Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze

desire, to była faktycznie bardzo dobra decyzja, marniutko wyglądał w starej stajni. Aż ciepło robi się na sercu patrząc teraz na Nostrzyka  :kwiatek:

Moja U. rocznik 1997 - aktualnie w ciąży spożywczej  😜
desire   Druhu nieoceniony...
10 września 2018 14:02
Ramirezowa, :kwiatek: dzięki, wszyscy się starają żeby miał jak najlepiej, teraz już na stajni nie jest Nostrzyk tylko Miszczu, jak to słysze to się zastanawiam co znów zbroił.. 🤣 😁
Uranka też super, 😍 zawsze szczypior z niej był. 😉
desire, świetnie wygląda!
Kastorkowa   Szałas na hałas
18 września 2018 21:25
My pozdrawiamy z seniorem. Choć coraz głupiej mi do niego tak mówić w takiej jest aktualnie formie  😀
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
23 września 2018 21:38
Kastorkowa fajny ten Twój Gucio 🙂 taki chyba poczciwy konik z niego 🙂

Ja przyszłam prosić kącik o kciuki, jutro Seniorka jedzie do kliniki. Proszę o kciuki za bezpieczną podróż, bo martwie się o te jej słabe nogi, żeby wytrzymały drogę. Jedzie głównie towarzysko (kucynka jedzie na badania a Monetka nie zostanie sama, ona by tego nie zniosła) ale przy okazji zrobimy usg kolana, bo jest lekko powiększone i chyba zbiera się tam płyn. Mam nadzieje, że dojedziemy całe i zdrowe 🙂 nie mamy bardzo daleko, wybrałam polecanego przewoźnika z koniowozem, myśle że da radę.
Spakowałam je już, jadą na 5 dni. A ja chodzę i popłakuje, bo od dwóch lat zostawiłam je z mamą łącznie na gora 6 dni 😉
Robaczek M., trzymam kciuki.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
24 września 2018 07:06
Dziękuje 🙂
A jak Twoja dziewczynka? 🙂
Ja coraz bardziej się martwię i powoli zaczynam myśleć że przerywamy tą walkę 🙁 Wszystko się zagoiło, na szczęście obyło się bez martwicy, zrobiły się tylko zrosty oraz warga i język z jednej strony zwisa i byłoby wszystko ok, gdyby zaczęła tyć, ale nie tyje, przyplątała się anemia, czekam na leki, wyniki wszystkie oprócz tej anemii  i trochę problemów z wątroba, ale po tylu antybiotykach, i innych lekach, nie mogła wyjść bez szwanku, to wyniki są dobre. Tyle że nie tyje, szkieletor, cały czas je, już ma takie mieszanki że szok, ale nie tyje, nie przyswaja 🤔 Ja mam pytanie do kogoś, kto kupuje trawokulki Dengie z Horseway, ile kosztuje przesyłka, bo nie mogę tego znaleźć. Piszą że powyżej 200 zł przesyłka gratis, ale chcę przeliczyć czy to się opłaci, bo w tej chwili to naprawdę pójdę żebrać koło kościoła. A wracając do trawokulek, to moje są chyba jakieś badziewne, bo ona ich nie lubi, kupiłam ponad pół roku tonę, bo nie były takie zabójczo drogie, ale to może w nich jest problem. Mam doła i ryczę. Jak widzę te wasze okrąglutkie konie, to mam gulę w gardle, moja wyglądała tak  rok temu.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
24 września 2018 17:23
Ehh, a koń zachowuje się normalnie? Jest apatyczna i osowiała czy widać że czuje się lepiej?
Nie mam pojęcia ile kosztuje w tym sklepie wysyłka ale polecam bardzo te trawokulki. Zamawiam zawsze z optifeed i tam nie było to jakieś mega drogie.
Wiem co czujesz jak patrzysz na okrągłe konie, miałam to samo 🙁 dlatego trzymam za Was dwa razy mocniej kciuki. Moja była bardzo chuda, ładnie odbiła się na wysłodkach z otrębami pszennymi i ryżowymi, brandonie xs na mokro, trawokulkach, siemieniu. W najgorszych momentach dawałam mielony jęczmień zalany gorąca wodą i pasze Nuby ProMass.
Niestety na efekty trzeba poczekać dłużej, bo wiek niestety robi swoje 🙁 no i nasz wet twierdzi, że koń z Cushingiem dłużej się regeneruje.
Twoja to rocznik 92?
Watrusia,w Magic Horse sa teraz zioła odtruwajace, właśnie na watrobę. Opakowanie starcza na kilka miesięcy, bo to wyciągi. Zadzwoń do p. Niny, były robione badania przed i po kuracji - sa b. pozytywne efekty. Koszt nie jest wysoki a p. Nina może coś więcej poradzi bo ma doświadczenie z trudnymi przypadkami. Priobiotyki i drożdże piwne  też bardzo poprawiają przyswajalność i trawienie
Nie poddawajcie się.
Robaczek M., za bardzo radosna nie jest🙁 Ale też tak bardzo apatyczna też nie, ale nie bardzo mamy jak to ocenić, bo zajmuje się głownie jedzeniem. Ona dostaje otręby pszenne i ryżowe, paszę ale nie pamiętam za chiny nazwy, trawokulki, wysłodki, dokładam płatki owsiane i olej, był jeszcze miód, ale na razie brak mi już kasy, bo ciągle coś dokupuję. Tak rok 92.
Grace,  ja kupuję te otręby od P.Niny. Kobyła  dostaje drożdże paszowe. Na wątrobę mam zamiar jej kupić  ostropest i czarnuszkę. Bardziej mnie martwi ta anemia, czekam na leki.
z ostropestu i czarnuszki to skuteczniejsze sa oleje, tylko z czarnuszki jest drogi. Może dawaj na razie tylko z ostropestu, za dużo też niedobrze. Antybiotyki dały jej w kość, ale rozumiem że trzeba było
Sporo żelaza ma pokrzywa, droga nie jest , i probiotyk na flore bakteryjną. Nawet 2 miesiace trzeba podawać.
Watrusia - u mnie jedna seniorka też wygląda kiepsko, ale ona ma cały "zestaw" - 26 lat, zwyrodnienia stawów, zapalenie trzustki, podejrzenie wrzodów żołądka i RAO. Zjechała w zimie, zrobione zęby - bez poprawy, to kobyła dostała Hilight Imprower jako dodatkowy posiłek, efektów zero - normalne jej żywienie to siano do woli (od tego sezonu tylko sianokiszonka) plus wysłodki i otręby. Poszło badanie krwi, więc wyszły powyższe niedomagania - zalecenia dieta mało cukru, dużo białka, umiarkowanie olej. Więc przez sezon wiosenno-letni dostawała wysłodki niemelasowane, otręby, olej z czarnuszki plus drożdże. Do tego na trawie, ale łąkowej, bez jakichś turbo-cukrowych gatunków. Troszkę przytyła, ale niewiele, w międzyczasie przydarzyło jej się a to parę nawrotów RAO, a to ropomacicze i tak się bujaliśmy, a tu zima idzie i trzeba by jakoś konia wagowo ogarnąć. Za namową właścicielka kupiła Brandona XS, od dwóch tygodni kobyła dostaje nieco ponad 2 kg i widać, że się poprawia. Mimo, że nie jestem zagorzałą fanką pasz gotowych, to nie wiem co jest w tej paszy, ale faktycznie, temu koniowi pomaga. Kobyłą dostaje na mokro, bo resztę żarcia też na mokro i zjada bez problemu, ale ona z tych co to lubią "ziołowe smrodki". Obecna dzienna dawka to kilogram wysłodków, kilogram otrąb i ca. 2,1 kg Brandona xs (plus ziółka na RAO) i mam nadzieję, że do końca października żeberka się zakryją.
Grace, właśnie poczytałam o pokrzywie, dzięki :kwiatek:
zielona_stajniaMoja rok temu wyglądała jak pączuszek, bo całe życie tak wyglądała niezależnie od Cushinga. Ale poszły zęby, wiec trochę schudła, po zrobieniu zębów, jedzeniu na mokro kobyła przybrała znowu, nie wyglądała już jak beczułka, ale tragedii nie było, tyle że ponad 2 miesiące temu, skaleczyła się w dziąsło, upały zrobiły swoje, dostały się bakterie beztlenowe i to ją dobiło, gdyby nie jadła, to już by jej nie było, a ona z pyskiem jak bania, wtryniała.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
24 września 2018 23:45
Robaczek M., Ty nie płakaj, Ty się pakuj! 5 dni bez koni w przydomówce to mały cud 😉
Grace, mi wet zajmująca się ziołami powiedziała, że w ostropeście substancja wspierająca wątrobę w większości znajduje się właśnie nie w oleju. Przerzuciłam się na mielone ziarno, a jeśli nie mam czasu mielić daje makuch.
Watrusia :przytul: Potwierdzam dobry wpływ brandona. Czerwone buraki są dobre przy anemii. Dużo żelaza jest w wysłodkach i pokrzywie, lucerna też go ma sporo.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
25 września 2018 05:52
Watrusia skoro mimo tych wszystkich dolegliwości ma apetyt to znaczy, że chce żyć 🙂 potrzebuje pewnie więcej czasu żeby się z tego wykaraskać ale to silna babka skoro już tak długo walczy. No i nam Pani doktor powiedziała, że rocznik 92 to małe pancerniaki 😉
I również polecam tego Brandona xs, warto wydać 100zł na worek bo efekty są szybko widoczne. Moja Monetka jest malutka(147cm) i w trakcie mega odpasania dostawała 1,5kg i razem z wysłodkami, otrębami, trawokulkami i to dość szybko dało fajny efekt. Podaje cały czas na mokro, zalewam ciepłą wodą i po 30min robi się z tego fajny meszyk. A jakie to musi być pyyyyyszne  😍

Na_biegunach hehe, teraz siedzę bo to pora ich śniadania i mi bardzo przykro, że ich nie ma 🙂 mama to nawet w nocy się przebudziła i jak zwykle leciała do nich zerknąć.. Przypomniała siebie dopiero jak ubierała kurtke, że dziewczynki na urlopie 😉
Jak tam nóżki Twojego Seniora? 🙂
Watrusia, ważne, że je i już nie chudnie, a rzeczywiście wiele osób zachwyca się Brandonem xs, więc chyba warto spróbować 🙂

Watrusia, na wątrobę wet polecał mi ostropest i mniszek, naprzemiennie, miesiąc ostropest, miesiąc mniszek.
Ja 23 latka z bardzo zaawansowanym RAO odpasam w 5 posiłkach + siano do oporu. Na 5 posiłków dostaje: wysłodki, otręby pszenne, granulat wysokobiałkowy, owies, olej lniany, probiotyki EM. Po 3 tygodniach widać znaczną różnicę.
U mnie dla staruszków dobrze sprawdziły się kukurydzokulki z Epony. Po namoczeniu mają konsystencję zbliżoną do wysłodków, tylko tak nie puchną.
Moja jest cushingowa, więc muszę jednak uważać co jej daję. I tak ona dostaje rzeczy które normalnie bym nie podawala. Pomyślę o tym Brandonie. Dziękuję dziewczyny za porady, i też trzymam kciuki za wasze staruszki. Będę dalej walczyć.
zielonastajnia Kilogram wyslodkow? Masz na myśli suchych czy mokrych?
Suchych, oczywiście. Czemu Cię tak dziwi? Mam konia, który dostaje dziennie 1,5 kg - podzielone na trzy odpasy.
Nie dziwi mnie to. Ot po prostu zapytałam.
Spoko, bo już spotkałam się, że ludzie karmią na garściunie, bo kota kuzyna stryjek tak powiedział 😉. W Stanach w przypadku braku siana zaleca się nie przekraczać 10 kg suchych wysłodków na dużego konia i 40% dziennej dawki, a u nas czasem ludzie się dziwią jak ktoś podaje więcej niż kilogram.
Niestety tacy są ludzie i karmią konie jak chomika.
A jaką ilością wody zalewasz? Bo ja mam problem i zawsze albo mało albo za dużo.
Czy koń może jeść szpinak? Nigdzie tego nie mogę znaleźć.
Może, znalazłam nawet smaczki szpinakowe. Musisz "googlować anglojęzycznie", to Ci wyskoczy szpinak.
Mojej kobyle na anemię weterynarz poleciła preparaty typu Red Cell.
Działa.

Nie wiem jak się ma człowiek do konia 😉 Jednak kiedyś gdy miałam silną anemię, tłumaczyłam lekarce że się zdrowo odżywiam, szpinak, jarmuż, buraki... lekarka zabiła mnie śmiechem. Powiedziała że żelazo z zielonych warzyw jest praktycznie nieprzyswajalne. Może u koni jest inaczej.
Mimo wszystko polecam Red Cell.
Iskra de Baleron wśród dietetyków koni też są takie "nietypowe" teorie... 😵

Watrusia a oznaczaliście w badaniu krwi pierwiastki (cynk, miedz, selen)? Mniej więcej śledzę waszą historię i (być może czegoś nie kojarzę) w Waszym żywieniu brakuje odpowiedniej suplementacji. Niedobory ww pierwiastków mocno wpływają na produkcję czerwonych krwinek.
Piszesz, że czekasz na leki to pewnie będą miały odpowiedni skład, ale suplementami tez można dobrze sobie z tym poradzić (a w sumie te" leki" na anemie to właśnie suplementy). Ja na naemie podawałam Equina Haemoxil. Po jednej kuracji było po kłopocie.
Koń tez nie będzie efektywnie przyswajał paszy, jesli ma niedobory. Anemia ma tutaj teraz kluczową rolę - pozbędziecie się jej i koń powinien na odpowiedniej diecie przybrać.
Trzymajcie się!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się