Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?

laparotomia Tu masz o "Koniu na receptę" - ja raczej nie przepadam za tego typu "końską" literaturą. Ale to w sumie nie ten wątek.

No właśnie przeglądałam kiedyś "Rząd doskonały" i stwierdziłam, że zbyt ogólnikowo jak na tę cenę. Natomiast za darmo bardzo chętnie przygarnę i przeczytam 😉
Słuchajcie ma ktoś może ostatniego Konia Polskiego? Interesuje mnie artykuł o bezwędzidłówkach. Była bym bardzo wdzięczna za skan 😉
Nielogiczna pytałam o to na poprzedniej stronie i zero odzewu. Jakbyś w razie to zdobyła, podziel się, proszę :kwiatek:
Miał ktoś w rękach letni numer "Hodowcy i Jeźdźca"..? Bo zajrzałem na spis treści i się zdziwiłem...
sei   . let's grow old together & die at the same time .
06 lipca 2013 19:13
ja miałam w ręku.
przy czym swojego numeru z prenumeraty jeszcze nie dostałam...
A ja nie dostałem informacji, że przyjęli mój tekst do druku. Tymczasem na stronie, w spisie treści - jest... Nie żebym narzekał, samych takich niespodzianek życzyć sobie wypada, ale - gdybym wiedział wcześniej to zachęcony, już bym pewnie napisał następny..!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 lipca 2013 19:25
Masz jeszcze duużo czasu na napisanie czegoś - przecież to kwartalnik jest
sei   . let's grow old together & die at the same time .
06 lipca 2013 19:28
przejrzałam ten numer dość pobieżnie i... jestem trochę zawiedziona. może przy głębszym wczytaniu zmienię zdanie.
byłam ciekawa czy i co zostanie napisane o bogusławicach. w zasadzie zostali tylko podani zwycięzcy. z resztą to nie jest tylko kwestia tego artykułu, czy tylko tej gazety. generalnie prasa jeździecka jest nieprzyzwoicie wręcz poprawna  🙄 (jeśli wiecie co mam na myśli)
Masz jeszcze duużo czasu na napisanie czegoś - przecież to kwartalnik jest


Zdziwiłabyś się.. Ten ostatni, to był przecież tekst z marca - posłałem go w kwietniu, numer miał być zamykany najpóźniej po długim łykendzie majowym.

Ale poprzedni tekst, nim został wydrukowany, odleżał sobie pół roku, bo dwa kolejne numery były już zamknięte, gdy go zeszłego lata wysyłałem...

Tak więc - nigdy nic nie wiadomo.
Nie wiem czy wydania internetowe też należą do wątku, ale coś podlinkuję:
http://hejnakon.pl/?p=6680
💃
maab   road to hell
15 lipca 2013 09:43
Taniu, przepiekna historia!
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
15 lipca 2013 09:47
Dokładnie, aż się łezka w oku kręci 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 lipca 2013 09:49
ładnie opisane
Aż się chce poznać i pana i konia. Usiąść pod drzewem i posłuchać opowieści.  🙂 Pozdrawiam i zdrowia życzę !  :kwiatek:
No tak. Treser w całej krasie.  😅
Jego wsadziłam na kozioł, obok usadowiłam mojego syna Wojtka i dałam mu lejce. Powoził nieporadnie, bo nigdy wcześniej tego nie robił. Bunia natychmiast wyczuła, że nie steruje nią jej pan i zaczęła się buntować. Wtedy Andrzej zbudził się niespodziewanie, oczy mu się zaświeciły i przejmując od Wojtka lejce powiedział bardzo wyraźnie: – dajże mi to, bo zaraz wpadniemy do rowu. Od tej chwili Bunia szła spokojnie, posłuszna wszelkim komendom

strasznie wzruszające! i kilka łez mi poleciało. Człowiek z pasją! wspaniały artykuł  😍
Nie wiem czy wydania internetowe też należą do wątku, ale coś podlinkuję:
http://hejnakon.pl/?p=6680
💃


no i ściema i brak rzetelności dziennikarskiej...
odwiedzając kiedyś Tanię = było to w roku gdzieś 2005-2006 Treser "przewiózł" nas bryczką - czyli potrafił powozić...
a tu, że pierwszy raz wsiadł na bryczkę jako powożący po 2009 roku... i wcześniej tego nie robił = tak zrozumiałam tekst

edit:
Do tego była zima roku 2009, straszny mróz, aura daleka od sprzyjającej. Któregoś dnia jednak, przy minus 26 stopniach, kierowana jakimś instynktem wzięłam sanie i zaprzęgłam do nich ukochaną Andrzejową Bunię. Jego wsadziłam na kozioł, obok usadowiłam mojego syna Wojtka i dałam mu lejce. Powoził nieporadnie, bo nigdy wcześniej tego nie robił.
To źle rozumiesz.
Syn powoził nieporadnie, bo nigdy wcześniej ego nie robił. Nie treser.
No własnie. I dlatego Treser przejął lejce, bo syn Wojtek nieporadnie 🙂

Tania, wysłałabym Tomkowi, ale nie mam maila.
o! to faktycznie nie potrafię czytać ze zrozumieniem
przepraszam
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 lipca 2013 11:08
w sumie też to w pierwszej chwili tak zrozumiałam.

Nie wiem czy wydania internetowe też należą do wątku, ale coś podlinkuję:
http://hejnakon.pl/?p=6680
💃


Taniu to wspaniała historia!
ech 🙂 Koniarze to waryjaty  😍
Dostałem wreszcie autorski egzemplarz "Hodowcy i Jeźdźca". Po wstępniaku i reprincie zaczyna się on od wywiadu z minister Muchą. Zwomitowałem. W środku jest na pewno kilka wartościowych artykułów - ale muszą poczekać: aż pisemko wyschnie...
jkobus, nie chcę cię martwić, ale ten nr HiJ okrutnie mnie rozczarował. I treść jakaś... no, i kwiatki takie, że 3 razy próbowałam zrozumieć. Coś odpuszczono? Kanikuła się zaczęła wiosną?  (tylko "nasz" mi się podoba  😜, to oczywiste, nie?  :hihi🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
17 lipca 2013 19:39
Zwomitowałem.


Mam nadzieję że globusa potem na dokładkę nie dostałeś 😉
Nie no bez przesady, nie jestem hrabiną Potocką...
sei   . let's grow old together & die at the same time .
18 lipca 2013 09:39
z przykrością zgadzam się, że ten numer HiJ'a nie jest najlepszy... a szkoda, długo go wyczekiwałam.
Ja czytam Świat Koni i Koński Targ, w KT jest więcej (moim zdaniem) ciekawszych artykułów, ale ŚK też fajny.

Jeśli szuka się gazety z fajnymi artykułami, to polecam Gallop, jest tam prawie wszystko (wywiady, listy od czytelników, i wiele innych ciekawych artykułów).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się