kącik skoków

smoku czy piszesz o zawodniczce jeżdżącej szkoła francuską?
[quote author=Karla🙂 link=topic=18.msg2398421#msg2398421 date=1438118938]
smoku czy piszesz o zawodniczce jeżdżącej szkoła francuską?
[/quote]

To już dawne dzieje  🤣 Są tacy co jeżdżą szkołą Polską , czyli za szybko i za nisko 😁
Choć przyznasz , tam efekt był taki sam . ( Jak inne przykłady ) 😉
to jednak bym dyskutowała o jakości jej koni i ich możliwości na więcej😉
generalnie to patrząc jak to wyglądało wniosek nasuwa się chyba jeden- łatwiej ugrać kasę/ paszę cokolwiek przy takiej jeździe i z takim zapleczem w P-N, w porywach C... ona chyba nigdzie poza nasze Łódzkie i Mazowsze nie wyszła mocniej.
[quote author=Karla🙂 link=topic=18.msg2398437#msg2398437 date=1438121416]
to jednak bym dyskutowała o jakości jej koni i ich możliwości na więcej😉
generalnie to patrząc jak to wyglądało wniosek nasuwa się chyba jeden- łatwiej ugrać kasę/ paszę cokolwiek przy takiej jeździe i z takim zapleczem w P-N, w porywach C... ona chyba nigdzie poza nasze Łódzkie i Mazowsze nie wyszła mocniej.
[/quote]

Próbowała. Co do jakości koni , to potem już się trafiały bardzo dobre. ( chyyba własne hodowli ) ale efekt cały czas ten sam. Co do wygrywania , w tym przypadku , zgoda, w innych są ambicje ale po takich jazdach nie ma już możliwości.  😉 Prób DR było wiele , ale efektu zero , choć było trochę wygranych MR i pewno większość regionalek. 🤣
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
29 lipca 2015 08:20
Wcinając się w dyskusję, kto wybiera się do Warki 8-9.08? 🙂
Ja po ostatnich zawodach to mojego konia powinnam po kopytkach całować 😀 raz byłam 4 w N, raz wygraliśmy 😉 Siwson latał, mieliśmy jeden kryzys w sobotę kiedy kolejny dzień było mega gorąco. Ale decyzja podjęta, we wrześniu atakujemy C 😀





xxagaxx, zachwycałam się Twoim siwym całe zawody, jest naprawdę super! 😉
xxagaxx, piękny siwy 😉
xxagaxx, zazdraszczam  😜

Smok10 czyli wszyscy mamy utrwalony obrazek tej samej osoby  😁 Z której faktycznie lepiej nie brać przykładu jeśli chce się jeździć coś wyżej.

A ty nie wywracaj kota ogonem. To ja twierdziłam, że ścigać się NIE = zap*. I nadal twierdzę, że trzeba uczyć się ścigać. Zgodnie z regułami sztuki.
Nie wiem, czy wrzucając plany torów zwróciłeś uwagę na "malutką" różnicę pomiędzy 135 a GP. Różnicę TEMPA. W 135 - 350, w GP - 375. I trzeba to 110 w tempie 370 umieć jeździć, żeby nie polec w GP przy tempie 375. Po prostu.
I o to właśnie mi chodzi, że na razie (czasem, oby jak najczęściej) ścigać się wysoko umie tylko Skrzyczyński. A mogłoby umieć o wiele więcej osób.
Ale nie nauczą się tego na 160, choćby dlatego, że takie starty kosztowne i ryzykowne dla koni. Trzeba nauczyć się szybko, a w zasadzie - cały czas się uczyć. Trzeba nie wyczerpać entuzjazmu konia, trzeba iść w górę gdy tylko można, gdy niżej jest ugruntowane, ale ścigać się też trzeba umieć, zgodnie z regułami sztuki jazdy, nie na łeb na szyję, nie bazując tylko na szczerości konia. I ze względu na konia ścigania uczy się (para jeździecka) na niższych wysokościach niż te, do których dorosła w przejeździe podstawowym na dokładność.

Nadal nie wiem, co wynika z tego, że 140 daje wyższy poziom amatorski niż 105. Wg mnie - nic. Dla sportu wyczynowego(!) nic. I nie bardzo rozumiem dlaczego/po co amator w PL miałby się szarpać na 140, skoro 105, a dobrze pojechane, wystarczy żeby zostać Amatorskim Mistrzem (Regionu), a 125 (zakładając III licencję) na Mistrza Polski (czy tam Puchar Biznesmenów).
mils   ig: milen.ju
29 lipca 2015 19:23
xxagaxx przejazdy mieliście bardzo fajne, Siwy świetny! Tak swoją drogą, Ida z Lupino trenuje z tym samym trenerem, co Ty?
gabb. a Ty co się nie chwaliłaś, że będziesz? Widziałam, że byłaś na listach, a niestety nie udało mi się zobaczyć przejazdów. Jak poszło?


mils, gabb., czy tylko ja wiecznie nie ogarniam kto jest kim? Ogarnęłam tylko młodego sei że startował a tak to nikogo :P

mils, Tak Ida, Klami, Anai i ja mamy jednego trenera, a raczej trenerkę 😉

Dzięki dziewczyny, Tangosław jest rewelacyjny, przez ten rok to się tak naprawdę jeździć nauczyłam 😉 Jak mu nie przeszkadzam to zaczyna raptem wychodzić. Zdjęcie w różowej koszulce jest z pierwszego dnia i widać ze się jeszcze trochę za bardzo rzucałam do przodu. Jak zobaczyłam zdjęcia to się załamałam i już 2 dnia było zdecydowanie lepiej.
A ty nie wywracaj kota ogonem. To ja twierdziłam, że ścigać się NIE = zap*. I nadal twierdzę, że trzeba uczyć się ścigać. Zgodnie z regułami sztuki.
Nie wiem, czy wrzucając plany torów zwróciłeś uwagę na "malutką" różnicę pomiędzy 135 a GP. Różnicę TEMPA. W 135 - 350, w GP - 375. I trzeba to 110 w tempie 370 umieć jeździć, żeby nie polec w GP przy tempie 375. Po prostu.



Zaręczam Ci że osoby które są w pierwszej 10- tce Małej Rundy pomimo zadanego tempa 350 jeżdżą tempem 450 a ci co wygrywają Duże rundy co najwyżej 400  😉 Tylko potem  ci mistrzowie ściganty z Małj Rundy zajmują ostanie miejsca w Dużej Rundzie  😁 😁 😁

ścigać się wysoko umie tylko Skrzyczyński. A mogłoby umieć o wiele więcej osób.


Na poważnych zawodach , nie ma nawet jego. Ale skoro masz gotową receptę na sukces , to czemu nie mamy mistrzów którzy się ścigają w 160 . W końcu od wielu lat trenujesz ludzi . 😉

I ze względu na konia ścigania uczy się (para jeździecka) na niższych wysokościach niż te, do których dorosła w przejeździe podstawowym na dokładność.


Najpierw musimy mieć choćby jedną osobę która przejedzie konkurs dokładności na czysto w Grand Prix na choćby 4* zawodach , o 5* już nawet nie piszę bo to odległa galaktyka.
Dalej twierdzę że jeździec musi umieć się ścigać a koń być po prostu dobrze ujeżdżony. 😉

Nadal nie wiem, co wynika z tego, że 140 daje wyższy poziom amatorski niż 105. Wg mnie - nic. Dla sportu wyczynowego(!) nic. I nie bardzo rozumiem dlaczego/po co amator w PL miałby się szarpać na 140, skoro 105, a dobrze pojechane, wystarczy żeby zostać Amatorskim Mistrzem (Regionu), a 125 (zakładając III licencję) na Mistrza Polski (czy tam Puchar Biznesmenów).


Ogólnie ,podnosi poziom i widowiskowość konkursów a dodatkowo tworzy rynek handlu końmi na wysokie konkursy. Bez rynku i handlu nie ma żadnego sportu. Po co Oniszczenko startuje ze swoimi zawodnikami ??? Po to żeby czerpał przyjemność z rywalizacji w wysokich konkursach i inwestował swoje pieniądze w jeździectwo a nie w Żużel  😉
Ja tam wolę oglądać amatorów rywalizujących w CC niż zabijających się w L  😉

Tu mamy przykład konia rekreacyjnego pod naszę Mistrzynią Polski
mils   ig: milen.ju
29 lipca 2015 21:30
xxagaxx haha, bo np. ja to taki cichy obserwator jestem. 😁 Tak właśnie mi się wydawało, że "razem" trenujecie. 🙂
mils, zapomniałam się pochwalić 😉 o startach wolę się nie wypowiadać, bo były to wyjątkowo nieudane zawody dla mnie i mojego konia, jedynie mogę powiedzieć, że pobiłam swój rekord w spadaniu na jednych zawodach - 3 dni, 2 upadki 😁

xxagaxx, ja tak samo jak mils - jestem cichym obserwatorem - osoby kojarzę, ale odwagi brak, żeby podejść 😉
haha my z gabb. ustalałyśmy z przyczajki kto kim jest z volty  😎
Smok10, wreszcie się dowiedziałam. TY wolisz.
Gdy Oniszczenko startuje w normalnych zawodach, to jest normalnym zawodnikiem. A cała ekipa pracuje na wynik.

Nikogo nie trenuję (choć czasem ubolewam). Jedynie udzielam korepetycji.

Nie bardzo rozumiem, na co ma być przykład "konia rekreacyjnego pod Mistrzynią Polski"? (a może być cudza Mistrzyni Polski? :hihi🙂

Od dłuższego czasu nie śledzę wyników Srebrnej (to się chyba teraz tak nazywa?) Rundy. Bo mnie to g* interesuje.
I nie mam pojęcia o co chodzi: Może konie tych "ścigantów" i tak nie mają potencjału/klasy na 160? Może to są konie na sprzedaż, i dla nabywców ważne jest, jakie miejsce zajął koń? Może niektórzy jeźdźcy zwyczajnie bledną na widok 160? I w życiu tego nie wygrają?
Jednak nie znam nikogo, kto by zaczynał uczyć konia ścigania się na 160! I nie ma czegoś takiego jak "ujeżdżony skoczek" w oderwaniu od przeszkód (i wysokości) na których przychodzi mu rywalizować. A rzeczywistość treningunigdy nie jest rzeczywistością zawodów. Zawody mogą być treningiem. Trening nigdy nie będzie zawodami.

Ale... to nie moje małpy, więc pas. Może ktoś nabierze się na twoje: wyłącznie wolniutko, na okrągło i szybko w górę z wysokościami. Każdy ma wolność co wybiera. Wybiera niezależnie, czy zdaje sobie sprawę z konsekwencji czy nie.
Ktokolwiek przesadzi - poniesie konsekwencje.

Ciupkę mierzi mnie powód, dla którego tak radzisz. Bo Ciebie nudzą niskie konkursy. Bo są "phi". Bo przecież nie dlatego tak radzisz, żeby ew. czytelnicy tych rad Wygrywali 160. Bo mają się starać, żeby te 160 przestękać. Bo? Bo ty lubisz oglądać właśnie 160 😉 (sam piszesz, że na wygraną żadnych szans).

Nie rozumiem. Dla mnie zawodnik- sportowiec, człowiek i koń, ma być Sieger, zawsze Sieger. Stylowo i z klasą. Taki zawodnik nigdy nie będzie się ścigał w debiucie konia, niezależnie od wysokości. Ale też nie będzie tak, że nie będzie ścigał się Nigdy. Taki zawodnik jeździec - zawsze zadba o Optimum dla konia, dla jego szkolenia. Żeby ostatecznie wygrywać. Wygrywać co tylko jest do wygrania na świecie.
Dla mnie zawodnik- sportowiec, człowiek i koń, ma być Sieger, zawsze Sieger. Stylowo i z klasą. Taki zawodnik nigdy nie będzie się ścigał w debiucie konia, niezależnie od wysokości. Ale też nie będzie tak, że nie będzie ścigał się Nigdy. Taki zawodnik jeździec - zawsze zadba o Optimum dla konia, dla jego szkolenia. Żeby ostatecznie wygrywać. Wygrywać co tylko jest do wygrania na świecie.


Uuffff / Wreście . Mnie tylko o to chodzi. 😁 😁 😁
Najpierw dojść do optimum ,a potem się ścigać żeby wygrywać !!!!

P.S 2 pełne strony wywodów , po to żeby dojść do sedna sprawy  :kwiatek:  😁

halo, smok podyskutujcie sobie na PW, nikt już Waszej wymiany zdań od dawna nie czyta i szczerze przestało to kogokolwiek interesować
[quote author=BaŚ link=topic=18.msg2398913#msg2398913 date=1438237399]
halo, smok podyskutujcie sobie na PW, nikt już Waszej wymiany zdań od dawna nie czyta i szczerze przestało to kogokolwiek interesować
[/quote]

Szkoda, bo czasem jak starsi dyskutują to młodsi mogą coś skorzystać  😀
No właśnie bo... ja czytam, haha :P
BaŚ, pewnie, bo najciekawsze w tym wątku jest: "Kto jedzie do X? Bo ja jadę!"
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
30 lipca 2015 14:16
akurat ja też czytam więc niech dyskutują.
Przepraszam, że pozwolę sobie wtrącić się w dyskusję  :kwiatek:
Zadam po raz kolejny pytanie, które było powielane wielokrotnie, a odpowiedź jest bardzo zmienną - nawet wśród sędziów.
Jak jest z jokerowymi N-kmi a oczkami? Ostatnio od sędziny X otrzymałam informację, że tak, oczywiście - liczą się, po czym sędzia Y już na zawodach stwierdził, że w żadnym wypadku. Szczerze - zgłupiałam do reszty. Mamy kogoś zorientowanego jak to faktycznie aktualnie wygląda w przypadku tych nieszczęsnych konkursów z jokerem?  :kwiatek:
Kastorkowa   Szałas na hałas
30 lipca 2015 14:27
Zawsze jak tylko toczy się tu ciekawa dyskusja i jest oderwanie od standardu tego wątku czyli kto i gdzie to zarzucane jest zaśmiecanie wątku  🙄 Dyskutujcie bo w końcu jest co ciekawego poczytać  🙂
Akurat koniec dyskusji z powodu konsensusu 😀

olek, nie wiem, czy ktokolwiek odpowie ci na to pytanie 🤔 Ponieważ ani w regulaminie Skoków na 2015, ani w Zasadach Szkolenia (gdzie są normy na klasy sportowe) nie ma ANI słowa na ten temat 🙁
Jest, owszem, że konkurs o wzrastającym stopniu trudności to konkurs specjalny, a domyślna interpretacja zdobywania "oczek" na II była taka, że w konkursach "normalnych". Większość decydentów jest przeciw zaliczaniu jokera do oczek. Z powodu możliwej małej ilości przeszkód i braku szeregów.
Ale magicznie zniknął zapis pod tabelą na klasy sportowe w jakich konkursach liczy się "zero". Można się spierać, że absolutnie w każdym, np. potęgi skoku na wys. N.
Niewykluczone, że w plikach PZJ jest jakieś "rozporządzenie" w tej sprawie, tylko jak je znaleźć?
olek, w zasobach PZJ nie ma nowszego pliku niż ten dotyczący norm w skokach i wg niego konkursy o wzrastającym stopniu trudności się liczą:  http://www.pzj.pl/sites/default/files/plikoteka/normy_b_10_skoki.pdf

halo, odnosząc się do tego, co wcześniej pisałaś: już zjeżdżając z parkuru wiem, co schrzaniłam, którego zakrętu nie wygalopowałam, gdzie miałam sztywną rękę, gdzie mnie poniosło itp. Co więcej, wszystko mam nagrane więc często oglądamy i komentujemy przejazd. Dodatkowo trenerka prosi nieraz innych (mocno utytułowanych)  zawodników/trenerów o obejrzenie przejazdu i słowo komentarza 🙂 Więc nie narzekam 😉  Planuję już zacząć jeździć Nki, bo Lki są za niskie i nie wymagają od mojego konia skupienia. Na pewno wyższy konkurs będę jechać na razie na dokładność, ale nie "do tyłu".
 
Zawsze był z tym bu...l , najpierw nie pasowało bo nie było szeregów, potem że dopiero pod koniec parkuru jest prawdziwa N ka , a teraz jest tendencja żeby wszystko upraszczać , więc na bank jak nie ma w przepisach jaki konkurs się zalicza ,to Jocker się zalicza  😉
anai, są nowsze - w Zasadach Szkolenia na końcu, tylko tam już w ogóle nie ma słowa.
Ja tam nie martwię się ani o twoje wyszkolenie, ani o rozwój siwego 🙂 Daj Boże, żeby wszyscy mieli takie podejście jak ty.
Choć trochę szkoda, że organizatorzy zawodów niespecjalnie mają powody, żeby stawiać P i(!) P1, bo te wysokości by się teraz przydały siwemu. Kiedyś było tak, że właśnie konkursy MK na ZO były bardzo fair i na P1, ale teraz... teraz to już nie wiem, bo chyba w ogóle się zrobiła wolna amerykanka 🙁, no i już zbliżają się MPMK - więc teraz chyba nie czas na ZO.
Dyskusja bardzo ciekawa, ale jeden z rozmowcow wciaz sprawia ze mam ochote wcisnac ignora, chocby za ton wypowiedzi. 😁
Dyskusja bardzo ciekawa, ale jeden z rozmowcow wciaz sprawia ze mam ochote wcisnac ignora, chocby za ton wypowiedzi. 😁


Jeśli chodzi o mnie to proszę bardzo . 54 czy 55 żadna róznica 😁

P.S halo - Dla 5-cio latków dalej jest Fair i P1  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się