Ja też dzisiaj w Mierkach stratowałam. Jedyne co mi się nie podobało to, to że nie czytali po kolei, który numer jedzie, można było stracić orientację.
Ma ktoś może zdjęcia gniadego Huzara w granatowym czapraku, w meksykanie z puszkiem ? Dokładnie tego:

Zawody jak najbardziej na plus ! 😉