co na prezent?

margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
03 listopada 2009 22:05


taki?
trzynastka   In love with the ordinary
03 listopada 2009 22:17
on ma jakaś bardziej rozbudowaną wersje - w środku portfela masz jakby "strony w książce" chyba 3. Na dokumenty, karty, moje zdjęcie [ :P ]. Zaraz Ci poszukam w necie  :kwiatek:

edit: http://www.mojekrawaty.pl/offer,list,5,302,portfel_pierre_cardin.html
taki [albo prawie taki] tylko czarny
on na świeżo wydaje się gruby ale po tygodniu, dwóch noszenia uklepał się dość mocno.
ramires nic jeszcze nie wymysliłam. kurcze no chyba poszukam jakiejs koszulki  😵
Poszukuję fajnej gry przygodowej z ładną grafiką dla chłopaka lat 12. Możecie coś polecić?
Pomóżcie! 🙇
Chcę kupic koleżance z Anglii jakiś prezent - coś typowo polskiego oraz użytecznego (żeby nie służyło jako "coś" na półkę) Poza wódką nic mi nie przychodzi na myśl. Ktoś ma jakiś pomysł? Z góry dzięki :kwiatek:
Moze jakas chustke z prawdziwego jedwabiu? Albo bursztynowa bransoletke/naszyjnik?
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
24 stycznia 2010 21:01
No i znowu proszę o pomoc  😵
Idę do koleżanki na 18. No i niewiem co jej kupić. Jakiś super kontaktów z nią nie utrzymuje, chodziłam z nią do gimnazjum. Wiem tyle, że urządza sobie pokój, więc może coś do niego?
Macie jakieś pomysły? 😉
Miliardy 😉 może jakieś ładne, ozdobne pudełko/pudełeczka/koszyczek na bibeloty, kosmetyki, biżuterię? może małą, ozdobną torebkę wieczorową? zestaw do kąpieli, jakiś płyn i świeczki? jakiś fajny, nietypowy kosmetyk - np. jadalny puder do ciała (w sephorze są czasem takie rzeczy prze walentynkami)? jakiś ciekawy obrazek na ścianę wygrzebany gdzieś na starociach?
Pomysłów to jest masę, gorzej z tym, że czasem potrzeba trochę czasu na znalezienie tego, czego się właśnie szuka  🙄
dziewczyny mam mega giga problem. mój facet ma urodziny w kwietniu i chcę mu sprawić coś wyjątkowego, innego niż zwykle. na pewno będzie czekoladowy telegram🙂 z napisem "mojemu ukochanemu (albo szczęściu nie wiem jak ładniej?) w dniu urodzin kochająca M. " (to jest gramatycznie w ogóle?:P ale na główny prezent waham się między dwoma opcjami. poniżej opcje z plusami i minusami i powiedzcie mi który prezent wydaje się Wam bardziej trafiony.

Opcja 1. Lot szybowcem.

+ przeżycie
+ na pewno nikt z jego znajomych, rodziny itp. tego nie robił więc miałby czym się chwalić (a chwalić się lubi;P)
+ miłośnik adrenaliny itp. więc myślę że by się cieszył
+ mogłabym go z ziemi obserwować

- całość trwa koło 30 minut, z czego leci się jakieś 20 min (ktoś kiedys leciał szybowcem? to długo czy w sam raz?)
- droższa wersja
- mimo, że jest to przeżycie to jednak słuzace tylko wspomnieniom, bo umiejętności z tego nie ma

Opcja 2. Nauka gry w bilard z prywatnym nauczycielem.

+ do wykorzystania przez cały rok a nie tylko od maja do września, czyli mógłby wykorzystać w zimie kiedy ma dużo wolnego czasu
+ lubi grać w bilard a umie nawet nawet ale bez szału, i się złości jak przegrywa:P a chciałby wyzwać znajomego na pojedynek a znajomy robi z bilami co chce
+ jest to konkretna umiejętność którą ma na całe życie
+ lekcja trwa 1,5 godziny, więc jak się ma podstawy to już się można czegoś nauczyć
+ tańsza opcja

- w lekcji może wziąć udział tylko on, czyli ja nawet nie mogę z nim iść (co w sumie nie wiem czy jest minusem...)
- mniejsza adrenalina niż w szybowcu i w ogóle mniejsze przeżycie
- nie robi takiego efektu "wow" (chyba)
- boję się, że jak trafi na dziwnego instruktora to się tylko anwkurza i nic z tego nie wyniesie...

no i co tu robić???🙁
Dworcika   Fantasmagoria
29 marca 2010 20:16
Eee... ja bym postawiła na szybowiec. Ta lekcja gry mnie w ogóle nie przekonuje, nawet jeśli facet to lubi 😉
Lot szybowcem  😜
😀 no to mnie chyba przekonałyście😀 ale jak ktoś jeszcze zechce zagłosować to będę wdzięczna😉
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
29 marca 2010 20:38
Lot szybowcem! Jak to wybierzesz to chciałabym być na miejscu Twojego faceta 😜
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 marca 2010 20:39
Szybowiec! 😍
no i wszystko jasne, potwierdziłyscie moje odczucia😀 no to po świętach zamawiam lot szybowcem, telegram i mam nadzieję, że mu się będzie podobało...😉
trzynastka   In love with the ordinary
29 marca 2010 20:43
szybowiec 😉

Niewidzialna - Ty chyba masz nie daleko by poderwać sobie pilota i naciagnąć go by Cie przewiózł (czy mi sie użytkowniczki pomydliły?! ) ?
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
29 marca 2010 20:50
ninevet, no nie mam daleko  😁 I pewnie problemu z tym też nie będzie, mamy tam znajomego (S.K.) więc pewnie by się dało  😁 😎
trzynastka   In love with the ordinary
29 marca 2010 20:53
Mnie już też ciągnęli ale ja do tego ustrojstwa nie wsiądę 😉
😀 no to mnie chyba przekonałyście😀 ale jak ktoś jeszcze zechce zagłosować to będę wdzięczna😉


a może lot balonem nad Krakowem? wspólnie??
a później jakaś kolacja na Kazku krakowskim?
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
29 marca 2010 20:55
Czeeeemu? Faaajnie musi być  😀
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 marca 2010 20:55
ninevet, Ja za możliwość przelecenia się śmigłowcem dałabym się pokroić 😍
Chociaż nie wykluczam, z w locie przyozdobiłabym wnętrze szybowca wymiotami 😁
trzynastka   In love with the ordinary
29 marca 2010 21:04
Ja się boje jeździć małym samochodem (a taki mam 🤔), jak mi mówią, że to nie ma silnika, waży tyle co kucyk i lata na wysokości 3 tys metrów to... dzięki.
Poza tym to nie była przyjacielska propozycja  😎 a mój chłop mógłby mieć jakieś ale  😁
Chcecie zdjęcia jak to wygląda z środka, z góry ?

Edit: a pokażę wam, mam nadzieje, że autor zdjęć sie nie obrazi  😉







Dodofon, pomysł cudny ale lot balonem to już droższa impreza to raz, a dwa że kolacja w dniu urodzin nie będzie w Krakowie tylko w Sączu skąd jesteśmy😉 no i nie wiem kiedy facetowi wypadną wyjazdy na tor, więc nie chcę nic planować tak dokładnie na datę już teraz, tylko chcę coś co jest ważne od maja do września i można wybrać dowolny termin😉

ninevet, no pewnie że ja chcę!😀 chociaż już pooglądałam trochę filmików na you tubie🙂 a to jest tak że się leci z instruktorem, samolot, albo dźwig wyciągają na odpowiednią wysokość i puszczają go luzem i on sobie swobodnie leci i opada, tak?:> i te 20 inut to nie jakoś mega krotko? to taki normalny czas lotu?:>
trzynastka   In love with the ordinary
29 marca 2010 21:21
wrzuciłam zdjęcia, widać?

breva - ja widziałam jedynie, że wyciąga go inny samolot- silnikowy. Na określonej wysokości linka jest odczepiana od szybowca.
One nie opadają, latają wraz z prądami powietrznymi. To nie jest tak, ze samolot go wyciąga na np 1000 metrów i on z tego 1000 m spada, wszystko zależy od pilota, prądów, wiatru, pogody etc 🙂

nie wiem ile to jest 20 min, bo mój znajomy który w tym siedzi lata długo i po  wielu miejscowościach. Właśnie mi sie chwali, ze
" 3h na trasie Częstochowa- kraków-żar-bielsko biała-katowice-częstochowa"
widać😀 ale cudnie.... !!!😀 no to teraz już jestem tego pewna😀 dzięki wielkie dziewczyny za pomoc😀
hmm no przy takich widokach to podejrzewam że można pół dnia w powietrzu siedzieć..😉 ale może 20 minut wystarczy żeby TO poczuć, prawda?🙂 czyli z przodu siedzi pasażer a za nim pilot który tym steruje i nad tym panuje?:> kurde nie chciałabym sobie chłopa zabić..;P
trzynastka   In love with the ordinary
29 marca 2010 21:37
tak, pilot z tyłu 🙂
zdecydowanie szybowiec;]
btw. ile taka przyjemność kosztuje?? Bo powoli myślę nad prezentem na rocznicę dla mojego i takie pełne adrenaliny propozycje są mi bliskie;D
to polecam www.wyjatkowyprezent.pl 🙂 jest sporo przeżyć do wyboru🙂 ale ja ponad 400 naprawdę nie chcialam wychodzić, więc mam lot szybowcem za 349,-. Też niemało, ale wreszcie zarabiam swoją kasę i strasznie się cieszę, że mogę ją w części przeznaczyć dla ukochanego na taki w sumie wyjątkowy prezent 😀 aaaa już się nie mogę doczekać jak zobaczę jego minę😀
xgosiekx   ...Batomowa...
31 marca 2010 16:57
a coś drobnego na taka mini rocznicę - pol roku.
tak zeby upewnic ze mi zalezy?
Niedługo jest rocznica ślubu znajomych gdzie  byłam świadkową. Chciałam kupić im coś ale pomysłów barak. Jakieś pomysły? 🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się