PZJ nowe władze

Wyniki wyborów do władz PZJ.
Prezesem został dotychczasowy prezes - Marcin Szczypiorski. Do zarządu weszli...

Monika Słowik
Krzysztof Koziarowski
Tomasz Mossakowski
Szymon Tarant
Michał Wierusz-Kowalski
Krzysztof Tomaszewski
Jan Okulicz
Krzysztof Ferenstein
Marcin Konarski
Radosław Wiszniowski
Antoni Chłapowski
Kazimierz Waga
Gdyby się nam (czy komuś innemu) związek przestał podobać (czego nie można wykluczyć, mimo kilku pozytywnych zmian we władzach), to istnieją możliwości rozwiązania tego problemu.

W wzorcowych Niemczech doszło wiele lat temu, przynajmniej taka jest moja wiedza - do oddolnego (z poziomu zawodników i klubów) powstania nowych struktur - i co za tym idzie zastąpienia starego związku nowym.

Wprawdzie ustawa może to utrudniać - ale ustawę można zmienić.

Inną możliwością jest zmiana struktury na brytyjską - która, jak sie wydaje polega na tym, że członkami British Equestrian Federation (BEF) są nie związki terytorialne - ale "tematyczne" - tj. "skokowy", ujeżdzeniowy", "wkkw" i inne końskie - np. kucowy.

Wytworzenie się dostatecznej masy krytycznej sformalizowanych grup osobników o końskich zainteresowaniach dałoby istotną siłę przetargową - na tyle istotną, że możliwe byłyby zmiany zarówno instytucjonalne, jak i personalne.
Nestor czy mamy rozumieć ze nie jestes zadowolony z wyborów? (nie mówię ze ja jestem)
Ja nie wierze żeby powstał inny związek.
1. Był jeden kandydat na prezesa.(czemu się nie dziwie bo to nie jest praca ani spokojna, ani wdzięczna.)
2. gdzie znajdziesz ludzi którzy poświecą swój czas po to by coś zrobić dla ogółu za free(często jeszcze dokładając do tego). Myślę że moje pokolenie w wiekszości nazwałoby ich "frajerami" . Bo to nie jest praca na miesiąc czy dwa jak przy organizacji zawodów. Tylko podjecie się pewnych obowiązków na 4 lata.
I tak szczerze mówiąc uważam że waga tych wyborów jest przeceniana. Ważniejsze wybory dla zawodników odbędą się gdy będą wybierani ludzie do komisji poszczególnych dyscyplin. Bo to oni decydują np. o przepisach.
jur napisał: Nestor czy mamy rozumieć ze nie jestes zadowolony z wyborów? (nie mówię ze ja jestem)
Ja nie wierze żeby powstał inny związek.


Ja do Pana Szczypiorskiego nic nie mam - a nawet, co być może będzie zaskakujące odbieram go z pewna sympatią.

Kwestia innego związku (czy zmian w obecnym) itd. zależy od ilości osób, które mają dosyć czasu i pieniędzy - i jednocześnie interesują się końmi - takie osoby nie kierują się jedynie rachunkiem ekonomicznym w realizowaniu swoich hobby.
Przy okazji - uważam, że funkcje administracyjno-rejestrowe (zarząd, komisje) mogłyby być opłacane.

Nie trzeba daleko szukać - chociażby reaktywacja forum w obecnej postaci - nikt nie dostaje za to pieniędzy, chyba, że ja o czymś nie wiem
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
02 grudnia 2008 20:29
powiem jedno no comment, oczywiście nic się nie zmieni....
No to mamy nowy zarząd i pierwsze co, to podwyżka cen. Bravissimo!

Ale to co do nas - startujących najważniejsze TEGOROCZNE LICENCJE SPORTOWE NIE MAJĄ KARENCJI NA ROK 2009!!!

[quote=ŚWIAT KONI]Na pierwszy po Zjeździe spotkaniu nowo wybranego Zarządu PZJ zapadły pierwsze decyzje dotyczące nowej kadencji oraz roku 2009.

    * Decyzje personalne

Wice Prezesi:
ds. organizacyjnych – Radosław Wiszniowski
ds. sportowych – Tomasz Mossakowski
ds. edukacji – Krzysztof Tomaszewski
Skarbnik - Kazimierz Waga
Ww. razem z Prezesem Marcinem Szczypiorskim stanowią Prezydium Zarządu PZJ

    * Przewodniczący Komisji:

Ujeżdżenie – Monika Słowik
Skoki – Krzysztof Koziarowski
WKKW – Marcin Konarski
Powożenie – Ireneusz Kozłowski
Rajdy – Andrzej Bereznowski
Dzieci i Młodzieży – Antoni Chłapowski
Sędziowska – Wojciech Frankowski
Pozostali Przewodniczący nie zostali jeszcze powołani.
Składy poszczególnych Komisji powołane zostaną po konferencjach poszczególnych konkurencji.

    * Decyzje finansowe

Decyzją Zarządu PZJ w 2009 roku zostały podwyższone stawki opłat za licencje o 10%  (za wyjątkiem juniorów młodszych i juniorów, gdzie stawki bez zmian), czyli wg informacji Prezesa o ok. stawkę inflacyjną od momentu ostatniej podwyżki.
Wg uzyskanej informacji Biura PZJ jest gotowy do wydawania nowych licencji i w 2009 roku nie przewiduje się żadnej „karencji” w uzyskiwaniu licencji.
Nowy Cennik PZJ ma ukazać się na stronie PZJ lada moment, natomiast pojawiły się tam już wnioski o udzielenie licencji dla zawodników zrzeszonych i niezrzeszonych.

2. Dzień po zebraniu Zarządu odbyło się spotkanie organizatorów zawodów ogólnopolskich w sprawie ostatecznego uzgodnienia kalendarza.
Kalendarz do pobrania w załączniku, przy czym mogą jeszcze nastąpić pewne korekty i przesunięcia terminów.

    * W skrócie:

W 2009 roku odbędzie się w Polsce 29 zawodów (10 halowych) rangi międzynarodowej z finałem Pucharu Świata WKKW w Strzegomiu na czele .
Ujeżdżenie – 4 (1 halowe)
Skoki – 13 (4 halowe) – nie liczę CSN
WKKW – 3
Powożenie – 5
Woltyżerka - 1
Rajdy – 2
Reining - 1

    * Ponadto w kalendarzu znalazło się 93 zawody ogólnopolskie, w tym MP i PP.

Ujeżdżenie – 17 (4 halowe)
Skoki – 35 (11)
WKKW – 8
Powożenie – 4
Woltyżerka – 1 (hala)
Rajdy – 5
Reining – 1
Kuce i Małe Konie
Ujeżdżenie – 3
Skoki – 15 (9 halowych)
WKKW – 4.[/quote]

[quote=Leszek Doraczyński]P.S.
Uwaga, a propos braku „karencji” licencyjnej!
Nie wiem jak to będzie w innych WZJ, ale w WMZJ zawody 2009 roku rozpoczynają się już 10-11.01 - HZR w Kuźni Nowowiejskiej. Wszyscy, którzy chcą w nich wystartować (poza konkursami i startami towarzyskimi), żeby nie mieć problemów na zawodach powinni mieć co najmniej dowód opłaty za licencje 2009 (jeśli z jakiś powodów nie odebrali fizycznie „wafla”). Dotyczy to również zawodników z poza WMZJ, których w imieniu organizatorów serdecznie do Kuźni również zapraszam…[/quote]

kalendarz na 2009
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
23 grudnia 2008 22:53
suuper  🙄
() W wzorcowych Niemczech doszło wiele lat temu, przynajmniej taka jest moja wiedza - do oddolnego (z poziomu zawodników i klubów) powstania nowych struktur - i co za tym idzie zastąpienia starego związku nowym. ()

To nie do końca tak.
W tych "wzorcowych" jak piszesz Niemczech doszło do zarejestrowania stowarzyszenia reprezentującego interesy zawodników i właścicieli koni. Ma ono istotny wpływ na pracę niemieckiej Narodowej Federacji. Niemniej jednak nie zastępuje jej a raczej uzupełnia. Członkiem FEI nadal pozostaje niemiecka NF.
W Polsce po wydarzeniach podczas MP na Kozielskiej w tym roku rozmawiałem z wieloma zawodnikami czołówki namawiając ich na stworzenie czegoś w rodzaju kilkuosobowej Komisji Zawodników, która mogłaby zajać się tym czym zajmuje się niemiecki odpowiednik. Niestety nie doszło do tego. Dlaczego? Może dlatego, że trzeba by wtedy obdarzyć kredytem zaufania kilku wybranych sposród siebie? Może dlatego, ze na 10 zebranych zawodników czołówki bedzie 15 zdań na jakiś temat?
Jest co prawda próba stworzenia czegos podobnego do niemieckiego tworu wpostaci powołania Stowarzyszenia Właścicieli Koni. Jak jednak widzę, prace z tym związane i aktywność pomysłodawców nie są specjalnie zaawansowane.
Potrzebę działania tego typu formacji dostrzegaja chyba wszyscy związani ze sportem jeździeckim. Więc może jednak sie uda??

PS
Co do pracy niemieckiej NF i wspomnianego stowarzyszenia: od stycznia u nich wielkie zmiany. Okazało się, że i tam pewne osoby zapomniały-nie wiedziały- nie chciały wiedzieć (niepotrzebne skreślić) co to demokracja.
Jak więc widać wszędzie dobrze gdzie nas nie ma 🙂
Panie Magellan myśle że warto poczekać na pewne decyzje  zarządu bo wiele wskazuje na to ze podobne zmiany mają zajść. Tylko czy znowu nie będzie tak jak pan pisze ze nie można bylo wybrac z pośród zawodników reprezentantów?
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
18 października 2012 10:30
podbijam,bo zbliża sie wielkimi krokami termin wyboru nowego prezesa...i na ŚK pojawiło się:
http://www.swiatkoni.pl/news-display/4937.html
niestety ordynacja jest tak skonstruowana,że nie postanie większość delegatów, zainteresowana walką z systemem wzajemnych powiązań, serwitutów i synekur... a bez tego zmiany personalne, są wyłącznie zmianą scenografii dla odgrywanego ciągle tego samego spektaklu...czyli delegaci ciężko się naharują, żeby nic nie zostało zmienione.
Nie wiem jak w innych WZJ-tach, ale u nas jest taka jatka, że to co się dzieje w PZJ może przejść niezauważone i bez większego zaangażowania 😁
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
18 października 2012 12:35
zima, wcale sie nie dziwę 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 października 2012 13:34
Wardyński prezesem PZJ? Jakoś mało w to wierzę 😀
Nie wiem jak w innych WZJ-tach, ale u nas jest taka jatka, że to co się dzieje w PZJ może przejść niezauważone i bez większego zaangażowania 😁


A co się u Was dzieje ?
Z daleka to Wasz WZJ wygląda na taki super sprawny.....
zima, jatka to u nas jest od dawna, coś się zmieniło jeszcze bardziej??
PW poszło 🙂
Odświeżam.
Ktoś coś?
Podchodzicie optymistycznie do nowych władz? Jakie szanse ma Marek Szewczyk?
Nie jestem bardzo w temacie bo nie startuje, ale czytuje blog Pana Szewczyka regularnie i jestem niesamowicie ciekawa efektów jego pracy. Szczególnie jeżeli dojdzie w końcu do zmiany statutu PZJtu.
halo no ja optymistycznie nie podchodzę. Pan Marek fajny człowiek, ale dużo krzyczy. Pewne rzeczy odrzuca z zasady. W nowym zarządzie nie ma ani jednej osoby mającej czynny związek z tym, co dla PZJ powinno być dość ważne - ze sportem.
"Nowe" chce zmian. Wspaniałomyślnie odrzuca to, co było dotąd,  nawet to dobre. Nie ma doświadczenia w zarządzaniu organami sportu jeździeckiego. Zna realia od drugiej strony. Nie chce pomocy osób doświadczonych. To źle.
Należy im dać szansę,  jasne. Ale nie można się nie pokusić o stwierdzenie, że był tam lepszy kandydat.
Dla mnie plusem jest, że prezesem jest prawdziwy koniarz znający środowisko, a nie polityk, albo biznesmen...
xxmalinaxx, a kto? Bo gdyby był lepszy, to chyba zostałby wybrany, prawda? Widocznie były powody, dla których wybrany nie został.
To "stare" też nie tak dawno było "nowe" 🙂

Ciekawa jestem rezultatów starcia idealistów (w sensie - ideowych) z pragmatykami. Bo zapadł tego typu wybór. Tymczasem specyficzna stajnia Augiasza, jaką z wolna stał się PZH wymaga od groma czysto pragmatycznych działań.
Oby nie okazało się, że dobrymi chęciami...

Cóż, ostatnio zadowolona z pracy PZJ byłam za czasów... Brabeca 🙂 Potem już nigdy.
halo nie osłabiaj mnie 🙂 Pan Marek został wybrany przez Warszawę i delegatów województw, w których Warszawa prowadziła konkretną "kampanię wyborczą". Delegaci wolni od tych działań uznali p. Henryka Święcickiego za dużo lepszy wybór. Oczywiście, głośno powiedziano to już po wyborach, ale "mądry Polak po szkodzie". Natomiast zdecydowanie nie było tak, że wybór zależał tylko i wyłącznie od tego, kto jest lepszym kandydatem. Nie od dziś wiadomo, że siła delegatów MZJ wynika głównie z ich ilości, i zdolności perswazji na dobrych znajomych 😉 I to nie jest pierwszy wybór przegłosowany w taki sposób. Niestety, by stawić temu opór, trzeba byłoby nieco inaczej "rozłożyć" delegatów.

Ja niestety nie jestem tego starcia ciekawa 🙁 Pierwsze pomysły już znam, z pierwszej ręki - nie z internetów, ani z pogłosek - i jestem przerażona. Niestety póki co, mam zamknięte usta w tej sprawie. Oby pomysły nie weszły w życie,  i oby to wyszło lepiej niż się zapowiada.
xxmalinaxx, będziemy świadkami dalszego przebiegu wydarzeń. Zobaczymy co przyszłość przyniesie.
Z tego co wiem, kontrkandydat miał wielu przeciwników. Nie tyle osobistych co przeciwników przewidywanej polityki.
A może i osobistych, skoro wcześniej przewidywano inny układ kandydatów w drugiej turze 🙂.
Przed nowym prezesem potężne wyzwania. Czy im sprosta? To się okaże. Wielu wątpi, ja też.
Dla wszystkich kandydatów ogromne brawa za odwagę wzięcia się za coś co wygląda... mało zachęcająco. Delikatnie mówiąc.
Ty wątpisz  😲 Toć prezes ma do bólu konserwatywne poglądy . Tylko patrzeć jak powoła Grudziądzką szkołę jazdy kawaleryjskiej jako centrum nowoczesnego wyszkolenia jeździeckiego .  😁
Ty wątpisz  😲 Toć prezes ma do bólu konserwatywne poglądy . Tylko patrzeć jak powoła Grudziądzką szkołę jazdy kawaleryjskiej jako centrum nowoczesnego wyszkolenia jeździeckiego .  😁


Chyba pierwszy raz się z Tobą zgadzam, Smoku.
No, to ciekawie, ciekawie. Ja też nie będę spierać się z tą opinią  😁
Właśnie na FB wyświetliła mi się informacja, że Marek Szewczyk rezygnuje z funkcji prezesa PZJ.

" Z dniem 18 stycznia 2017 roku składam rezygnację z funkcji prezesa Polskiego Związku Jeździeckiego.
Powody tej decyzji są dwojakiej natury: merytoryczne i osobiste.
Zdałem sobie sprawę, że nie będę w stanie zrealizować dwóch najważniejszych punktów swojego programu wyborczego:
1) dokonania profesjonalizacji biura PZJ;
2) rozwiązania problemu wszechobecnego konfliktu interesów na poziomie osób decyzyjnych, głównie chodzi o menedżerów konkurencji, ale także o przewodniczących komisji problemowych.
Powody są dwojakiego rodzaju: finansowe oraz wielki opór materii, czyli tzw. środowiska.
Uświadomienie sobie tego stanu rzeczy sprawia, że straciłem motywację i nie widzę sensu dalszego trwania na funkcji prezesa Związku.
Z drugiej strony ta sytuacja wprawiła mnie w stan poważnego stresu, którego negatywne skutki sprawiły, że obawiam się o stan swojego zdrowia.
Ta informacja zapewne wiele osób zaskoczy i rozczaruje.
Bardzo przepraszam tych, których zawiodłem.

Marek Szewczyk"
A się kurde nabył  😁 😁 😁 😁
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
18 stycznia 2017 08:23
Dokładnie miesiąc :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się