Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
Sivrite uśredniając znanym mi systemem ten koń chodził cokolwiek (łącznie) może 30-40 sesji (niekoniecznie z jeźdźcem na plecach. To się nie dodaje i myśle ze jest tak jak mowisz, raz coś zrobił czy dwa i nic nie bryknal wiec już obcykany jest.
Po za tym opis sam siebie neguje. Pisze ze równowaga super ale wisi na wodzy w kłusie i galopie i idzie na indyka (ta postawiona głowa). Bez zdjęć trudno zweryfikować.
Można pare ciekawych kwiatków znaleźć, jestem ciekawa co to za patenty na których JUŻ chodzi
Widziałam i pracowałam z genialnymi szybko lapiacymi mlodzikami i nawet takie po trzech miesiacach sprawiedliwej pracy z nimi to chodziły w trzech chodach, były zbyt słabe fizyczne na te „supi” równowagę wiec wszystko latało, pare razy wyszły w teren i na tym się skończyło - przerwa zimowa żeby sobie w głowie poukładał. Były „bombproof” ale nikt nie zakładał ze nie da nogi jak coś zobaczy bo w d... ten koń był i g... widział. Dzisiaj pięknie śmigają jako 4-5 latki pod średnimi jeźdźcami ale to nie znaczy ze trener nie wsiada w większości i nie kultywuje dobrych nawyków żeby średnio jeżdżący właściciel mógł sobie pohasać bezpiecznie.
kolebka pewnie martwy ciag ... w/w opony, brony albo właściciela na nartach
donkeyboy mils
Obawiam sie, że ten trening siłowy, to ciągnięcie właściciela/dzierżawcy przez rozpuszczonego hucuła 😂
Chwila jak to nie koń ze zdjęcia. To już w ogóle nic nie jarze. 🤔
To może też nie jestem zdziwiona tą wagą bo pewnie jakaś chuderlawa szkapka....
Chwila jak to nie koń ze zdjęcia. To już w ogóle nic nie jarze. 🤔
To może też nie jestem zdziwiona tą wagą bo pewnie jakaś chuderlawa szkapka....
No ja bym serio chciała te zdjęcia zobaczyć co to za cud natury ta unikalna w skali światowej maść na która miałabym „polecieć”. To chyba mnie najbardziej ciekawi.
A z drugiej kole mnie w oczy maksymalnie ten fragment ze koń ma same windereny, spooksy, eskadrony itd. nie wiem co to ma za znaczenie dla dzierżawcy konia. Nic mi się nie dodaje. Kasa na sesje zdjęciowe jest, na windereny jest, ale na trenera żeby wsiadł raz czy dwa razy nie ma. A może ja po prostu mam dziwne priorytety
Ogloszenia dotyczące dzierżaw są najlepsze 😂 patrzcie na to:
https://ogloszenia.re-volta.pl/wydzierzawie-konia/o/285737/
Szczególnie interesuje mnie:
Połowę czasu treningowego stanowi praca z ziemi (w okresie zimowym więcej).
Pozostały czas to praca z siodła i trening siłowy
kurczę, nie umiem w siłowy, bo jestem biegaczem 🤔
Jest tylko jeden trening siłowy, który każdy jeździec powinien znać: widły, taczka i machanie boksu, najlepiej takiego z materacykiem 😉 😂
A z drugiej kole mnie w oczy maksymalnie ten fragment ze koń ma same windereny, spooksy, eskadrony itd. nie wiem co to ma za znaczenie dla dzierżawcy konia. Nic mi się nie dodaje. Kasa na sesje zdjęciowe jest, na windereny jest, ale na trenera żeby wsiadł raz czy dwa razy nie ma. A może ja po prostu mam dziwne priorytety
Nie masz dziwnych, dla mnie to też jest turbo nielogiczne 😉
donkeyboy mils
Obawiam sie, że ten trening siłowy, to ciągnięcie właściciela/dzierżawcy przez rozpuszczonego hucuła 😂
Albo jazda po gorkach stępem? Albo trening w ciężkich ochraniaczach?
Ile hucułów na tym świecie potrzebuje w jakimkolwiek mistycznym celu treningu w obciążanych ochraniaczach?! (Ile koni w ogóle takiego treningu potrzebuje...).
Nie wiedziałam że to hucuł 🤣
https://ogloszenia.re-volta.pl/oddam-profesora-do-wspoldzierzawy/o/282737/"od razu mówię ze udostępniam sprzęt poza siodłem"
Na te jazdy próbne to trzeba ze specjalnie kupionym, dopasowanym siodłem? 😁
To chyba nie jej koń skoro siodła nie udostępnia? Czy mają jeździć na oklep?
mindgame, mają sobie pewnie kupić. Ja dość często spotykam się z sytuacją, gdzie dzierżawiący ma swoje wypasione siodło i nie chce, żeby dzierżawca je zniszczył. Nie czaję tego, bo potem koń zamiast w dopasowanym sprzęcie chodzi w jakichś wynalazkach no ale widziałam takie cuda.
no właśnie dla dobra konia nie pozwoliłabym wrzucać na niego niedopasowane siodło z przypadku.. no ale widać są różne priorytety 🙂
edit: no chyba, że ten koń nie ma w ogóle dopasowanego siodła.
Jakby mi ktos chcial pfiffa beauty czy dwudziestoletniego nalesnika wrzucic na konia to juz wole, zeby niszczyl moje markowe siodlo.... Siodlo latwiej naprawic albo wymienic niz konia 🤣
kokosnuss, ja to wiem, ty to wiesz ale... no ludzie są dziwni. Serio siodło jak lokatę kapitału chyba traktują.
Niektórzy maja wyje*** w siodła, znałam laske skacząca w Niemczech S i wyżej i miała trzy siodła, dwie skokowki i ujezdzeniowe. Skokowki dwie głównie dlatego żeby można było konia po koniu przygotowywać do jazdy albo na zawodach. A koni było z 10. Wiec jak ktoś ma taka sytuacje to chce mieć pewnie siodło na wyłączność.
PS. Nie uważam ze w/w zachowanie jest okej, ot przykład dopasowywania siodła pod tyłek jeźdźca a nie pod konia.
Moja szefowa miała przez X lat 2 siodła - jedną uj. i jedno skokowe. Na konkursy 5*, Badminton, etc. 100cm, 4 latki itp :P
Teraz ma sponsoring siodłowy i mamy siodeł z 16 i non stop narzeka że nie pasują 😁 😁 😁
Ogłoszenie jak ogłoszenie, stajnia chyba całkiem przyzwoita. Tylko zdjęcia beznadzieje, szczególnie to, na którym jest jakaś niska szopa, a które wyświetla się jako pierwsze i niejako "profilowe". Chwalenie się wystającymi na górze ogrodzenia drutami, pojedynczy sznurek od snopowiązałki prawdopodobnie chroniący zapas siana. Miejsce pewnie fajne, ale strasznie licho przedstawione. Taka antyreklama🙁
https://ogloszenia.re-volta.pl/pensjonat-boks-hotel-dla-koni/o/286877/
E tam u mnie większość stajni w okolicy uzywa sznurków od siana do wszystkiego, głównie jako system do przywiązywania koni na wypadek odsadzenia się. Czesto piękne koniowozy i top stajnie maja je wszedzie majtające na kółkach do przywiązywania, jakoś nikt się nie wstydzi, mimo ze kolor maja zazwyczaj oczoje***ny
używałam sznurków do wszystkiego dopóki mój koń nie staranował ich i nie pociął się jak żyletką. Są super do wiązania, ale nie jako przeszkoda lub zamknięcie.
używałam sznurków do wszystkiego dopóki mój koń nie staranował ich i nie pociął się jak żyletką. Są super do wiązania, ale nie jako przeszkoda lub zamknięcie.
Ja zawijam sznurkami tylko takie miejsca, gdzie wiem, że jak koń walnie, to rzecz strzeli w innym miejscu. Albo je nadcinam, żeby puściły.
Gdyby nie istniały sznurki od snopowiązałki, to życie w stajni byłoby dla mnie ciężkie. Oo Dla mnie są elementem krajobrazu.
używałam sznurków do wszystkiego dopóki mój koń nie staranował ich i nie pociął się jak żyletką. Są super do wiązania, ale nie jako przeszkoda lub zamknięcie.
Na zdjeciu w/w jest to bodajże przewieszony sznurek między słupkiem a boksem, na drugim zdjeciu tego samego miejsca sznurka już nie ma, nie widzę potencjału na jakiś srogi wypadek poza zaplataniem się nóg gdyby sznurek spadł. Koń z boksu nie wtargnie z taka siła i prędkością jak może się rozpędzić na padoku i wyładować w taśmach/sznurkach/na ogrodzeniu.
Nikt nie mówi o ogradzaniu sznurkiem, z drugiej strony tak samo może koń staranować drewniane ogrodzenie/pastucha i się połamać/pociąć, ekstrema to ekstrema i tyle. Koń mi raz wysadził solidna brame drewniana (tzw 6 bar gate) i tez miał 6 miesięcy siedzenia na pupie w boksie po tej akcji bo nogę rozwalił koncertowo a bramę zostawił w kawałkach. Co nie znaczy ze te bramy są do niczego.
PS ja tez do wiązania wydzielam tylko cześć tego sznurka a nie cała grubość żeby łatwo (ale nie za łatwo) się zerwało w nieciekawej sytuacji, tak jak koleżanka wyżej.
mindgame może ja się czepiam, ale jak się daje ogłoszenie, to chciałoby się raczej zachęcić, a nie zniechęcić. Weszłam w ogłoszenie tylko dlatego, że na miniaturce było to pierwsze zdjęcie (jakiejś niskiej szopy z plastikowymi oknami), myśląc: WTF, ta szopka to ten pensjonat/hotel dla koni?! Jestem przekonana, że umieszczającemu ogłoszenie nie do końca chodziło o taki efekt.
Mówcie sobie co chcecie, ale moim zdaniem podwójny sznurek od snopowiązałki ograniczający dostęp do siana (bo nie umiem sobie wyobrazić innego celu zawieszenia takiego sznurka pomiędzy dwoma filarami) to proszenie się o kłopoty. Śmiem twierdzić, że to zupełnie co innego, niż robienie ze sznurka "bezpiecznika" przy przywiązywaniu konia.
Nie napisałam, że ta stajnia jest zła. Napisałam, że strasznie kiepskie to ogłoszenie i tyle. Jakby dali dwa zdjęcia- pana tulącego konika i widok korytarza z boksami efekt byłby 100 razy lepszy.
mindgame może ja się czepiam, ale jak się daje ogłoszenie, to chciałoby się raczej zachęcić, a nie zniechęcić. Weszłam w ogłoszenie tylko dlatego, że na miniaturce było to pierwsze zdjęcie.
Czyli jakiś efekt został osiągnięty. Weszłaś i przeczytałaś ogłoszenie. Na dodatek napisałaś na ten temat posta. Ogłoszenie dzięki temu przeczytało dużo więcej osób, którym jak się okazuje sznurki nie przeszkadzają. Może w ten sposób trafi się jakiś chętny.
A gdyby jaki pierwsze było zdjęcie Pana tulącego konika to może nawet byś do niego nie zaglądnęła. 😉
rudziczka nie każdy jest mistrzem marketingu, podejrzewam ze jest to brama główna do stajni, mniej lub bardziej elegancka. Przecież to pensjonat za 700 zł a nie jakaś top stajnia.
Mnie zdjęcie z mizianiem koni by bardzo nie zachęciło do kliknięcia z drugiej strony. Bo znam takie stajnie które marketing maja topowy, infrastrukturę super, niby (podkreślam NIBY) super trener na miejscu a atmosfera i reguły są tak krzywe ze chyba nikt tam nie wytrzymał dłużej niż kilka miesięcy. A zdjęcia na stronie są właśnie tego typu „wiez z koniem”, „koń najważniejszy”. Najważniejszy owszem ... ale koń właściciela i on sam 😉
https://www.olx.pl/oferta/klacz-huculska-CID103-IDGwmzK.htmlSkoro zamieni tą klacz na starszą w wieku od 2 lat, to ile ta Kruszynka chodząca pod siodłem i skacząca do 50 cm ma miesięcy 🙁
Edit. Jest w nawiasie, nie doczytałam rok i 4 miesiące.
Brak słów
Z jednej strony "Jest nauczona w 3 podstawowych chodach pod siodłem." z drugiej "Z racji wieku jeszcze na niej nikt nie siadał lecz w boksie na nią usiadłam i się trochę kręciła miała w tedy założone ogłowie z miękkim wedzidlem." 🤔wirek:
W ogóle nie sądzę by to ogłoszenie pisał ktoś mający więcej niż 12 lat...
https://ogloszenia.re-volta.pl/klacz-sp/o/296443/Czy te zdjęcia są fotoszopowane? 🤔 Albo kompresyjne artefakty, albo ktoś nieudolnie coś "poprawiał".
Do tego ten wybitny koń ma mało wybitne zadnie nogi...