anai no właśnie coś mi nie pasowało z tą wysokością przeszkód 😉 pięknie Twoje konisko się prezentuje, prawdziwy smok...silny, ale podporządkowany, ech mogę jedynie pomarzyć, że z Eviano się kiedyś tak dogadamy. 🏇
Od mojego ostatniego wpisu u nas dwa wyjazdy na zawody i ciągła praca w domu. Problem podczas wyjazdu na plac konkursowy się powtarza albo chce ze mną wyjechac z parkuru (problem jest już z samym wjazdem na parkur, zwykle ktoś mnie musi wprowadzić) albo ciągnie do przodu (nieustannie szukając mozliwosci do nieposłuszenstwa), za to na rozprężalni już ok. a domu może obrazek nie jest piękny za sprawą moich kiepskich umiejętności, ale jakoś się słucha, nie wozi mnie.
wrzucam filmik z szeregu na ostatnim treningu, tam w środku miałam krótsze odległosci pomiędzy stacjonatami, żeby go zaokrąglić ale jak widać jeszcze mi to nie wychodzi (puknął)..z resztą zobaczcie same.