanie lepsze od np drozdzowki  😉

Ja od kilku dni sie wzielam za siebie, bo przez ta dluga zime,tez mi troche przybylo.
Ale jest juz prawie dobrze  💃
remendada, ja teraz żyję  na prawie samych owocach i warzywach. Mój przykładowy jadłospis:
śniadanie: płatki nestle fitness z mlekiem
2 śniadanie: jabłko
obiad: 1/2 piersi kurczaka upieczonej w piekarniku, sałatka z pomidora, kukurydzy i sałaty lodowej
podwieczorek: jogurt naturalny z ziarnami zbóż
kolacja: płatki nestle fitness z mlekiem lub kilka owoców/warzyw

No i tak się trzymam, pozatym piję tylko wodę. Chyba jest to zdrowa dieta, czuję się na niej dobrze, mam siłę na ćwiczenia fizyczne(co najmniej godzina biegania, godzina kręcenia hula hopem i 100 brzuszków) i jest mi lekko. Brzuch się wciągnął znacząco, czekam na nogi i tyłek  😁 I zrezygnowałam z roweru, bo zaczęły mi się okropnie umięśniać łydki i uda w dolnej partii.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
29 czerwca 2010 17:07
miałam dzisiaj pierwszy trening indywidualny na siłowni. jaaa, ale to fajne  💃
1.5 h mineło jak z bicza strzelił, dużo cennych rad i wskazówek, a co najważniesze- ćwiczyłam mięśnie, które nie miałam pojęcia, że istnieją  😂 kolejny trening w czwartek, nie mogę się doczekać  💃
A ja zaczęłam od 1 sierpnia 42 dniowy plan na mięśnie brzucha - aerobiczną 6 Weidera, do tego gram ostatnio w tenisa kiedy tylko mogę i biegam na bieżni.. niemal codziennie po 8 km 😀
Szczerze mówiąc jestem z siebie dumna 😉
Querido gratuluje samozaparcia  😀  👍
Ja też biegam niemal codziennie... do lodówki po jakieś żarcie  😁
Muszę się w końcu wziąść za siebie ale jakoś nie mam motywacji 🙂 max. tydzień coś porobie i łapie mnie leń.
Pooooomocy!
baffinka, znam ten ból.. Całe życie zmagam się z dietami, ćwiczeniami.. Kiedyś było zawodowe jeździectwo, więc utrzymanie przyzwoitej wagi nie było aż tak kosmicznym problemem (choć nadal problemem) ale odkąd przestałam jeździć było coraz gorzej.. Do tego pobyt w Anglii który "zaowocował" trudnymi do zrzucenia kilogramami, a potem praca biurowa..
A motywacji jakoś nie było.. 🙁
Dopiero niedawno kumpela namówiła mnie na zapisanie się do klubu fitness (mamy tam różne rodzaje aerobiku, siłkę, bieżnię, spinning i inne atrakcje) i powoli zaczęłam sie wkręcać.. Do tego doszedł zbliżający się ślub brata i jakoś ruszyło..
A kiedy efekty zaczęły być widoczne to i chęci zaczęły rosnąć.. Strasznie miło sie słucha komplementów 😉

Tak więc trzymam kciuki.. 🙂
Querido popieram, aerobik + siłownia to świetna sprawa! Ja mimo odpowiedniej diety nie widziałam żadnych efektów nawet po miesiącu, mimo że codziennie biegałam i pływałam co najmniej po godzinie, robiłam mnóstwo brzuszków... a po tygodniu aerobiku efekt taki  🙇  jeśli tylko mogłabym nie jeść słodyczy, bo ostatnio znów się rozbestwiłam po 2 msc nie tykania żadnych pustych kalorii 👀
trzynastka   In love with the ordinary
03 sierpnia 2010 18:01
Znacie jakieś ćwiczenia na dolne mięśnie kręgosłupa, odcinek lędźwiowy.
Mój bezruch doprowadził do bólów w tamtym miejscu, ustępują gdy się trochę porozciągam ale efekt jest krótkotrwały.
Chciałabym jakiś prosty zestaw ćwiczeń do wykonywania w domu, na "dzień dobry" i "dobranoc", by mieśnie wzmocnić, uelastycznić no i oczywiście pozbyć się bólu 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 sierpnia 2010 21:32
ninevet, a jak się rozciągasz?
Nie znam żadnych konkretnych ćwiczeń na wzmocnienie tych mięśni, ale znam jedno bardzo proste rozciągające, które zawsze przynosi mi ulgę.
Usiądź sobie na czymś dość niskim (np. łóżku, kanapie), w dużym rozkroku, i opuść cały tułów między nogi, jak najniżej w stronę podłogi. Rękoma można objąć nogi od środka i po prostu troszkę tak sobie posiedzieć. Mnie zawsze pomaga 🙂
Mnie przez jeździectwo również dolega ból lędźwiowego odcinka kręgosłupa niestety..
Przy wielu ćwiczeniach ból się pojawia (szczególnie przy różnych ćwiczeniach na brzuch) ale na szczęście potem znika.

Mnie pomagają trochę przeprosty. 
KuCuNiO   Dressurponyreiter
04 sierpnia 2010 09:33
Ninavet, dobre jest takie ćwiczenie, że leżysz np. na podłodze na brzuchu, zakładasz ręce na kark (jak do brzuszków) i unosisz się do góry ile możesz. Są do tego też specjalne urządzenia np. na siłowni, ale też da radę zrobić to samemu w domu. Bardzo wzmacnia odcinek lędźwiowy. Kilka takich serii dziennie bardzo pomaga. Często ból kręgosłupa jest właśnie spowodowany przez zbyt słabe mięśnie, ktore go podtrzymują. Też miałm taki problem i pomogło.
trzynastka   In love with the ordinary
04 sierpnia 2010 13:36
Lotnaa - te najprostsze, jakieś skłony, skręty tułowia, kocie grzbiety czy tak jak Querido pisze - zwykłe przeprosty. Nawiasem mówiąc prawie mnie zabiło to rozciąganie które poleciłaś, chociaż najbardziej czułam kark i nogi, a nie odcinek kręgosłupa który mnie interesuje 😉

KuCuNiO- Własnie też tak "diagnozuje" mój problem. Bardzo mało się ruszam, a jeśli chodzi o jakieś ćwiczenia to wcale odkąd skończyłam wf na uczelni. Spróbuje tego ćwiczenia, co poleciłaś.
:kwiatek:
po operacji kręgosłupa przez ponad 2 lata chodziłam na rehabilitację. Najprostsze cwiczenia to. połozyc się na plecach, wyciągnąc lewą rękę do prawej nogi, pozniej odwrotnie- nie unosimy głowy.
Drugie cwiczenia podnosimy jedną nogę do góry (niewle jakies góra 10 cm) i utrzymujemy najdłużej jak się da, pozniej zmiana nogi.
Dalej leżąc na plecach , skręcamy tłowiem. Możemy pomóc sobie ręką. Skręcamy tłowiem ale nogi leża dalej w tej samej postawie jak były.
Pozniej odwrotnie skrecamy ciałem od pasa w dół cały czas leżac.
Możemy robic rowerki tzn leżymy cały czas na pleckach unosimy lekko nogi i pedałujemy w powietrzu.

Co do jazdy konnej. Chorzy na kregosłup lub mający dolegliwosci z odcinkiem ledzwiowym powinni unikac kłusa cwiczebnego no i...jak najmniej galopów.życzę zdrówka i nie poddawajcie się. A i najlepszy na ręgosłup to basen. Z tym ,że pływamy na plecach, bo wtedy szkielet kregsołupa odpoczywa a pracują nasze mięsnie
trzynastka   In love with the ordinary
04 sierpnia 2010 13:53
Faza - dzięki  :kwiatek:
Ja na basen nie mogę chodzić niestety, chociaż wiem, że byłby najlepszy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się