Stajnie na Śląsku

Standura to od nazwiska właściciela, tak. Byłam, i średnio mi sie podoba. Jazdy sa na marnym poziomie, konie wpedzane w przeszkody bo na 50cm stacjonatce z kłusa się wywrócą, zresztą wysokośc przeszkód do 70cm i nic wyzej, caaaaaałe zgraje dzieciaków, konie źle karmione, właściciel chyba troche zatracił ideę dobra koni. Ale przynajmniej sa pastwiskowane całymi dniami, codziennie, chyba że wiatr, wichura, grad i snieg jednoczesnie :P Jest hala ale malutka, boksy średnie (niektóre prowizoryczne i przewaznie kazdy nowy koń ma jakąs kontuzję po przybyciu do stajni, takie nieładne drzazgi w belkach.)
Goczałkowice wcale nie lepsze, konie również nieładnie prowadzone, obszarpane na pysku i wogóle.
Mustang ma dziwną technikę jazdy, byłam również raz i nigdy wiecej, po tym jak kazano mi jeździc z łydką przed popręgiem. Tak, PRZED popręgiem prawie.
U piecha wygląda fajnie, z zewnątrz brzydko i nieciekawie ale konie piękne, naprawde dobrze karmione. Boks jest chyba za 200zł! tak słyszałam, a naprawdę duze i bezpieczne, z fenomenalnym karmieniem. Jazdy wyglądają obiecująco, trenerka wrzeszczy ale dobrze wrzeszczy, jesli wiecie o co mi chodzi ;D Konie są super ujezdzone i na najmniejszy błąd jezdzca reagują, często pozbywając sie go z grzbietu. Niegroźnie, ale z tego co zaobserwowałam upadków jest dużo. Był tam ktoś? Jest to pszczyna, niedaleko parku.
[...]U piecha wygląda fajnie, z zewnątrz brzydko i nieciekawie ale konie piękne, naprawde dobrze karmione. Boks jest chyba za 200zł! tak słyszałam, a naprawdę duze i bezpieczne, z fenomenalnym karmieniem. Jazdy wyglądają obiecująco, trenerka wrzeszczy ale dobrze wrzeszczy, jesli wiecie o co mi chodzi ;D Konie są super ujezdzone i na najmniejszy błąd jezdzca reagują, często pozbywając sie go z grzbietu. Niegroźnie, ale z tego co zaobserwowałam upadków jest dużo. Był tam ktoś? Jest to pszczyna, niedaleko parku.


Nie wiem, bo nigdy tam nie byłem, ale ten opis wydaje mi się zbyt piękny, zeby mógł być prawdziwy. Przede wszystkim 200zł to poniżej kosztów zakupu siana, słomy i owsa. Może jak ktoś ma własne pole i sam uprawia to może wyjdzie na zero, ale też wątpie. Może 200zł za boks, a wyżywienie osobno? 😉
że u Piecha konie wygladają OK to prawda. Nie ma tam koni prywatnych, nie funkcjonuje tam pensjonat, więc kwoty o których mowa to na pewno nie za utrzymanie. Może za współdzierżawę np.? Tego nie wiem.

,
To brzmi jakoś dziwnie propagandowo. 😁
Ale może, jak mówi cloud, to koszt jakiejś współdzierżawy. Albo karnet na jazdy. 🙂

Avalonis, Czyli dobrze się kojarzyło. Standura ma tam w ogóle pensjonat czy tylko jazdy?
Może w Mustangu jeździli jakimś zmodyfikowanym stylem Jeana d'Orgeixa. 😉
Sankaritarina - z tego co pamiętam to i jazdy i pensjonat jest ale się dowiem.

Ok pensjonat jest 🙂
U Piecha dobrze ujeżdżone konie.... 😵  😁  🙇 ,
Dawno sie tak nie uśmiałam.... 😜
czador - mogę zapytać co jest powodem takiego publicznego wyśmiania poziomu ujeżdżenia koni od Piecha?  🙂 Jakieś konkretne przykłady? Warto by uzasadnić czymkolwiek taką ostrą krytykę.
Nie wybiera się ktoś może jutro do Bolixu i nie miały miejsca w przyczepie dla spokojnego wałaszka?
Niedziela też by wchodziła w grę...🙂
Liska - ja rozumiem że Ty się dopiero dzisiaj zalogowałaś i dlatego przewrażliwiona jesteś..... 😂, ale ja tutaj żadnej ostrej krytyki nie wprowadziłam.
Tutaj rzeczywiście chyba jakaś propaganda jest wprowadzana, tylko nie bardzo wiem w jakim celu.... 👀
Ktokolwiek ma pojęcie o koniach i widział "poziom ujeżdżenia" tych koni, sam oceni o czym mówię.
Jeśli Ty uważasz inaczej...to....no cóż.....szkoda mi Ciebie i tych koni.....
Wybacz - ale u mnie czterolatki są lepiej zrobione, bo niestety nie mogę powiedzieć że są ujeżdżone  🤣

I te ogrodzenia z drutu kolczastego....to jest to co koniki lubią najbardziej... 😀iabeł:
,
czador jak się nie umie jeździć to i sześciolatek będzie za trudny.
czador jak się nie umie jeździć to i sześciolatek będzie za trudny.

Hmmm...nie bardzo wiem o co Ci chodzi....
O to że ja nie umiem jeździć...czy Ty....? Sprecyzuj.... 🤦
Masz rację Tomek J - to co napisałam niczego do dyskusji nie wniosło. Sam jedź i zobacz. Pszczyna nie jest duża, więc pewnie znajdziesz....
czador to było napisane w Twoim kierunku, i przyznam troche z pogarda.
To zacznij dziecko czytać ze zrozumieniem... 🤬
Nie znasz mnie i nie masz pojęcia jak jeżdżę, więc nie wiem po co mi takimi tekstami tutaj zasuwasz....
,
czador - myśle że zbyt delikatnie to bierzesz, pojeździj po stajniach i zobacz jakie są tam konie, są konie na których się uczy co idzie w parze z szarpanym w pysku czy skopanym np i takie konia co maja skakać 120 i umieć te cale piaffy nie piaffy ? nie do końca mam na myśli tą stajnie, ale koleżanka tam jeździ i z tego co mówi i patrze na zdjęcia to koniuchy zadbane i zdolne
czador - może jestem przewrażliwiona, jednak Twoja opinia tak bardzo różni się od mojej, że musiałam poprosić o konkretne przykłady złego ujeżdżenia tych koni. I pytam dalej - co jest z nimi nie tak? Ja nie przyszłam tu prowokować bezsensownej dyskusji w obronie tych koni, tylko zapytać o szczegóły Twoich poglądów, z powodu który wyjaśniłam powyżej. Ja nie twierdzę że nie masz racji - nie będę też bronić tego drutu kolczastego, bo wiadomo że jest fatalnym rozwiązaniem i tylko dzięki szczęściu nic się jeszcze nie stało. Może coś się dzieje z tymi końmi czego ja nie dostrzegam - dlatego pytam Ciebie.
Nie jestem też pewna ile razy oglądałaś jazdy tych koni. Są tam dwa stosunkowo tępe na sygnały jeźdźca, bo słabiej jeżdżący muszą mieć na czym się uczyć, także nie ma sensu ich poprawiać do wyższego poziomu. Pozostałe konie które jeżdżą na zawody są tak delikatne na każdy ruch jeźdźca, że zdarzają się upadki i do tej pory nikt nad nimi nie panuje tak dobrze jak właścicielka, ale ja na przykład nie uważam że to ich wada. Wada jedynie jeźdźców którzy nie panują wystarczająco dobrze nad ciałem. Konie pracują w odpowiednim ustawieniu - a przynajmniej ja tak uważam na tą chwilę - i krzywda im się nie dzieje, bo jak ktoś ma ciężką rękę lub kopnie je to szybko ląduje w piachu. Słabo wybaczają błędy jeźdźców. Trzeba mieć bardzo lekki i stabilny kontakt z pyskiem oraz spokojny dosiad by konie chętnie współpracowały i wtedy jazda to czysta przyjemność. Co w tym złego?
Byłabym szczerze wdzięczna gdybyś powiedziała jakie błędy przedstawiają sobą te konie, może ja też czegoś nie widzę bo za długo mam z nimi do czynienia.
Dziewczyny - ja ze względu na swoje zajęcia - jestem średnio w 10 stajniach tygodniowo - więc proszę - nie odsyłajcie mnie do innych stajni w celu oglądania koni  😉.
Zgadzam się z Wami - że konie u tego Pana są zadbane - ale niestety zadbanie nie jest równoznaczne z ujeżdżone... 🤣
Nie jest to wątek o dyskusjach na temat ujeżdżenia i zaraz nas zapewne stąd wywalą. Jeśli Wam się tam dobrze jeździ to jeździjcie, ale nie piszcie takich rzeczy że konie są dobrze ujeżdżone bo nie są. I to tyle w tym temacie...
Jeśli chcecie podyskutować to zapraszam na inny wątek lub na priv.
I przepraszam  że nie podaję argumentów, ale naprawdę zbyt dużo pisania. I nie wiem co mnie podkusiło aby w ogóle się odzywać... 🤦
[s]ja też nie wiem[/s].


Chciałam tylko przypomnieć o zawodach 24.09 🙂
http://sonaba.hpu.pl/news.php


Pozdrawiam.
,
Tomek_J każdy sądzi innych według siebie  🤣
Zaprosiłam zainteresowanych na priv - więc się przestań mnie czepiać  🤬
Liska, pierwszy raz słyszę, żeby dowodem na dobre ujeżdżenie koni było częste lecenie z nich.
No ciekawe to dość. DOBRZE ujeżdżony koń to nie tylko koń, który robi elementy czy skacze ale także taki, który akceptuje jeźdźca a nie pozbywa się go jak mu coś nie pasuje. Konie dobrze zrobione to mogą słabo reagować na działania kiepskich jeźdźców, albo reagować w sposób nieoczekiwany (przykładowe "chodzenie bokiem" przy nieodpowiednio przyłożonej łydce), ale nie mają prawa się pozbywać jeźdźców. Fakt częstego pozbywania się przez konie jeźdźców niestety świadczy o dużych brakach w ich podstawowym wyszkoleniu, tym na początkowym etapie kiedy ustala się hierarchię i miejsce konia w relacjach człowiek - koń. I nie można mówić o dobrym ujeżdżeniu gdy koń na szarpnięcie za wędzidło czy mało skoordynowane ruchy jeźdźca pozbywa się balastu z góry. No ale to fajnie tak powiedzieć - ten koń jest taaaaki super, że nie toleruje słabych jeźdźców - i już mamy otoczkę konia sportowego w szkółce. A tu po prostu koń nie zrobiony i nie przygotowany do pracy, którą ma wykonywać.
czador to trzeba było nie pisać mam nadzieję że następnym razem się dwa razy zastanowisz zanim coś napiszesz, może nie są świetnie ujeżdzone ale po co mają świetnie chodzić jak tam przeważnie rekreacja jest ? po co mają się marnować... i z ciekawości to byłaś tam ? i ciekawi mnie jakie są te " 10 stajni " ...
Cześć

Szukam stajni w Zbrosławicach w której trenerką jest Pani Klaudia Wojciechowska-Rajtar, ktoś się orientuje może która to stajnia  ?  😉
efeemeryda   no fate but what we make.
11 września 2011 17:29
Mam nadzieje, że moderacja mnie z tym nie wyrzuci, ale skoro można zapraszać do stajni na zawody, to chyba można też na rajd  🙂?
www.stajniatabun.pl w najbliższą sobotę organizujemy rajd całodniowy na pustynie błędowską, chętnych zapraszam na pw.

ps.niedrogo  🏇
,
Stajnia "Gościniec Siewierski" zaprasza do uczestnictwa w amatorskich zawodach skokowych i ujeżdżeniowych 24 września 2011r. http://gosciniecsiewierski.pl/
SKOKI – konkursy:
1) LL80 cm
2) L100 cm
Ujedanie – konkursy:
1)L-2 istnieje moliwosc pojechania innych programów w ramach konsultacji
[quote author=Tomek_J link=topic=1780.msg1128497#msg1128497 date=1315828177]
Szukam stajni w Zbrosławicach w której trenerką jest Pani Klaudia Wojciechowska-Rajtar, ktoś się orientuje może która to stajnia  ?  😉

Google nie bolą. Po wpisaniu nazwiska masz na 1-szym ekranie z wynikami.
[/quote]

Jeszcze mniej boli napisanie, że to stajnia na Górce w Zbrosławicach, od Pana Manka Słodczyka

PS co wątek to awantura, albo krytyka nowych użytkowników, albo generalnie ludzi, koni, stajni - coraz gorzej się czyta to forum niestety...
Zapraszam serdecznie na IX Święto Konia organizowane przez leśniczego ze Smolnicy k. Gliwic w dn. 8.10.11
Ze strony www.kawaleryjka.pl:
Każdy zapyta… czym ta impreza ma się różnić od tych ośmiu poprzednich? W zasadzie niczym! Odpowiem od razu, będą konie, przeszkody, lis, las, teren i zaproszeni goście, mam nadzieję, że będzie też słonko i dobre humorki uczestników… Zacznę może wyjaśniać, od zaproszenia uczestników naszej zabawy czyli , nie bardzo lubię tego słowa , ale niech będzie KONIARZY. W tym roku zrezygnuję z tradycyjnego przebiegu krosowego. Będzie czysta jak górski potok, jak kryształ, rekreacja - spokojna jazda leśnymi duktami pozbawiona elementów grozy, wielkich skoków, slalomu pomiędzy drzewami, topienia koni w wodzie, strasznych rowów i jeszcze straszniejszych zjazdów i podjazdów . A w zamian chce zaproponować kolorowy festyn i tutaj liczę na Waszą kreatywność i pomysłowość w ozdabianiu koni i siebie. Im więcej barw, przeróżnych strojów, im śmieszniej tym lepiej, niech będą księżniczki, królowie, jeźdźcy apokalipsy, groźni czarni rycerze i dobre wróżki, szlachetny Lanselot i Robin Hood, Don Kichot i Sanczo Panczo, ułan Legi Nadwiślańskiej i chłop w siermiędze, Kościuszko i Pułaski, weteran z pod Borodino i Cezar z Kleopatrą, rzymski legionista i boski Achilles …tak wymieniać mogę bez końca zależy mi na kolorowej zabawie i złamaniu konwenansów, tak w tym roku łamiemy konwenanse !!! Wystarczy w miarę siedzieć na koniu, no co najwyżej za kłusować kilka taktów… to wystarczy!

Ale ale spokojnie nie zapomniałem o tych trzymających się w siodle z nadwyżka adrenaliny i nieposkromionym temperamentem … tak tak ciebie mam na myśli Baxiku i Agatko, Stasiu i Pawełku, o Panu, Panie doktorze Wojciechu i Jarku tez pomyślałem! Będą trzy, powiem słowami offroudowca, oesy i terenowy parkur:

1 STAWIK - slalom leśny z przeszkodami i kąpiel koni,

2 HAUDA - liczne zjazdy i podjazdy w górzystym terenie , szybkie tempo,

3 ROWY - …drobnostka 😉 kilka rowów do przeskoczenia

A wszystko na oczach i dla naszej kochanej gawiedzi, dla zabawy śmiechu i humoru. Wezmą w nich udział tylko te osoby, które wyraża chęć jazdy terenowej i uzyskają moje zezwolenie. Zastrzegam sobie prawo do ewentualnego wykluczenia z oesu jeźdźca o dużym temperamencie ale małych umiejętnościach krosowca… bez urazy oczywiście .

Tyle tytułem wstępu, a teraz konkrety:

Zaczynamy LEŚNICZÓWKA Smolnica 8 października o godzinie 10. Będzie kawa, herbata, przywitanie się z końmi i powolny napływ jeźdźców, furmanek, przyczep, ciągników, samochodów różnej maści i gości. Wspólny wyjazd do lasu godzina 12… W zielonej a może już kolorowej „głuszy” spędzimy około trzy godziny. Mam nadzieję o 15 rozpocząć szukanie lisków poukrywanych w leśnych odstępach przez nasze maluchy. Potem pokaz umiejętności koni i jeźdźców w pokonaniu krosowego parkuru. Wyczekiwana i kulminacyjna gonitwa za lisem, w tym roku po raz kolejny będzie nim Basia Jarosz .

A na końcu to co tygrysy lubią najbardziej! Będzie rozdanie nagród, wyróżnień, podziękowań i takie same przyjemne rzeczy…

Kto nie dotrze na godzinę 12 do leśniczówki może nas spotkać około 15 na łące nie opodal oczyszczalni ścieków Smolnica na końcu ulicy Łęgowskiej. Uwieńczeniem naszej imprezy będzie wspólny posiłek przyrządzony w prawdziwej kuchni polowej, która do nas dotarła dzięki Krzysiowi i Ani aż z Ziębic w Kotlinie Kłodzkiej. W tych wielkich garach żarełko ugotuje ekipa SATu4x4 same pyszności, sam nie wiem co???

ZAPRASZAM SERDECZNIE CAŁE RODZINY I PRZYJACIÓŁ, WSZYSTKICH KTÓRZY CHCĄ SPEDZIĆ CZAS Z PIEKNĄ ŚLASKĄ PRZYRODĄ , W CUDNEJ SCENERII POLSKIEJ ZŁOTEJ JESIENI POŚRÓD SMOLNICKICH LASÓW

Z doświadczenia wiem, że zabawa jest przednia (zarówno dla jeźdźców jak i dla widzów), dlatego z czystym sumieniem mogę Wam tę imprezę polecić 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się