Kto/co mnie wkurza na co dzień?
Mamy już "co mnie wkurza na re-volcie", "co mnie wkurza w jeździectwie" to czemu nie "co mnie wkurza na codzień"?
W domu, w szkole/pracy, na ulicy, wszędzie 😉
Fajny wątek.
Wkurza mnie lenistwo,głupota i chamstwo.
Mnie też wkurza chamstwo. I postawa 'wszystkowiedząca' lub 'niedotyklana'.
Świetny pomysł na wątek.
Mnie jeszcze wkurzają ludzie,którzy dodają sobie to i owo.
Nie pytani wyliczają ile mają, ile umieją , gdzie byli .
Takie przechwalanie się -bez uzasadnienia.
Nie umiem się wtedy zachować właściwie bo wiem jaka jest prawda.
I jest mi takich ludzi żal- bo są niedowartościowani , zakompleksieni .
No to kiwam głową i udaję,że wierzę .
Ale potem widzę jak taka wyssana z palca historia żyje własnym życiem i jest przyjmowana za dobrą monetę .
I mnie to wkurza.
Wnerwia mnie wieczny pesymizm i malkontenctwo 😉
Niestety, występuje to w moim bardzo bliskim otoczeniu...
Wnerwia mnie to, że zaczynam pracę od 1 maja, a chciałabym wcześniej 😎
Ludzie, którzy w autobusie siadają po stronie wewnętrznej, gdy są 2 miejsca wolne. I sa oburzeni, gdy ktoś chce usiąść pod oknem.
Wkurza mnie brak kultury osobistej, hałaśliwość, wieczne narzekanie i brak uśmiechu. Takie rzeczy rażą, szczególnie bezpośrednio po powrocie z wakacji 😉
Wkurza mnie brak kultury osobistej, hałaśliwość, wieczne narzekanie i brak uśmiechu. Takie rzeczy rażą, szczególnie bezpośrednio po powrocie z wakacji 😉
ooo, dokładnie! to przykre, ciekawe kiedy, jako Polacy, wyewoluujemy i dorównamy kulturą innym krajom.
Myślę, że jeszcze długo nam to zajmie. Ale skoro teraz coraz więcej ludzi podróżuje, może przywiozą trochę radości życia do naszego kraju.
Mnie wkurza chamstwo , brak kultury osobistej , brak higieny u ludzi spotykanych najczęściej w komunikacji miejskiej ale nie tylko .
Denerwują mnie opryskliwe sprzedawczynie w sklepach .
Lena, szczerze? Wróciłam z zagramanicy miesiąc temu. Na początku miałam wielkie pokłady entuzjazmu w sobie, chodziłam jak nakręcona i nie przejmowałam się tą zgryźliwością, próbowałam cieszyć się wszystkim naokoło. Niestety, długo tak nie potrafiłam. Teraz mogę się tylko wkurzać..
Denerwują mnie Panie sprzedające, które potrafią doskonale odwieźć klienta od zakupów 🤔
Ludzie, którzy w autobusie siadają po stronie wewnętrznej, gdy są 2 miejsca wolne. I sa oburzeni, gdy ktoś chce usiąść pod oknem.
Dodam jeszcze: ludzie, którzy na schodach ruchomych stoją po lewej, zamiast po prawej stronie. Blokują przejście.
Mnie wkurzają:
ludzie negatywni, powtarzający, że nic nigdy się nie uda,
ludzie, którzy nie potrafią o innych powiedziec niczego dobrego
ludzie, którzy oceniają innych po tym co i ile mają, jakie szkoły o kursy skończyli, zamiast to, co sobą na prawdę reprezentują
"buraki w skarpetkach noszonych do sandałów", nie umiejących się dostosowac do kultury otoczenia
a z takich mniej poważnych, to to, że nie można kupic spodni z normalną długością nogawek - zawsze są za długie
Mnie wkurzają:
ludzie negatywni, powtarzający, że nic nigdy się nie uda,
Ja cię denerwuje? 🙄
A mnie denerwuje to, że do 18 roku życia jest się w całości podporządkowanym rodzicom 😵
To, że tak łatwo jest przytyć a tak trudno schudnąć 😁
A z ludzi to najbardziej denerwują mnie ci co udają kogoś kim nie są 😵
Alabamka, my to trzymamy sztamę, mamy podobny problem :emota200609316:
jeżeli ktoś jest w trudnej sytuacji, to rozumiem, ale, jeżeli ktoś ma wszystko podane, jak na tacy i jeszcze marudzi, że nic nigdy z niczego nie będzie, to mnie szlag trafia
Acha, jeszcze mnie wkurza to, że to co najsmaczniejsze jest najbardziej tuczące 😵
Wkurza mnie moja ciotka z córką.
Mają psa w typie goldenki i twardo będą rozmnażać!
Pokazałam filmik, tematy na forach, pogadałam. i NIC! NIC to nie dało.
Nie dało nawet to, że ja też byłam taka "mądra" i musiałam ratować sukę, bo tak się kończą zabawy w pseudohodowcę z psem NN! 👿 👿 👿
A mnie wkurzają ludzie, którzy mają wszystko podane, jak na tacy i jeszcze marudzą.. :/
I wkurza mnie to, że ostatnio kompletnie się nie mogę zabrać do nauki. Chyba nigdy jeszcze nie miałam takiego lenia 🤔
O jezu, wkurza mnie zbyt wiele rzeczy... 🙄
Wkurzają mnie ludzie sunący w tempie 2 m/h blokujący przejście innym, ludzie drący się przez telefon w miejscach publicznych (szczególnie w komunikacji miejskiej), namiętne pary całujące się z efektami dźwiękowymi w zatłoczonym autobusie, staruszki zaczepiające mnie i opowiadające o swoich chorobach żył itp... A tak życiowo to wkurzają mnie ludzie "rozlaźli", bez iskry, mówiący powoli, niezdecydowani, a dodatkowo niesłowni i niepunktualni.
Na dzisiaj tyle, stara dewota idzie spać.
Wkurza mnie ciągłe powtarzanie "uśmiechnij się"
Jak jestem w dobrym nastroju to się uśmiecham, jak w złym albo neutralnym, to nie. A niektórzy nie potrafią tego zrozumieć 🙄
Mnie wkurzają:
(...)
a z takich mniej poważnych, to to, że nie można kupic spodni z normalną długością nogawek - zawsze są za długie
ze wszystkie sa za krótkie
ze doba nie ma 30 godzin przynajmniej
ze w kinie filmy dla dzieci sa puszczane o 9.30 kiedy te dzieci sa w przedszkolu/szkole, a normalni ludzie pracuja
ze Panie w przedszkolu maja focha, jak dziecko przyprowadzam, wtedy kiedy mam wolne (a nie mam, bo jadę do koni)
wkurza mnie moja kierowniczka ze swoimi pogladami politycznymi i religijnymi i zywnosciowymi, bo nie ma z nia zadnej dyskusji
Mnie wkurzają:
"buraki w skarpetkach noszonych do sandałów", nie umiejących się dostosować do kultury otoczenia
ikarina 👍 mnie dokładnie to samo wkurza 🙄
a oprócz tego:
* ludzie, którzy nie mówią poprawnie po polsku, np. chcom, som, włanczam, rok czasu, w miesiącu maju, przyszłem, wzielem itp itd 🍴
* chamstwo, wulgarność
* to, że ludzie nie umieją mówić dziękuję, przepraszam, dzień dobry...
i zapewne dużo rzeczy mnie jeszcze denerwuje, ale teraz nie pamiętam 😉 (może i lepiej)
O- zapomniałam o moim absolutnym faworycie- odtwarzaniu muzyki z telefonu przez głośnik 😎
A mnie wkurza, jak ludzie uwielbiają pokazywać swoją wyższość nad innymi, niewiadomo na jakiej podstawie 😵
I wkurza mnie, że w nowej stajni wszystko jest takie obce i nieprzyjazne 👀
I ciągle spóźniająca się komunikacja 👿
Wkurza mnie ciągłe powtarzanie "uśmiechnij się"
Jak jestem w dobrym nastroju to się uśmiecham, jak w złym albo neutralnym, to nie. A niektórzy nie potrafią tego zrozumieć 🙄
Podpisuje sie pod tym. 😎
hej hej!
mamy piękną wiosnę, po co i na co tak psuć sobie nerwy
Zresztą, jak tak czytam i czytam, to wiele problemów tworzycie sobie sami.
Przykre, że widzicie tyle zła wokół SIEBIE, jakby każdy na Was czyhał 🙄 nie dostrzegając przy tym problemów innych ludzi...
Wkurza Cię osoba blokująca schody RUCHOME? Nie ścigając się z nikim i tak w kilka sekund dotrzesz piętro wyżej... 🙄 Rozumiem, że w metrze ma to znaczenie, no ale centrum handlowym? no c'mon
Ludzie idący całą szerokością chodnika? słowo 'przepraszam', jak już ktoś wspominał, istnieje.
wkurza Cię staruszka obarczająca Cię swoimi problemami? Wyobraź sobie, że siedzi przez 15h sama w domu. Nie mając odezwać się do NIKOGO. Czy naprawdę masz aż tyle ważnych spraw na głowie, aby nie móc porozmawiać? Czy kiedykolwiek widziałaś, jak ogromnym i szczerym uśmiechem może obdarować Cię starszy człowiek, gdy tylko pomożesz mu wsiąść do autobusu? życzliwość nie boli.
Oj Buyaka, czuję, że pijesz do mnie 😉 Ale peace, nie mam zamiaru się tłumaczyć z tego, że coś mnie wkurza. Przepraszam, ale nie lubię i nie mam zamiaru polubić tematu chorób żył. Miło zagadujące babcie są w porządku, nawet mi o swojej młodości opowiadać mogą, proszę bardzo. Miejsca też chętnie ustąpię, do autobusu pomogę wejść. A i uwierz mi, że podstawowe słowa "dziękuję, przepraszam, proszę" znam 😎
[quote author=Chess link=topic=20214.msg540243#msg540243 date=1270245610]
Wkurza mnie ciągłe powtarzanie "uśmiechnij się"
Jak jestem w dobrym nastroju to się uśmiecham, jak w złym albo neutralnym, to nie. A niektórzy nie potrafią tego zrozumieć 🙄
Podpisuje sie pod tym. 😎
[/quote]
Ja też 🤔 Tylko, że mi jeszcze wmawiają, że jestem smutna a ja po prostu się nie uśmiecham tylko mam normalną minę. Słysze to kilka razy dziennie i to jest strasznie irytujące 😵
Irytują mnie ludzie sunący żółwim tempem środkiem wąskiego chodnika, których nie ma jak wyminąć, a na słowo przepraszam (powiedziane głośno i wyraźnie) nie reagują. Jakoś mam ostatnio pecha do takich 😵
Druga rzecz, to ludzie nie znający/ stosujący zasady, że najpierw skądś się wychodzi, a dopiero potem wchodzi. I nie jest to domena młodzieży...