Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

az sie boje jakie wady genetyczne ma ten mlody ogierek z kazirodczego krycia... i kto mu dal rase SP powinien chyba miec NN bo ojciec jest walachem juz wiec wnioskuje ze nie mial licencji na krycie...

edit: chyba moze warto kupic mlodego za 1200 zl jak ojciec wart 25 tys a jest po tej samej matce? <śmiech> i może sprzedać go za 25 tys za 3 lata?
zdjęcia zajebiste, widać, że ta sama osoba robiła 😉
edzia69   Kolorowe jest piękne!
25 stycznia 2016 20:36
Nie żebym popierała, ale jakie Wy tam wady genetyczne widzicie. Całkiem ładny źrebak, swoją drogą nie pierwszy to wypadek na pastwisku.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
25 stycznia 2016 20:38
Chyba tego nie pojmuję - taka cena, a takie zdjęcia... http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/33929  już pomijając to czy koń jest atrakcyjny czy nie, to fotki by jednak można było zrobić lepsze, owszem papier super, ale papier to nie wszystko.
Pewnie kupiony w Holandii za tysiąć euro bo za mały..
Dorcysia No, a potem u nas same kucyki i problem znaleźć normalnego konia <170 :/
Chryzantema   Sięgamy dna, po to by się od niego odbić.
26 stycznia 2016 12:08
Dokładnie, same kucyki. Ja szukam konia, zarzuciłam sobie budżet, może nie jest super wysoki, ale za taką kasę kona da się kupić, a nie same kuce tylko.
Mam 173cm, wzrostu i koń 150cm, jest mi trochę mały. Eh.. serio, nie szukam sportowego kona, ani z dobrym papierem, szukam konia przyjaciela, z którym można spokojne pojezdzic, a tu same kucyki. Nie no przesadzam...  😵
Swoją drogą, czy was też odrzucają takie ogłoszenia? http://olx.pl/oferta/klacz-sp-CID103-IDdFvQ3.html#fea7bb5857
Serio, nie będę dzwonić do każdego właściciela takiego konia, by się dowiedzieć podstawowych informacji. Tacy ludzie sami sobie szkodzą... 🤔wirek:
desire   Druhu nieoceniony...
26 stycznia 2016 12:33
Chryzantema, koń za taka cenę jak w ogłoszeniu ma albo 20 lat/jest po ciężkiej kontuzji/świr albo jest na tyle okazją (jeśli zdrowy, w miare młody i nie świr), że warto zadzwonić i popytać.. 😉
Chryzantema   Sięgamy dna, po to by się od niego odbić.
26 stycznia 2016 13:02
Wiesz.. mi w takich ogłoszeniach najbardziej brakuje, wieku i wysokości.
Bo jest full takich ogłoszeń, za droższą kasę, a jakbym do wszystkich tak dzwoniła, to bym się nie wypłaciła. A na e-mila dużo ludzi mi nie odpisuje.
Kilka dni temu, napisałam do jakiegoś ogłoszenia, ze proszę o więcej zdjęć i informację o wzroście, dostałam odpowiedz że właścicielka chętnie wyśle mi te informacje... I słuch zaginął na ponownego e-mila też zero odzewu. Po prostu wiecie, wystawić ogłoszenie napisać, że więcej zdjęć i info pod telefonem lub e-mila piszesz i zostajesz z ręką w nocniku. Sorry, no wkurza mnie to.
Chryzantema Sama wielokrotnie wystawiałam konie do sprzedaży w internecie.
Nigdy jeszcze nie sprzedałam konia osobie kontaktującą się ze mną przez mail/ sms.
Ja nawet takich ludzi nie traktuję poważnie.
Ja gdy chcę kupić konia, to dzwonię, mam wtedy możliwość wypytać właściciela o wszystko.
Dorcysia, dlaczego? Ja wymieniłam z byłym właścicielem mojej klaczy kilka maili, zanim się zdecydowałam jechać ją oglądać.
Niektórzy po prostu nie lubią telefonować i wolą te pierwsze pytania zadać w formie pisemnej  😉
http://allegro.pl/kon-masc-cpakowaty-i5945203424.html
ćpakowaty już był? 😀

Murat-Gazon, np. ja tak wolę. Zwłaszcza, jeżeli koń jest w magicznej cenie "do negocjacji" - wtedy piszę przedze wszystkim, żeby się dowiedzieć czy mam po co dzwonić.

edit: literówka
Zgadzam się, że czasem mail jest lepszym rozwiązaniem - kiedy np. chcemy dopytać się o zdjęcia, filmy lub  sprzedający ma kilka koni i może przekierować na innego.
Zresztą nie każdy ma czas rozmawiać przez telefon w danym momencie.
Jak sama szukałam swojego konia, to część telefonów była bez sensu - właściciele sami nie wiedzieli co chcą robić z koniem. Kiedyś 10 minut spędziłam słuchając o koniu, po czym właścicielka stwierdziła, że ona nie chce sprzedawać i szuka kogoś do współdzierżawy.
Ale w innych sytuacjach rzeczywiście lepiej zadzwonić, bo czasem ogłoszenia są, ale oferty są już nieaktualne.
Mi lepiej zebrać myśli, gdy piszę.
Chryzantema   Sięgamy dna, po to by się od niego odbić.
26 stycznia 2016 15:41
Mi po prostu nie opłaca się dzwonić, żeby dowiedzieć ze potencjalne kupowany koń jest za niski dla mnie, a taką informację łatwo zamieścić w ogłoszeniu.
Tym bardziej, że jestem na zadupiu, jest tu problem z zasięgiem w domu, żeby zadzwonić muszę wyjść. A sorry, jak jest taka pogoda, to serio chcę wiedzieć że jest po co dzwonić.
EDIT: Nie mówię, kiedyś ktoś zastrzega sobie w ogłoszeniu prawo, do wyłącznego kontaktu telefonicznego. Ale jak sam proponuje zdjęcia, informacje na e-mail, a potem zero odzewu, to sam sobie eliminuje potencjalnego kupca.
Chryzantema, ćpakowaty ma ponad 170 😉
Ale z nalogami  😂
Chryzantema   Sięgamy dna, po to by się od niego odbić.
27 stycznia 2016 10:19
Na ćpakowatego nawet nie patrzyłam.
Livia   ...z innego świata
28 stycznia 2016 16:23
Natknęłam się dzisiaj na facebooku na ogłoszenie sprzedaży... plastikowych toreb Eskadrona - takich, w jakich pakuje się czapraki czy derki. Cena 5 zł za sztukę. Niby normalka, tylko że te torby można dostać w każdym sklepie jeździeckim z Eskadronem za darmo 😁 Ktoś sobie wymyślił pomysł na biznes 😎
Chciałam odszukać to ogłoszenie, nawet je skomentowałam, ale chyba już jest usunięte 😁
Livia, właśnie miałam o tym pisać! Parę dni wcześniej jedna dziewczyna wyraziła chęć zakupu takich siatek, jak widać inni podłapali pomysł na biznes i zaczęli nimi handlować 😀 ale to jest też z lekka szokujące, ze tyle osób się rzuciło na to, bo logo :-P
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
28 stycznia 2016 19:06
Im dzikszy tym lepszy 🏇
Chryzantema   Sięgamy dna, po to by się od niego odbić.
28 stycznia 2016 19:17
Adrenalina MUSI być.
idealnie nadawałaby się ta "dzika klacz" co była tu dana jakiś czas temu, co w opisie było, że dla osoby z wykupionym wysokim ubezpieczeniem  😁
Harja nie sadze zeby chodzilo o logo, mize raczej o to ze one sa praktyczne i do wielokrotnego uzytku. Swietne do przechowywania derek sezonowych itd. 🙂 Chyba ze mowicie o innych niz ja mysle 😉
dziewczyny chyba mają na myśli te duże "reklamówki" 😉
Livia, ja ostatnio kupowałam czaprak z Laury Garelli w jakimś wrocławskim sklepie jeździeckim (a też kosztował 2 stówy) i Pani nie miała go w co zapakować. Zaproponowałam więc, żeby włożyła go w eskadronową torbę. I wiecie co? Zaoponowała, tłumacząc się, że to nie jest do pakowania LG tylko Eskadrona... Przyznam, że zaniemówiłam. Także tego, towar reglamentowany.  🤣
Olson, prawdopodobnie oni maja okreslona liczbe tych reklamowek eskadronowych i jesli spakowalaby Twoj czaprak w ta siatke to potem nie mialaby komu innemu spakowac Eskadrona.
Gniadata   my own true love
28 stycznia 2016 21:48
Olson jak pracowałam w obuwniczym, to jednego rodzaju papierowe torby były tylko do butów określonego producenta. Więc jakby ktoś chciał, żeby mu w nie zapakować inne buty, to sorry, nie da się zrobić 😉 inna sprawa, że zwykłych reklamówek nigdy nie brakowało
Gniadata, larabarson, nie mam do niej pretensji, choć przyznam, że powinna zaopatrzyć się w duże reklamówki, a nie ładować mi czaprak w małą torbę. Tylko zwracam uwagę, że skoro w sklepie jeździeckim nie można ich dostać nawet jak robi się zakupy, to nic dziwnego, że ktoś wymyślił sobie sposób na biznes.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się