Pensjonaty w Poznaniu i okolicach

Martyna dzięki za opinie, trafiłam na tą ofertę przez przypadek i na pierwszy rzut oka wygląda bardzo ok  :kwiatek:
Emanacja ja już nie liczę na duże pastwiska 😉 oby był w sezonie dostęp do trawy a nie sam piach.
usunięty
04 maja 2020 08:54
Nie polecam stajni Corcel. Nie ma umowy, nic nie jest zagwarantowane. Raz konie dostają obiad, raz nie, raz są wypuszczane, raz nie. Właścicielka ma ze wszystkim problem, nie powinna prowadzić pensjonatu. Nie ma stajennego, wiec w razie jakiejś kontuzji trzeba wszystko samemu robić przy koniu. Kiedy właścicielka wyjechała na urlop, konie miały stać TYDZIEŃ w boksie. O niczym nie informuje, nawet o tym, że konie mają nie być wypuszczane przez cały tydzień 😉 - rumaki na baterie...
Największym plusem stajni jest dobra lokalizacja i pastwiska. Niestety o padoki trawiaste nikt tam nie dba, w obecnych czasach, trawa tam utrzymuje sie ok 1 miesiąca. Konie właścicielki są wypuszczane jakoś miesiąc przed końmi pensjonariuszy i tak samo z zakończeniem sezonu - wychodzą dłużej.
Kolejnym minusem jest plac, jeszcze niedawno był całkiem, całkiem, teraz nawieźli kwarc, a że nie jest podlewany, strasznie się kurzy, aż się jeździć nie da, konie zaczynają mieć problem z kaszlem.
Na za wiele rzeczy trzeba przymykać oko, jak się odezwiesz, to od razu możesz się pakować (właścicielka wie, że dzięki lokalizacji zawsze szybko znajdzie sobie nowych ludzi), lepiej wybrać stajnie trochę dalej, a mieć spokój 🙂
Quattro kiedyś oglądałam i wydaję mi się, że to bardzo fajna stajnia.
Umowa min. na rok, ładna okolica, dużo sianka.
Boksy w sumie pół angielskie - bo górna furta od boksu zawsze otwarta i koń może wyglądać na zewnątrz.


Niestety dla mnie okazało się to jednak za daleko od Poznania
Z boksów angielskich pod Poznaniem to jeszcze Harmony Farm w Buku, ale to jakieś 25km od Poznania na zachód.
Calisson_xoxo, dziękuję bardzo za informację.
jabooshko,  :kwiatek:
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

04 maja 2020 19:03
Milla, jeżeli bierzesz pod uwagę wschód Poznania, to polecam Quatro. Na pewno niczego Twojemu koniowi nie będzie brakowało. Możesz też zajrzeć do Gronówki do Barczyzny, ale nie wiem czy to już nie będzie za daleko od Poznania.
Dziękuje za wszystkie opinie  :kwiatek:
Nie ukrywam, że gdyby nie ograniczenia jeszcze z powodu korono wirusa to już bym się pakowała i oglądała Quatro 😉
Na oku mam jeszcze Stajnie z Kopytem w Puszczykowie i Kiekrz.
Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale już powoli głupieje z braku mojego konia na miejscu  😜
usunięty
04 maja 2020 22:17
Koleżanka rozważała Quatro, ale nie zdecydowała się. Rano konie nie dostają siana, tylko treściwe i idą na padok. Od późnej jesieni do później wiosny, czyli pół roku konie stoją na małym piaszczystym padoku. Jest 9 czy 10 koni w stadzie. Ona ma konia takiego sierotę, ostatni w stadzie. A na tym małym padoku tylko jeden paśnik – siano w siatce, więc wiadomo, jedzą najsilniejsi (z siatki konie dłużej jedzą, żeby się najeść niż gdy siano jest luzem). A reszta walczy o dostęp do siana. Stwierdziła, że to bez sensu, bo jej koń będzie przez większość czasu stał z boku i patrzył w piach, a bez dużej porcji siana rano w stajni to kiepsko, żeby tak stał i czekał aż inni się najedzą i odpuściła tą stajnię.
Obecnie w Quatro są 2 paśniki (ale stado jest na tyle dogadane, że wystarczy 1 balot), za chwilę będzie wprowadzany nowy koń do stada i jest już powiedziane, że będzie 2 balot. Nie wiem kiedy koleżanka była, ale padok został powiększony 🏇. A w boksach konie ostatnio miały siano pod nogami (i to ładne siano)  😜

Emanacja z ciekawości jaką stajnie wybrała koleżanka?
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
05 maja 2020 06:48
milla z opini znajomych to o stajni z kopytem słyszałam pozytywne opinie 😉 do tego patrząc po zdjęciach to konie wyglądają fobrze
usunięty
05 maja 2020 18:47
Dużo zależy od tego jakie mamy oczekiwania…. Chociaż to nie powinno mieć znaczenia, tylko powinniśmy się troszczyć o  dobrostan konia i kierować jego potrzebami. A koń powinien mieś dostęp do paszy objętościowej cały czas. Widziałam wiele stad i zawsze jest hierarchia. Nie ma czegoś takiego jak dogadane stado. W naturze też ustalają kto je pierwszy,  kto ma pierwszy dostęp do strumienia, lepszej trawy itd. Zawsze, gdy był jeden paśnik i więcej niż 2-3 konie to obserwowałam, przepychanki, przeganianie, a czasami wręcz ostre walki.  Znam właścicieli, którzy mają swoje prywatne konie w chowie wolno wybiegowym i poza sezonem trawiastym dają tyle siatek ile jest koni, czasami jedną siatkę na 2 konie. Ale to ideał. Stajnie blisko Poznania są strasznie drogie, za w sumie średnie warunki trzeba zapłacić co najmniej 800zł. A w reklamach stajni wstawiane są zawsze najlepsze zdjęcia, wiadomo to jest biznes. Dwa paśniki, super, ale to nie chodzi o ilość paśników, tylko ilość paśników z sianem. Znam dziewczynę, która zmieniła stajnię , właśnie dlatego że było dawane siano, ale w zbyt małej ilości i konie strasznie się tłukły. Więc zmieniła na taką bliżej, gdzie poza sezonem konie nic nie dostają, ale jeździ teraz codziennie i konia dokarmia… Nie każdy tak może. Pojechanie jednorazowe do stajni też nie zawsze pozwoli dobrze ocenić sytuację. W wielu stajniach końmi podczas obozów zajmują się np. dzieci lub osoby jeżdżące w szkółkach, a to przecież nie im płacimy za utrzymanie konia. Biznes, kasa, kropka.
A u koleżanki teraz sporo się pozmieniało w życiu więc na chwilę musiała zawiesić poszukiwania. Ostatnio wspominała o małej, prywatnej stajni, gdzieś trochę dalej, ale bez szkółki, agroturystyki itd. Tam konie dostają rano siano i treściwe, potem wyprowadzane są w ręku na padok, w środku dnia wracają  (też w ręku) na jedzenie i potem znowu są wyprowadzane na padok. No i wieczorem dostają siano i  treściwe.
Ludzie patrzą i nie widzą, nie zgłębiają wiedzy odnośnie potrzeb konia, jest wiele złych praktyk w kwestii żywienia, które się cały czas utrzymują.
haha stajnie pod Poznaniem są drogie ? to zapytaj ludzi ile płacą za pensjonaty wokół Wrocławia 🙂
Ja nie neguję tego, że w stadzie jest hierarchia. Bo to oczywiste, że jest. Są 3 konie najwyżej w stadzie i one, jako pierwsze się dostają do siana. A następnie jest 5 kolejnych i one wszystkie zgodnie jedzą siano. I to nie wynika z obserwacji 1-2h tylko całodniowe oberwanie stada. I to nie jest siatka siana tylko duży balot i wokół tego balota mieści się duuużo koni.
Jeśli uważasz, że 800zł to dużo za pensjonat to policz sobie ile kosztuje koszty siana w stajni i na wybiegu, owies, koszt pracownika, wody, podatki, energii elektrycznej, wysiania/dosiania trawy na pastwisku, nawożenie tego pastwiska, naprawianie płotów + dołóż coś na zakup potrzebnego sprzętu ile ci zostało?
I teraz koń stoi 24h w stajni? Czy ma małą kwaterkę? Bo nie wiem jak inaczej dostaje tego siana tak żeby miała pewność, że inny koń nie odgoni. 
Dla mnie ważniejsze, jest żeby koń wychodził na zewnątrz od rana do wieczora i miał dostęp do siana, ale to nie oznacza mielenienia tegoż siana cały czas. A jeśli zamierzasz mi napisać „na wolności …” to daruj, bo konie już od dawna nie żyją na wolności.

I nie wiem, z jakich źródeł masz informacje, że konie nie dostają rano siana oraz że koni jest 9-10. Bo dostają przed treściwą, a stado obecnie liczy 8 koni, a wcześniej było ich 6 (właścicielka zabrała 3 swoje konie na chów bez stajenny) 

usunięty
06 maja 2020 23:24
Nie rozumiem tych wysokich cen, bo są stajnie gdzie pracuje tylko właściciel (nie ma stajennego, tylko ktoś dochodzi w weekendy), konie w tygodniu ogarniają instruktorzy i osoby jeżdżące (za darmo, nie za jazdy), infrastruktura średnia, konie cały czas w boksach, nie ma łąk i za to 900zł... Inaczej sytuacja wygląda, gdy w boksach czysto, siana dużo, stajenni są, wszystko ogarnięte itd.

Martyna, ja po prostu miałam inne doświadczenia z sianem na padoku, w tym rozcięta od kopniaka noga, tak, że wymagała szycia, wyrwany zębami duży płat skóry itp. Ale uczymy się przez całe życie i może są stada, w których taki układ się sprawdza. Ile ludzi tyle opinii. Moje informacje nie są bieżące i z „drugiej ręki”, więc nie będę się kłócić
[center][img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Pisanie postu pod postem!
[/center]
usunięty
06 maja 2020 23:32
a jeśli jest tak jak piszesz, konie są zadbane i szczęśliwe to super
usunięty
06 maja 2020 23:35
Milla, Łopuchowa nie polecam, tam dużo zależy od humoru właścicielki, od tego czy jesteś jej znajomym i pupilkiem zależy m.in. porcja siana dla konia.
od tego czy jesteś jej znajomym i pupilkiem zależy m.in. porcja siana dla konia.

o pierdziu  🤔
BASZNIA   mleczna i deserowa
07 maja 2020 13:54
Że swojego doświadczenia to paśnik (ja mam na cały balot) na 5 koni to maks. Ale paśnik z sianem 😉))))).
Ja mam w stajni 7 paśników na stawkę 25-28 koni.
Jak się układają, ich sprawa, ale w razie czego każdy ma dostęp.
Szukam tanich łąk dla konia emeryta.
BASZNIA   mleczna i deserowa
09 maja 2020 07:08
Zdefiniuj tanich.
Szukam tanich łąk dla konia emeryta.

A ja dla roczniaka.
Teraz płacę w stajni przydomowej 500 zł czyli mniej od tego.
Nie znajdziesz.
Nie znajdziesz.


🙄 a może znajdzie gdzieś u rolnika? Idzie się dogadać czasami..
To gdybanie.
Znajdzie, nie znajdzie. Dogada się, nie dogada.
Stoję u rolnika i płacę więcej niż "dogada się".
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

11 maja 2020 18:27
Kto słyszał/ był/ oglądał stajnię w Łowęcinie? Gdzieś na fejsbuczku mi mignęło, że prowadzą pensjonat, a nic o niej nie słyszałam jeszcze.
Lov   all my life is changin' every day.
11 maja 2020 20:30
Teli, ja stałam 3 miesiące 😉 z drugiej strony Poznania mieszkam, więc jak w Otuszu zrobili halę, to tam wróciłam. Opieka ok, dużo siana i 3x dziennie, karuzela, plac ok. Hala jeszcze uważam do poprawy 😉
usunięty
11 maja 2020 23:17
Szukam tanich łąk dla konia emeryta.


Zwierzolub, jakiś czas temu mignęło mi na fb takie ogłoszenie dla emeryta za 400zł, mała prywatna stajnia, wolnowybiegowa, około 5 koni tam było, chyba Potrzanowo, ale nic nie wiem jakie warunki i czy warto.
Teraz płacę w stajni przydomowej 500 zł czyli mniej od tego.


dzień dobry szukam towarzystwa dla ogierka  który ma rok i 19 miesiecy, jest to spokojny chłopak. mogę zaoferować opłatę 350 zł, jeśliby wychodzili razem, koń stoi w Stajnie Łopuchowskie, na północ od Poznania, mozna dojechać w 40 minut szynobusem z dworca, pozdrawiam serdecznie Dobrosława Bugajna-Bielecka
Że swojego doświadczenia to paśnik (ja mam na cały balot) na 5 koni to maks. Ale paśnik z sianem 😉))))).
Ja mam w stajni 7 paśników na stawkę 25-28 koni.
Jak się układają, ich sprawa, ale w razie czego każdy ma dostęp.

dzień dobry jestem właścicielem Łopuchowa i szczerze mówiąc nie wiem kim  jest Pani która tak żle on nas pisze, wszystkie konie w Łopuchowie dostają 4 kg siana rano i wieczorem, są trawiaste pastwiska, duże dla stad, mniejsze dla pojedynczych koni, zapraszam na wizytę jeśli jeszcze Pani nie wybrała stajni, zawsze najlepszy jest własny osąd. Pozdrawiam🙂
[center][img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Proszę przeczytać REGULAMIN!
Nie piszemy postu pod postem, tylko edytujemy poprzedni!
[/center]
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się