POTRZEBUJĄCE POMOCY


POMÓŻMY FUNDACJI NAKARMIĆ PODOPIECZNYCH!!!

ze stron Naszej Szkapy:


Poprzednie dwa tygodnie spędziliśmy na zwożeniu siana dla naszych podopiecznych. Zapasy mamy naprawdę imponujące, ale pozostały rachunki do zapłacenia... Będę bardzo wdzięczna za wsparcie dla fundacji, żebyśmy mogli wyjść jak najszybciej na prostą

* Jak na razie zwieźlismy 37 dużych bali siana (ok. 350kg każdy, cena 50zł za sztukę) - 1850zł plus 600zł
transport (zapłacona jest zaliczka w wysokości 1000zł)
* 2 transporty słomy - 200 kostek, cena w sumie 500zł - zapłacone
* 4 transporty siana - 300 kostek, cena w sumie 1200zł - zapłacone
* 5 transportów siana - 370 kostek, cena w sumie 1500zł - do zapłacenia

"sianokosowy" dług na dzień dzisiejszy wynosi 2950zł


KOGO KARMIMY???

Babcię Izę



Niesfornego Akorda



Nieco pokraczną Gabi



Niewidomą Bafię



Jednooką Naserien



"Wrzodową" Bezę



26-letnią Herę



Wesołą Kaję



Nieśmiałego Miśka



wesprzyj nas:

52 1020 2472 0000 6602 0184 8472

Fundacja "Nasza Szkapa"
ul. Morcinka 1/3
44-330 Jastrzębie Zdrój

można też poprzez allegro:
http://allegro.pl/karmimy-konie-naszej-szkapy-kup-obrazek-i2399161618.html
Met,  czy to jest może ta ta Kaja sprzed wielu wielu lat? z ekipy Ibizy i Itaki?

udostepniłam, pozapraszałam.
to jest ta sama Kaja 🙂 obchodzimy okrągłe dziesięć lat razem 🙂
Met,  o chryste... przecież ja ją pamiętam jeszcze z czasow stawów... niesamowite! a wiesz co się z Elvisem stało?
czy klacz Bafia jest może po ogierze Robin i urodzona w 1996r ?
Isabelle, Elvis ma wciąż tych samych właścicieli - widujemy się z nim na facebooku 😉 podlinkuję Ci

Bastylia99, szczerze mówiąc, nie wiem do końca, bo nie posiadam jej papierów. znam za to jej historię mniej więcej. 10 lat temu została kupiona do jastrzębia zdroju, stamtąd sprzedana w prywatne ręce, do ustronia? bodajże dwa-trzy lata tam spędziła, od roku stoi u mnie
a więc to ta Bafia ... http://www.bazakoni.pl/horse_55883.html  🙄

edit. zdjęcia:

2007r.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dbabb629261224db

ZO w Rybniku + Puchar Energetyka 2007r.





ooo, jak miło! 🙂 wszystkich Bafiofanów zapraszam w odwiedziny :kwiatek:
Met   moje spore
28 lipca 2012 19:41
mogę podrzucić temat?

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1531483

z sianokosów został nam dług 600zł

słoma zwieziona - do zapłaty: 3750zł

poza tym ciągle remontujemy gospodarstwo:



wystawiam na aukcjach różne gadżety, bo ani fundacja, ani moja wypłata nie podołają na razie takim wydatkom :kwiatek:

dla psiarzy - aktualnie ratujemy starą bernardynkę Lucy:



dla kociarzy - zagłodzona kotka w Lanckoronie czeka na pomoc. anybody?
[s]hej, ja z taką mega szybką i mega pilną sprawą - potrzebuję jutro przewieźć konia. trafił się bardzo okazyjny transport i grzechem będzie nie skorzystać... muszę pożyczyć na tę okazję 500zł, bo moja wypłata nie zdążyła się zaksięgować na koncie. czy ktoś może pomóc?
ponieważ jest weekend, mogę skorzystać z pomocy osób mających dostęp do konta w pko lub mieszkających w okolicy krakowa/tarnowa/kielc, gdzie moglibyśmy podjechać.
poniedziałek/wtorek oddam pieniądze

agnieszka.zera@gmail.com
tel. 669 114 427[/s]

nieaktualne 🙂
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
15 września 2012 18:56
Met czy ta Hera w oryginale nazywa sie Hera? A nie Gloria'Bid? 👀
Hera w oryginale to Hurta 🙂
w stajni 20 km od Poznania stoją 3 konie, które są do oddania za przysłowiową złotówkę, są to 2 klacze (20, 16)i wałach(ok7) konie nadają sie tylko do towarzystwa, nie nadają sie ani do jazdy na nich ani do bryczki
kontakt w sprawie koni- 695-915-598

Upalne lato już się skończyło. Już nie ma turystów, grzbiet nie ugina się pod ciężarem jeźdźców, a kopyta nie grzęzną w pyle ujeżdżalni. Jest cicho... Jesienny deszcz smutno dzwoni o małe stajenne okienko, krople spływają po brudnej szybie niczym łzy po policzku. I tylko brzęk łańcucha odmierza czas - czas do ostatniego spaceru, kiedy to spracowane kopyta wejdą na trap, by pojechać w ostatnią podróż. W podróż do ubojni.

Mela całe swoje życie ciężko pracowała dźwigając wakacyjnych jeźdźców w najgorszy letni skwar, w pyle ujeżdżalni lub krusząc kopyta na kamienistych wiejskich drogach. Skończył się sezon - skończył się zarobek na jazdach. Teraz Mela, by zarobić na swojego właściciela, musi oddać już nie swój pot i trud lecz swoje życie. To życie kosztuje 2300 zł.



Jeśli do 20 listopada uda nam się zebrać tą kwotę, Mela otrzyma od Was najwspanialszy z prezentów - życie. Kolejny raz prosimy Was o pomoc.



Jeśli zechcesz wesprzeć jej ratowanie dokonaj wpłaty z tytułem DLA MELI na konto:



Multibank:  73 1140 2017 0000 4702 0490 3508
Fundacja Pegasus
ul. Rosoła 36 lok.2
02-796 Warszawa


dla wpłat z zagranicy:
PEKAO S.A. XVI Oddział w Warszawie
Puławska 54/56, 2592 Warszawa
09 1240 2135 1111 0000 3871 0038 Swift PKO PPL PW



Kontakt:
tel.: 0 600 966 180, 0 502 712 054
e-mail: pegasus@pegasus.org.pl



W Jej imieniu za każdą pomoc bardzo dziękujemy.


Właśnie na info TV (nie wiem czy to nie jest jakiś lokalny program ze Szczecina) oglądałam program Raport z Polski i tam był reportaż o hodowcy, który niestety się połamał i pomimo leczenia facet do końca życia będzie na wózku inwalidzkim. Ma sporo koni... no i teraz nie jest w stanie przy nich pracować, ani w ogóle pracować aby zarobić na ich utrzymanie a widać, że zwierzaki kocha i nie chce aby trafiły na rzeź - czy ktoś z was wie coś więcej o tej sprawie.

Niestety nie mogłam się mocno wsłuchać w szczegóły bo mam tak "życzliwą koniom mamę" (jestem u niej teraz z wizytą), że oczywiście jak tylko zobaczyła, że oglądam konie w tv to musiała tv przekrzyczeć komentarzami i uwagami na temat tego jakie to jest głupie hobby 😵

Nawet nazwy miejscowości nie zakodowałam... Lipowa.. albo się mi zdawało.
Jeśli ktoś wie coś więcej proszę napiszcie. ja jestem twarda, wredna pipa ale ten reportaż mnie wzruszył i chciałabym pomóc.


Dobra już wyszperałam - to jest pod Lesznem, facet ma kilkadziesiąt koni
tu więcej info: http://tvp.info/raport-z-polski/wideo/01112012-1410/8778961

Jakbym chciała pomóc to jak się za to zabrać? Jak się takie rzeczy robi - zbiórki żeby legalne były jak organizować?
kotbury nie chce mi się filmik odtwarzać, a  to czasem nie Lipowy z Bukowca Górnego?  👀  Jakiś wypadek z końmi miał? 
Kopyciak, tak, to o niego chodzi. Jesli dobrze zrozumialam dostal udaru na polu. Bardzo smutna historia, widac, ze bardzo kocha te konie. Ciekawe, ktora fundacja zaoferowala pomoc.

Właśnie uruchomiłam filmik. Straszne to jednak Lipowy, taki pełen energii i ułańskiej fantazji człowiek. Straszne jak szybko się życie może odmienić  🙁
Fundacja... no tak. Wezmą chętnie kasę.
Myślę, że warto zmobilizować forumowe siły. Może potrzeba siana kupić, aby konie miały więcej czasu na znalezienie domów? Nie znacie nikogo kto szuka konia do kupienia?
Fundacja... no tak. Wezmą chętnie kasę.
Myślę, że warto zmobilizować forumowe siły. Może potrzeba siana kupić, aby konie miały więcej czasu na znalezienie domów? Nie znacie nikogo kto szuka konia do kupienia?



Byłam u tego pana około miesiąca temu i o dziwo żadnych koni nie miała na sprzedaż , a nazywanie siebie hodowcą to już szczyt bezczelności ,może NAJWIĘKRZY CHANDLARZ POLSKI ,z tym się zgodzę . Teraz mu szkoda koni ,po tym jak kilka tysięcy osobiście wywiózł na rzeź  👿 
monia - Znasz tego Pana osobiście, że wywalasz na forum niczym nie poparte syfy?

Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i oby konie poszły w dobre ręce.
Amarotsa nie nie znam , tak sobie pisze dla jaja  🤔wirek: 
Nie wątpliwie końmi handlował, ja go znam głównie z zawodów zaprzęgowych. Nie mnie go oceniać.  Poprosiłam osobę która ich lepiej zna i  skontaktowała się z jego żoną, gdyż mogła bym im pomóc kilkoma balotami siana i słomy.
jeżeli ktoś ma blisko do tego pana to może mógłby tam podjechać i zrobić listę koni z ich pochodzeniem i zdjęciami?
monia - To fajne masz poczucie humoru...

Końmi handlował, ale nie robił tego on jeden na tym świecie. Konie ma średniej jakości, ale zadbane, mające wszystko co im do życia trzeba. Jestem w kontakcie z rodziną dam znać czy i jaka pomoc jest potrzebna.

fundacje interesują się jak konie sa dobre, tanie i zdrowe. wtedy zawsze nagle znajdują jakąś dobrą dusze co "przygarnie". byla taka akcja z arabami - po tyś zł. jak uważali że nic nie warte - to szukali chcetnych. jak zzobaczyli - temat sie skonczył, ich znajomy kupił cale stado. piekne konie oczywiscie, rasowe. ja tam nerwowo  zfundacjami i ich "przygarnianiem" szczegolnie zdrowych koni na ktore sa inni chetni...

handlarz? eh.... handlarz nei handlarz, konie i czlowiek.
ktoś coś wie więcej?

bo w programie tylko, że facet sam siłą rąk pracował na te konie, a teraz nei moze, to kasy nei ma na utrzymanie ich.
no i ma fundacja je kupić (bo zebrać pieniądze żeby je zabrać - tzn kupić nie?) jak ludzie się zrzucą.

może, jeśli nie będzie zdzierał to najlepszą pomocą znalezieniu kupców na te konie. no jeśli rozsądne pieniądze chce.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
01 listopada 2012 16:53
monia - To fajne masz poczucie humoru...

Końmi handlował, ale nie robił tego on jeden na tym świecie. Konie ma średniej jakości, ale zadbane, mające wszystko co im do życia trzeba. Jestem w kontakcie z rodziną dam znać czy i jaka pomoc jest potrzebna.




Czekam na info, jestem zainteresowana ceną koni ewentualnie, jakby Pan się przymierzał do sprzedaży.
Nie no bez przesady , też mi było szkoda konia co stały prawie jedne na drugim , poranione , pokaleczone , z 300 koni było ciężko znaleź choć jednego zdrowego .
Konie szły na rzeź tirami , nawet syna konie chciał sprzedać na rzeź i syn wezwał fundacje na pomoc . OJJJ NAROBIŁ ON WIELE ZŁEGO W ŻYCIU , teraz zrozumiał ? jak sam jest skazany na opiekę , a jak cierpiały te konie które były skazane na niego ? co one wtedy czuły ? teraz mu szkoda ?
Gdzie trafił mój byk który miał iść do hodowli , no gdzie ? pojechał na rzeź na drugi dzień . Co zrobił z moim koniem ? za którego zaliczkowałam , powiem wam , nie karmił go 2 tyg. koń ledwo co zlazł z przyczepy , na dodatek był chory i ledwo co go uratowałam . Wydałam kilka tysięcy na leczenie swoich koni ,bo przez tego konia zaraził mi wszystkie konie , choć był osobno trzymany . Może chcecie telefon do mojego weta , on wam może powiedzieć wszystko .
Mam nadzieje że może w końcu zrozumiał , dzieci traktował jak parobków , wsadzał córkę na wszystko i puszczał na pola aż koń się poddał , ile razy chodziła w gipsie ? no ile ? czemu nie odda tych koni , jak mu zależy ?
A! I b. dobrze Monia, że piszesz. czy możemy w takim razie uderzyć do tej TV, że bzdury wyświetla, w sensie koloryzuje rzeczywistość. Bo to trochę skurczysyństwo. Tacy jak ja się nabieraja. dobrze, że re-volta jest.
Nie znam tego wszystkiego od podszewki i wolę się nie wypowiadam o szczegółach. Uważam jednak, że każdemu człowiekowi należy pomóc. Są ludzie, którzy późno wyciągają wnioski, ale je wyciągają i to najważniejsze. Za nim narobicie rabanu dajcie chwilę czasu - ja czekam na informacje.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się