Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

Czy wynajmowanie mieszkania za pośrednictwem agencji to aż taka masakra?
Z tego co widzę to chyba ponad 2/3 pasujących mi ogłoszeń a wszyscy znajomi, którzy mają jakieś doświadczenie w tym zakresie grzmią "tylko nie przez agencję! tyko od osób prywatnych"... Słuchając ludzi mam wrażenie, że każda agencja to szatan w przebraniu, który razem z czynszem zabierze mi duszę.
Wiem, że prowizja, zwykle cholernie wysoka ale czy coś poza tym? Powiedzmy, że z miejsca wykluczam mieszkania podejrzanie tanie. Tych "normalnych" zostaje całkiem sporo.
Wiem, że powinnam napisać w wątku o pomocy naukowej, ale tam od miesiąca cisza, a potrzebuję pomocy w trybie natychmiastowym. Poszukuję kogoś, kto zna rosyjski i mi zredaguje kilka zdań do ogłoszenia. :kwiatek: Ozłocę!
mils, a potrzebne na już? Jadę do domu, za jakąś godzinę mogłabym dać tacie żeby zerknął. Jak coś to dawaj na pw 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 października 2016 13:42
[quote author=Facella link=topic=20.msg2600422#msg2600422 date=1475502569]
Mam pytanie głupie.
W sobotę będę jechać autostradą, jako kierowca. Jestem kierowcą młodym i mało doświadczonym, nigdy nie jechałam autostradą, poruszałam się co najwyżej drogą z dwoma pasami ruchu o podwyższonym ograniczeniu prędkości (do 100km/h). Będę jechać zupełnie sama. Co powinnam wiedzieć? Co mnie może zaskoczyć, na co uważać? Czy w ogóle warto pchać się we Wrocławiu na A4 na Zgorzelec, czy lepiej pojechać Środa Śląska-Prochowice-Legnica-Chojnów-Bolesławiec? Wg Google w tej chwili różnica w czasie jazdy wynosi 20 minut na korzyść autostrady.

Na odcinku autostrady, o którym mówisz są prace drogowe, wyjdzie Ci czasowo podobnie  :kwiatek: (bodajże ruch wahadłowy wprowadzili, ale w sumie moge w piątek sie wypowiedzieć ile to zajmuje)
[/quote]
Byłabym wdzięczna  :kwiatek:
Google raz mi pokazało 3 godziny - był korek. Teraz pokazuje 1,5 godziny...

I jeszcze zapytam tu, bo prędzej chyba dostanę odpowiedź.
HELP!
O jakim on zespole mówi w tym momencie?

Albo może ktoś rozpoznaje utwór, który puścił? Jest czaaaad  😜
Z Wrocka do Bolesławca wyszło dzisiaj po południu prawie 3 godziny. Ale to i tak lepiej i bezpieczniej niż jechać nr 94. Jak we Wrocku wjedziesz na autostradę to jedziesz prosto przed siebie, czasami zwolnisz czy postoisz w korku, ale to w zasadzie tylko do Legnicy. Potem aż do Gorlitz droga nie jest może całkiem pusta, ale jedzie się całkiem przyjemnie. Jak wybierzesz 94, to będziesz jechać przez całą masę wiosek, ruch jest dość duży, policji nie ma i co niektórzy jeżdżą jak szaleni. Nerwowo bardzo tam się robi.
Jedź A4.
Mils, dopiero spojrzałam, jak to nie było na przedwczoraj i jeszcze nie masz, to pisz na priv ... Nie gwarantuję, ale jak mi słów nie zabraknie (np będą jakieś specjalistyczne) to kilka zdań nie powinno być problemem.
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 października 2016 21:30
Ajas6, a jakby w Legnicy wskoczyć na A4? Może o 10 nie będzie aż takiego ruchu...
Czy wynajmowanie mieszkania za pośrednictwem agencji to aż taka masakra?
Z tego co widzę to chyba ponad 2/3 pasujących mi ogłoszeń a wszyscy znajomi, którzy mają jakieś doświadczenie w tym zakresie grzmią "tylko nie przez agencję! tyko od osób prywatnych"... Słuchając ludzi mam wrażenie, że każda agencja to szatan w przebraniu, który razem z czynszem zabierze mi duszę.
Wiem, że prowizja, zwykle cholernie wysoka ale czy coś poza tym? Powiedzmy, że z miejsca wykluczam mieszkania podejrzanie tanie. Tych "normalnych" zostaje całkiem sporo.


Ja wynajmowałam przez agencję - pokazali, umówili z właścicielem, byli przy podpisaniu umowy, wzięli prowizję i au revoir 😉
[quote author=Chess link=topic=20.msg2601820#msg2601820 date=1475790917]
Czy wynajmowanie mieszkania za pośrednictwem agencji to aż taka masakra?
Z tego co widzę to chyba ponad 2/3 pasujących mi ogłoszeń a wszyscy znajomi, którzy mają jakieś doświadczenie w tym zakresie grzmią "tylko nie przez agencję! tyko od osób prywatnych"... Słuchając ludzi mam wrażenie, że każda agencja to szatan w przebraniu, który razem z czynszem zabierze mi duszę.
Wiem, że prowizja, zwykle cholernie wysoka ale czy coś poza tym? Powiedzmy, że z miejsca wykluczam mieszkania podejrzanie tanie. Tych "normalnych" zostaje całkiem sporo.


Ja wynajmowałam przez agencję - pokazali, umówili z właścicielem, byli przy podpisaniu umowy, wzięli prowizję i au revoir 😉
[/quote]

No właśnie ja się zastanawiam czy te agencje poza prowizją robią coś aż tak strasznego, że faktycznie jest powód, żeby z góry odrzucać ogłoszenia z nimi związane. Rozumiem, że mogą próbować namawiać, koloryzować, nie mówić wszystkiego przez telefon ale tak naprawdę osoba prywatna też może... Skoro agencje mają zarabiać na tym co robią to chyba muszą się na tym znać i działać tak, żeby wszystkie strony ostatecznie były zadowolone. Inna sprawa, że te prowizje to sporo kasy jak człowiek ma zapłacić z góry za miesiąc, kaucję i jeszcze ok 1000zł prowizji (zależnie od mieszkania).
Kurczę, strasznie mnie ten temat nurtuje bo szukam tego idealnego mieszkania i szukam... i szukam 😉
Chess, no niestety, trzeba się przygotować na spory wydatek na raz. Ale poza tym, ja nie mam złych wspomnień z agencją 😉
My głównie przez ten jednorazowy wydatek wstrzymujemy się z wynajmem. Chcemy najpierw odłożyć trochę kasy na czarną godzinę bo wychodzi na to że na luzie potrzebujemy ok 5000zł na początek :/ dobrze ze kaucja jest zwrotna. No nic, dzięki 🙂
Facella, ok południa normalnie przejezdne bylo przy zmniejszonej prędkości, ale w godziny szczytu (niewiadomo ktore to na autostradach) sie jednak korkuje
Facella   Dawna re-volto wróć!
08 października 2016 21:32
Dzięki. Stanęło jednak na tym, że nigdzie nie pojechałam 🙁
busch   Mad god's blessing.
09 października 2016 19:40
Chess, ja miałam bardzo nieprzyjemne doświadczenia z agencją przy próbie wynajmowania pokoju. Pan był super nieuprzejmy, miał wielki problem z tym że chciałam oglądać mieszanie w weekend i skupił się przede wszystkim nad tym, że muszę iść do siedziby agencji, spisać umowę, zapłacić kasę i dopiero wtedy on mnie umówi na oglądanie mieszkania (i jeszcze dodawał że może nie ten pokój, no bo one tak szybko schodzą że pewnie już inny będzie). Nie dał mi nawet się dopytać o sam pokój itd., tylko mi zaraz przerywał wpół zdania "najpierw to pani wpłaci nam PIENIĄŻKI, a potem pogadamy" i "czy ma pani w ogóle tyle pieniędzy żeby mi zapłacić?"  😵

Może akurat mi się taki buc trafił lub nieuczciwa agencja, ale mnie to tak zmierziło, że sobie dałam spokój z agencjami i potem jak się zgłaszał ktoś z agencji, to kończyłam rozmowę. Zwłaszcza że też nasłuchałam się o ich "modelu biznesowym" że wystawiają ogłoszenia na mieszkanie w dobrej lokalizacji i przystępnej cenie, płacisz im kasę i potem się okazuje że och, taki peszek, ten pokój już zajęty ale mamy inny, 200zł droższy i w zupełnie innym krańcu miasta  😉. Pewnie po prostu trzeba się dokładnie wypytać o warunki itd., żeby nie dać się zrobić w balona.

Może też jest inaczej z mieszkaniami niż z pokojami?
slojma   I was born with a silver spoon!
09 października 2016 23:12
chees pisz do mnie ja wiele lat pracowalam w najwiekszej agencji w polsce w home broker.  To co pisze busch o wczesniej platnosci to jakis wymysl agencji, których jest mnostwo I niestety robia okropna opinie normalnym firmom. Mam porownanie do angli I tu agencja zupelnie nic nie robi tzn rola postednika to pikus w anglii.
Ja akurat mam względnie dobre wspomnienia związane z agencją - parę lat temu za pośrednictwem takowej wynajmowałam mieszkanie na czas 2-miesięcznego wyjazdu do innego miasta, w którym nie było wtedy opcji wynajmu inaczej, niż przez agencję... Znaleźliśmy mieszkanie, podpisaliśmy umowę i po 2 tygodniach właścicielka mieszkania... się rozmyśliła, bo niby rodzina z zagranicy przyjeżdża i mają tam spać/mieszkać. Dodam, że mnie w tym mieszkaniu prawie nie było, w zasadzie tam tylko spałam, więc nie chodziło o pozbycie się uciążliwego lokatora. 😉 Pani dała mi (a w sumie to agencji) na wyprowadzkę... jeden dzień (tzn. dowiedziałam się jakoś po południu i wieczorem już miałam zabrać swoje rzeczy :zemdlal🙂. Pośrednictwo agencji było tu plusem o tyle, że (po małych negocjacjach) załatwili mi nocleg w hotelu (i trzem innym osobom, bo tego dnia akurat ktoś do mnie przyjeżdżał :hihi🙂, wraz z transportem tamże moich rzeczy, a bodajże następnego dnia się przeniosłam do innego mieszkania, o znacznie lepszym standardzie. Nie dopłacałam do niego nic (a było o jakąś 1/3 droższe niż to poprzednie). Agencja szczęśliwa nie była, ale trochę nie mieli wyjścia... Zasadniczo mi to pośrednictwo agencji wyszło w tamtej sytuacji na plus.
Ja podczas szukania mieszkania raz się nacięłam - wchodzimy do mieszkania, które okazało się być zupełnie inne, niż to ze zdjęć (nie muszę oddawać, że standard był o wiele niższy) 😂
Poza tym spotykałam raczej miłych ludzi i nikt nie wołał ode mnie pieniędzy za oglądanie - to by było śmieszne 🙄
slojma,busch,, z tego co widzę to w wielu ogłoszeniach zaznaczone jest, że dla wygody klientów można oglądać również w weekendy, że oglądanie za darmo itp. Ogólnie w całokształcie nie wygląda to odstraszająco.
Chociaż wczoraj znajoma mówiła, że jak sama szukała mieszkania to któraś agencja faktycznie zachęcała ją do rejestracji na jakiejś stronie i wpłaty 200zł... Ostatecznie wynajęła od osoby prywatnej.
Teraz sobie przeglądam ogłoszenia i pojawiła się masa pięknych, idealnych i oczywiście tanich mieszkań <3
A pewnie jak będę już konkretnie szukać to nic nie znajdę 🤣
Chess, w Wawie szukasz? Jak jeszcze tam mieszkałam, to nie miałam problemu by znaleźć coś prywatnie, na gumtree głównie szukałam. Ale to było 4 lata temu, może coś się pozmieniało :P
Tak 🙂
Jakiś czas temu ustawiałam wyszukiwanie na osoby prywatne i coś tam faktycznie się znajdowało ale stwierdziłam, że jak i tak dopiero za jakiś miesiąc realnie mogę zacząć oglądać na żywca to przeglądam wszystkie. W końcu w ciągu miesiące bardzo dużo może się zmienić.
Jak to jest, z hotelami/hostelami wynajmując pokój może ktoś przyjść do mnie? Mogę kogoś przenocować/przemycić? (bez skojarzeń proszę)
W teorii nie, w praktyce to zależy 😉
Zazwyczaj goście muszą wyjść do 22 ale np jak mój Chłop rozwalił sobie nogę na Woodstocku to jego brat wziął go na jedną noc do siebie do pokoju w hotelu.
busch   Mad god's blessing.
10 października 2016 21:41
Ja w Warszawie też ten pokój wynajmowałam i też jestem zdania że jest na tyle dużo ofert od osób prywatnych, że można spokojnie ominąć agencję jeśli się chce.

O, jeszcze jedno mnie wkurzało z tymi agencjami - że wystawiają ogłoszenie jakby byli osobą prywatną i człowiek dopiero dzwoniąc się dowiaduje, z kim robi interesy. Jakby się ukrywali z jakiegoś powodu...

Chociaż jestem w stanie uwierzyć, że może i są dobre agencje.
W sensie, że w ogóle nie było informacji w ogłoszeniu czy zaznaczona osoba prywatna/właściciel a okazywało się, że wcale nie?
slojma   I was born with a silver spoon!
10 października 2016 23:38
Ja czesto pracowalam w weekendy. Co prawda specjslizowalam sie w sprzedazy i klientach biznesowych, ale wynajmy tez robilam osobom z polecenia. Raz jeszcze powtorze dobra firma nie wymaga wplat za ogladanie, szukanie etc.  Co innego podpisanie umowy, jest niezbędne do współpracy  jednak zapis zawarty zawsze ze platność w momencie faktycznej tranzakcji.
Wykonałam sobie dziś depilację wąsiku woskiem w domu. Obok kącików ust zauważyłam, że porobiły mi się dziwne ślady na twarzy - w sztucznym świetle wyglądają jak wgłębienia, dziury, kratery, stare blizny, nie wiem jak to ująć - wydaje mi się że mam kilka "rys" w których skóra jest płytsza  🤔 Czy to w ogóle możliwe, żebym woskiem zrobiła sobie taką krzywdę? Nie pierwszy raz sama usuwam sobie plastrami włoski. Na razie siedzę, wpatrywałam się w swoją twarz pół godziny i mam ochotę płakać. Okolica delikatnie piecze, mam nadzieję że rano w świetle dziennym okaże się że to tylko podrażnienie...
Pewnie zejdzie jak skóra dojdzie do siebie. Może to taka reakcja skóry na tortury  🤣
desire   Druhu nieoceniony...
12 października 2016 15:38
Chess, mnie agencja np chciała zrobić w balona i na stronie napisała, że nie pobiera prowizji od najemcy tylko wynajmującego. Po obejrzeniu mieszkania i stwierdzenia "biore" baba mi gada: no to jeszcze będzie 1500zł prowizji dla biura.  🏇 🙄
A to małpy... Parę razy widziałam tekst o tym, że najemca nie płaci prowizji na samej górze ogłoszenia :/
Ogólnie sprawa wygląda tak, że szukam głównie w prywatnych ogłoszeniach a jednoczesnie dobry przyjaciel ojca Chłopa mego jest właścicielem agencji. Powiedział nam co i jak i mamy się do niego odezwać bliżej terminu. Tzn jak chcemy od grudnia to jakos w połowie listopada.
nie miałam nigdy do czynienia ze szpitalami wiec pojęcia nie mam... w jakich godzinach w weekendy z reguły są pory odwiedzin? na stronie szpitala nie ma info. Czy mogę zadzwonić do dyżurki pielęgniarek i zapytać o to czy zostanę zbesztana, że zawracam gitarę?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się