ospa wietrzna / brodawczyca

margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
30 marca 2010 17:14
podobno tylko mlodziaki choruja. moj mlody oraz inny zrebak zarazily sie od syna wlascicielki. wetka mowila, ze to nic powaznego tylko, ze krostki ( w okolicach chrap) moga sie utrzymywac do 2 miesiecy. smarowac najlepiej masciami dla ludzi na opryszczke. mieliscie jakies doswiadczenia z ta choroba u koni?
dea   primum non nocere
30 marca 2010 17:20
Jeśli mówisz o wirusowych pryszczykach na chrapach to tak, nasza młódka to miała. Starsze, jeśli nie mają odporności, mogą załapać postać "uszną" (w małżowinie robią się białe krostki). W obu przypadkach (tak, moja starsza klacz to złapała) przeszło bezleczeniowo.
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
30 marca 2010 18:40
dzis bylam u mlodego i widzialam, sa nie duze, bo smarowane od pierwszych objawow
ja nie smarowałam w ogóle- póltora tygodnia i nie ma. Ale to nie ospa się nazywa tylko brodawczyca
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
30 marca 2010 19:41
pierwszy raz sie z czyms takim spotkalam!
u naszego koniaka polskiego pojawiło się na chrapach w dość dużej ilości, zniknęło po jakimś miesiącu, bez leczenia. Konik obecnie lat 6. Pojawia się, paskudztwo i znika.....  👀 całe szczęście.
ash   Sukces jest koloru blond....
30 marca 2010 22:36
Pisałam już gdzieś o tym.
Mojemu karemu brodawczyca pojawiła się po kastracji(osłabienie organizmu). Niczym nie smarowałam,wet kazał zostawić.
Zniknęło po 3 miesiącach i śladu tfu tfu po tym nie ma!
Mój koń miał, w wieku 7 lat. Tyle, że on bez odporności w ogóle to załapał. Smarowałam jakąś maścią, przeszło po 3 tygodniach.
moje kobyły to miały jakieś półtora roku temu  w wieku 4,5 i 7,5 lat  starsza zaraziła się od młodszej. kupiłam w aptece jakieś smarowidło dla ludzi i młodszej przeszło po miesiącu codziennego smarowania na starszą natomiast nie podziałało, więc kupiłam inny środek innej firmy i o troche innym składzie i przeszło po dwóch tygodniach smarowania. naszczęście bez żadnego śladu.  rozmawiałam z jedną zmajomą na ten temat i ona mówiła że jak jej źrebak to załapał to nic z tym nie zrobiła 🙁 i po 3 czy 4 miesiącach wszystko samo zeszło.
odświeżam
Ile czasu "mniej więcej" trwało rozwijanie się u Waszych koni brodawczycy? Moja kobyła dostała na początku października pojedyńczych krostek , nic nie robiłam z tym- jest teraz połowa listopada a to się cały czas rozrasta! i nie wiem czy mam dalej czekać aż samo zacznie znikać czy zacząć czymś smarować? Wet polecił mi żebym poczekala do końca grudnia (tyle trwa okres rozwoju wirusa) i jeśli nie zacznie schodzić wziala weta ktory ma ciekły azot i przymroziła jej to, ale patrze i obserwuje jej chrapy i niestety "w oczach to rośnie".. Poniżej daje zdjęcia podpisane wg daty.
Możesz spróbować fungiderminą smarować, ale przy takich chorobach smarowanie jest ryzykowne, bo się może nadal przenosić z maścia. Wiec trzeba ostrożnie.
Starsze, jeśli nie mają odporności, mogą załapać postać "uszną" (w małżowinie robią się białe krostki).

Ale te krostki są wypukłe? Czy to takie białe kropki?
Możesz spróbować fungiderminą smarować, ale przy takich chorobach smarowanie jest ryzykowne, bo się może nadal przenosić z maścia. Wiec trzeba ostrożnie.


Ale to preparat przeciwgrzybiczny.. a to wirus przecież jest
Nie powinno się niczym smarować,samo schodzi w odpowiednim czasie.
ash   Sukces jest koloru blond....
16 listopada 2010 07:31
Zostaw i nie ruszaj tego. Niestety brodawczyca rozwija się jakiś czas. U mojego z dnia na dzień było coraz więcej tych białych brodawek. Można powiedzieć, że pojawiało się ich więcej i więcej, a potem nagle zaczęły znikać.
Moja 13letnia klacz tez miala brodawczyce zeszlej jesieni, to byl efekt oslabienia po przeziebieniu. Wet straszyl ,ze potrwa to wlasnie 2 miechy i bedzie przybieralo najrozniejsze postacie...ropne tez. Ale na szczescie przeszlo po potora tyg i ladnie ,bez komplikacji. Niczym nie smarowalam ,nic nie podawalam. Ponoc mozna smarowac pioktanina lub jakas mascia od weta ale to niewiele pomaga.
Odświeżam...

Czy brodawczyca pojawia się tylko u młodych koni? Moja ma 11 lat i właśnie coś takiego jej wyskoczyło na pysku. Nie zaraziła się, bo inne konie tego nie mają. Nie była ostatnio przeziębiona, ani nic takiego. Czy to jej na pewno zniknie? Czy powinnam czymś smarować?
ash   Sukces jest koloru blond....
25 stycznia 2013 13:35
Sivens, wstaw zdjęcia.
Mojemu zniknęło po około 3 miesiącach. Wet zabronił smarować i ruszać. Wzmacnialiśmy organizm od środka różnymi suplementami.
Odświeżam...

Czy brodawczyca pojawia się tylko u młodych koni? Moja ma 11 lat i właśnie coś takiego jej wyskoczyło na pysku. Nie zaraziła się, bo inne konie tego nie mają. Nie była ostatnio przeziębiona, ani nic takiego. Czy to jej na pewno zniknie? Czy powinnam czymś smarować?


U nas kasztanowi też wylazło, chociaż miał już wtedy 6 lat, ale z moich obserwacji ten kasztan (a może w ogóle kasztany) mają mniejsza odporność na choroby skórne.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się