Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?

Jakie gazety typowo końskie czytacie? Co polecacie? W sumie to nadawałoby się na towarzyskie, ale o "Klubie jeździeckim" było w koniach, więc..
Ja czytuję Konia Polskiego, zadowolona jestem, szczególnie, że ta gazeta ma więcej historii typu "Koń i człowiek" niż inne, a mnie to kręci  🏇
Konie i Rumaki, jak dla mnie, mają za dużo sportu, nie ten poziom i przedział wiekowy. Jeśli chodzi o sport właśnie to jak już wywiady z Kj, ale że ta gazetka, jest jaka jest...
Świat Koni lubię, ale nie czytam, kupuję jak mają płytkę z zawodów (i siedzę potem przez trzy godziny z koleżanką <tradycyjny seans we dwoje  🤣> i oglądamy)
Arabów nie czytam, bo mnie araby nie kręcą :P
Zastanawiam się nad prenumeratą którejś z gazet, pomimo wielbienia artykułów z cyklu "koń i człowiek" w KP nie wiem na co się zdecydować. Prenumerujecie coś?? Czy raczej preferujecie "wolność, wolność i swobodę" w kupnie gazet??
Świat koni, Kon polski, Jeździec i Hodowca, Koński Targ- jak mam czas przeglądam i czytam to co mnie interesuje-  w Empiku
W Empiku  😁 To tak jak ja  😀 z gazetami i książkami na które mnie aktualnie nie stać. Kiedyś zdarzyło mi się pójść do księgarni, żeby sprawdzić coś w literaturze fachowej  😜
Bischa   TAFC Polska :)
02 maja 2010 21:28
Od prawie 11 lat ( wraz z kupieniem październikowego numeru będzie 11 lat ) miesiąc w miesiąc kupuję KP i co miesiąc czytam wszystko od deski do deski . Świat Koni kupuję sporadycznie , raczej przeglądam czy jest coś ciekawego - jeśli znajdę to w 9 na 10 przypadków kupię . Nie czytam od deski do deski . Kiedyś czasem kupowałam jak było coś ciekawego w KiR . Obecnie od lat nie kupiłam ani jednego numeru . Przeglądam . Tak jak i pozostałe końskie gazety .
ŚK prenumeruję od paru lat, czytam wszystko : )
KP kupowałam, gdy mnie jakis artykuł zaciekawił, ale że po gazety już nie chodzę kp nie gościł u mnie od ok. roku😉
ja prenumeruję już ponad rok 'Konia Polskiego' 😀 bardzo jestem zadowolona, można znaleźć informacje na praktycznie dosłownie wszystko co dotyczy jeździectwa: od historii po weterynarię 😀 polecam 🙂
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
03 maja 2010 16:21
No to ja wyjdę na nałogowca - KiR czytam od szesnastu lat regularnie - wypadły mi pojedyncze numery, bo nie przyszły do kiosku, "Koński targ" prenumeruję od lat dwunastu lub trzynastu (muszę się dokopać do pierwszych numerów), "Konia Polskiego" - w lipcu stuknie jedenaście lat, no "Świat Koni" od samego początku. Od roku prenumeruję "Hodowcę i Jeźdźca". Kiedyś czytałam wszystko od deski do deski, teraz wybieram to, co mnie w danej chwili interesuje, ale zdarza mi się sięgać do starszych numerów i czytać artykuły, które mnie wcześniej nie interesowały.
"Araby" czytałam, ale się przeprowadziłam do mniejszego miasta i dostępu do nich nie mam, a kupowałam je wtedy, gdy coś mnie zaciekawiło...
Podoba mi się to, że odkąd pojawiło się więcej gazet na rynku widać wzrastający poziom artykułów, redaktorzy zaczęli wychodzić naprzeciw potrzebom czytelnika - mam na myśli kliniki, artykuły o tematyce weterynaryjnej, osobiscie uwielbiam wszelkie tematy hodowlane. Aha i ostatnio pochłaniałam w jednej z gazet artykuł o różnych odmianach owsa, w sumie żywienie tez mnie interesuje...
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
25 sierpnia 2010 14:28
Ostatnio wzieło mnie na refleksje czytając nowe nr Konia Polskiego, Koni i Rumaków itp.
Pamietam jak x lat temu czytajac te gazety naprawde można było dowiedzieć sie ciekawych rzeczy z tych gazet, czegoś nauczyć.. teraz te pisma dla mnie to takie typowe popularno naukowe artykuły sponsorowane, coraz wiecej w nich reklam coraz mniej wiedzy...
Np.
Opisza jakie są nachrapniki ale mało kto z nas wie jak poszczególny nachrapnik działa na konia, ostatnio rozmawiałam koleżanką studentką weterynarii która ciekawie opowiadała mi o różnicach w napiersnikach z gumowymi wstawkami  a skórzanymi m.innymi o tym jak np. napiersnik skórzany moze negatywnie działać na partie mieśniowe konia.
I czegos takiego brakuje mi w dzisiejszych czasopismach.
Pisma owszem konskiego, jeździeckiego- ale pod kątem naukowym, artykułach pisanych na podstawach badań, a nie powielanych na okrągło tematach o których każdy kto już troche zwiazany jest z końmi wie..
Pracach pisanych przez weterynazy zagranicznych klinik z ogromną wiedza i doświadczeniem.
Przez specjalistów którzy wytłumaczą jaki wpływ na nasz i koński kręgosłup ma siodło close contact a zwykłe?
Osobiście uważam że nasze forum- zwłaszcza kiedyś było większym źródłem wiedzy niż te gazetki..

Może to są troche moje marzenia, może za duże wymagania ale ciekawa jestem waszych opinii
Zairka
mam podobne odczucia. Nie dalej jak wczoraj ogladalam z 2004 i 2005 konski targ Miedzy innymi czytałam PODSTAWY UJEZDŻENIA i PRACA Z MŁODYM KONIEM a na dokładke znalazlam fajny artykul o czarnej wodzy, o tym jak ja zapinac, po co uzywac, jak uzywac jako wypinaczy... . teraz faktycznie ogranicza sie to do samych reklam, i artykułow o koniach arabskich :/ Osobiscie wchodze do empiku, ogladam i wychodze. nie kupuje juz od pary lat.
Ja za to myślę odwrotnie. Gazety może nie są idealne, alewg lepsze niż kilka lat temu, kiedy były w nich tylko relacje z zawodów, listy czytelników o ich ukochanym koniku i ewentualnie "Trener radzi". Teraz szczególnie w Świecie Koni i Koniach i Rumakach są coraz ciekawsze artykuły weterynaryjne czy o żywieniu. Pewnie, że można by więcej, lepiej i ciekawiej, ale myślę, że generalnie idą w dobrym kierunku. Koń Polski za to wg mnie nie oferuje nic ciekawego
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
25 sierpnia 2010 14:47
Ale mi brakuje własnie takiej typowo naukowego czasopisma, praktycznie w kazdej branzy nawet w kosmetycznej są takie publikacje...
w naszej wszytsko na jedno kopyto 🙄
Ja już od dawna nie kupuję "końskich" gazetek. Nie było sensu bo niewiele tam czytałam. Same reklamy, głupoty lub relacje z zawodów. Zero fajnych artykułów. Ale to oczywiście moja opinia.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
25 sierpnia 2010 14:54
ja tez od przyszłego roku przestane prenumerowac...
chyba zaloze wlasna gazete 😀iabeł:
ja kupowalam jakies 4-5 lat temu. teraz wcale, co najwyzej przegladam w sklepie  🤔
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
25 sierpnia 2010 15:15
no ok, ale czym to jest spowodowane że kiedys kupowałyście a teraz nie?
Tym że obnizyła sie waszym zdaniem wartość i przekaz tego pisma, czy poprostu teraz szkoda wam kasy chociaz nic sie nie zmienilo?
jest zdecydowanie za duzo reklam, malo ciekawych i naprawde wartosciowych artykulow. wszystko to takie... plytkie bardzo
Ja nie wiem czy wartość pism się obniżyła, czy ja mam inne wymagania 😉
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
25 sierpnia 2010 15:22
no a czego byscie oczekiwały?
bo to jest wlasnie istotne czy sami wiemy co chcemy czytac, co by nas interesowalo, czy poprostu mamy focha i nie podoba nam sie to co jest ,, bo nie"
[quote author=galopada_ link=topic=30873.msg687320#msg687320 date=1282745842]
jest zdecydowanie za duzo reklam, malo ciekawych i naprawde wartosciowych artykulow. wszystko to takie... plytkie bardzo
[/quote]

niestety gazety żyją z reklam... a nie ze sprzedaży - wiec reklama jest podstawą - sprzedaż egzemplarzowa+ prenumerata nie starczyłyby nawet na druk, nie mówiąc już o płatnej półce w Empiku itd. - wiec reklam nie może nie być ;-)

jak dla mnie związane jest to z inną sprawą - BRAK fachowców, autorytetów
teraz dziennikarzem jest KAŻDY - do gazet również końskich nie piszą osoby z dużą wiedzą, autorytetem, znawcy, hodowcy, ale często osoby tylko związani z branżą, pasjonaci, ale nie jacyś mega-fachowcy,

mamy przykład formuowej Karolass -bardzo młodej dziewczyny - którą bardzo lubię i szanuję, bo jest zarówno zawodnikiem jak i pasjonatem jak również fotografem-no i pisze do jednej z końskich gazet, i nawet mając do niej szacunek niestety nie jest dla mnie żadnym fachowcem ani "nazwiskiem", nie przekonują mnie jej artykuły - być może dlatego, że nie jest dla mnie anonimowa

z drugiej strony ciężko znaleźć fachowca, który oprócz wiedzy będzie chciał coś napisać - ba, potrafi napisać i do tego weźmie za to 200zł (a takie są stawki)
Mi brakuje artykułów o takich zwykłych, przyziemnych sprawach posiadacza konia  😉- o pielęgnacji, o użytkowaniu, o żywieniu, o zastosowaniu różnego rodzaju sprzętu, wędzideł, patentów itd, o chorobach, ich leczeniu i zapobieganiu. Tego typu spraw.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
25 sierpnia 2010 15:36
Dodofon święta racja!
Gazeta utrzymuje sie głównie z reklamodawców, cała reszta to dodatek niestety.
Może reklamy były by mniej frustrujące gdyby wartość merytoryczna gazety wzrosła.
Wiem to doskonale bo pracuje w wydawnictwie niestety kompletnie nie zwiazanym z taką ,,nasza tematyką". Właśnie dlatego patrząc w jakim kierunku idą inne branże moze poczułam niedosyt..

Mówie wam ze rozmowa z koleżanka studentką weterynarii o tym że źle dobrany napiersnik może uszkodzić mięśnie, pogorszyć motoryke ruchu a nawet zniechecić konia do ruchu i to naprawde dawała takie argumenty ze mozna by było z tego ciekawy artykuł napisać.. natchneła mnie do przemyśleń

Muffinka mi sie wydaje że własnie o tych przyziemnych sprawach jest bardzo dużo, i powiela sie w kazdej gazecie-dlatego własnie jest nudne!
Dodofon ja zdaje sobie z tego sprawe! tylko ze reklamy zajmuja teraz 1/4 calej gazety  😵 porownajmy to z ta sama gazeta sprzed 5 lat i zobaczymy roznice
Wszystko chyba dlatego że sami nakręciliśmy tą machinę marketingową. Nie rozumiem dlaczego nie którzy dziwią się że w gazetach są reklamy  😉 Odpowiednio skonkretyzowane do grupy docelowej. Nie wyobrażam sobie reklamy nowej kolekcji eskadrona w gazecie o ogródkach działkowych. Ggdzie jeśli nie tam mają to robić, jest popyt to i jest tego coraz więcej. Co do samej treści artykułów w tych gazetach. No cóż, kilka lat temu w tym końskim świecie żyli i funkcjonowali ludzie którzy faktycznie mieli bogate doświadczenie i chętnie się nim dzielili. Powiedzmy sobie szczerze, poziom tych gazet dostosowuje się do rzeczywistości. No tak, a rzeczywistość jest taka że wszystko zaczęło chodzić na skróty, pojawiło się więcej patentów, różnych dziwnych wędzideł, rodzajów derek, katarów. Powstają więc serie w KP np o tym do czego służy jakie wędzidło, albo jaką derkę kupić na zimę bo wiem że i takie cykle leciały i powstały.  
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
25 sierpnia 2010 15:39
galopada kiedyś nasz rynek był zalązkiem i nie było reklamodawców, koszty produkcji takiej gazety tez były inne i autorzy chetniejsi do wspolpracy..
Zairka być może, przyznaje że od dobrego roku nie przejrzałam żadnego pisma. Już od dawna nie kupuje bo dawno temu mnie znudziło. Kiedy ja przestałam kupować to były w tych pismach tylko relacje z zawodów - które mnie nie interesowały i reklamy.
A to że reklamy są w sumie mi nie przeszkadza o ile będzie też coś ciekawego.
"Hodowcę i jeźdźca" też uważacie za niefachowe? I że nie ma co czytać? Pewnie, nie każdy nr dokładnie wstrzeli się w zainteresowania, ale zawsze znajduję tam coś frapującego - z weterynarii najczęściej.
Kupuję KP. Każdy numer. Żal mi,że skończyła się seria o sprzęcie Anny Deszczyńskiej. Bardzo starannie to było pisane. Za to ostatni tekst o kontrowersjach wokół naturalsów-jakby czytała nasze forum. Bleee....
Ostatnie numery zawierają jakieś ogromne arytkuły o naturalu- dla mnie nudne,przydługie -mdłe.
Zawsze czytam artykuły Pana Piotra Dzięciołowskiego - ładnie napisane,ciekawe tematy.
Czyli czytam z 1/10 KP- reszta nie jest dla mnie interesująca.
Część dla dzieci niepotrzebnie się rozrasta. Nie bardzo rozumiem ,czemu gazetę z takim stażem na rynku nagle adresuje się do wirtualnych stajenek.
Brak tekstów o west odkąd nie pisze Elżbieta Gnatowska a w west dużo się dzieje.
Brak tekstów o polo-jakby ktoś tam miał na polo wręcz alergię. Brak wieści ze świata.
Czyli nudno,nudno ,nudno. Najwyżej co jakiś czas jakaś osobista wojna redakcji o cośtam.
I wtedy wymiana listów.
Tego też nie lubię.Redaktor Naczelny podobałby mi się -bezstronny.
Ja czytam sobie nowozelandzkie pismo netowe o koniach i tyle tam newsów-stawiałabym je za wzór.
Kupowałam Świat Koni dość regularnie. Jednak ilość artykułów, które mnie interesowały (a nie interesuje mnie hodowla ani relacje sportowe, bynajmniej w tak rozbudowanej formie) w stosunku do ceny jak dla mnie zbyt wysoka. Chętnie kupowałabym gazetę, w której prócz wspomnianych relacji i artykułów o hodowli znalazłoby się więcej artykułów o pielęgnacji, pomocach jeździeckich, omówieniu pewnych powtarzających się błędów w szkoleniu koni i jeźdźców. Dużo reklam mi nie przeszkadza jeśli cena gazety ma być niższa. Dla mnie tą granicą było 15zł.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 sierpnia 2010 17:53
Dodofon, nie żartujesz z tą stawką?

Gazet nie kupuję, od czasu do czasu, wygrzebują coś mojego w KP i mam prenumeratę na jakiś czas, ale nie powiem, żebym czytała od deski do deski z zapartym tchem...

Ja to najbardziej lubię wieści ze świata, lubię relacje z tych egzotycznych rajdów, chętnie też poczytałabym o tych sławniejszych i bardziej luksusowych ośrodkach na świecie. Jak jest, jak derkują, padokują, karmią i trenują konie. Ale ja specyficzna jestem  😉
Strzyga - w takim razie jest nas dwie, bo ja też najchetniej właśnie takie artykuły czytuje 😉 Oprócz tego lubie wszelkie prezentacje zawodników tudzież koni 🙂
Z Konia Polskiego przestawiłam sie na Świat Koni, głównie z powodu średniego mojego zainteresowania nowinkami z torów, których w KP było od groma i troche...😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się