KaskaD30, jak ja zazdroszczę takim ludziom ilości wolnego czasu. Widać, że koni nie mają 😜
Kocham odwilż. Wywiezione naście taczek (moje plecy mówią, że od teraz sprzątam z
podkładem muzycznym) nie zbliżyłam się nawet do uprzątnięcia 1/4 ich ulubionego zakątka 🙇 Jutro sprzątnę tylko kupy przy płocie gdzie chodzą ludzie. Jeśli pogoda pozwoli - znowu śnieg zapowiadają 🤔
Oczywiście tak się zapamiętałam w odkupianiu (miały być tylko szybkie 3 taczki :wysmiewacz22🙂, że o kopytach przypomniałam sobie jak już zmierzchało. Kocham moją kobyłę. Dopadnięta luzem na pastwisku dała sobie zrobić kopytka bez mrugnięcia okiem. Dwie nogi z głowy, jeszcze tylko 14. 💃
Ponarzekam sobie. Miałam takie ambitne (taczkowe) plany stajenne a tymczasem mam tyły :/ Tydzień temu babeczka wyjechała mi pełną prędkością z podporządkowanej na skrzyżowaniu - patrzyła na nawigację 😵 Dałam po hamulcach, ale i tak przód mojego auta spotkał się z bokiem jej. Szczęśliwie nic nam się większego nie stało. Tylko półtorej godziny czekania na mrozie na policję >< skończyło się u mnie 4 dniami wyjętymi z życia. Na domiar złego dostałam zastępczo wielką kobylasta 407-kę i dostaję białej gorączki jak mam tym wykręcić pod stajnią o parkowaniu w mieście nie wspomnę. Oczywiście próby nieubrudzenia wypożyczonego auta przy obsłudze stajni 😂 Dobre chęci się liczą, nie? Oddawać moje kochane malutkie niebieskie ka! Bo będę tupać! Już mi trochę lepiej 😀iabeł:
Przy okazji polećcie fajne
lekkie grabie z nie za długim trzonkiem?
UP-DATE:
Śnieg nie sypie a
WALI.