A ja polecam
Rękawiczki York Hobby-zapłaciłam 30 zł-są świetne ! Ja mam różowe 😡
Kask York Libra-zapłaciłam coś ok 130 zł-kask przeżył upadki i rzucanie o ścianę (koń nim rzucił 😲). Zostało po tym kilka mało widocznych rysek ;p
Z czystym sumieniem mogę polecić bryczesy York model Lexis. Z całkiem grubego, przyjemnego w dotyku materiału, leje się nie mechacą, bryczki dobrze się noszą i dobrze piorą. Jeżdżone niemal codziennie przez 3 mies wyglądają super i czekają na przyjazd koni do nowego domu 🙂.
Koleżanka ma bryczesy York Afna i rownież nie narzeka.
Mam również kaloszki York Protego- używane były treningowo, codziennie przez 2 mies i wciąż żyją 🙂.
Za zdziwieniem stwierdzam, że całkiem fajne są baty ze sklepu internetowego
cztery-kopyta.pl. Dokładnie bat ujeżdżeniowy za 15zł. Elastyczny, wytrzymały... Spoko. Dokładnie ten:
http://cztery-kopyta.pl/index.php?route=product/product&path=44_55&product_id=514
Podpisuję się pod postem fioukovej, bacik eksploatowałam przez rok i cały czas był w idealnym stanie. Z powodzeniem używałabym go do dziś, gdyby nie spodobał się komuś w Venie... Mogę jeszcze dopisać najtańsze owijki polarowe z konik.com oraz najtańszy ich czaprak 🙂 Ceny śmieszne, sprzęt nie mniej trwały niż Eskadronowy. Bardzo milutki polar.
Haha, Brzoza, pamiętam, jak ci nie wierzyłam, kiedy mi powiedziałaś ile ten bat kosztował... 🤣
Znacie może jakieś dobre i bezpieczne kaski, powiedzmy, że do 150 zł? Nic nie mogę znaleść w tej cenie, a mój stary nadaje się już ewidentnie tylko do wymiany.
Kask York Libra-zapłaciłam coś ok 130 zł-kask przeżył upadki i rzucanie o ścianę (koń nim rzucił 😲). Zostało po tym kilka mało widocznych rysek ;p
LatentPony może ten?
Każdy kask z atestem jest chyba bezpieczny 😉
Tak pierwszy lepszy :
http://www.okser.pl/york-kask-jezdziecki-aero-p-6776.html
Porozglądam się jeszcze. Chciałabym, aby kask naprawdę sporo pożył i w razie potrzeby uratował mi życie. Nigdy nie wsiadam na żadnego konia bez kasku. Mojemu obecnemu idzie jednak już 6 rok i niezliczona ilość upadków. Ostatnio mu się przyglądałam i cóż... Nie wygląda zachęcająco, ani bezpiecznie. Dodam jeszcze, że jest to zwykły, plastikowy kask fouganzy (z decathlonu) za 70 zł. Szukam teraz czegoś z troszeczkę wyższej półki, najchętniej w granicach 100-150 zł. Jeżeli kask wyjątkowo mi się spodoba, to do 200 zł.
I nie mogę nic sensownego znaleść.
W tych yorkach nie poci się głowa? W opisie jest, że mają wentylację, ale wiadomo jak to bywa z opisami...
LatentPony moja znajoma ma ten od roku. Niestety nie wiem jak z funkcjonalnością bo nie jeździ zbyt często...
[[a]]http://www.gnl.pl/kask-je%C3%82%C5%BAdziecki-york-dynamic-p-5056.html[[a]] A ja od 2 lat mam ten -
http://konik.com.pl/pl,product,1322326,kask,tattini,pro.html i polecam 😀
Przeżył ze mną bardzo dużo upadków m.in walnięcie głową o beton i żyję 😀
LatentPony
A ja od 2 lat mam ten - http://konik.com.pl/pl,product,1322326,kask,tattini,pro.html
i polecam 😀
Przeżył ze mną bardzo dużo upadków m.in walnięcie głową o beton i żyję 😀
po takim upadku powinnaś wymienić kask na nowy! bo drugi raz może już tak nie zadziałać :/
(nawet jeśli wygląda ślicznie i niei ma na nim żadnego śladu po upadku)
Brzoza a te owijki i czaprak to jakich firm są?
ja juz trzeci rok mecze tattiniaka. owszem, zaliczałam w nim upadki, ale nie na głowe a głownie na nogi, wiec nie musze go wymieniać, i niezmiernie sie ciesze bo strasznie go lubie! 😉
czy ten tattini ma odpinany środek, żeby można go było wyprać?
żeby nie było offu,
LatentPony może taki
http://www.x-horse.com/towar-5836-casco__kask_ecco_titan_.html jeszcze taki znalazłam, ale dość duże rozmiary są
http://www.lamri.pl/promocje-i-wyprzedaze/casco-youngster-dynamite-kask-polysk.html
[quote author=fruity_jelly link=topic=1947.msg1088678#msg1088678 date=1312135154]
ja mam czaprak york basic ciurany ile wlezie już długi czas (bo to mój ulubiony 😁 ) i dalej super się trzyma. nawet rzep, który koń wziął do paszczy i zaczął żuć 😵
[/quote]
Mój koniuch w ten sposób zniszczył mi miękki uwiąz Tattini, uszkodził pasek od podgardla i zmiętolił lonżę nieparzącą (wyciągałąm z pyska długi kawał). Na szczęście nie oderwał rzepów od ochraniaczy i nie zniszczył kantara... 🤔wirek: konie mają dziwne pomysły...
Wyszukiwarka mi nic nie znalazła na temat tego padu.
http://allegro.pl/czaprak-schou-cool-dry-jedyny-taki-w-polsce-rus-i1853260933.htmlCzy mógłby ktoś napisać opinie??
Czy rzeczywiście jest taki trwały i mięsisty?
Dementek-kaganiec mu kup :pp
Nie no żartuje, ale trochę szkód narobił...;p
http://www.okser.pl/york-ochraniacze-pro-soft-przednie-p-3032.htmlhttp://www.okser.pl/york-ochraniacze-pro-soft-tyl-p-3033.htmlja polecam te ochraniacze jak je kupiłam były jeszcze tańsze ale przeżyły przez dwa lata u mnie zajeżdżenie klaczy treningi skokowe i nadal żyją są porysowane ale mam je już dwa lata i jeszcze posłużą.
ogloszenie
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ogloszenie w niewlasciwym miejscu
kaloszki Horze za 40 zł. nie do zmordowania 😉 przy codziennym użytkowaniu nie wyglądają najpiękniej ale od wygladania mamy inne kaloszki, te spełniają swoją rolę, a rzep jest baaaaardzo wytrzymały i nic go nie rusza 🙂 za te cene nie ma nic lepszego.
Co myślicie o tych puśliskach?? Może ktoś je ma?? 😉
Tylko nie pisze jaką mają długość 😵 jak ktoś ma to bardzo bym prosiła o podanie. :kwiatek:
http://cztery-kopyta.pl/index.php?route=product/product&path=57_60_98&product_id=272
A ja polecam czapraki COLORADO mam już kilka od paaaaaaaaaaru dobrych lat i jedyne co, to wyblakły gdy prałam w proszku do białego a nie do koloru.
I polecę ogłowia Grene (akurat w moim mieście jest sklep), podszycia miękkie i skóra nie jest zła jak na 70zł 🙂
Czaprak Colorado miałam i z ulgą się go pozbyłam. Po pierwsze strasznie ciężko sechł, a po drugie zimą namiętnei wycierał sierść konia za czaprakiem i powodował osadzanie się całego sufy spod sierści na czapraku i podkładce.
czapraki nie powodują wycierania sierści, tylko niedopasowany sprzęt 😎
ekhem, czaprak także może,podkładka pod pas również...a te coloradowe to już w ogóle...mi dwa konie wytarły (młodziaki lonżowane w pasie na żelowych podkładkach),oprócz tego źle się piorą,krzywe pikowanie (co ciekawe tam gdzie były podwójne pikowania i krzywe przeszycia wydziergało wzorek na grzbiecie konia😀😀),tragicznie schną. Na szczęście pies się nimi zajął
aa polecam rękawiczki start
I bardzo szybko tracą kolor, są sztywne i w ogóle dobrze, że się ich pozbyłam 😉.